Skocz do zawartości

Matrixowe podejście do zagadnienia SYLWESTRA


Subiektywny

Rekomendowane odpowiedzi

Wino nie wykręca, chyba, że porto:) Ale co do zasady masz rację. Dlatego dodaję do whisky colę, ale przyznajmy-że do droższych whisky cola to profanacja.

Najgorszy jest spirytus albo wóda-żebym to wypił, muszę wcześniej obudować żołądek jedzeniem i jeść razem z piciem, bo inaczej nie idzie.

 

Wino, piwo  można pić dla smaku, ale szacunek dla tych, którzy w dominującym w niemal 100 procentach smaku alkoholu w whisky potrafią wyczuć różne smaki...Dla mnie whisky i brandy to to samo w smaku, perfumy.

 

W piciu whisky widzę element tradycji typu męskie grono, fotel, cygaro i ważne tematy, garnitur na sobie, powoli sączymy whisky i rozprawiamy. Ale czemu w tej tradycji nie ma piwa? Które jest smaczne.

 

 

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whisky ma smak - może nie czerwony Johny Walker ale już blendy Grantsa występują w różnych odmianach (np sherry cask). Wowczas wystarcza dwie,  trzy kostki lodu i można bawić się smakiem. 

Pale cygara - jedyny dobry towarzysz dla nich to whisky (ewentualnie burbon). Jakoś nie wyobrażam sobie duetu Romeo y Julietta Mille Fleurs z czystą wódką. A z czystą łychą - poezja. 

S. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Subiektywny napisał:

Whisky ma smak - może nie czerwony Johny Walker ale już blendy Grantsa występują w różnych odmianach (np sherry cask). Wowczas wystarcza dwie,  trzy kostki lodu i można bawić się smakiem. 

Pale cygara - jedyny dobry towarzysz dla nich to whisky (ewentualnie burbon). Jakoś nie wyobrażam sobie duetu Romeo y Julietta Mille Fleurs z czystą wódką. A z czystą łychą - poezja. 

S. 

Po spróbowaniu kilku single maltów jakiekolwiek blendy pijam już tylko z colą, ewentualnie duuużo lodu żeby rozcieńczyć i złagodzić smak zimnem. Single malty natomiast mogę pić w temperaturze pokojowej bez żadnych dodatków i ryja nie wykrzywia zawsze smakuje.

Whisky i cygaro to wspaniałe połączenie i też nie wyobrażam sobie palić cyga popijając wódką, ale czy whisky to jedyny dobry towarzysz? Zakładam, że chodziło Ci o 'alkoholowego' towarzysza - w gorący dzień spróbuj sparować cygaro z drinkiem mojito, kuba + kuba to dobre połączenie ;) Mam jeszcze w planie spróbować cygaro z jakimś dobrym starzonym rumem. Myślę, że będzie fajnie pasowało.

Romeo y Julietta Mille Fleurs - 3 sztuki kiszą się u mnie w humidorze czekając na pierwsze wiosenne pogody.

 

Żeby nie było totalnego offtopu - sylwka w tym roku spędziłem z żonką i 4 miesięcznym synkiem w domu i to był bardzo przyjemny wieczór. Im starszy jestem tym mniej chce mi się bawić na sylwestrowych imprezach. Dla mnie dobrą opcją jest jeszcze wypad narciarsko-sylwestrowy w góry w dobrym towarzystwie. Nigdy nie byłem i nie wyobrażam sobie natomiast spędzić sylwestra na balu, w garniaku, z obcymi ludźmi, weselnym zespołem i strogonowem o 3 nad ranem.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.