Skocz do zawartości

7 błędów, które rujnują atrakcyjność w oczach kobiet


GluX

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Pikaczu napisał:

tylko 7?aż 7?ja bym wypisał 666%-)

od upierdolonych butów po żałobe za paznokciami.długoscia paznokci.nie ogolonym ryjem.hooyowym ubiorem.zjebana fryzura.zajechana cerą.spierdolona gadką.tonem głosu.sposobem poruszania sie.spierdolonymi tematami do rozmów.zjebanymi perfumami marki brutal albo kibelszanel.samym sposobem rozmowy.sytuacja zapoznania sie i wpizde innnych błentóf które mozna spisac na całej rolce srajtaśmy%-)

Kurwa mać, no Pika trafiłeś w jebaną stówę. Ile bab znam tak każda ma inny jebany powód żeby skreślić mężczyznę na dzień dobry:D  począwszy od błędów ortograficznych w pisowni sms aż po brak sześciocyfrowej kwoty na koncie w banku XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ReddAnthony napisał:

Kurwa mać, no Pika trafiłeś w jebaną stówę. Ile bab znam tak każda ma inny jebany powód żeby skreślić mężczyznę na dzień dobry:D  począwszy od błędów ortograficznych w pisowni sms aż po brak sześciocyfrowej kwoty na koncie w banku XD

Jak jej się nie podoba i nie kręci to znajdzie jakikolwiek powód - choćby nawet "za męski"

 

A jak jej się podoba to nawet obsrane gacie nie będą nagle przeszkadzać

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6/30/2016 o 13:31, icman napisał:

Za wiki:

Weryfikacja – sprawdzenie, działanie zmierzające do rozstrzygnięcia prawdziwości danego zdania[1].

 

Ty nie zweryfikowałeś tylko przyjąłeś pewny wzorzec za prawdziwy na podstawie kontaktów z kobietami przez neta - no ja Cię proszę.

 

W internecie nadają oceny cyferkami. Można z łatwością nawiązać rozmowę bez strachu przed odrzuceniem i wtedy wychodziło jak mnie traktują. Jako trędowatego. Oceny 4-6/10 maksimum, większość ocen 1 i 2, ale te to raczej tak dla zasady że jak są zainteresowane to 10-11, jak nie to 1-2 i nie ma nic po środku.

 

W życiu poza internetem było to samo. Gdyby mi w życiu z kobietami wychodziło, to bym nie założył sobie fotki.

Jak jesteś atrakcyjny to możesz pleść głupoty, a kobiety i tak będą przy tobie, próbowały cie zmienić, odkryć, uwieść, a jak brzydki to na nic nie zasługujesz i przy pierwszej lepszej okazji kopną cię w dupe.

 

Laski lecą tylko na najbardziej atrakcyjnych. Reszte mają w dupie, czyli takich ja a i my musimy sobie "zasłużyć" na miłość, a za tamtymi nielicznymi one biegają. GluX pewnie jest jednym z nich.

 

Dnia 6/30/2016 o 13:36, GluX napisał:

Teraz jak nabrać doświadczenia, aby uzyskać pewność siebie w danym obszarze? ZMUSZAĆ SIĘ I OKŁAMYWAĆ W KIERUNKU ZMIANY. To jest wyrzucanie dzieciaka poza łódkę i mówienie mu, że przecież umie pływać.


@M.Dabrowski

 

 

To była ironia? Mam się okłamywać? Uważasz, że to dziecko by nie utonęło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie była ironia, kompletnie. Chodzi o to, żebyś się sprawdził w boju, najlepiej wyrzucony na daleką wodę, gdzie nie ma miejsca na zawrócenie.

 

Każdego dnia się okłamujemy, że jesteśmy pewni siebie lub niepewni, że sobie damy radę lub sobie nie damy radę - w każdy przypadku to kłamstwo którym się karmimy w myślach - prawda odrzuca dualizm zawsze ;)

Więc czemu się nie okłamywać w pozytywny sposób? że jesteśmy odważni, wartościowi i szczęśliwi? Później w to uwierzymy i będziemy się tym posługiwać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, M.Dabrowski napisał:

 

W życiu poza internetem było to samo. Gdyby mi w życiu z kobietami wychodziło, to bym nie założył sobie fotki.

Jak jesteś atrakcyjny to możesz pleść głupoty, a kobiety i tak będą przy tobie, próbowały cie zmienić, odkryć, uwieść, a jak brzydki to na nic nie zasługujesz i przy pierwszej lepszej okazji kopną cię w dupe.

 

Laski lecą tylko na najbardziej atrakcyjnych. Reszte mają w dupie, czyli takich ja a i my musimy sobie "zasłużyć" na miłość, a za tamtymi nielicznymi one biegają. GluX pewnie jest jednym z nich.

 

Poszukaj i poczytaj forum co dla kobiety jest atrakcyjne i jeżeli Ci na tym zależy to podnieś swoje SMV.

 

Z taką samooceną będziesz miał pod górkę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, GluX napisał:

To nie była ironia, kompletnie. Chodzi o to, żebyś się sprawdził w boju, najlepiej wyrzucony na daleką wodę, gdzie nie ma miejsca na zawrócenie.

 

Każdego dnia się okłamujemy, że jesteśmy pewni siebie lub niepewni, że sobie damy radę lub sobie nie damy radę - w każdy przypadku to kłamstwo którym się karmimy w myślach - prawda odrzuca dualizm zawsze ;)

Więc czemu się nie okłamywać w pozytywny sposób? że jesteśmy odważni, wartościowi i szczęśliwi? Później w to uwierzymy i będziemy się tym posługiwać.

 

Traktowałbym to jedynie jako sposób do motywowania się, ale nie do realnej wiary. Być może za mało sie motywuje i stąd nie mam tego nawyku zaimplementowanego, ale jak to robić, kiedy widzę jak mnie kobiety traktują? Obrzucają błotem bezpośrednio lub nie.

 

4 minuty temu, icman napisał:

 

Poszukaj i poczytaj forum co dla kobiety jest atrakcyjne i jeżeli Ci na tym zależy to podnieś swoje SMV.

 

Z taką samooceną będziesz miał pod górkę.

 

 

To czego nie mam, dobry ryj i geny :D Samoocenę zbudowały kobiety pokazując mi kim dla nich jestem.

 

Kiedyś pisałem, że nie miałbym nigdy związku i seksu, gdybym nie był posłuszny kobietom. I tak jest.

Gdy zaczynam wymagać, a nie oferuje im samych korzyści, lizania 4 liter, ubóstwiania, nigdy nie krytykowania, to odchodzą. Widocznie taka rola takich jak ja. Jak mam coś dobrego od kobiet, to tylko na ich wyśrubowanych warunkach i to też obniża samoocene jako mężczyźnie, bo nie dość że nie mają dobrego charakteru, to jeszcze wygląd gorszy niż ja. Na lepsze to nawet popatrzec nie moge, bo są oburzone :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, M.Dabrowski napisał:

 

Traktowałbym to jedynie jako sposób do motywowania się, ale nie do realnej wiary. Być może za mało sie motywuje i stąd nie mam tego nawyku zaimplementowanego, ale jak to robić, kiedy widzę jak mnie kobiety traktują? Obrzucają błotem bezpośrednio lub nie.

 

WSZYSTKO co masz w głowie to fikcja.

Zacznij od swojej samooceny, bo jak sam siebie odbierasz tak widzą Cię inni.

No chyba, że masz jakieś problemy natury genetycznej - niestety tutaj nic nie poradzę.

Ogólnie, według Ciebie, czemu laski obrzucają Cię błotem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, GluX napisał:

 

WSZYSTKO co masz w głowie to fikcja.

Zacznij od swojej samooceny, bo jak sam siebie odbierasz tak widzą Cię inni.

No chyba, że masz jakieś problemy natury genetycznej - niestety tutaj nic nie poradzę.

Ogólnie, według Ciebie, czemu laski obrzucają Cię błotem?

 

Czemu fikcja? W głowie mam doświadczenie i obiektywizm. Jak oceniają mnie na 4/10 to taki jestem. Nie ma co kłamać.

 

Ponieważ jestem mało atrakcyjny fizycznie i wymagam od kobiet równego traktowania. Coś na zasadzie wspieram ciebie, wspieraj mnie, ale że wymagam wsparcia

to okazuje słabość. Wymagam też dotrzymywania słowa, a nie dotrzymują i zaczynam im to wymawiać. Do tego poczuwają się krytykowane (że nie wspierają, czy nie dotrzymują słowa, choć to fakt) i dlatego pyskują, zamiast przyjąć krytykę. Kolega przystojniejszy tak powie, to one stoją na baczność i robią co tylko zechce, byle zaskarbić u niego sobie zainteresowanie.

 

Kobiety mnie nie szanują, dlatego że jestem nieatrakcyjny. 4/10, myśliciel, może za mało męski co widocznie jest tą wadą genetyczną o której mówisz.


Pokazują swoją wyższość, lepszość, traktują z góry. Nie zakochują się we mnie, a jestem tylko taką opcją na czas zanim znajdą kogoś atrakcyjniejszego, kogo będą szanowały.

Dokładnie widzę, jak użytkowo mnie traktują i jak sobie na zbyt dużo pozwalają, jak wymagają ode mnie więcej niż dają.

 

I nie mam innego wyjścia, żeby mieć kobiety musze taki być. Musze wierzyć w ich kłamstewka o sobie, o ich miłości do mnie, gdy widze że jest inaczej. Inaczej bym chodził na prostytutki.

 

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M.Dabrowski

 

Teraz czytaj opierdol od EL GluXo:

 

Pierwsza i najważniejsza sprawa - na huj czekasz, na gwiazdę z nieba - NIKT NIGDY NIE PRZYJDZIE I CIĘ NIE ZBAWI. Nie znajdziesz nagle kobiety, która będzie Cię wspierać - bo Ty kurwa sam nie umiesz.

Kobieta może pomnożyć to co masz, albo Ci zabrać. Na pewno nic Ci nie da. Jeśli wierzysz w siebie, ona Cię przetestuje i przejdziesz test celująco - to zgadnij co? WTEDY DOSTANIESZ EWENTUALNIE WSPARCIE.

Ale nie licz na to, może być - jak nie ma to nie ma - jak jest to fajnie. CZAISZ? JESTEŚ NIEZALEŻNY. A ludzi niezależnych ZAWSZE się szanuje! Można ich lubisz bądź nie, ale zawsze się szanuje.

 

Kolejna sprawa, nie wiem ile masz lat. ALE CZAS KURWA ZADBAĆ O SIEBIE - SPORT, PIENIĄDZE, SZCZĘŚCIE, PASJE I KOBIETY. SKUP SIE NA MAXA NA SOBIE. Olej wszystkich, olej rodziców jeśli musisz, olej znajomych jeśli musisz, kolegów, przyjaciół - każdego kto Ci przeszkadza w byciu tym kim chcesz. Lepiej być samemu niż w gronie ludzi toksycznych i ciągnących Cię na dół.

Do roboty! Tu chodzi o Twoje życie, Twoje życie, które się kończy z każdą minutą słuchania swoich zjebanych myśli, które nawet nie są Twoje.

 

Dwa - równe traktowanie to jest dla facetów z górnych warstw. ŻARTUJĘ. Nigdy nie bedziesz nigdy równo traktowany, nawet przez mamę. Każda relacja ma swój cel dla każdej ze stron. Jest tylko wymiana wartości i emocji.

To o czym piszesz to chcesz mieć to szacunek, a nie równe traktowanie. Pierdol szacunek, zaśniesz bez niego, będziesz zdrowy i będziesz się uśmiechać.

SZACUNEK to efekt uboczny tego kim jesteś i co robisz, a nie cel życia.

Ale Ty patrzysz inaczej, wiesz czemu? Bo kurwa nie masz szacunku i pragniesz go jak dziwka pieniędzy. Startujesz z pozycji braku i im bardziej Ci brak tym większa desperacja, im większa desperacja tym bardziej jesteś żałosny długofalowo dla KAŻDEGO.

 

Ty patrzysz tak jak mój kumpel od AMG i starujesz z pozycji braku. Nagle gdy ma atut w swoim rękawie jest innym człowiekiem, bo startuje z pozycji SIŁY.

 

Teraz moja propozycja jest następująca. Przemyślisz swoje życia bardzo intensywnie i długo w samotności min. 12h - spacery po lesie, medytacja itp

Przemyślisz jaki chcesz być, nakreślisz to w punktach, na kartce.

Ocenisz ile co Ci zajmie i jakie DZIAŁANIA CODZIENNIE będziesz podejmować na rzecz osiągnięcia tego.

 

Wklejasz post w dziale "Przysięgam przed braćmi" i piszesz na końcu: "Jeśli przestanę dążyć do tego co chcę to obiecuję każdemu zwrot kosztów PKP, PKS oraz InterCity, kto będzie chciał przyjechać i zasadzić mi kopniaka"

 

Moje propozycje:

-Zapisz się na jakieś sztuki walki - min 3 razy w tyg

-Jeśli się mastubujesz, to przestań

-Posprzątaj swoje mieszkanie, pokój - zacznij dbać o higienę, kup mydło siarkowe, dobry dezodorant (tak wielu facetów dzisiaj kurwa śmierdzi że UUJ)

-Zacznij planować jak więcej zarabiać

-Kup sobie fajnie ciuchy

-Zacznij się zdrowo odżywiać

 

Można powiedzieć, że jesteś SZCZĘŚCIARZEM, bo wszystko na forum prawie JEST. Trzeba tylko korzystać!

 

Jakbyś potrzebował więcej opierdolu i realnej oceny to zapraszam. CAŁA PRZYJEMNOŚĆ PO MOJEJ STRONIE!

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chyba wiem na czym polega na mój problem. Jestem zbyt mało męski fizycznie, czy psychicznie, bo pewnie to sie wiąże.

 

Cytat

Jeśli wierzysz w siebie, ona Cię przetestuje i przejdziesz test celująco - to zgadnij co? WTEDY DOSTANIESZ EWENTUALNIE WSPARCIE.

 

Jak wierze w siebie to po co mi wsparcie? ;) Jedynie jej 4 litery wtedy mi są potrzebne. Nie wiem też jak miałaby mnie wesprzeć, jeśli byłbym niezależny. To sie nie łączy.

 

Lat mam 29 i czuje że przegrałem młodość, czas na rozwój, źle wybrałem szkołe. Czasu nie mozna cofnac. Wszystko przez wiary w siebie i akceptacji, której nie miałem w rodzinie i szukałem tego u kobiet wiele lat. Żadna mi tego nie dała. Tej wielkiej "miłości" co tak trąbią o niej. Myśle też że nie mam zbytnio kwalifikacji by być kimś, zarabiać krocie. Taki żywot przeciętniaka.

 

11 minut temu, GluX napisał:

@M.Dabrowski

Moje propozycje:

-Zapisz się na jakieś sztuki walki - min 3 razy w tyg

 

To chyba dobre wyjście, ale jak mnie tam zobaczą, to mogą mnie gnębić.

 

Cytat

-Jeśli się mastubujesz, to przestań

 

Ciężko opanować przy braku seksu. Wszystkie myśli idąw tym kierunku i się napinam. Chyba mam osobowość uzależniającą się, bo mam wiele uzależnień.

 

Cytat

-Posprzątaj swoje mieszkanie, pokój - zacznij dbać o higienę, kup mydło siarkowe, dobry dezodorant (tak wielu facetów dzisiaj kurwa śmierdzi że UUJ)

 

Z tym nie ma problemu.

 

Cytat

-Zacznij planować jak więcej zarabiać

 

Na mysleniu sie konczy. Wpojono mi że nie mma zalet i chyba tak jest.

 

Cytat

-Kup sobie fajnie ciuchy

 

Nie znam sie na modzie. Zawsze kupuje jakiś szajs. Nie mam też kto mógłby mi pomóc w tym i do tego przez moj brak sylwetki wyglądają na mnie ubrania jak na wieszaku. Mięśnie nie rosną, mimo cwiczen.

 

Cytat

-Zacznij się zdrowo odżywiać

 

Czytałem tematy o żywieniu i wprowadzam w życie ;)

 

2 minuty temu, GluX napisał:

Jesteś leniwy i nie wierzysz w siebie. Nie jesteś na nic skazany tak długo jak żyjesz.

http://www.cda.pl/video/8272730

 

Obejrzysz sobie.

 

Obejrze jak tylko znajde wolną chwile. Lenistwo wynika z braku wiary. Jedna mała porażka, a boli na tyle że następuje wycofanie z przedsiewziecia. Psychika tak sie ukształtowała przez te rozne zle doswiadczenia, ale wiem ze to słaba wymówka.

 

 

Ale opierdol konstruktywny zawsze wskazany :D Pozdro.

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o atrakcyjność seksualną (związek krótkoterminowy tj. zapłodnienie), to właściwie liczy się tylko zestaw genów.

Te wszystkie porady w stylu jak się zachowywać w obecności kobiety, a czego nie robić są niewiele warte. Nie mówię, że są nic nie warte, ale to da niewiele jeżeli chodzi o czystą żądzę.

@GluX jak duży wpływ na Twoje pożądanie ma np. biegła znajomość języków obcych u partnerki? Podejrzewam, że niewielkie, bo do wzbudzenia zainteresowania do kopulacji liczą się inne rzeczy.

 

Brutalna prawda jest taka, że niezbyt rozgarnięty osobnik o wyglądzie "ciacha", będzie miał ponadprzeciętne powodzenie pomimo ewentualnych wad. Może popełniać mnóstwo błędów, a samice i tak będą go prowadziły za rękę, aby doprowadzić do stosunku.

 

Więc pierwsza i najważniejsza zasada atrakcyjności:

tips_for_success_with_women_tip_no_1_don

Na otarcie łez: https://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperkompensacja

 

Polecam też zaznajomić się z tymi materiałami, które w naukowy sposób wykładają kawę na ławę:

Atrakcyjność fizyczna w pigułce

Dobór płciowy u człowieka

 

 

Edytowane przez von.hayek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GluX dziękuję, choć były to słowa do Dabrowskiego to jednak biorę sobie je do serducha i wdrażam je w życie, od TERAZ :D 

@M.Dabrowski, walcz stary bo warto. Ja zaczynałem z poziomu nastolatka, który czuł się śmieciem i nieudacznikiem i nie wierzył kompletnie w siebie. To Twoje życie i weź za nie odpowiedzialność bo NIKT tego za Ciebie nie zrobi. Trzymam kciuki za Ciebie ;) A też jeżeli myślisz o sobie, że jesteś nieatrakcyjny to  taki będziesz. Jestem hipokrytą bo samemu jeszcze zdarza mi się wierzyć w te brednie, że ja kobiety nie zarucham w tym wcieleniu. Ale trzeba się podnieść i zaplanować swoje życie a potem dążyć do celu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@von.hayek

 

Raz - nie jestem ciachem - dałbym sobie 8,5/10.

Dwa - kiedyś byłem brzydki gruby i śmierdzący - chodzące 2,5/10.

Niska samoocena, brak ogłady i inteligencji - emocjonalnej i intelektualnej

Ale w 4 lata można dużo zmienić...

 

Przy dzisiejszej technologii - jak ktoś serio, nie ma jakieś wady genetycznej to można DUŻO zmieniać.

Ktoś mi zaraz powie, że to takie nienaturalne - bo przecież kim się urodziłeś tym powinieneś pozostać.

Pytanie - gdzie to jest napisane - że nie można być szczęśliwszym, bogatszym, pukać lepsze laski i zwiedzać znacznie więcej krajów niż typowy Kowalski? No gdzie?

 

7d773e366774059ddb4c66343c340402.jpg

 

8acfc53949921293df5ff96aa0fa9557.jpg

 

 

Chyba zostanę jakimś KOŁCZEM.

JESTEM ZDANIA, ŻE POD MOIM OKIEM MÓGŁBYM KAŻDEGO ZMIENIĆ DO 6 PUNKTÓW WYŻEJ W SKALI 1-10.

A więc jak piszę że się ZAWSZE da coś polepszyć, to się da i mi się nie kłóć (tu oczywiście żart ;) ).

To by mnie Marek zablokował jako konkurencje :D

 

A tutaj mój ulubiony dialog z Fight Club'a który jest z sceny którą masz poniżej w animacji. Wkleję dialog:

 

Jack: Dlaczego ludzie uważają | mnie za ciebie?
J: Odpowiadaj!
Tyler Durden: Usiądź.
J: Odpowiedz. Dlaczego ludzie myślą, | że jestem tobą?
T: Myślę, że wiesz.
J: Nie, nie wiem. 

T: Tak, wiesz.
T: Dlaczego ktokolwiek | miałby mnie mylić z tobą?.
J: Nie wiem.
T: Już wiesz. 

J: Nie.
T: Powiedz.
J: Ponieważ...
T: Powiedz!
J: Ponieważ jesteśmy tą samą osobą.
T: Zgadza się.
J: Nic z tego nie rozumiem.

T: Szukałeś sposobu na zmianę życia.
T: Nie byłeś tego w stanie zrobić sam.
T: Twoje marzenia o tym, kim chciałbyś być,to ja.
T: Wyglądam tak, jak chciałeś wyglądać, pieprzę się tak, jak tego chciałeś. Jestem cwany, zdolny, a co najważniejsze, jestem wolny od tego, od czego ty jesteś uzależniony.
J: O, nie.
J: To niemożliwe. To szaleństwo.
T: Ludzie robią to codziennie. Mówią do siebie. Widzą siebie takimi, jakimi chcieliby być. Nie mają jednak twojej odwagi, aby to zrobić.

 

 

Edytowane przez GluX
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś zbyt mało męski fizycznie ani psychicznie. O ile fizycznego aspektu nie można często zmienić, psychicznie możesz tak się motywować, że z uśmiechem będziesz kroczył przez życie. Miałem myślenie podobnie do twojego, powiem 

ci, że warto zainwestować trochę czasu w zmianę nawyków myślowych. Z początku nie będziesz może pewny tego, co sobie próbujesz wpoić, ale jak wejdzie w krew... ciary :D Piszę to jako osoba, która pare lat temu przeszła załamanie nerwowe, uwierz mi. Nastawienie to wszystko co masz, wykorzystaj to jak należy. Możesz dalej sobie wmawiać, że kobiety traktują cię tak i siak albo możesz podjąć konstruktywne kroki (czytaj GluXa) i zmieniać co trzeba. Taki trochę skrajny przykład - jakiś czas temu garbiłem się, patrzyłem w dół idąc ulicą. Pod wpływem zmiany wzorca myślowego z "jestem chujowy, czegoś mi brakuje" na "jestem zajebisty, jestem nagrodą" nagle się wyprostowałem, klata do przodu, prosty kręgosłup xD Dla kogoś oczywiste, dla mnie niekoniecznie. :D Tak czy siak, życie jest w twoich rękach. Powodzenia! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@von.hayek ta tabelka to fejk. Przez próg atrakcyjności dla większości dziewczyn jest się łatwo przebić, znacznie gorzej z dostępnością seksualną danej dziewczyny.

http://www.goodlookingloser.com/more/archive/entry/getting-girls-is-a-numbers-game//

 

Generalnie jak dziewczyna 9/10 jest dostępna seksualnie (ma chcicę) to wcale nie musisz nie wiadomo jak wyglądać aby się z nią przespać. Jeżeli tylko spełniłeś jej próg atrakcyjności, załóżmy że nie uprawiała seksu przez rok i właśnie ma owulację to możesz wyglądać nawet gorzej niż przeciętny gościu, a i tak ją przelecisz. Oczywiście musisz pchać interakcję do przodu, skoro poszła z tobą na kawę i gadacie ze sobą po raz pierwszy to znaczy to nie mniej, ani nie więcej tyle, że się przebiłeś przez jej próg atrakcyjności i właśnie jest dostępna seksualnie - wystarczy tylko jej pokazać, że nie jesteś psychopatą, ani seryjnym zabójcą, że może się przy tobie czuć bezpiecznie i zaprosić ją do domu.

 

Wszystko rozbija się o dostępność seksualną danej dziewczyny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 - ostatnie zdjęcie - Tim Tebow. W sumie sylwetką do której dążę:

tebow_angelsb.jpg

 

A tak, Tom Cruse zanim operacje plastyczne były tak dobre jak dziś - 9 - czwarta od lewej.

869b15183cce6023017c72bcfeff7f8e.jpg

 

Tutaj 9 - 3 od lewej nikolaj coster-walda
Nikolaj_Coster_Waldau_0003.jpg

 

Ta w HUJ JESTEŚMY SKAZANI. JEŚLI WEDŁUG TWOJEJ TABELKI JESTEŚMY PRZYNAJMNIEJ 4/10 TO KURWA MOŻEMY BYĆ I 10/10 - HAJS, PRZEKONANIA, OPERACJE PLASTYCZNE.

Ale jebać operacje plastyczne. Nie o to chodzi, ale chodzi o możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, GluX napisał:

@von.hayek

 

Raz - nie jestem ciachem - dałbym sobie 8,5/10.

 

 

Hehehe o kurwa, przy 4/10 to wiesz jaka to roznica? W jakiejś tam skali pokazywali, że kobiety nawet jak są 2/10 to lecą tylko do 7/10 wzwyż. Czyli na ciebie może lecieć 80% lasek.

Na mnie 1%, same na wózku, z pokrzywionym ryjem, pryszczami, wygiętymi oczami, bez cycków, tłuste, łyse, lub przeciętne ale z chorobami psychicznymi :D

 

Z tego obrazka @von.hayek też wynika że spokojnie jestem od 2 do 4/10. Super :D 

 

Ten co pisałeś Glux wygląda jak typowy informatyk, dodatkowo z mechem pod nosem. Niemęski znaczy sie.

 

Najładniejszą kobiete jaka przyciągnąłem to ta numer 6 z tabeli 6, tylko bez okularów, a i tak przeskoczyła na przystojniejszego innego bolca :D

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ta tabelka to fejk!!! Nie patrzcie na nią, ani się nie oceniajcie według niej. Chcesz wiedzieć jak atrakcyjny jesteś? Przypomnij sobie najładniejszą dziewczynę z którą uprawiałeś seks, oceń ją w stali od zera do dziesięciu i BUM - to jest właśnie twoja cyferka, która reprezentuje twoją atrakcyjność. 

 

Przykładowo pukałeś 8/10, więc jesteś 8/10. I tyle, bez żadnych gównianych schematów. 

Edytowane przez Spira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.