Dotyczy: co sobie mężczyźni wyobrażają na randce.

[AdamPik]

A co sobie kobiety wyobrażają na randce...
Ledwo kilka minut znajomości, już mnie łapią za fujarę czy jądra. Ja chcę porozmawiać przy kawie a te wchodzą pod stolik, rozpinają mi rozporek i robią loda przy ludziach. Nie radze sobie z tym. Wiem, że inni faceci tez tak mają. Jest to frustrujące, i uwłaczające godności. Kobiety może przestańcie się zachowywać jak napalone zwierzęta!

Panowie, wpisujcie jakie was przykrości i molestowania spotkały na randce ze strony kobiet. Wiem, że to częste, więc każdy ma na pewno coś do dodania. 

[leto]

lol

 

Może nie na randce, ale raz byłem molestowany przez lekarkę, parę lat temu. No stwierdziła że z osłuchania płuc zrobi sobie zabawę w dotykanie moich pleców. W sumie nawet nie była brzydka, może jak by nie to że miałem ze 39 stopni gorączki, to bym nawet wziął numer

[bernevek]

@leto miałem dokładnie to samo. Z tymże, pani miała z 60 lat :p 

[leto]

Ja to w ogóle mam zawsze pod górkę, 3/4 niewykorzystanych okazji do podrywu bo albo chory, albo na kacu, albo chuj-depresja-chcę-umrzeć

[ZortlayPL]

@AdamPik jeszcz3 oznacz @JudgeMe niech jej gula skoczy. @JudgeMe czy Wy nie rozumiecie, że w przeciwienstwie do Was ktore calutki czas przebywacie w strefie komfortu, przecietny mezczyzna naraza sie w ciagu zycia na setki odrzucen i nie ma takiego wyboru w kobietach jak Ty w mezczyznach, przez co nie ma zamiaru marnowac czasu na pojedyncza sarenke taka jak Ty ktora gra w gierki psychologiczne na zasadzie "domysl sie w co gram a ja zagram jeszcze w co innego". TO JEST TAKA WSKAZOWKA DLA CIEBIE, zebys nie traktowala jak zboczenca faceta ktory spdawdza czy go traktujesz powaznie czy oczekujesz zaangazowania bez rewanzu.