Przemek1991 Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 Aż dziwne bracia samcy, że ten trunek nie znalazł się w tym temacie ! Zanim nie spróbowałem, trzymałem się od tego z daleka, gdyż kojarzył mi się z syropem na kaszel, ale jak to mówi mój ojciec, zanim nie spróbujesz, nie mów, że nie dobre. Dla nie wtajemniczonych jest to likier ziołowo-korzenny o słodko-gorzkim smaku. Szczerze przyznam drodzy Bracia, że na dzień dzisiejszy jest to jeden z moich ulubionych alko jakie są dostępne na rynku. Kiedyś włożyłem do lodówki na kilka dni, i schłodził się tak perfekcyjnie, że w trakcie spożywania miałem wrażenie, jakby Jezusek mi gołą stópką po gardle przeszedł Oczywiście nie jest to alko do typowego schlania się, delikatna degustacja, dla złapania smaczku. Gorąco polecam ! 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 W ten piątek uwaliłem sie właśnie JEGE tez lubię od czasu do czasu ale obecnie ma 35%, a kiedyś było 40, na rynku pojawił sie nowy produkt od JEGE z dodanym cynamonem i wanilia 25%. (pije sie to z cola) Ja aby nie pic cukrowanego napoju piłem shoty - smakował gorzej w mojej skromnej ocenie. klasyczny JEGE pije sie tu w UK jako JEGEBOMB - szklanka redbula do tego wrzucany jest kieliszek z shotem JEGE. Polecam. ps piłem z redbulem, a nie miałem go w ustach około roku. - raczej wewnętrzna porażka! ps2 pozdro @RedBull1973 . 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 Wujka Jagermeistera schładzamy do -20 oC :> 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 piłem z braciakiem... więcej grzechów nie pamiętam 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek1991 Opublikowano 30 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 Ooo, to widzę, że grubo było Ja po akcji z orzechową Soplicą nie upijam się tego typu trunkami, bo dzień następny to istna droga krzyżowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedBull1973 Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 Panowie: pomimo, że wczoraj wlałem w siebie istne morze wódki, to dziś czuję się świetnie ! Recepta ? Tylko czysta biała wódka (Sobieski wczoraj szedł) , popijana sokiem ananasowym, na zmianę z energetykiem, lub wodą z cytryną... No i tańczyłem praktycznie non-stop, od 22:30 do 5 rano, tylko z przerwami na picie - ruch jest chyba kluczowy, żeby nie było kaca... Po dotarciu do domu, wypiłem jeszcze z pół litra wody niegazowanej. Teraz wszamałem obiad, wykąpałem się, jest GIT ! Zero bólu głowy , wewnętrznego drżenia itp. A niestety w zeszłym tygodniu skusiłem się wyjątkowo na Jacka Danielsa (bo był za free, heh...), i łeb mnie napierdalał niesamowicie już po dwóch godzinach od zakończenia "degustacji".... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi