Skocz do zawartości

Witam


UWAGA S(p)amica Alfa

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm... Póki co, witaj!

 

 

Zastanawia mnie jedno! Która kobieta pisałaby w ten sposób:

 

 

7 godzin temu, UWAGA Samica Alfa napisał:

 

Ja pie*dole! Co mnie podkusiło, aby się tak nazwać. Teraz będą „bić pianę” tym tematem, aż do zdechu. Do*ebali się do nazwy i ch*j dalej nie pójdzie.

 

 

 

Chodzi mi o wyrazy powszechnie uważane za brzydkie.

 

 

Po drugie, po co w nicku ten wyraz "UWAGA"?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oświecony – Witam. Musiałam ryknąć by zastopowali, bo posypały się kamienie na hasło „samica alfa”. To była oznaka ich słabości. Wróg na horyzoncie! :D Baba ratunku!!!

Staram się raczej nie przeklinać, ale jak trzeba to też umiem. Wiesz, „jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać tak jak i one”.  

Wyraz „UWAGA” miał za zadania podkreślić określenie „samica alfa”, ale jak się okazało nie było to potrzebne. :) 

 

dla dojrzałych i wymagających: blog-mezczyzny.pl   <-----  kij w mrowisko :lol:

 

 

 

 

Pikaczu – Witam, na koty mam uczulenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzytwa - jeszcze trochę a zostaniesz moim "ulubieńcem".  :lol: Psychoanaliza mojego postu piękna, wzruszyłam się. Że też Ci się chciało poświęcić mi tyle uwagi. I te ilustrację. Mmm malinowo. :P Tylko Twój post jakoś poklasku nie ma, promujesz go tutaj i ni hu hu. Idź lepiej zjedz jajko. Nie to jajko! :o

Pokorna - ja pokorna nie jestem i już nie będę, to się nie opłaca. Ale czytam, czytam. Szkoda, że nie ma z tego audiobooka z podziałem na głosy, wrzuciłabym sobie do auta. :lol:

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, UWAGA Samica Alfa napisał:

Brzytwa - jeszcze trochę a zostaniesz moim "ulubieńcem".  :lol: Psychoanaliza mojego postu piękna, wzruszyłam się. Że też Ci się chciało poświęcić mi tyle uwagi. I te ilustrację. Mmm malinowo. :P Tylko Twój post jakoś poklasku nie ma, promujesz go tutaj i ni hu hu. Idź lepiej zjedz jajko. Nie to jajko! :o

Pokorna - ja pokorna nie jestem i już nie będę, to się nie opłaca. Ale czytam, czytam. Szkoda, że nie ma z tego audiobooka z podziałem na głosy, wrzuciłabym sobie do auta. :lol:

 

 

 

 

Hej Alfa!

 

Już Cię uwielbiam! :)

Ubóstwiam niepokorne babki z jajami!

 

Tak trzymaj!

 

Pozdrówka,

DD :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DonDiego napisał:

 

Hej Alfa!

 

Już Cię uwielbiam! :)

Ubóstwiam niepokorne babki z jajami!

 

Tak trzymaj!

 

Pozdrówka,

DD :)

 

Tylko skąd wiesz ze to kobieta??Nigdy w internecie nie bądź tego taki pewien, równie dobrze może być to jakiś troll. I temat parafianin-a  powinien zakończyć tutaj dyskusje by nie dawać niepotrzebnej atencji, takie jest moje zdanie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Pokorna napisał:

Alfa kobiety pokornieją to tylko kwestia czasu i doświadczeń. Ja m. in. spokorniałam przy chorobach moich bliskich  (możesz się starać a i tak choroba decyduje a nie Ty).

 

Sorry Alfa za off top w Twoim przywitaniu: DonDiego czy Sławek?

 

 

 

Wobec sił wyższych i wyroków boskich jesteśmy raczej bezradni (więc dbajmy o zdrowie) ... ale wobec innych, tym samym  w relacjach męsko-damskich zawsze możemy postępować tak, jak uważamy, że jest najlepiej. Czasami trzeba umieć z czegoś (lub z kogoś) zwyczajnie zrezygnować - ale nigdy bez walki! ;-)

 

@balagan - przyjmuję "na wiarę" :) - znam kilka kobiet "z charakterem" i cenię sobie te znajomości - co nie oznacza, że straciłbym dla nich wszystkich głowę i że z tego powodu wali mi się świat ;-)

 

Edytowane przez DonDiego
update
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.03.2016 at 14:19, Pokorna napisał:

Alfa kobiety pokornieją to tylko kwestia czasu i doświadczeń. Ja m. in. spokorniałam przy chorobach moich bliskich  (możesz się starać a i tak choroba decyduje a nie Ty).

 

Pokorna, Kobiety Alfa nie pokornieją, no chyba że dla swojego Mężczyzny. Ale na życie nigdy! Bo w życiu są sytuacje gorsze niż choroba. Sytuacje, w których nie ma już odwrotu… gdzie padasz na kolana i czujesz, że już się nie podniesiesz. Ale kiedy myślisz, że to już koniec, wtedy dopiero wszystko się zaczyna. A jak już wstaniesz to się okazuje, że niemożliwe – NIE ISTNIEJE!

 

Zamykam ten wątek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.