Koło Gospodyń Wiejskich

[Pokorna]

Też byś mógł wymyśleć coś lepszego, łapki to pod kołderką Pikaczu.

 

Nie red.

[Pikaczu]

Też byś mógł wymyśleć coś lepszego, łapki to pod kołderką Pikaczu.

 

Nie red.

Nie wiem, spie w pozycji kwitnacego chińskiego es%-)

[poduszka]

Bo nie , poproś jakiegoś emocjonalnego tampaxa 

 

red, nie daj się prosić.

 

Bo natura lubi rotację.

 

A tak poza tym red zapodałeś dobry temat do Koła- robótki ręczne.

 

poduszka akceptujesz?

 

Yyyy... nie znam się wybitnie na robótkach ręcznych. Robiłam kiedyś trochę na drutach i wychodziło całkiem przyzwoicie, nie wiem czemu przestałam. Podobno na szydełku można wyczarować piękne rzeczy, ale jest trudniejsze niż druty. A Ty, co robisz, Pokorna?

Z rzeczy manualnych jestem bardzo dobra jeśli chodzi o czesanie i wszelkie sploty. Dużo rzeczy umiem zrobić i wychodzi mi to bardzo ładnie, jestem fryzjerką mojej przyjaciółki, koleżanek i rodziny.

[Pikaczu]

Syn Stalina tez robił na drutach%-)

[Pokorna]

Co ja robię, już odpowiadam poduszko:

na drutach, szaliki czapki swetry, kocyki, itd.

haftowanie, serwetki, kołnierzy,

makrama, kwietniki,

szyję na maszynie, polecam patchwork,

papierowa wiklina, uczę się teraz,

florystyka, ikebana.

 

Nie lubię układania fryzur, to akurat mi nie leży.

,

[poduszka]

Pika, żarty się Ciebie trzymają.

Ale musisz mieć pięknie w domu, Pokorna. Kiedy zaczęłać robić te wszystkie rzeczy? Mogłabyś wstawić coś Twojej roboty? Chętnie zobaczę i powyrzucam sobie, że przestałam robić na drutach, nim mój talent (niezaprzeczalny) zdążył się rozwinąć.

Ja uwielbiam, ogólnie lubię włosy, mam na ich tle bzika.

Tak się jeszcze wczoraj zastanawiałam, jakich perfum używasz? Natchnęło mnie, bo byłam w perfumerii. Gdybym miała zgadywać, to wykluczyłabym raczej zapachy cytrusowe.

[Pokorna]

Kiedy ja lubię lekkie zapachy, a zwłaszcza zapachy owoców cytrusowych, ciężkie odpadają, zaliczam odlot przy takich.

 

Naukę robótek ręcznych zaczęłam w wieku 6 lat, najpierw druty były i tak po kolei. Makrama w podstawówce, kilometry  sznurów przerobiłam robiąc kwietniki w prezentach.

 

Patchwork polecam bo ponownie różne ciuchy można wykorzystać tworząc nowe rzeczy. Teraz 2 patchworki będę szyć jako prezenty.  

[Pikaczu]

Mamusi kiedys kupiłem dolce gabbana.jak na mój nos najlepsza linia zapachów dla kobit

[Pokorna]

Grzeczny z Ciebie synek Pikaczu.

[Pikaczu]

wiem%-)

[Olla]

 

Nie lubię układania fryzur, to akurat mi nie leży.

,

Hmmm ... fryzury nie, to może perukarstwo?

[Pikaczu]

zrobiłaś coś z chujowa grzywką?%-)

[Mosze Red]

Modelowała bobra o grzywce zapomniała 

[Pokorna]

Tak się składa Ollu, że perukarstwo też nie  . Co polecasz jeszcze  ?

[poduszka]

Kiedy ja lubię lekkie zapachy, a zwłaszcza zapachy owoców cytrusowych, ciężkie odpadają, zaliczam odlot przy takich.

 

Naukę robótek ręcznych zaczęłam w wieku 6 lat, najpierw druty były i tak po kolei. Makrama w podstawówce, kilometry  sznurów przerobiłam robiąc kwietniki w prezentach.

 

Patchwork polecam bo ponownie różne ciuchy można wykorzystać tworząc nowe rzeczy. Teraz 2 patchworki będę szyć jako prezenty.  

 

Słabo trafiłam w takim razie. Kiedyś lubiłam cytrusowe, ale już mi się znudziły. Teraz wolę słodkie - latem lekkie, a zimą cięższe. Ambra, cynamon, goździki, zapach grzanego wina - zapachy, które są ciepłe i dają mi lekki "odlot".

 

Patchworki wyglądają świetnie.

 

Mamusi kiedys kupiłem dolce gabbana.jak na mój nos najlepsza linia zapachów dla kobit

 

D&G zdaje się miał linię z ambrą, może o tych mówisz? Ten zapach był cudowny, ale nie na moją kieszeń.

btw, grzeczny synek, masz +100 do sympatii.

[Pikaczu]

sam sie bujałem w przedziale d&g,dunhil.burbery,teraz śmigam na lakoscie%-)

ogólnie wole kupić raz a porzadnie niz sie bujać z czyms nie trwałym.no i wole na kobicie tez porzadny zapach a nie ogladac co 5 minut prysznic z zapachowej wódy(szyjka źle smakuje wtedy%-) )Gdyby jeszcze trafić na taką u której cierpiał bym na brak cekolu w diecie było by swietnie%-)

[Pokorna]

Wytłumacz to ostatnie zdanie. Cekol?

[Pikaczu]

kobiece kosmetyki niczym sie nie róznią od tynku ze sciany.czasem maja nawet podobny skład

[Pokorna]

Ok. Rozumiem.

[Pikaczu]

To ze kumasz to git.ale wiekszosc kobiet nie potrafi nawet stanika nosic,juz nie wspominam otym że tapetą rozpierdalaja sobie całkowicie cere i wygladaja potem jak sliwki%-)

to ze cekol na ryjku ma olejki i inne chuje muje to nie znaczy ze zabarwiony tynk= talk nie wysusza ryjka.a wysusza i to bardzo + gratis zapchane pory oraz bonus od własnego pseudo poczucia piekna czyli poodbarwiana cera.czyli bez tapety urody nima%-)

niech sie lale pójda poopalać lepiej%-)

 

[Pokorna]

Opalanie też niszczy skórę.

[Pikaczu]

chyba ta z solarki%-)po za tym zdrowa opalenizna a kasztan to 2 inne swiaty%-)