Skocz do zawartości

Zazdrość wsteczna


Pandatrzy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Jestem ciekawy ilu z was doświadczyło przypadku zazdrości o byłych partnerów swojej kobiety i jak poradziliście sobie z tym problemem. 

 

Jeśli chodzi o mnie, za miesiąc kończę 30, wcześniej byłem w jednym związku przez kilka lat. Obecnie jestem z kobietą w moim wieku, która wcześniej była w dwóch długich związkach i dwóch krótszych relacjach z facetami. 

Jako dorosły facet mam świadomość tego, że każda kobieta po 18 roku życia będzie nosiła już ze sobą jakiś bagaż doświadczeń, a jednak w przypadku mojej obecnej partnerki dopadł mnie problem zazdrości o to, że ktoś inny ja całował, dotykał, z kimś innym uprawiała seks. Chciałbym z całych sił przestać o tym myśleć, bo jakie znaczenie ma przeszłość w której nie wiedziała nawet o moim istniemiu, jednak nie zawsze potrafię i co jakiś czas wraca to wssyskto do mnie. Najgorsze jest to, że nawet nie potrafię tego ukryć, co z pewnością odbija się na postrzeganiu mnie przez swoją kobietę. 

Więc panowie, macie jakieś rady? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda zazdrość to poczucie małej wartości siebie, a wtedy zamiast brać się za baby należy wziąć się za swoją psychikę, bo na horyzoncie widać klęskę i kolejny płacz na forum.

Jesteś prawiczkiem?

Jeśli nie to dlaczego stosujesz inne standarty w stosunku do niej niż do siebie?

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

@Pandatrzy Faktycznie brzmi to jakbyś miał nierozpracowane poczucie własnej wartości. Oprócz zagłębienia się w dialog wewnętrzny, doraźnie może pomóc ci sposób, który zadziałał u mnie w innych okolicznościach. Zrób sobie ćwiczenie psychiczne. Za każdym razem, kiedy wyobrazisz sobie, że ktoś wcześniej zaspokajał jakkolwiek potrzebę twojej partnerki, zakończ to sobie głośną i wyraźną myślą "A jednak wybrała i nadal wybiera mnie". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doświadczyłem, jeden jedyny raz. Co ciekawe, nie było to za gówniaka, z pierwszą czy drugą partnerką, ale po wielu latach od wejścia w dorosłe życie i tematy męsko-damskie, kiedy też miałem za sobą dostatecznie dużo doświadczeń, żeby teoretycznie być na to odpornym. No ale teoria a praktyka...

 

Myślę że @JoeBlue ma rację, jakoś tam to się wiąże z poczuciem własnej wartości.

 

Jak sobie poradziłem? To oczywiste, Watsonie: jak to amerykanie mawiają, suck it up and cope, czyli zagryźć zęby i nie dać się tym emocjom. Potem już nie wróciło, więc albo sobie poradziłem, albo skutecznie wyparłem :P

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
W dniu 2.03.2020 o 19:25, JoeBlue napisał:

Jesteś prawiczkiem?

Jeśli nie to dlaczego stosujesz inne standarty w stosunku do niej niż do siebie?

Jesli facet miał 200 kobiet to tak samo jakby kobieta miała 200 facetów? 
Przynajcie szczerze- ilu facetów chciałoby mieć powiedzmy ponad 200 kochanek? A ilu facetów chciało by być z kobietą, która miała 200stu kochanków?

 

Edytowane przez Endriu123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.