tmr Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Historia, która znam z realacji znajomego. Bardziej netowa, forumowa znajomość niż z realnego życia. Pisze to bo nie znam wszystkich szczegółów tego komedio-dramatu. A chodzi bardziej o zasadę i ocenę postępowania. Kilka lat temu. Ów znajomy poznał ( nie wiem gdzie ) panią. Samotna matka 2 czy 3 "drobiazgu". Zaświeciło mu się czerwone światełko i real odpuścil ( non consumatum ). Pani nie odpuściła, wypisywała, dzwoniła. Dzieliła się szczegółami życia, pożycia i spotkań z panami. Przesyłała zrzuty z rozmów i prosiła o pomoc. Bo trafiła na bad boya.Owe zrzuty są dość ważne. W końcu załamana, po pewnym czasie poinformowała, że jest w stanie błogosławionym. Bad boy się ewakuowa i planowała go na kasę skaleczyć. Gdzieś, podczas rozmowy, walnęła się i zaczęła używać 2 imion. I to też jakoś smiesznie bo spytana czemu bad boya nazwała Kacper. , odp.,że on silny jak duch...czy coś takiego. No .. i znajomy...skojarzył fakty, popatrzył na zrzuty....i do obu panow napisał... Nie wiem co dalej się działo. Bo kontakt się urwał. Ale moje pytanie : czy zachowanie gościa, który wiedzac o takiej syt, informuje jest: naganne? godne naśladowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cst9191 Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 23 minuty temu, tmr napisał: Nie wiem co dalej się działo. Bo kontakt się urwał. Ale moje pytanie : czy zachowanie gościa, który wiedzac o takiej syt, informuje jest: naganne? godne naśladowania? Dobrze zrobił, że poinformował. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrianos Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 28 minut temu, tmr napisał: Zaświeciło mu się czerwone światełko i real odpuścil ( non consumatum ). Pani nie odpuściła, wypisywała, dzwoniła. Dzieliła się szczegółami życia, pożycia i spotkań z panami. Źle zrobił. Źle zrobił, że w ogóle z nią rozmawiał o jej życiu, skoro już dawno ją sobie odpuścił. Po co interesować się czyimś życiem, skoro nie dotyczy nas ta osoba? On powie - bo sama pisała, sama dzwoniła. Otóż nie. On na to pozwalał. Dawno powienien to zakończyć, a nie ciągnąć znajomość i słuchać/czytać o jakichś facetach i jej problemach. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yolo Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 40 minut temu, tmr napisał: jest: naganne? godne naśladowania? Oczywiście że naganne. Jeśli przez tyle lat wysłuchiwał smutów od kogoś, z kim nie chciał mieć tak naprawdę do czynienia, znaczy że jest silnym psychicznie mężczyzną. Powinien się zaopiekować swoją przyjaciółką i jej trzódką. Nadaje się do tej roli 😊 Poza tym, przecież ona mu zaufała 😆 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmr Opublikowano 4 Grudnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 To nie były lata...chyba kilka mcy. Nie znam szczególów. Tu bardziej chodzi o sytuację, w której ma się taka wiedzę i .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi