mac Opublikowano 16 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2020 Dwa scenariusze. W jednym pracujesz dwie godziny dziennie od poniedziałku do piątku, normalnie prowadzisz biznes, ale zarabiasz minimalną krajową, powiedzmy na utrzymanie i minimalne przyjemności. W drugim zarabiasz 6-7xminimalna krajowa, ale siedzisz po 12 godzin dziennie i często po nocach, w weekendy na pilne wezwanie. Masz tylko jednej wybór w życiu i nie możesz zmienić, co wybierasz i dlaczego? W dwóch przypadkach jesteś bardzo dobrym rzemieślnikiem, specjalistą, z wysokimi ocenami od klientów, klimat pracy idealny. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wincenty Opublikowano 19 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2020 Trudne pytanie Wielki Pluszaku Osobiście chyba wybrałbym opcję nr 1. Ale z biegiem lat szukałbym jakiejś pasji przy której dobrze bym się bawił, wypełniał ten wolny czas i mogl coś jeszcze z niej wyciągnąć finansowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jorgen Svensson Opublikowano 19 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2020 (edytowane) Jest taka przypowieść: Leży rybak na plaży z drinkiem, przychodzi turysta i go obserwuje. Patrzy tak na rybaka codziennie. Rybak w tym czasie 2h spędza jednego dnia na łowieniu ryb i wystarcza mu to na cały tydzień może robić co chce i być gdzie chce, tylko na te 2h musi raz w tygodniu się pojawić nałowić ryb. - Turysta zdziwiony niesamowicie pyta rybaka: Czemu nie pracujesz całe dnie skoro w 2 godziny nałowisz tyle ryb, że na cały tydzień starczy? - Rybak na to, ale po co tyle pracować skoro mogę tylko 2 godziny, a potem mam wolny czas, mogę leżeć na plaży patrzeć w morze i pić drinki? Turysta się chwilę zastanowił i mówi: - No mógłbyś to wszystko co złowisz przez cały tydzień sprzedać i zarobić kupę kasy! - Rybak: no i co? Jak już bym zarobił te pieniądze? - Turysta: kupiłbyś dodatkowe łodzie, zatrudnił ludzi i zarabiał dużo pieniędzy! - Rybak na to błyskotliwie: I co potem? - No potem to zatrudniłbyś managera zarządzałby wszystkim, a Ty mógłbyś leżeć na plaży i pić drinki cały czas. - Na to rybak: Przecież i tak leże na plaży i pije drinki bez tego całego wysiłku jaki musiałbym włożyć przez lata, żeby móc leżeć na plaży i pić drinki. Dla mnie odpowiedź nasuwa się sama, pytanie tylko co zrobić z pozostałymi 22 godzinami ? Edytowane 19 Grudnia 2020 przez Jorgen Svensson 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser93 Opublikowano 19 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2020 Zdecydowanie opcja nr2. Mimo wszystko jak się noga powinie można skorzystać z finansowej poduszki bezpieczeństwa. Idealny wariant to opcja nr2 która przechodzi w nr1 gdy mamy już spłaconą nieruchomość itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 19 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2020 @mac problem, który przedstawiasz jest mocno abstrakcyjny, dumam nad nim odkąd umieściłeś temat i dalej nie mogę się zdecydować. Oczywiście interpretuję to, że nie mogę zmienić decyzji jako pracę do emerytury w danym systemie, co mocno komplikuje wybór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 19 Grudnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2020 (edytowane) Panowie, taki problem, że nie da się zmienić w czasie decyzji. To by było naturalne, że z 2 do 1, ewentualnie na zmianę, ale nie ma tak łatwo ? @Mosze Red tylko, czy my w rzeczywistości tak nie wybieramy? To jest kolejne pytanie. W rzeczywistości można zmienić, ale czy na pewno? Raz obrana ścieżka to przyzwyczajenie, nawyk, z którego ciężko zrezygnować, jeżeli w ogóle ? To tak na marginesie. Edytowane 19 Grudnia 2020 przez mac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAL Opublikowano 21 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2020 Jestem zdecydowanie fanem opcji numer 1. Jeśli pracując 40 godzin w miesiącu mógłbym zarobić minimalną - biorę to nawet w ciemno. Czas wolny potrafię sobie zorganizować po minimalnych kosztach. Oczywiście to rozważanie czysto teoretyczne. W tej chwili te dwie godziny pracy są nierealne dla mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi