Świadomość kobiecej natury a związki

[Rnext]

@JoeBlue nie rozumiem z którą częścią mojego wpisu polemizujesz. Co ma piernik do wiatraka? To że politycy korumpują najbardziej podatny, potencjalny elektorat to "oczywista oczywistość". Szukam i szukam i nie mogę znaleźć gdzie wspomniałem o tym, że politycy tego nie robią ani tego, co to zmienia w naturze kobiet? Co najwyżej sprzyja prawdziwej jej ekspresji. 

[JoeBlue]

Z tą, że nie obie płcie zostały zrobione w -uja.

Mężczyźni zostali zrobieni a ja opisałem jak to się stało, mechanizm.

Kobiety nigdy nie miały lepiej, niż teraz, przynajmniej w naszej europejsko-amerykańskiej cywilizacji.

Mogą i robią co im się spodoba bez żadnej odpowiedzialności a na dodatek zazwyczaj na koszt mężczyzn.

Edytowane 28 Lutego 2019 przez JoeBlue

[emrata]

Dnia 28.02.2019 o 18:33, JoeBlue napisał:

Mogą i robią co im się spodoba bez żadnej odpowiedzialności a na dodatek zazwyczaj na koszt mężczyzn.

Co konkretnie mogę zrobić nie ponoszą odpowiedzialności na Twoj koszt?

Może masz na mysli dziecko??

 

[JoeBlue]

Co?

Nie widzisz jak załatwiają facetów na miliony dolarów używając #metoo?

Oskarżenie o gwałt toczy się tak, że facet nawet nie ma prawa do obrony, domyślnie jest winien póki nie udowodni, że nie jest wielbłądem.

Fałszywe oskarżenia przechodzą bezkarnie, dopiero ostatnio się coś zmienia.

 

Co do odpowiedzialności to porównaj wyroki jakie dostają kobiety i mężczyźni za sex z nieletnimi.

 

I dlaczego cokolwiek miałoby być na mój koszt?