Wezwanie na policje jako świadek

[fikakowo]

Wiem, że może nie do końca z działem zgadza się temat, ale nie wiedziałem kompletnie gdzie to wrzucic. 

Dostałem wezwanie na policję jako świadek w sprawie SIDAS i jakiś numer. Wie ktoś może o co chodzi z tym SIDAS?

Miał ktoś z waz podobne wezwanie? Nie chodzi mi, żebyście cytowali mi z googla co to jest, bo to też znalazlem, ale dalej nie wiem o co z tym chodzi.

Dlatego pytam ludzi, ktorzy mieli podobne sprawy.

[cst9191]

W wezwaniu pewnie masz nr do policjanta zajmującego się sprawą, zadzwoń i się dowiedz. 

 

Druga sprawa - czy pismo przyszło z "Twojej" komendy, czy z jakiejś odległej?

[fikakowo]

32 minuty temu, cst9191 napisał:

Druga sprawa - czy pismo przyszło z "Twojej" komendy, czy z jakiejś odległej?

Z mojej.

[znienawidzony]

Może mało przydatna informacja ale - zrób sobie kopie wezwania i spróbuj nie oddawać oryginału wezwania na komendzie (a jak już to przynajmniej będziesz miał kopie) bo potem nie będziesz miał jakiegokolwiek dowodu jakby coś się dalej działo, w sądzie czy gdzieś, na wezwaniu jest pewnie data i pieczątka itd, kto wie kiedy się może przydać.

[deleteduser86]

Może brat @Zgredek ci pomoże. On z tego co zauważyłem, jest w temacie obtrzaskany. 

[Zgredek]

Znaczy generalnie co tam jest napisane nie ma większego znaczenia. 

 

Wezwania z prostej przyczyny rzadko są szczegółowe. Żebyś przyszedł, zeznał i się pod tym podpisał, nawet jeżeli będą to dwa zdania oznajmujace, iz "to wszystko co wiadomo mi w tej sprawie". 

 

Generalnie zadzwoń, umów się na konkretną godzinę. Możesz spróbować wyciągnąć coś z fusza przez słuchawkę ale jeśli to jakaś ważna sprawa, to nie będzie wchodził w szczegóły. 

 

Edytowane 16 Lipca 2020 przez Zgredek

[Zgredek]

6 godzin temu, znienawidzony napisał:

Może mało przydatna informacja ale - zrób sobie kopie wezwania i spróbuj nie oddawać oryginału wezwania na komendzie (a jak już to przynajmniej będziesz miał kopie) bo potem nie będziesz miał jakiegokolwiek dowodu jakby coś się dalej działo, w sądzie czy gdzieś, na wezwaniu jest pewnie data i pieczątka itd, kto wie kiedy się może przydać.

Tak tylko zdubluje. A po co "zabezpieczenie" w takiej formie? 

[znienawidzony]

A kto to wie po co? co się może stać w przyszłości, zrobi się syf ktoś ci się zapyta czy "składałeś wyjaśnienia, kiedy, gdzie" albo ci wmówi że " nie masz dowodów że składałeś"  nie ważne w jakiej sprawie, nie masz papiera to możesz być załatwiony, czy to w sądzie czy gdziekolwiek, co do sprawy to się przekonasz o co kaman ale będziesz mieć jakikolwiek dowód że byłeś na komendzie, a z resztą jak nie potrzebujesz to szkoda tych 20gr na ksero.