Skocz do zawartości

7 błędów, które rujnują atrakcyjność w oczach kobiet


GluX

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Spira napisał:

Panowie, ta tabelka to fejk!!! Nie patrzcie na nią, ani się nie oceniajcie według niej. Chcesz wiedzieć jak atrakcyjny jesteś? Przypomnij sobie najładniejszą dziewczynę z którą uprawiałeś seks, oceń ją w stali od zera do dziesięciu i BUM - to jest właśnie twoja cyferka, która reprezentuje twoją atrakcyjność. 

 

Przykładowo pukałeś 8/10, więc jesteś 8/10. I tyle, bez żadnych gównianych schematów. 

 

Żaden fejk. Dobrze pokazuje jak wielkie sa roznice miedzy nami.

 

Wiele grubych bogaczy i starych dziadów uprawiało seks z HB 10. Czy oni są 10/10? Nie. Fizycznie nie. To jaką wyruchałeś nie zależy tylko od samej fizyczności, a my to oceniamy.

 

8 minut temu, GluX napisał:

8 - ostatnie zdjęcie - Tim Tebow. W sumie sylwetką do której dążę:

tebow_angelsb.jpg

 

A tak, Tom Cruse zanim operacje plastyczne były tak dobre jak dziś - 9 - czwarta od lewej.

 

 

Ten dzieki sywletce bedzie wyrywał i ma ostre męskie rysy. Ja takiej nei zrobie, bo ektomorfik, chudy kościec i pyzaty ryj, o taki :D

 

Cytat

869b15183cce6023017c72bcfeff7f8e.jpg

 

 

Tom Cruise ładny chłopiec :D Tacy tez maja powodzenie jak obserwowałem ale glownie u mlodych dup, ktore jeszcze nie chcą męskiego.

 

Cytat

 

Tutaj 9 - 3 od lewej nikolaj coster-walda
Nikolaj_Coster_Waldau_0003.jpg

 

 

Ten tez chyba wysoki, dobrze zbudowany, ryj zwykły jakiś, nie podobny do nikogo, ale nie wiem moze ma hajs.

 

 

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież napisałem wyraźnie, zacytuję "Oczywiście musisz pchać interakcję do przodu, skoro poszła z tobą na kawę i gadacie ze sobą po raz pierwszy to znaczy to nie mniej, ani nie więcej tyle,"

 

Tutaj chodzi o bycie REPRODUKTOREM, a nie żywicielem. Bogacze, których przytaczasz (stare bogate dziadki) to żywiciele. Równie dobrze możesz do pani do towarzystwa iść i również popychać same dziesiątki. 

 

Powtórzę to co napisałem: ta tabelka to fejk, a wszystko rozbija się o seksualną dostępność danej dziewczyny. 

Edytowane przez Spira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, M.Dabrowski napisał:

 

Żaden fejk. Dobrze pokazuje jak wielkie sa roznice miedzy nami.

 

Wiele grubych bogaczy i starych dziadów uprawiało seks z HB 10. Czy oni są 10/10? Nie. Fizycznie nie. To jaką wyruchałeś nie zależy tylko od samej fizyczności, a my to oceniamy.

Tabelka nie jest fejkiem.

Ale co innego zdjęcie, co innego rzeczywistość - to raz.

Dwa - tak jak mówiłem jeśli jesteś 4/10 - to przy mega nakładzie możesz i być 10/10

 

@M.Dabrowski

 

Teraz fakty - Pierwszy gość, gra w NFL - jest sylwetka jest zrobiona na 100% na świetnych sterydach i SARMach - tak wyglądał jako nastolatek.

23d1454aa215a540bfe589521f3bd9a1.jpg

Drugi gość - wiadomo jak dziś wygląda, sporo się zmieniło, co?

Tom-Cruise-Hair-Style.jpg

 

Trzeci - to samo:

nikolaj1-850x640.jpg

Edytowane przez GluX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam siły się z wami wykłócać, jak chcecie sami siebie sabotować to proszę bardzo, ja jedynie przytoczę źródła, każdy ma własny rozum, więc każdy oceni po swojemu:

http://www.goodlookingloser.com/laid/fundamentals/looks-and-style/looks-matter-more-to-women

http://www.goodlookingloser.com/laid/fundamentals/looks-and-style/you-arent-that-ugly

http://www.goodlookingloser.com/laid/picking-up-women/what-if-i-approached-100-hot-chicks

http://www.goodlookingloser.com/laid/index/the-numbers-game-what-are-my-odds

 

Pozdrawiam serdecznie i znikam z tego tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikolaj-coster-waldau.jpg?itok=35YS_0SX

Ja tu nie chcę nikogo dołować. Nikolaj Coster-Waldau teraz :)

Co do tabelki daję sobie 5, a za 10 lat to i 6-czę będę mieć. 

A jak się umyję to i nawet do 7 dojdę :D

 

Powiem tak. Jeżeli myślisz o sobie że jesteś przystojny to babka i tak też pomyśli. Raz koleżanka coś tam mi o wygląd pocisnęła a ja jej powiedziałem:

ja: - a ja jednak uważam że jestem  przystojny.

ona: -o jaka pewność siebie ( z lekkim podziwem)

 

Oczywiście: nie zaruchałem ale warto było :D:D:D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zejdźmy na ziemie. 4/10 w 10/10 to znaczy, że każdy by mógł mieć najlepsze dupy w mieście, a tak kolorowo to nie jest i wiekszosc z nas męczy bułe o jedną stałą dupe.

Myśle, że wy obiektywnie byliście z 6/10, przypakowaliście, geny były do tego niezłe, może twarz też jak najbarziej z męskimi, ostrymi rysami, która zmieniła się w okresie zmiany chłopca w mężczyzne i wychodzi te 8,5/10.

 

Mnie może by można było doszkolić do 6/10, ale jak to zrobić jak sie ma chuderlawe ciało i łagodne rysy. Twarz sie ludziom nie zmienia ani budowa kostna po osiagnieciu dojrzałości.

 

Moze trzeba by było zewnętrzny testosteron brać, ale tez czytałem że to niewiele pomoże na 1rzedne cechy, tylko np bardziej zarośniętym sie jets na plecach i ma sie wieksza ochote na seks. 

Nie majac gdzie tego zaspokoic, bo kobiety uciekają bałbym sie o brak kontroli nad popędem.

 

Mi nie chodzi o nikogo przekonywanie. Mowie z doswiadczenia jak mnie kobiety widzą i które chcą tego seksu, a które nie.

Kilka seksu chciało tych ładniejszych jak były w okresie depresji, porzucone, chciały pocieszenia. Nie uznaje tego za obiektywny fakt wygladu z powyzej przecietna, a okolicznosc łagodzącą i krótkotrwałą.

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, M.Dabrowski napisał:

Panowie zejdźmy na ziemie. 4/10 w 10/10 to znaczy, że każdy by mógł mieć najlepsze dupy w mieście.

Myśle, że wy obiektywnie byliście z 6/10, przypakowaliście, geny były do tego niezłe, może twarz też jak najbarziej z męskimi, ostrymi rysami i wychodzi te 8,5/10.

 

Mnie może by można było doszkolić do 6/10, ale jak to zrobić jak sie ma chuderlawe ciało i łagodne rysy. Twarz sie ludziom nie zmienia ani budowa kostna po osiagnieciu dojrzałości.

 

Moze trzeba by było zewnętrzny testosteron brać, ale tez czytałem że to niewiele pomoże na 1rzedne cechy, tylko np bardziej zarośniętym sie jets na plecach i ma sie wieksza ochote na seks. 

Nie majac gdzie tego zaspokoic, bo kobiety uciekają bałbym sie o brak kontroli nad popędem.

Testosteron, Hormon Wzrostu, MK-2866.

 

Dobra dieta - poszukaj mój temat nt Teścia.

Przecież to kurwa nawet po zwierzętach widać.

 

Kurwa, Panowie - SZANUJMY SIĘ. Każda babka wam powie TO SAMO:

FACET MUSI MIEĆ TO COŚ.

Więc serio, przy tuningu można przejść z 4 do 7.

Dwa, wygląd to nie wszystko. Ile razy Marek pisał, że chodzi o coś innego - zaradność życiowa, zdecydowanie życiowe itp

TRZY - przecież każdy związek to uczucia, które nie są logiczne.

 

Ile razy mieliście tak, że jakaś brzydka laska w jakiś sposób was kręciła mimo, że była brzydka, co? Że jakoś się oglądaliście za nią.

 

 

 

Chemia, dopasowanie albo jak Pika pisze - Klocki kUrwa :D

 

 

 

Edytowane przez GluX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, GluX napisał:

Dwa, wygląd to nie wszystko. Ile razy Marek pisał, że chodzi o coś innego - zaradność życiowa, zdecydowanie życiowe itp

 

Wy dalej nie rozumiecie, że zaradność życiowa, zdecydowanie, a także wasze zasoby (w sensie pieniądze), to wszystko ma znaczenie tylko i wyłącznie wtedy kiedy jesteś ŻYWICIELEM!!!

 

Kiedy jesteś reproduktorem (czytaj jednym z tych psychopatów, którzy mówią na ulicy dziewczynom, że się im spodobały) to liczy się tylko i wyłącznie twój wygląd i seksualna dostępność dziewczyny.

 

Abyście lepiej zrozumieli różnicę między żywicielem, a reproduktorem to sobie poczytajcie o r i k selekcji, a żebyście jeszcze lepiej zrozumieli wpływ tych dwóch czynników, na to czy spenetrujecie daną dziewczynę czy nie to posłuże się porównaniem graficznym:

twój wygląd dostępność seksualna dziewczyny

Edytowane przez Spira
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, bumblebee napisał:

Nie jesteś zbyt mało męski fizycznie ani psychicznie. O ile fizycznego aspektu nie można często zmienić, psychicznie możesz tak się motywować, że z uśmiechem będziesz kroczył przez życie. Miałem myślenie podobnie do twojego, powiem 

ci, że warto zainwestować trochę czasu w zmianę nawyków myślowych. Z początku nie będziesz może pewny tego, co sobie próbujesz wpoić, ale jak wejdzie w krew... ciary :D Piszę to jako osoba, która pare lat temu przeszła załamanie nerwowe, uwierz mi. Nastawienie to wszystko co masz, wykorzystaj to jak należy. Możesz dalej sobie wmawiać, że kobiety traktują cię tak i siak albo możesz podjąć konstruktywne kroki (czytaj GluXa) i zmieniać co trzeba. Taki trochę skrajny przykład - jakiś czas temu garbiłem się, patrzyłem w dół idąc ulicą. Pod wpływem zmiany wzorca myślowego z "jestem chujowy, czegoś mi brakuje" na "jestem zajebisty, jestem nagrodą" nagle się wyprostowałem, klata do przodu, prosty kręgosłup xD Dla kogoś oczywiste, dla mnie niekoniecznie. :D Tak czy siak, życie jest w twoich rękach. Powodzenia! 

 

Próbowałem tego, ale ludzie mają mnie wtedy za cwaniaka, aroganta, pozera.
Nie ma tej pewności siebie, która jest szczera, bo obiektywnie wiem kim jestem i jak wyglądam.

Oglądam kursy o naturalnej pewności siebie, ale ci którzy radzą
zawsze super wyglądają, albo mają hajs. Łatwo mówić.

 

 

Rozmowy na tej fotce z kobietami wyglądąły tak, że nie jestem w ich typie, a te dosadniejsze obrażały mnie. Większość milczała.

Jeśli udało sie porozmawiać, to pytałem kobiety o rady, co z zarostem, włosami, mięśniami, co one lubią.

 

Pisały mi, że nie jestem brzydki i liczy sie osobowość, a kur... nie odpisują, klikają słabe oceny, nie chcą się spotykać.

 

Kobiety chyba same wierzą w te brednie o których mówią, a jak próbujesz zarzucić im że to błąd bo ich rozumowanie jest sprzeczne z zachowaniem, to sie obrażają lub podają

jakiś głupi przykład, że np teraz nie mają czasu.

10 minut temu, GluX napisał:

Testosteron, Hormon Wzrostu, MK-2866.

 

To znaczy radzisz mi to brać?

 

Cytat

 

Dobra dieta - poszukaj mój temat nt Teścia.

Przecież to kurwa nawet po zwierzętach widać.

 

Co widać? Testosteron? Czyli to kwestia tego.

 

Cytat

 

Kurwa, Panowie - SZANUJMY SIĘ. Każda babka wam powie TO SAMO:

FACET MUSI MIEĆ TO COŚ.

 

Z tym sie zgodze, tak mówią, ale nie wiedzą co to jest dokładnie i dlatego jak kończą związek to pierniczą o skończeniu tego czegoś. Nie ma na to rozwiązania.

 

Cytat

 

Więc serio, przy tuningu można przejść z 4 do 7.

 

Z tym juz prędzej sie zgodze, ale realnie myśle +2 mozna uzyskać. +3 to chyba tylko po operacjach = dużo hajsu.

 

Cytat

Dwa, wygląd to nie wszystko. Ile razy Marek pisał, że chodzi o coś innego - zaradność życiowa, zdecydowanie życiowe itp

 

Czytałem że to wynika z genów, tak jak skłonność do chorób, intelekt wrodzony. Jak masz dobre geny, to masz wyższą zaradność i zdecydowanie.

Dobre geny meskie lacza sie z dobrymi kobiecymi, czyli zaradni, silni fizycznie i psychicznie, z pieknymi kobietami. Dla takich jak ja zostają odpady i o ktore jeszcze trzeba sie starać.

 

Łatwiej być zdecydowanym jeśli się nie boisz, a boisz się bo wczesniej inni źle cie traktowali i nie umiałeś sie postawic, bo byłeś chudy, niezaradny i brzydki.

 

Cytat

TRZY - przecież każdy związek to uczucia, które nie są logiczne.

 

Ile razy mieliście tak, że jakaś brzydka laska w jakiś sposób was kręciła mimo, że była brzydka, co? Że jakoś się oglądaliście za nią.

 

 

 

Bardzo rzadko. Mam swój typ i tylko za nim sie oglądam. Raz w życiu zakochałem sie w innej, niż mój typ, ale to miałem z 6 lat :D

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, M.Dabrowski napisał:

Mnie może by można było doszkolić do 6/10, ale jak to zrobić jak sie ma chuderlawe ciało i łagodne rysy. Twarz sie ludziom nie zmienia ani budowa kostna po osiagnieciu dojrzałości.

 

Ile masz lat?

 

Co do sylwetki, to jak najbardziej można poprawić. Jeżeli jesteś takim książkowym ektomorfikiem - drobne, długie kości, bardzo niski body fat, to co prawda trenując naturalnie Twoje mięśnie nie będą zbyt wielkie, ale będziesz miał najlepszą definicję z pośród wszystkich trzech typów somatycznych.

 

Jeśli chodzi o twarz, to zwróć uwagę, że w opisach dla samców w tamtej skali głównie przewijają się: higiena, cera, fryzura, stan uzębienia czyli rzeczy które można w łatwy sposób upgrade'ować.

 

Ja osobiście polecam na pierwszym miejscu gromadzenie zasobów, a nie walkę o uwagę samic.

Jak zdobędziesz odpowiednią ilość $ to życie jest o wiele łatwiejsze. Niech to będzie Twoja obsesja, a nie jakieś tam dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Ps jest do osoby , która ustawiła foto skale, napisze to dla wyjaśnienia.

 

I ty kolego według mojego  spostrzegania przestawiłeś temat  na "focie" nam wszystkim  widoczny ale komediowy ?! dla ciebie nie dla mnie :) ale śmieszny.

1.2.3...

Kolejny edit my 1....2.......3..... my ludzie  bez krokodyli :) fotki aktorów wyrobników sytemu no ja wasz proszę.

Gdzie jest limit wiary w iluzje ? my my , nie ja ja ja czy ty to ty a ach po robocie jestem:) 

postuje to :) 

Edytowane przez PexGdynia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, GluX napisał:

Przeczytajcie sami cały temat jeszcze raz, tym razem z dystansem.

 

To chyba wasze kompleksy, wy się sami kategoryzujecie, ktoś wkleił jakąś idiotyczną, uogólnioną tabelkę, wy natychmiast się sklasyfikowaliście i natychmiast wam samoocena spadła. Poczuliście się gorzej. Zupełnie tak jak ze wszystkimi ennagrami i innymi testami osobowości. 

 

To jest wasza miłość do samego siebie? Dostajecie jakąś randomową tabelkę, patrzycie, kategoryzujecie się, już sami siebie nie kochacie. WTF panowie? Najlepsze jest to, że sami siebie sabotujecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

23 minuty temu, von.hayek napisał:

 

Ile masz lat?

 

Co do sylwetki, to jak najbardziej można poprawić. Jeżeli jesteś takim książkowym ektomorfikiem - drobne, długie kości, bardzo niski body fat, to co prawda trenując naturalnie Twoje mięśnie nie będą zbyt wielkie, ale będziesz miał najlepszą definicję z pośród wszystkich trzech typów somatycznych.

 

Jeśli chodzi o twarz, to zwróć uwagę, że w opisach dla samców w tamtej skali głównie przewijają się: higiena, cera, fryzura, stan uzębienia czyli rzeczy które można w łatwy sposób upgrade'ować.

 

Ja osobiście polecam na pierwszym miejscu gromadzenie zasobów, a nie walkę o uwagę samic.

Jak zdobędziesz odpowiednią ilość $ to życie jest o wiele łatwiejsze. Niech to będzie Twoja obsesja, a nie jakieś tam dupy.

 

29. Ćwicząc buduje tylko rzeźbe i siła jest też niska. W życiu najwięcej ważyłem 64 kg Przy 182 cm wzrostu. To mi zabija pewność siebie najbardziej, bo bić sie trzeba umieć i umieć obronić jak debile naskakują. Te sztuki walki chyba trzeba wdrozyc i ten testosteron, hormon wzrostu i tamto trzecie.

 

Z higienią, cerą (smieszne), fryzurą (tą komplementują, dobrze dobrana) i stanem uzębienia nie mam problemu. Problemem są rysy, bo chyba mało dojrzale wyglądam. Bez zarostu nie sprzedają mi piwa. Sylwetka gimnazjalisty i wygląd podobny do

 

[dominik-furman.jpg

 

Tylko jeszcze brzydszy i zarost miękki, dziurawy jak ser :D Trzeba geny oszukać biorąc suplementy z zewnątrz.

 

Pozostaje tylko kase zarabiać i cieszyć się tym co się ma. Dupa będzie lub nie, pewnie jakaś desperatka z dzieckiem ale takie życie.

 

Ale co do seksu ciezko sie tutaj zgodzić ,bo jak go nie mam to chodze wkurzony. Na spokojnie, w domu,w zwiazku to jest fajne.

 

 

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Spira napisał:

 

To chyba wasze kompleksy, wy się sami kategoryzujecie, ktoś wkleił jakąś idiotyczną, uogólnioną tabelkę, wy natychmiast się sklasyfikowaliście i natychmiast wam samoocena spadła. Poczuliście się gorzej. Zupełnie tak jak ze wszystkimi ennagrami i innymi testami osobowości. 

 

To jest wasza miłość do samego siebie? Dostajecie jakąś randomową tabelkę, patrzycie, kategoryzujecie się, już sami siebie nie kochacie. WTF panowie? Najlepsze jest to, że sami siebie sabotujecie.

 

16 minut temu, PexGdynia napisał:

Moje Ps jest do osoby , która ustawiła foto skale, napisze to dla wyjaśnienia.

 

I ty kolego według mojego  spostrzegania przestawiłeś temat  na "focie" nam wszystkim  widoczny ale komediowy ?! dla ciebie nie dla mnie :) ale śmieszny.

1.2.3...

 

Tak, chodziło mi tylko o jedno - obalić teorię @M.Dabrowski oraz @von.hayek - że jesteśmy skazani na to co mamy i nic nie możemy z tym zrobić.

1.2.3 był po to żeby pokazać jak Ci mężczyźni się zmieniali, że żaden 10/10 nigdy się nie urodził dziesiątką. Został sklepiony przez środowisko i samego siebie.

 

Gdzie ja tam siebie nie kocham @Spira ? Przytulam siebie co noc z miłości!

 

@M.Dabrowski

 

Kurwa. Wybacz, że to powiem ale już się zaczynasz wyżalać, a to nie jest miłe, ani fajne, a żałosne. Zrób coś z sobą.

 

Teraz rozumiesz, czemu laski Cię błotem obrzucają? Bo dajesz im tylko pretekst swoim zachowaniem i samooceną.

 

DO ROBOTY!

Edytowane przez GluX
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"że jesteśmy skazani na to co mamy i nic nie możemy z tym zrobić"

 Tak ja jezdziłem na wózku 2 lata + 2 lata rechabilitacji i troszkę zaczynam kumać Marka i ten topik. Teraz akcja, chodzę, żaden lekarz mi tego nie dawał, 2 itp itd, 3  "że jesteśmy skazani na to co mamy i nic nie możemy z tym zrobić" i odsyłam na start tematu. Dopóki się skala nie pojawiła.

Pozdro:) Z Gdyni

 
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wy tego nie widzicie? Bycie żywicielem to kogoś do kogo kobieta nie ma szacunku.
To kogoś kogo ona wykorzystuje, jest takim materiałem zastępczym. To tak jakbym sie zgadzał na to by moja kobieta była ruchana przez innego na moich oczach i jeszcze mu podziękował, że frajde jej sprawił!

 

Ten reproduktor jest wzorem mężczyzny którego kobiety szanują i pożądają.

 

Absolutnie nie chodziło mi o wyżalanie, tylko odpowiadam na pytania, żeby zobrazować moje doświadczenia. Powody skąd sie bierze moje zachowanie. Kilka rad było trafnych, bo chce jakoś rozwiązać swój problem i nie miałem sposobu na to. Szukam rozwiazan.

Edytowane przez M.Dabrowski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, M.Dabrowski napisał:

Czy wy tego nie widzicie? Bycie żywicielem to kogoś do kogo kobieta nie ma szacunku.
To kogoś kogo ona wykorzystuje, jest takim materiałem zastępczym. To tak jakbym sie zgadzał na to by moja kobieta była ruchana przez innego na moich oczach i jeszcze mu podziękował, że frajde jej sprawił!

 

Ten reproduktor jest wzorem mężczyzny którego kobiety szanują i pożądają.

 

Absolutnie nie chodziło mi o wyżalanie, tylko odpowiadam na pytania, żeby zobrazować moje doświadczenia i skąd sie bierze moje zachowanie. Kilka rad było trafnych, bo chce jakoś rozwiązać swój problem który wydaje sie duży.

Ja młody jestem po 30 dopiero :) ale ty kreujesz siebie poprzesz swoje myśli na temat siebie i nas i w teori wszystko co wiemy jest przejściem do kolejnego etapu postrzegania, jeśli myślisz,że żywisz jestem kim myślisz że jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, M.Dabrowski napisał:

 

Próbowałem tego, ale ludzie mają mnie wtedy za cwaniaka, aroganta, pozera.
Nie ma tej pewności siebie, która jest szczera, bo obiektywnie wiem kim jestem i jak wyglądam.

Oglądam kursy o naturalnej pewności siebie, ale ci którzy radzą
zawsze super wyglądają, albo mają hajs. Łatwo mówić.

Rozmowy na tej fotce z kobietami wyglądąły tak, że nie jestem w ich typie, a te dosadniejsze obrażały mnie. Większość milczała.

Jeśli udało sie porozmawiać, to pytałem kobiety o rady, co z zarostem, włosami, mięśniami, co one lubią.

 

 

Ludzie mają cię za to i za tamto, zawsze będą cię za coś mieć. Kwestia podejścia - jak w swoim otoczeniu przestałem na siłę szukać panienek i durnych kolegów to nagle pojawiły się ataki na moją osobę. Pozer? Nie. Ktoś kto zna swoją wartość - poniekąd tak. Piszę poniekąd bo w moim przypadku to dopiero początek jakiejś drogi.

 

Wiesz jaki jest dobry start do naturalnej pewności siebie? Akceptacja siebie w obecnym kształcie, ale nie z perspektywy kobiet tylko siebie - przez co przeszedłeś, jaki jesteś, jak się zmieniłeś z perspektywy czasu, akceptacja ciała na obecnym stadium. Wszystko łatwo mówić, ale kroki należą tylko do ciebie. 

 

Nie pytaj kobiet co one lubią, skup się na tym co TY lubisz i do tego dąż. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Spira napisał:

 

Wy dalej nie rozumiecie, że zaradność życiowa, zdecydowanie, a także wasze zasoby (w sensie pieniądze), to wszystko ma znaczenie tylko i wyłącznie wtedy kiedy jesteś ŻYWICIELEM!!!

 

Kiedy jesteś reproduktorem (czytaj jednym z tych psychopatów, którzy mówią na ulicy dziewczynom, że się im spodobały) to liczy się tylko i wyłącznie twój wygląd i seksualna dostępność dziewczyny.

 

Abyście lepiej zrozumieli różnicę między żywicielem, a reproduktorem to sobie poczytajcie o r i k selekcji, a żebyście jeszcze lepiej zrozumieli wpływ tych dwóch czynników, na to czy spenetrujecie daną dziewczynę czy nie to posłuże się porównaniem graficznym:

twój wygląd dostępność seksualna dziewczyny

O kurwa mówię tak każdej , która mi sie spodobała, a ostatnio laska była ZSZOKOWANA tym , że w ogóle do niej śmiałem podejść. Dostała opierdol i sajonara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Don Juan napisał:

O kurwa mówię tak każdej , która mi sie spodobała, a ostatnio laska była ZSZOKOWANA tym , że w ogóle do niej śmiałem podejść. Dostała opierdol i sajonara.

 

Pierwsza zasada randkowania.

 

Kobieta nie jest nic Ci winna i Ciebie nie interesuje co ona myśli.

 

Kolejna sprawa, na początku z tego co powiedział mi @Spira mega boli i czujesz sie jak szmata.

Z czasem masz to w ciulu - jak nie ta to następna.

Edytowane przez GluX
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, GluX napisał:

 

Pierwsza zasada randkowania.

 

Kobieta nie jest nic Ci winna i Ciebie nie interesuje co ona myśli.

 

Kolejna sprawa, na początku z tego co powiedział mi @Spira mega boli i czujesz sie jak szmata.

Z czasem masz to w ciulu - jak nie ta to następna.

No oczywista sprawa ja już mam mnóstwo podejść i olewek ze strony kobiet , a generalnie to co raz bardziej się tym bawię. Czuję sie wyluzowany podchodząc ,a one nawet jak odmówią albo mówią , że mają chłopaka to i tak się zaraz uśmiechają. Ale odpuszczam temat jak laska mówi , że jest zajęta. Jej strata.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak można opierać się na zdaniu kobiet jaki typ im się podoba, skoro one same tego nie wiedzą? 

Bądź sobą, będziesz wtedy silny i pociągający. Nie ważne czyś brunet, blondyn czy rudy ;) Czyś wysoki czy niski.Nawet dziewczyna która się zawsze umawiała z 180+ jak zobaczy pewnego siebie typa 160 to sobie przetłumaczy, że takiego to jeszcze nie miała i że to ewenement i wyjątek niezwykły bo reszta facetów których spotkała o tym wzroście to same cioty były. 

To co im siedzi w tych głowach to jest nie do przebadania. Nie mówię o poziomie biologicznym ale logicznym. To jak sobie potrafią wszystko zracjonalizować... 

Raz byłem świadkiem, dziewczyna leciała na typa i do niego zagadała tylko dlatego że miał na sobie jakieś pedalskie spodenki, które nie pasowały do reszty jego ubrania ;D

 

21 godzin temu, GluX napisał:

Pierwsza zasada randkowania.

Kobieta nie jest nic Ci winna i Ciebie nie interesuje co ona myśli.

Tego kurwa powinni w szkołach uczyć... Wszystkie moje oczekiwania względem kobiet dzięki tej tezie się rozwiewają jak piasek na wietrze :D

Najgorzej gdy masz poczucie braku i z tym wychodzisz randkować. No nie, zdecydowanie nie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.07.2016 o 01:15, M.Dabrowski napisał:

 

 

29. Ćwicząc buduje tylko rzeźbe i siła jest też niska. W życiu najwięcej ważyłem 64 kg Przy 182 cm wzrostu. To mi zabija pewność siebie najbardziej, bo bić sie trzeba umieć i umieć obronić jak debile naskakują. Te sztuki walki chyba trzeba wdrozyc i ten testosteron, hormon wzrostu i tamto trzecie.

 

Z higienią, cerą (smieszne), fryzurą (tą komplementują, dobrze dobrana) i stanem uzębienia nie mam problemu. Problemem są rysy, bo chyba mało dojrzale wyglądam. Bez zarostu nie sprzedają mi piwa. Sylwetka gimnazjalisty i wygląd podobny do

 

[dominik-furman.jpg

 

Tylko jeszcze brzydszy i zarost miękki, dziurawy jak ser :D Trzeba geny oszukać biorąc suplementy z zewnątrz.

 

Pozostaje tylko kase zarabiać i cieszyć się tym co się ma. Dupa będzie lub nie, pewnie jakaś desperatka z dzieckiem ale takie życie.

 

Ale co do seksu ciezko sie tutaj zgodzić ,bo jak go nie mam to chodze wkurzony. Na spokojnie, w domu,w zwiazku to jest fajne.

 

 

Zarabiać albo stać się "sławnym" :)

https://www.google.pl/search?q=dawid+kwiatkowski&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj96sPLkdfNAhVGAZoKHQXlAQMQ_AUICCgB&biw=1308&bih=664

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.