Skocz do zawartości

Kampania społeczna: "Nie odkładaj macierzyństwa na potem".


poduszka

Rekomendowane odpowiedzi

Ehmmm " nikt mi nie powiedział" to już kultowe. Dopuszczam taką odpowiedź u dziecka.

To może zamiast popularyzowania kursów "robienia wszystkiego"- origami, haiku i innych sepuku, należałoby wprowadzić na początku wszelkiej edukacji zajęcia "po prostu myśl"- nie musimy zmuszać nawet do tego, by było to myślenie kreatywne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebowska obecne matury niby są na myślenie - wszelkie informacje znajdują się w tekstach. Jak widać skutkiem jest to, że dzieciaki ani nie mają wiedzy ani nie myślą. ;) Pomijając fakt, że żeby dojść do jakichkolwiek przemyśleń, trzeba mieć najpierw wiedzę. Znaczy się nie trzeba, ale uwzględniam przemyślenia przystające do rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebowska obecne matury niby są na myślenie - wszelkie informacje znajdują się w tekstach. Jak widać skutkiem jest to, że dzieciaki ani nie mają wiedzy ani nie myślą. ;) Pomijając fakt, że żeby dojść do jakichkolwiek przemyśleń, trzeba mieć najpierw wiedzę. Znaczy się nie trzeba, ale uwzględniam przemyślenia przystające do rzeczywistości.

Pomidor.niech sie dzieci idą uczyć przemian polityczno ekinomicznych w afryce po zakończeniu 2 wojny swiatowej%-)prawdziwa historia%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebowska obecne matury niby są na myślenie - wszelkie informacje znajdują się w tekstach. Jak widać skutkiem jest to, że dzieciaki ani nie mają wiedzy ani nie myślą. ;) Pomijając fakt, że żeby dojść do jakichkolwiek przemyśleń, trzeba mieć najpierw wiedzę. Znaczy się nie trzeba, ale uwzględniam przemyślenia przystające do rzeczywistości.

 

Niekoniecznie. Myślenie tzw. przyczynowo-skutkowe nie wymaga jakiejś głębokiej wiedzy. To tylko umiejętność łączenia i twórczej, samodzielnej interpretacji faktów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Myślenie tzw. przyczynowo-skutkowe nie wymaga jakiejś głębokiej wiedzy. To tylko umiejętność łączenia i twórczej, samodzielnej interpretacji faktów.

 

Głębokiej nie, ale PODSTAWOWEJ. Rozumiem, że już dawno edukację zakończyłeś (no offence), kiedy to poziom był chyba wyższy, ale teraz posiadanie podstawowej wiedzy, gdy podchodzi się do matury wcale takie oczywiste i jednoznaczne nie jest. Wystarczy pooglądać "matura to bzdura" i staje się jasne, że dzisiaj świadectwem maturalnym można sobie... wiadomo co. Głupimi ludźmi łatwiej sterować, więc władzy jest to na rękę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie jedno - wszystko leży w chęciach i ciekawości świata, nie w kulawym, kaleczącym umysły systemie edukacji. Ze szkoły jak i ze studiów wyniosłem niewiele. Większość naprawdę wartościowej wiedzy przyswoiłem sam na własną rękę, bo chciałem, czytałem i czytam nadal. Dużo, całe tony literatury, głównie historia/geopolityka/ itp. i to takie rzeczy o których nigdy w szkole czy telewizornii nie powiedzą, np. o syjoniźmie czy o żydostwie. Dlaczego na lekcjach historii w liceach nie puszcza się np. filmu "Nocna Zmiana"?

 

Na książki nigdy pieniędzy nie żałuję.

Dlatego powtarzam - w Polsce regularnie i świadomie, w sposób skrupulatnie zaplanowany, od roku 1989 niszczone jest szkolnictwo każdego szczebla. Z roku na rok poziom jest coraz bardziej obniżany, aż do granic absurdu.

 

Czy dawno zakończyłem edukację? Rok temu dokładnie obroniłem magistra na PG. Bynajmniej nie czuje z tego powodu dumy, bo ta uczelnia to kuźnia tępego lewactwa, choć jeszcze daleko jej na tym polu do UG.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy sobie jedno - wszystko leży w chęciach i ciekawości świata, nie w kulawym, kaleczącym umysły systemie edukacji. Ze szkoły jak i ze studiów wyniosłem niewiele. Większość naprawdę wartościowej wiedzy przyswoiłem sam na własną rękę, bo chciałem, czytałem i czytam nadal. Dużo, całe tony literatury, głównie historia/geopolityka/ itp. i to takie rzeczy o których nigdy w szkole czy telewizornii nie powiedzą, np. o syjoniźmie czy o żydostwie. Dlaczego na lekcjach historii w liceach nie puszcza się np. filmu "Nocna Zmiana"?

 

A jak dla mnie winne są dwie strony. Pięknym przykładem ogłupiania jest sam fakt, że w wielu szkołach jest więcej godzin religii niż historii czy geografii. Nie mam nic do religii, absolutnie. Jednak uważam, że to jest już przegięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario, napiszę ostatni swój post skierowany do Ciebie, a potem ewentualnie będę banować, jak będziesz rozrabiać: z Tobą absolutnie się nie da rozmawiać. Konwersacja z Tobą to piekło. Ty naprawdę reprezentujesz jakiś inny gatunek i jesteś z innej galaktyki. Przemyśl to.

 

Pozdrawiam

 

V.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pieprzę, tylko cytuję!Oni też prowokują i co?Może ja chce się dowiedzieć, czy oni myślą podobnie?!

6

Wydaje mi się, że jesteś inteligentną istotą i zdajesz sobie sprawę, że rzucanie takiego wpisu nie spowoduje merytorycznej dyskusji, wręcz przeciwnie. W tym punkcie też pozwalam sobie stwierdzić iż Twoje pojmowanie i zrozumienie świata podpowiada Ci to samo.. .

Z szacunkiem, Leb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6

Wydaje mi się, że jesteś inteligentną istotą i zdajesz sobie sprawę, że rzucanie takiego wpisu nie spowoduje merytorycznej dyskusji, wręcz przeciwnie. W tym punkcie też pozwalam sobie stwierdzić iż Twoje pojmowanie i zrozumienie świata podpowiada Ci to samo.. .

Z szacunkiem, Leb.

 

Z całym szacunkiem Leb, inteligentna istota nie musi się odnosić do takich wpisów, nieprawdaż? :D Aura Ignorancji to potężna siła xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Wystarczy pooglądać "matura to bzdura" i staje się jasne, że dzisiaj świadectwem maturalnym można sobie... wiadomo co. Głupimi ludźmi łatwiej sterować, więc władzy jest to na rękę. :)

 

Zmanipulowanymi ludźmi łatwiej sterować niż "głupimi" (w cudzysłowie, bo wielu "głupimi" nazywa tych, którzy nie przyswoili sobie wiedzy szkolnej; a być może mają np. świetne - wrodzone plus wyuczone - rozeznanie, jakimi ludźmi się otaczać - umiejętność tym rzadsza, im mniej "prosty" dany człowiek).

 

Gdyby nie było szkół, ze wspólnym, narzucanym przez państwo programem, sterować byłoby TRUDNIEJ a nie łatwiej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.