Skocz do zawartości

wygrałem los na loterii :D


SamotnyWilk

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że dział traktuje o pozytywnej motywacji to może i ja dorzucę cegiełkę.

Niby dzień dzisiaj straszny bo wciąż walczę z syndromem dnia wczorajszego (no co byłem na emigracji to na ten tygodniowy powrót schlałem się po męsku z kumplami), a jutro mam egzamin, na który nie jestem dostatecznie przygotowany i ta perspektywa mnie męczy, że muszę się w tak piękną pogodę uczyć takich strasznych dla mnie rzeczy, które mnie kompletnie nie interesują to oczywiście zajmuję się tym co tygryski lubią najbardziej czyli wejście na moje nowe ukochane forumko bracia samcy i czytanie postów oraz przegląd co tam ciekawego wrzucił Jarek Kefir. I tak od tych motywujących/inspirujących treści coś mnie natchnęło. Otóż mam kupon lotto w portfelu, o którym zapomniałem a gram raz na ruski rok. I tak dzisiaj moimi trzęsącymi się dłońmi wziąłem kawałek papieru i spuchniętymi oczyma zacząłem porównywać liczby. Patrze... patrze... patrze... i na głos: "ja pierdolę znowu wygrałem w lotka :D" Trafiłem elegancką czwóreczkę i wpadnie mi około dwie i pół stówy. Niby szału ni ma dupy nie urywa, ale zajebiście cieszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że dział traktuje o pozytywnej motywacji to może i ja dorzucę cegiełkę.

Niby dzień dzisiaj straszny bo wciąż walczę z syndromem dnia wczorajszego (no co byłem na emigracji to na ten tygodniowy powrót schlałem się po męsku z kumplami), a jutro mam egzamin, na który nie jestem dostatecznie przygotowany i ta perspektywa mnie męczy, że muszę się w tak piękną pogodę uczyć takich strasznych dla mnie rzeczy, które mnie kompletnie nie interesują to oczywiście zajmuję się tym co tygryski lubią najbardziej czyli wejście na moje nowe ukochane forumko bracia samcy i czytanie postów oraz przegląd co tam ciekawego wrzucił Jarek Kefir. I tak od tych motywujących/inspirujących treści coś mnie natchnęło. Otóż mam kupon lotto w portfelu, o którym zapomniałem a gram raz na ruski rok. I tak dzisiaj moimi trzęsącymi się dłońmi wziąłem kawałek papieru i spuchniętymi oczyma zacząłem porównywać liczby. Patrze... patrze... patrze... i na głos: "ja pierdolę znowu wygrałem w lotka :D" Trafiłem elegancką czwóreczkę i wpadnie mi około dwie i pół stówy. Niby szału ni ma dupy nie urywa, ale zajebiście cieszy :)

Znowu? to Ty szczęściarz jesteś :lol:

Wydaj rozsądnie :lol:  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.