Druid Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 W tym roku będę miał 31 lat, często spotykam się z tym, ze jestem nieszczęśliwy bo nie mam dziewczyny, że powinienem się już ożenić, Rodzina na siłe mi szuka partnerki, żebym ożenił się , spłodził dzieci i żył długo i szczęśliwie, dla mnie to jest chore. I jeszcze nie jestem ustawiony zawodowo , finansowo, dostałem ostatnio wypłatę 2800 złotych, za poprzedni miesiąc 3000 złotych, ja mam za takie pieniądze, jakie teraz zarabiam rodzinę zakładać ? Zauważyłem,że w pracy ci którzy ze mnie się nabijają , bo jestem sam, są z bardzo przeciętnymi dziewczynami, nic w żuciu nie osiągnęli. Wiec dlatego dałem sobie spokój na jakiś czas z dziewuchami. Jak byłem młodszy narobiłem trochę głupot w życiu(nie skończyłem dobrego kierunku studiów, nie nauczyłem się żadnego , konkretnego fachu.), więc stwierdziłem, ze na jakiś czas przestane gonić za dziewczynami , tylko zacznę studia inżynierskie, nauczę się jakiegoś fachu (spawanie , zrobię kurs C+E, nauczę się dwóch języków), pojadę na wczasy do Tajlandii, Birmy, spełnię swoje marzenia. Choćbym miał sobie to szczęście ch@jem namalować to to zrobię. chce najpierw coś w życiu osiągnąć, spełnić swoje marzenia, znaleźć ładną, atrakcyjną dziewczynę, a nie jakąś przeciętna co będę miał ją w d@pie, Marek dzięki kobietopedii, Stosunkowo dobry, swoim audycjom pomógł mi zrozumieć jak działają związki i i o wielu innych rzeczach. Tak samo słyszę, że pieniądze nie są najważniejsze , a słyszę to od swojej znajomej co jej facet zarabia 13000 złotych na miesiąc, powiedziałem jej , żeby jej facet zwolnił się z tej pracy gdzie pracuje i zatrudnił się za takie pieniądze, jakie ja zarabiam. Zapytałem też jeśli nie są najważniejsze, to po co jej wspólne konto bankowe z mężem ? To i tak na siłę broni swoich racji. Albo lepszy motyw , że spotykam się ze zdzirowatymi laskami, byłem w związku z wierząca katoliczką, więc mam rozumieć że też jest zdzirą Po tym jak mnie olała , tak samo inna wierząca katoliczka, ze schematy zachowania , powtarzają się. Czasem te stygmatyzowanie, upupianie jest niezwykle irytujące. jakie macie doświadczenia z takim oto narzucaniem na siłę woli, której nie chcecie ? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 1 godzinę temu, Boromir napisał: jakie macie doświadczenia z takim oto narzucaniem na siłę woli, której nie chcecie ? W pracy mam takich januszy którzy mają myślenie typu że zawsze trzeba robić tak jak wszyscy. Z czego pierwszemu pierwsza żona dorobiła rogi i ma już drugą, drugi pije, ożenił się z powodu wpadki potem zamieszkał u teściowej i zrobił sobie jeszcze jedno dziecko i ciągle narzeka na to ale nie przeszkadza mu to wciskać kitu że jest ok, a trzeci jest po rozwodzie ale został złapany na dziecko przez kobietę z dwójką dzieci z czego na początku nie był zadowolony, i teraz robi dobrą minę do złej gry. No i śmieją się z tego że jestem wolny, czasem twierdzą że jestem pedałem. I odkąd stosuję to co pisze na forum to awansowałem u nich na narcyza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baelish Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 To Twoje życie, rób w nim co chcesz. Nie oglądaj się na nikogo, i nie rób czegoś bo wypada, jeżeli tego nie czujesz. Lepiej próbować, i nawet odnieść porażkę niż mieć całe życie żal do siebie, że nie spróbowałeś. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 (edytowane) 9 godzin temu, Boromir napisał: jakie macie doświadczenia z takim oto narzucaniem na siłę woli, której nie chcecie ? Słowo klucz to asertywność i grzeczne zakomunikowanie otoczeniu, że Twoje życie to Twoja sprawa @Boromir Jak ludziom się nudzi, to zaczynają Ci wciskać swoje "dobre rady". Przyjmujesz do wiadomości, olewasz i nadal robisz swoje 8 godzin temu, Patton napisał: czasem twierdzą że jestem pedałem. I odkąd stosuję to co pisze na forum to awansowałem u nich na narcyza. Obelga z ust zazdrośników @Patton to tak na prawdę komplement Edytowane 7 Kwietnia 2019 przez DanielS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Cały czas ktoś próbuje nam coś narzucać, naginać nas do swojej woli i celów - począwszy do domu i partnera, rodziców i rodzinę jako taką - wogóle , poprzez znajomych i przyjaciół a skończywszy na pracy ..... Cały czas ktoś coś nam narzuca jak nie poglądy, to - to co mamy robić, co powinniśmy a czego nie. Sztuka polega na tym by być asertywnym i powiedzieć nie, by kierować się w życiu własnymi potrzebami celami .... Trudne to, ale możliwe. Jednak pamiętaj o drugiej stronie medalu - ty też możesz narzucać swoją wolę, poglądy .... trzeba tylko umieć się odezwać i zbić argumenty oponenta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legionista Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 3 godziny temu, wojkr napisał: Jednak pamiętaj o drugiej stronie medalu - ty też możesz narzucać swoją wolę, poglądy .... trzeba tylko umieć się odezwać i zbić argumenty oponenta. Własnie także uważam, że Możesz narzucić swoje zdanie drugiej stronie. Przedstawić swoje argumenty, a jak się komuś nie spodobają to jego ból dooopy, jego problem. To jest Twoje Życie, a nie ich, więc nie mają prawa Ciebie pouczać. Poza tym zauważyłem, że najczęściej o związki, dziewczyny i ożenek wypytują się Kobiety ( w różnym wieku). Panowie takich debilnych pytań nie zadają. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi