ManOfGod Opublikowano 7 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 (edytowane) Słucham sobie audiobooka Nie wiem na ile jest to podkoloryzowane. Jestem wątek niestety w późniejszej części książki dziewczyny gangstera, która omotoła nie tylko gangsterów i przejęła biznes po śmierci męża,ale także głównego bohatera-agenta wywiadu, komandosa, funkcjonariusza policji i CBŚ. Historia jest w rozdziale 10. Bohaterka wydała w 2 lata 1 milion dolarów,a główny bohater pożyczył jej 100tys. złotych. Edytowane 7 Listopada 2021 przez ManOfGod Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cst9191 Opublikowano 7 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 33 minuty temu, ManOfGod napisał: ale także głównego bohatera-agenta wywiadu, komandosa, funkcjonariusza policji i CBŚ. Pewnie jeszcze UOP i BIO (Biuro Interwencji Obywatelskich, Białystok). 34 minuty temu, ManOfGod napisał: Bohaterka wydała w 2 lata 1 milion dolarów,a główny bohater pożyczył jej 100tys. złotych. Czy to dużo? To zależy. -- Wkurza mnie, że ktoś brednie nazywa historią opartą na faktach. Oglądałem jakiś czas temu kilkuodcinkowy dokument o gościu, który szukał zaginionego skarbu Konfederatów z USA. Ostatni odcinek - facet poznał już lokalizację, ale w drodze do tego miejsca... Doznał wypadku, wylądował w szpitalu i koniec filmu, mimo że we wszystkim pomagało mu kilka osób, a skarbu tropił od 10 lat 🙂 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sargon Opublikowano 7 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 Może podkoloryzowane, ale pewnie wzorowane na rzeczywistości. Laski gangusów, ludzi z grup kibolskich biegających dla mafii - często potrafią się nieźle ustawić na legalu. Np. Pyżalska z Poznania, Sarapata z Krakowa. Genialne "biznesłumen", choć jedna już siedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alphachad Opublikowano 7 Listopada 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2021 Gdy czytałem "Majami bez cenzury" Nową książkę P. Pieczonki to miałem wypieki na twarzy czytając jaki z niego kukold. Facet miał jaja jak arbuzy, ale jeśli chodzi o kobiety to bluepill aż miło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi