Skocz do zawartości

Kto oglądał debatę?


Rekomendowane odpowiedzi

Jak to oglądałem to najlepiej (najmniej agentowo-systemowo) wyszedł Wilk. Tylko, że to k... prawnik - a tacy to nie ludzie jak trzymają się w zawodzie w aktualnej RP. Choć chyba najbardziej lubię jak w danym miejscu jest człowiek który się po prostu na danym zagadnieniu zna. Ty Subiektywny od rozwodów głównie, to się nie obruszaj, bo się pewnie przydajesz męskiej braci ;-)

Nad Braunem myślałem chwilę, ale wyszło, że ewidentnie gra pod stare katolickie pokolenie, które nie rozumie że niemiecki wjazd katolicyzmu z początkiem poprzedniego tysiąclecia sporo z nas wykorzenił, bo to krucjata była. Będzie uskuteczniał niemiecką rację stanu jak tusk (wielkość liter zamierzona).

Ogórek - "znam komora i tuska oraz czytałam konstytucję, tylko że jej nie zrozumiałam" ;-)

Kukiz - o jak się ładnie dogaduje z panem Korwinem, który to rezygnuje po raz kolejny, bo ma realne szanse cokolwiek ugrać w polityce przez niego mówionej :-) Za stary jestem by wierzyć w przypadki.

Mr PiS - bananek na twarzy i "wszystkie dzieci nasze są" - sorki wyborcy. Będzie trzymał układ jaki jest, tylko się główne "szyldy/barwy" zmienią.

Reszta to jacyś "z łapanki" by porozbijać elektorat, więc szkoda fontów w Internecie marnować :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo co to za Polskie nazwisko - 'Braun'? Ale masz jakieś konkretne info o nim?

Kukiz - agent
Korwin - agent
Ogórek - kukła
Duda - jeszcze większa kukła
Palikot - agent
Jarubas - człowiek z wnętrza systemu
Tanajno - takiełajno. Nie no przepraszam. Ale coś mi śmierdzi ten kandydat. Nie wiem czym i nie chcę wiedzieć.
Kowalski - niestety, to prostak. Łatwo byłoby nim manipulować
Wilk - słaby

Nie ma niezależnego, silnego kandydata z charyzmą i rzetelnym programem. Wilk też mi najbliżej leży, ale tacy ludzie to najlepiej sprawdzają się jako panel expertów/doradcy. Wilk nie ma siły przebicia. Jest za ciepły i za miękki. Polacy potrzebują kogoś, kto by ich chwycił za mordy a jednocześnie miał dystans i ogląd na ruchy wewnątrz- i zewnątrz-państwowe. Detale i grzebanie się w przepisach to zadanie dla sztabu, a nie dla głowy państwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, Grzegorz Braun (co sam otwarcie deklaruje) pochodzi z zasymilowanej żydowskiej rodziny o korzeniach szlacheckich.

 

To niezwykle rzadkie zjawisko, żeby parch się asymilował i wsiąkał w daną społeczność, jej kulturę i obyczaje. Żydostwo jak wiemy, prawie nigdy nie trzyma z ludnością kraju w którym się osiedliło, a wręcz odwrotnie - stara się go rozwalić ekonomicznie od środka.

 

Wśród całkowicie zasymilowanych polskich Żydów moge wymienić ponadto:

 

- Jan Brzechwa

- Julian Tuwim

- Leopold Tyrmand (którego twórczości jestem od lat wielkim fanem i entuzjastą)

 

Żydzi niezasymilowani, nienawidzący Polski jak i samej polskości:

 

- Józef Cyrankiewicz

- Helena Wolińska

- Józef Różański

- Tadeusz Mazowiecki

- Adam Michnik

- Bronisław Geremek

- Władysław Bartoszewski

- Daniel Passent

- Andrzej Morozowski

- Paweł Śpiewak

- prawdopodobnie Janusz Korwin-Mikke

 

i wielu wielu więcej. To tylko najważniejsze nazwiska. W uproszczeniu można przyjąć że redakcja Gówna Wyborczego to w większości parchy. Jest nawet takie zapomniane powiedzenie: "Gazetka, gazetka, nikt w niej nie ma napletka." Oczywiściem są to przybrane polskobrzmiace nazwiska przez nich, bo de facto nazywają się zupełnie inaczej. Rzeczy oczywistych chyba nie trzeba tłumaczyć. :)

 

Korzeni tego zjawiska należy szukać aż w II RP, a nie jak się potocznie twierdzi w latach 1944-1956, gdyż co do tego, że syjonizm nie cieszył się w ówczesnej Polsce zbyt duża popularnościa, to zgodzić się absolutnie nie mogę. Z moich informacji wynika, że to właśnie partie syjonistyczne cieszyły się największym poparciem wsrod ludności żydowskiej (a było tch partii wiele, tworzyły calą scenę polityczną, byli syjoniści lewicowi, prawicowi,, centrowi itd. łącznie z Bundem na czele rzecz jasna) i to nie tylko na wskutek endeckich działań. Zyskiwały one na popularności już u początków II RP, kiedy jeszcze endecy nie zdążyli dać się Żydom we znaki.

 

Ufff...się rozpisałem. Ale to moja ulubiona tematyka. Aż offtop z tego wyszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Braunie bardzo mnie mierzi ta cała otoczka katolicka i kult krzyża - czyli kolejny satanistyczny symbol za którym idzie indoktrynacja.

Nie mniej jednak bardzo spodobała mi się jego reakcja na postulaty demokratyczne, cytuję:
- Demokracja demokracją, ale ktoś tym musi rządzić.

 

Za co ten człowiek ma u mnie plusika.

Tekst z gazetką przezabawny, muszę puścić w obieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowalski - niestety, to prostak. Łatwo byłoby nim manipulować

 

Moim zdaniem łatwiej manipulować intelektualistą, niż prostakiem.

 

Natomiast całą debatę, bez jej oglądania, skomentuję prawem przyrody opisanym w dwóch zdaniach:

Przywódcy się nie wybiera. Przywódca wybiera się sam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czego oczekujesz od 20 latki?Elokwencji i polotu jak u 40 letniej profesorki z uniwersytetu?zreszta znając mechanizmy" jak sie produkuje polityków" to ryba mnie to wszystko

Niemożliwe jest, żeby miała 20 lat. Na prezydenta mogą iść tylko osoby 35+ o ile się nie mylę :) A jak na 35, to wygląda wcale przyzwoicie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest sens w ogóle angażować się w wybory? Zagłosuje na tego, który wyczuwam, że powinien rządzić i tyle. 

 

Lepiej ten czas poświęcić na działania w grupach i organizacjach, a nie czekać, aż ten czy tamten polityk zmieni sytuację. Zbigniew Stonoga(przedsiębiorca nękany przez państwo) o tym mówił, do swoich fanów (?) że lajkują, hejtują i czekają aż za nich zrobi jakiś polityk i odpowiedzialność zrzucają na niego, a potem są sfrustrowani, że znowu to samo.

 

Nie wiem co Korwin zamierza zrobić, skoro odgraniczając się od mas nie będzie miał realnej władzy. Korwin nie zmieni już sposobu swojego działania, będą jeszcze kolejne wybory, jak się nie uda, mówił, że zajmie się dziećmi. Kluczem do Korwina jest książka "Martin Eden", będzie on trwał przy tym co robi od zawsze.

 

Nie sądzę, by Kowalski dał sobą manipulować, jak rozmawiał w TVP z dziennikarką, to nie dał sobie wejść na głowę, wszystkie ataki odpierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to ja doprecyzuje w sprawie p. Kowalskiego. Nie uważam że nie ma chłop inteligencji, czy kompetencji. Wypowiada się rzeczowo i konkretnie. I za to mu chwała.
Nie chodzi mi też o jego język czy styl wypowiedzi, bo to jest kosmetyka. Jakby został nr 1, to przeszedłby parę szkoleń i wszystko by grało.

To czego w nim nie dostrzegam to właśnie mądrość, bo ta najczęściej objawia się specyficznym spokojem na twarzy. A p. Kowalski niestety ma wypisaną agresję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czego w nim nie dostrzegam to właśnie mądrość, bo ta najczęściej objawia się specyficznym spokojem na twarzy. A p. Kowalski niestety ma wypisaną agresję.

 

Mam podobne spostrzeżenia co mój kolega po fachu. Na twarzy Mariana Kowalskiego wypisana jest jakaś taka tłumiona, przykryta agresja i niepokój.

 

Nie chcę tutaj nikogo namawiać do głosowania na Mariana (ani żadnego innego kandydata), uzasadniałem już dlaczego. Ale jedna rzecz, bardzo związana z tematyką tego forum, wymaga komentarza.

 

Wszyscy otrzymaliśmy feministyczne/kobiece wychowanie w szkołach, przez media, w większym lub mniejszym stopniu w naszych domach i stąd takie jednoznacznie-negatywne postrzeganie agresji. Agresja nie jest czymś obiektywnie złym, tylko czymś co w niektórych sytuacjach jest dobre, w niektórych złe. Nie ma powodu, by ktoś proponujący znaczną zmianę kierunku polityki, był łagodny, udawał że jest wszystko Ok, a wymaga tylko kosmetycznych zmian. Agresja jest tu jak najbardziej na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem na 100% jedno po tej debacie - precz z Pawłem Kukizem. Miałeś rację Paweł, za nim prawdopodobnie stoją służby.

 

 

W którym momencie Korwin zjechał Kukiza, bo przyznam szczerze Kukizowi nie wierzylem od początku...

 

 

Jak powiedział mu prawdę o JOW-ach i że nie jest to system taki do końca dobry. Pawełek widać było, że był zmieszany. Na JOW-ach się jego postulaty i program kończy. Nic poza tym nie oferuje, poza krzyczeniem na Majdanie i zostało to w tej debacie boleśnie obnażone.

 

Ja tam w sumie osobę Kukiza poddałem ocenie mojej kobiecej intuicji i poniżej to co i wyszło.

 

Rozumiem, że poglądowo (i w sumie medialnie) Kukiz z Korwinem trzymali się razem. Nagle podczas debaty "wiecznie wycofujący się" Mr. Korwin poświęca sporo swojego czasu antenowego na zaatakowanie jednego z pozostałych 10 (Ci co na debacie + komor) kandydatów. Jakbym był Kukizem i by mi "kumpel" taki numer wykręcił, to też bym pewnie chwilową "rybkę" zrobił :-)

 

Dodatkowo, już wcześniej zauważona zmiana podejścia mediów reżimowych do niego. Głupich od "tych spraw" w reżimie nie mają i doskonale wiedzą że taka zmiana względem groźnego kontrkandydata może docelowo przynieść więcej pożytku niż szkody reżimowi (vide cytowane "obrazki") :-)

 

Myślę, że u Kukiza z wiedzą jak działa system (informacje z różnych mediów) jest nieźle i że JOW-y, to nie wszystko co ma, tylko jak sam mówi, to na "dzień dobry", żeby rozpieprzyć istniejący układ. Jakimś tam politykiem niższego szczebla na tą chwilę jest, więc wie mniej więcej jak to jeść.

 

Z innej strony (via debata) jest np. Wilk, który mimo swoich wszystkich wad przedstawił się najbardziej rzeczowo, mówił co zmieni i dlaczego. Poobiecywał też trochę dzięki czemu by można było szybko zweryfikować tą jego rzeczowość.

 

 

Sumując.

Jakbym miał głosować (abstrahując od programów, bo te mi paszą ;-)) to na Kukiza za poglądy/ideę + rzeczowość w wypowiedzi a na Wilka za rzeczowość/logikę + znajomość zagadnień w których będzie się poruszał i miejmy nadzieję zmieniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wszystko jasne.

Jeszcze lepsza sprawa, to czy którykolwiek z kandydatów choć słowem wspomniał o czymś co się nazywa 'podatek katastralny' i co prawdopodobnie niebawem będzie wprowadzone?

 

Nie obiło mi się o uszy.

BTW,

http://pressmix.eu/2015/05/06/katastrofalny-podatek-katastralny-juz-za-rok-czemu-kandydaci-na-prezydenta-o-nim-milcza/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.