Perun82 Opublikowano 13 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2018 1 godzinę temu, Bonzo napisał: Jednoczesnie - również generał, profesor Sylwester Kaliski prowadził na warszawskiej WAT badania naukowe związane z inicjowaniem syntezy jądrowej za pomocą laserów. To był niebywały przełom - bez bomby atomowej, ktora jest zapalnikiem w bombie wodorowej - można wyprodukować bombę termojądrową. Dopiero w 2016 amerykanie udanie zakończyli próby. Nie mieliśmy środków, a i otoczenie nie sprzyjało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 13 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2018 1 godzinę temu, Kespert napisał: Co nie zmienia faktu, że każda grupa terrorystyczna kilkuosobowa, ma w swoim składzie co najmniej jedną "wtykę". Wersja polska - na pięciu potencjalnych "terrorystów", dwóch było z ABW a dwóch z CBŚ (czy jakoś tak). No i tu płynnie i ciekawie kontynuujesz to co napisałem wczesniej. Czyli - "starszy i mądrzejszy" pilnuje terrorystów wykorzystując ich wtedy kiedy potrzeba do realizacji jakichś celów. Najprościej właśnie przez slużby specjalne ! Nie zdziwiłbym się gdyby wszyscy przywódcy grup terrorystycznych wrogich USA (w rodzaju na przykład OWP czy Hamas czy tym podobne) - byli tajnymi współpracownikami CIA. O czym zdecydowana większość ich podwładnych (czyli na przykład szczerych muzułmanów stanowiących żołnierzy w takiej grupie) - nie ma pojęcia ! I wtedy wszyscy są zadowoleni. Żołnierze muzułmańscy - bo prowadzą Dżihad (świętą wojnę) w słusznej ich zdaniem sprawie. Tak zwany "wolny świat" jest zadowolony bo za kazdym razem "zagrożenie eliminowane jest w ostatniej chwili". Służby specjalne też nie mają powodów do narzekań - bo ich pozycja rośnie i jest karta przetargowa (my ich teraz kierujemy tak, ale możemy inaczej, więc pan nam tu wyżej wała nie podskakuje mister President). Zauważcie Bracia, ze od zakończenia II wojny światowej - na świecie nie było ani jednego powazniejszego tak zwanego - excuse le mot - "uczciwego" konfliktu. Zawsze były to jakies niewielkie stosunkowo działania zbrojne, z niezbyt znaczną liczbą ofiar. Ot to tu to tam obalono jakiegoś "tyrana", nawet go powieszono - ale świat na większa skalę nie spływał krwią. Tymczasem zagrożenie w mediach było rozdmuchane do granic możliwości. Że już zaraz teraz natychmiast jebnie bomba, wybuchnie III wojna światowa i będzie armagiedon panie. A tymczasem było jak w amerykańskim filmie. Zagrożenie narasta, panika wzbiera, wszyscy się boją, pojawia się jakiś bohater i w ostatniej chwili rozbraja bombę a wszystko jak zwykle kończy się wesołym oberkiem. Krótko mówiąc - kopiemy się po kostkach. Ale nie wyżej. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
realista Opublikowano 13 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2018 (edytowane) W ostatnich zapowiedziach kolejnego zaostrzenia przepisów alimentacyjnych, PiS pokazał w jak głębokim poważaniu ma prawa mężczyzn. Edytowane 13 Listopada 2018 przez realista Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kespert Opublikowano 13 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2018 (edytowane) 1 godzinę temu, Perun82 napisał: Dopiero w 2016 amerykanie udanie zakończyli próby. To nic nie znaczy. Rosjanie w latach siedemdziesiątych opracowali silnik rakietowy NK-33, o którym amerykańscy eksperci jeszcze czterdzieści lat później mówili że to niemożliwe. Dzisiaj używa się je w amerykańskich rakietach - i to dosłownie. Czterdziestoletni rosyjski silnik po naprawach poleciał w kosmos, zastępując pięć silników amerykańskich. Pierwszym komputerem z indeksowaniem/stronicowaniem był komputer Karpińskiego, który powstał w Polsce. Pierwszy efektywny niebieski laser - też Polska. Co u nas leży i kwiczy, to komercyjne wykorzystanie potencjału umysłowego - zawsze łatwiej i szybciej sprzedać pomysł teraz, zaraz, niż liczyć na zyski z produkcji w przyszłości. To że amerykanie czego nie zrobili, nie znaczy że to było niemożliwe - mieliśmy szansę. 54 minuty temu, Bonzo napisał: Nie zdziwiłbym się gdyby wszyscy przywódcy grup terrorystycznych wrogich USA (w rodzaju na przykład OWP czy Hamas czy tym podobne) - byli tajnymi współpracownikami CIA. Niekoniecznie wszyscy - ale ci którzy mogą na masową skalę "zorganizować" broń lub finansowanie, to prawie na pewno tak. A bez broni i kasy, nie ma organizacji. 54 minuty temu, Bonzo napisał: Tymczasem zagrożenie w mediach było rozdmuchane do granic możliwości. Media nie zarabiają na uspokajaniu emocji, tylko na ich podsycaniu. Nikt nie oglądałby wiadomości które mówią "dzisiaj siedem miliardów ludzi uczciwie pracowało, i poszło zadowolone spać" - aby zarobić trzeba powiedzieć że jeden z nich zrobił drugiemu kuku, najlepiej w bardzo widowiskowy sposób. Nawet nie trzeba wszystkich mediów kontrolować - te które spróbują się wyłamać, same umrą "z głodu" śmiercią naturalną. 54 minuty temu, Bonzo napisał: Krótko mówiąc - kopiemy się po kostkach. Ale nie wyżej. Dokładnie. Ale do czasu. To dość wiarygodna projekcja GDP, nawet moim zdaniem zachowawcza - w ciągu kilkunastu lat mamy szansę zobaczyć przejęcie przez Chiny rynku zbytu produktów high-tech, a potem też wysunięcie się na czoło w dziedzinie badań - to napędzi im gospodarkę w sposób nie uwzględniony w tym modelu. A historia pokazuje, że upadające imperia nie oddawały swego prymatu z dobrej woli. Edytowane 13 Listopada 2018 przez Kespert Literówka. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 13 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2018 (edytowane) Prawdą jest że gdyby wojny nie przynosiły zysków - nie byłoby ich. Cała reszta to pochodna w/w. "Psy wojny" to doskonały film o mówiący o tym o co w tym wszystkim chodzi. Edytowane 13 Listopada 2018 przez JoeBlue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi