Skocz do zawartości

Po rozmowie z "mędrcem życiowym"


Rekomendowane odpowiedzi

Po rozmowie, z osobą wymienioną w temacie czuję się bezmyślnie. Jakby ktoś próbował zamienić mój mózg w telewizor który ma bez najmniejszej refleksji odbierać i emitować w świat dany sygnał. 

 

 

Mam tu na myśli podejście w stylu "Nie rób tak bo, ja w telewizorku widziałem, a no na ten temat nie czytałem, ale w telewizorku przecież było tak. Chcesz na ten temat się coś dowiedzieć, co ty żyjesz w swoim świecie. Tylko telewizorek, my to z sąsiadem też przed telewizorkiem, a ty to żyjesz w swoim świecie"

 

Po rozmowie z taką osobą czuję się bez energii, pustka w głowię. Jakby mój mózg pod wpływem takich osób dochodził do wniosku że jest zupełnie nie potrzebny i może sobie, po prostu zniknąć. 

 

Mędrcy sprzed telewizorka, mający aprobatę sąsiadów to najgorsza patologia dla mózgownicy młodego, rozwijającego się człowieka. Dla takiej osoby, chęć sprawdzenia wiadomości zasłyszanej z przed telewizora w internecie to szczyt życia "we własnym świecie". Bo przecież szczytem mądrości jest nie posiadanie własnego zdania. No ja pierdole. Po mimo porażek, upadków i błędów, taka osoba wciąż święcie wierzy," ja to wszystko wiem najlepiej, bo ja to se telewizorek włączę, ooooooo i jeszcze Biblie sobie poczytam. No kurrrrr teraz to ja mądry jestem i wiem wszystko najlepiej. Ty się ze mną nie zgadzasz, co ??? Żyjesz we własnym świecie, przecież ja mędrzec światowej klasy, no może sukcesów to nie mam na koncie, no ale przecież, no ja to wiem wszystko najlepiej. Wyłącz mózg młody człowieku i szoruj przed telewizor. Nażryj się słodkiego. Tylko nie myśl na wiele. Bo my tu wiemy wszystko najlepiej." 

 

Chrześcijańskie podejście ślepej wiary, nie chęć do samodzielnego sprawdzania informacji, tylko ślepa wiara w "autorytety" to kalectwo i Gehenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym się przejmujesz ?

 

Każdy człowiek jest inny i ma swój własny system wartości.

 

Jeżeli dla tej osoby prawda objawiona w telewizji jest najważniejsze, to w porządku, Ty nie musisz ślepo podążać za tłumem.

 

Rób swoje i nie zawracaj sobie głowy pierdołami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką sytuację z kimś z rodziny. Najlepsze jest to, że mówie temu podmiotowi skąd wie czy te wiadomości są prawdziwe, na co odpowiada, że rozmawia na te tematy z innymi ze swojego środowiska (UWAGA!) którzy również oglądają telewizję.

 

Pogląd na świat tej osoby jest spaczony, a jak wylatuje z konkretnymi argumentami to sie pyta a skąd ja tyle wiem? Co to za propaganda?

 

I tacy ludzie idą na wybory, szkoda życia i nerwów na takie jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Głodny Prawdy Tylko tyle lat życia w takim środowisku, społeczeństwie musiało odcisnąć swoje piętno. Aktualnie medytuję, robię afirmacje, słucham nagrania od Marka o Bogu i praktykuję tantrę. Chciałbym wejść na wyższy poziom jako jednostka. W zasadzie to nie brzydzę się, są różni ludzie, powołani do różnych rzeczy. Ale czuje w sobie powołanie do czegoś głębszego.

 

 

@Koszwil W Katyniu wymordowano polską inteligencję i widać efekty. Dawniej Polska była znacznie prężniejsza w rozwoju, a teraz. Popatrz na dresiarzy, emigracje. Gdyby takie społeczeństwo walczyło podczas II wojny światowej to ja nawet nie chcę spekulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego trzeba umieć myśleć samodzielnie, nieumiejętność bezrefleksyjnego podejścia do czyiś opinii, wchłanianie wszystkiego bezmyślnie na zasadzie kopiuj->wklej, bez analizowania i weryfikacji treści jest jak upośledzenie umysłowe. A to jest gorsze niż porażenie czterokończynowe. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.