Skocz do zawartości

bad intentions

Użytkownik
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana bad intentions w dniu 17 Listopada 2021

Użytkownicy przyznają bad intentions punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Nieokreślona

Ostatnie wizyty

10062 wyświetleń profilu

Osiągnięcia bad intentions

Starszy Szeregowiec

Starszy Szeregowiec (3/23)

1 tys.

Reputacja

  1. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Kobiety to z natury są istoty empatyczne, a empatia, jeżeli znasz się na psychologii, jest przeciwieństwem logiki. W programowaniu rządzi logika, nie emocje i empatia, tylko lo-gi-ka. Dlatego z natury już do programowania kobiety się nie nadają, są wyjątki, ale z reguły się nie nadają. Do programowania nadają się chłodni i logiczni mężczyźni. Za to masz lajka, podpisuję się obiema rękami. Kobiety nienawidzą, kiedy ktoś docieka, nawet jak w rezerwacie wyjaśniamy naturę kobiet twardymi danymi, to one: to nie do końca tak jest, bo są wyjątki, bo każda kobieta jest inna, bla, bla, bla.
  2. A to, to jest jasne jak słońce. Równouprawnienie, jego mać. Baba, zamiast pójść do roboty, do jakiej się nadaje, czyli niania, przedszkolanka, sprzątaczka, kelnerka, kucharka (z tym, że nie szefowa kuchni, tylko jakaś tam rola pomocnicza), pielęgniarka, czy nawet prostytutka, bardzo dobrze płatny zawód, bardzo szanuję, to one nie, bo one muszą być jak mężczyźni i pchać łapy do męskich spraw, o których nie mają żadnego pojęcia.
  3. Wiele kobiet pomaga sobie zdawać egzaminy długimi nogami i ładną buźką, a potem masz takie efekty. Dodatkowo kobiety w pracy zachowują się tak, jakby robiły łaskę, że pracują. Nauczyły się, że mężczyźni klękają przed nimi w życiu prywatnym i oczekują, że w robobie też będziemy je ze wszystkiego wyręczać. Kiedyś przynajmniej jeszcze odwdzięczały się uśmieszkiem, teraz nawet tego nie ma... Pańci po prostu się należy.
  4. Człowieku, mam ochotę opowiedzieć historię, to opowiadam historię, co Cię to w ogóle obchodzi i dlaczego miałbym się Tobie z tego tłumaczyć? Co za przykry facet...
  5. No to dobra, 260 stopni, a nie 500, i co teraz? Przyznaję się, źle napisałem, masz winnego, ukrzyżujesz mnie? Zmieniło to coś w Twoim życiu? Chłopie, był fajny, ciekawy temat, każdy mógł się zwierzyć z największego bólu jakiego doświadczył, zajebisty temat, po co się przypieprzać do kilku cyfr? To jest dość popularna przywara Polaków, że zawsze musimy się do czegoś przypierdolić, nic z tego nie wynika, tylko kłótnia, ale Polak nie odpuści, dopóki kogoś nie obwini.
  6. https://www.iko.com/comm/blog/controlling-roofing-kettle-temperature-hot-asphalt/ Tutaj masz tabelkę, która opisuje w jakiej temperaturze wylewa się asfalt. 500 stopni Farenheita, 260 stopni Celcjusza. W temacie nie napisałem, że chodzi o stopnie Celcjusza, napisałem jedynie stopni, więc jeżeli już chcesz się na siłę czepiać, to nie skłamałem. Fakt, mój błąd, powinienem był doprecyzować, ale wynikał on z tego, że lata pracowałem zagranicą i posługiwałem się tam stopniami Farenheita, weszło mi to w krew. Poza tym, Jezu... temat był o bólu (swoją drogą uważam, że bardzo fajny temat), nie o szczegółach mojej historii, więc nie sądziłem też, że to takie istotne. Nie upoważnia Cię to na pewno do nazywania mnie gamoniem, ale no... tak jak już wspomniałem wyżej, sam sobie stawiasz takimi wyrażeniami świadectwo.
  7. To była odpowiedź na Twój post, w którym nazwałeś mnie gamoniem i stwierdziłeś, że każda moja wypowiedź powoduje u Ciebie ból wewnętrzny. To Ty wszcząłeś awanturę nazywając mnie gamoniem, ja jedynie odpowiedziałem, co prawda mocnym słownictwem, ale bez obrażania, abyś nie odwiedzał moich tematów, skoro powodują one w Tobie taki ból. Oto link do Twojej wypowiedzi, każdy może ocenić sam, kto tutaj kogo obraził.
  8. Dzięki Bracia za wsparcie. Cholera, aż mi trochę głupio, że się tutaj za mną musicie wstawiać, no ale co zrobić, facet zostawił temat, narobił szumu i poszedł, nie mam na to wpływu. Oby jak najmniej takich tematów, bo to tylko łatwo o jakieś podziały, wojenki, kłótnie, a nikomu to do niczego niepotrzebne. Bardziej do rezerwatu by ten temat pasował, kobiety lubią takie emocjonalne dramy.
  9. Ja tam nie ignoruję nikogo, bo tak jak wspomniał @zychu, to jest forum, tutaj się dyskutuje, nie chodzi o to, żeby się poklepywać po plecach i żeby z każdym się zgadzać. To jest typowo męskie forum, z męskim DNA, czyli chłodne i logiczne dyskusje, a nie babskie obgadywanie, nagadywanie na siebie, czy robienie personalnych wojenek. Co do tematu, to żal komentować, facetowi nawet nie chciało się poprawnie skonstruować tytułu, chwilę wcześniej w temacie o religii nazwał mnie śmieciem, no co tu dużo mówić, każdy sam sobie wystawia świadectwo.
  10. Racja, natomiast nie przez przypadek użyłem tutaj porównania Boga do ojca na ziemi. Traktujmy Boga właśnie jak naszego ojca, który nie jest nieomylny, czasami nas rani, popełnia też błędy, ale ostatecznie daje nam kluczowe i niezbędne wzorce pozwalające przemienić się z chłopca w mężczyznę. To nie małe, ojcowskie błędy sprawiły tak ogromy kryzys męskości, a jego nieobecność, kompletny brak ojca w fazie dojrzewania. Młode chłopaki w Europie dorastają bez ojców i to jest sedno problemu.
  11. Ten temat polecam również Bratu @Lambert, który ma problem z własną matką, nie potrafi się jej sprzeciwić, boi się jej reakcji. Studiuj Bracie Nowy Testament ze szczególnym uwzględnieniem relacji Jezusa z jego matką. Jezus był panem dla własnej matki, to ona pytała go o zdanie, kiedy poprosiła nieśmiało o zamienienie wody w wino, on jej odpowiedział twardo i chłodno, że to nie jest jego sprawa, dopiero później, po wielu błaganiach się zgodził. Tak powinien zachowywać się dorosły syn, matka może Cię o coś poprosić i ze względu na to, że jest Twoją matką, możesz czasami pójść jej na rękę, ale to Ty decydujesz, to Ty krytycznie rozpatrujesz jej prośby. W relacji z matką masz pełnić typowo męską rolę, taką samą jak w relacji z każdą inną kobietą - rolę dominującego pana.
  12. Bracia. Podstawowym problemem współczesnego mężczyzny jest brak ojca. Podczas komunizmu za wszelką cenę starano się wysłać mężczyzn do pracy, wygonić z domu, nie po to, aby wesprzeć gospodarkę, wręcz przeciwnie, żeby osłabić państwo od środka, niszcząc rodziny. Było nawet takie powiedzenie: Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy. Niewielu jednak dostrzegło, że w istocie zabrano nam dwóch ojców, jednego na ziemi, drugiego w niebie, ponieważ komunizm również rozpropagował konstrukt zwany ateizmem, którym przypieczętował rozkład, degenerację, dekadencję przyszłych pokoleń. Rezultatem powyższych działań jest tzw. beta masturbator, mężczyzna słaby, leniwy, tchórzliwy, nieśmiały, łatwo popadający w destruktywne nałogi. Komunizm nienawidził Boga, ale przede wszystkim nienawidził Biblii. Zauważcie Bracia, że w Biblii znajdziemy wszystkie nauki, które propagujemy na forum. 1. Hiararchia. Silny mężczyzna dowodzi rodziną. Mężczyzna jest panem ziemi, rządzi kobietami i dziećmi, a po rady jedynie spogląda w niebo, pytając o nie Boga. Komunizm zamiast tego dał nam partnerstwo, a w praktyce rządy kobiet, efektów chyba nie muszę przytaczać. 2. Dyscyplina. Religia (z ang. Religion, re-ligion - przywrócenie dowództwa) od zawsze promuje no-fap, stronienie od nałogów, wytrwałą pracę, odpowiednie posty żywieniowe pomagając nam stać się władcą samego siebie, na nowo przywrócić dowódctwo i kontrolę nad własnym ciałem i umysłem. 3. Odpoczynek. Biblia dba również o odpowiedni balans w życiu zapewniając wolne dni na odpoczynek podczas świąt i niedziel, czas na refleksję, na zadumę, na medytację. Komunizm spowodował tzw. przeintelektualizowanie człowieka, staliśmy się tak "mądrzy", że robimy największe głupstwa. Dawniej ludzie nawet nie zadawali sobie pytania, czy warto wierzyć w Boga, pytali jedynie, który Bóg jest silniejszy. A najsilniejszy jest Bóg chrześcijański, który pokazuje odwieczne archetypy silnych, dominujących mężczyzn dowodzących swoimi społecznościami (Abaraham, Izaak, Mojżesz, Jezus) oraz rolę podległych im kobiet dbających o domowe ognisko. Nie feminizującą nas nirwanę (Buddyzm), nie tyranów poniżających kobiety (Islam), a zdrowy balans, czyli najlepszą drogę, którą może pójść współczesny mężczyzna. Polecam Wam Bracia zakup Pisma Świętego i wnikliwe studiowanie, bo to właśnie prawdziwe wzorce silnego mężczyzny, silnego Boga, Ojca w Niebie, którego wielu z nas na ziemi nie miało, te wzorce zawarte w Biblii są kluczowe i niezbędne aby stać się prawdziwym, dorosłym, dojrzałym mężczyzną. Amen.
  13. Dobra, pomogę Ci, chociaż Ty mi nie pomagałeś, wręcz przeciwnie, naśmiewałeś się ze mnie i rozwalałeś mi tematy offtopami. Otóż link ze zdjęciem musi się kończyć z rozszerzeniem obrazu, czyli np. .jpg, .png i tak dalej. Pamiętajcie jednak Bracia, aby nie brać ze mnie przykładu. Jak ktoś Was traktuje źle, robi jakieś podśmiechujki, obrabia dupsko, to kiedy przyjdzie z prośbą o pomoc, pokażcie mu środkowy palec. Ja zrobiłem wyjątek, ponieważ lubię tę społeczność i tą odpowiedzią być może pomogę i innym, ale w normalnych okolicznościach jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, oko za oko i ząb za ząb.
  14. Za takie rady powinno się wrzucać do więzienia. Dziewczyno, czy Ty w ogóle nie masz empatii? Nie widzisz, że @SzatanKrieger jest naiwny jak dziecko i może w te brednie o "wartościowych kobietach, które docenią" uwierzyć? Zlituj się, masz dziecko, miałaś trochę seksu, jakiś związek, po co mydlisz oczy chłopakowi, który ma już swoje lata, a nie miał jeszcze nic? On przez te "dobre rady" może nigdy w życiu nie znaleźć kobiety, bo będzie wierzył, że trzeba być miłym chłopakiem, pomyślałaś o tym? To jest aż niesmaczne.
  15. Największy błąd możecie popełnić, jeżeli posłuchacie mojej przedmówczyni, która próbuje nam tu wciskać kit, że liczy się wnętrze. Tak, tak, tak, gadka szmatka, a ostatecznie i tak czujecie szacunek do czada, dajecie mu seks, staracie się o niego, a beciak, choćby miał piękne wnętrze otrzymuje pogardę i jest rżnięty na kasę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.