Skocz do zawartości

NoHope

Użytkownik
  • Postów

    2249
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez NoHope

  1. To ja nawet nie miałem spotkania z pewną dziewczyną a już zaczęła się czepiać, że nie mam prawka, a facet powinien mieć. Później się dowiedziałem, że według niej facet powinien konsultować fryzurę z partnerką (xD) i styl ubierania. Plusem jest to, że ta nie udaje i nie kłamie bo są właśnie kobiety które na początku miesiąc miodowy a później mu nawet gacie wybiera. A później chłop chodzi jak zombie z pustymi, martwymi oczami. Ona akurat miała znak zodiaku Panna, wiem, że znaki zodiaku to niby bzdury, no ale to była właśnie typowa Panna. Strzeżcie się Panien xD
  2. I jeszcze jedna sprawa; faceci są naprawdę prostymi istotami. Trochę szczerej atencji, seksu, bycia miłą i chłop zakochany. To jest bardzo niebezpieczne.
  3. Moim zdaniem jedynym prawdziwym problemem jest jej wiek ponieważ najlepiej by było poczekać kilka lat aż haj spadnie i wtedy zobaczyć czy to w ogóle ma sens. Pomieszkać razem, przeżyć trochę trudnych chwil, kłótni. Poobserwować ją jak się zachowuje w różnych kontekstach. Niestety ona tego czasu już nie ma, po 30 płodność kobiet zaczyna dość mocno spadać a po 35 roku robi się już słabo. Dzieciak może odrazu wpaść ale też możesz się latami męczyć. Twój brak doświadczenia nie jest jakąś super wielką wadą, ale może cię zaślepiać. Bardzo niepokojące jest, że wcześniej nie było chemii, a teraz jest. Ona może szukać reproduktowa. W tym wieku to jest jak najbardziej realne. Dlatego bezpieczniejsze są 2x latki.
  4. 1. Kobiety patrzą na wygląd bardziej niż faceci. Każdy szczegół może grać na twoją niekorzyść; wzrost, kiepski ubiór, masz brodę albo nie masz brody. Mnóstwo pierdoł na które ty byś nigdy nie zwrócił uwagi. Z drugiej strony, z racji że są zafiksowane na punkcie wyglądu, same są często baaaardzoo zakompleksione. 2. Jest całkiem duża grupa kobiet która seks traktuje dużo bardziej powierzchownie niż faceci. 3. Na aplikacjach randkowych moim zdaniem są przeważnie odpady, zawsze będzie jakieś ale, niektóre problemy są akceptowalne i do przepracowania inne raczej nie. 4. Zasada Pareta niestety działa, masz 20% gości którzy ściągają 80% lasek. Reszta bije się żarliwie o odpady. 5. W Polsce brakuje około 200 tysięcy kobiet w wieku produkcyjnym, w Azji chyba coś około 50 milionów. Nawet przeciętna dziewczyna ma SMV wyższe niż niejeden chadlite. Kobiety mają często prawdziwy abundance mentality i przez to bywają wyjątkowo, ale to wyjątkowo okrutne. 6. Jeśli kobieta na ciebie leci to będzie myślała, że masz powodzenie, nie wyprowadzaj jej z błędu. 7. Ostatnia lekcja; trzeba szukać coraz bardziej agresywnie bo z wiekiem i czasem będzie tylko gorzej.
  5. Potwierdzam z praktyki, tak naprawdę innego wyjścia nie ma ale i niestety zawsze jest jakieś ale konsekwencje zdrowotne mogą być naprawdę srogie. Narażanie się na ciągły stres a jak masz fobię społeczną to ten stres jest czasami absurdalnie wysoki może powodować niepożądane skutki zdrowotne u mnie to jest bezalkoholowe stłuszczenie wątroby. Do tego jakiś dłuższy okres izolacji i fobia wraca, więc tak naprawdę musisz na siebie cały czas uważać.
  6. Niech przedsiębiorcy podziękują flipperom i innym januszom biznesu, którzy spowodowali, że ceny nieruchomości i przez to najmu idą cały czas w górę. Do tego mogą podziękować rządowi za prawie 10% realną inflację. Polska przestaje być tanim krajem do życia, a szczególnie takie miejsca jak Warszawa.
  7. Wiem miałem redpillowe i blackpillowe epizody w życiu, ale korwa z takim podejściem to nigdy kobiecie nie zaufasz, nigdy nie będziesz miał szansy na jakąś szczęśliwą rodzinę bo zawsze z tyłu głowy będziesz miał poczucie, że twojej julce coś odwali i z twojego przyjaciela stanie się wrogiem. Co to jest za życie? Nawet jak jesteś nastawiony tylko na seks to i tak.
  8. @Armengar chciałbym wierzyć, że nie masz racji bo to co piszesz jest po prostu przerażające...
  9. Wiesz co spotkałem się już nie pierwszy raz z tą obserwacją i coś w tym jest. Niektórzy tłumaczą to narcyzmem kobiet, że wybierają facetów o twarzy podobnej do swojej albo że to jakaś forma dziwnego pseudokazirostwa. Poczytajcie sobie o seksualności kobiet, kobiety mają ją naprawdę skomplikowaną. To że teraz większość jest sapioseksualna to mnie nie dziwi, ale laski nawet przy seksie szympansów potrafią się podniecać.
  10. Tak bo to obrzydliwe, tu nie chodzi o śliniące się pełne zdesperowania spermiarskie spojrzenie. Nie, hmmm przejawiałem bezpodstawną pewność siebie, połączoną z zdecydowaniem i pewnego rodzaju agresją. Do tego duża niestabilność emocjonalna, raz byłem słodkim beciakiem, a raz wyzywałem kobietę od szmat jak mnie wkurzyła. Raz kupowałem bukiet róż a drugi raz stoję w hipermarkecie i mówię do laski "zwal mi konia" i to zrobiła xD Wstyd mi za to, ale takie zachowanie robi dosłownie siekę w mózgu kobiety.
  11. Z mojej perspektywy wyglądało to na silną chęć "przelecenia" kobiet w pobliżu, bez nawet znaczącego flirtu czy obmacywania. Po prostu spojrzenie i pewność siebie. Ale to był okres gdzie byłem właśnie trochę badboyem, jak naprawiłem swoją psychikę to zniknęła i też pewność siebie się ulotniła.
  12. Jako introwertyk masz trochę przesrane i nie ma co się oszukiwać. Tu wychodzę na hipokrytę ale generalnie sam jako introwertyk wole ekstrawertyczne dziewczyny bo są pełne życia, więc się nie dziwię, że kobiety też preferują ten typ osobowości. A ta męska "energia" to moim zdaniem energia seksualna, kiedyś taką strzelałem, kobiety to czują i przylatują. Natomiast taka klasyczna pewność siebie z mojego doświadczenia wcale tak jakoś bardzo nie przyciąga kobiet. Nie wiem czy to kwestia otoczenia ale tak naprawdę znałem mało kolesi, którzy dobrze sobie radzili z kobietami.
  13. Pytanie tylko czy on domyka bo możesz być bardzo sympatycznym przyjacielem
  14. Dla mnie rodzina ma wartość, dość dużą, ale może dlatego, że tak bardzo chce ją mieć to jej nie mam. Trochę takie smutne jest życie samemu, znajomi z pracy to tylko znajomi, wszystkie jest takie kruche. Wiem, że teraz ciężko o dobrą rodzinę, łatwo być zdradzonym, porzuconym i tak dalej, ale po prostu chciałbym.
  15. Myślę, że jako faceci chcielibyśmy znać magiczną formułę która pomoże nam zrozumieć na co lecą kobiety i jak je utrzymać przy sobie. Taki mamy umysł, raczej dość ścisły. Rzeczywistość to jednak odcienie szarości, ktoś wyżej podrzucił artykuł o tym jak samce beta podkradają partnerki alfom, dość ciekawy i rewolucyjny w sumie. W menosferze istnieje kult alfy, że jak nim zostaniesz i będziesz miał SMV 10/10 to jesteś nietykalny. Tylko kim jest ten alfa? U ludzi liderami nie zawsze są najwyżsi, najprzystojniejsi faceci, z resztą podobnie u szympansów. Wygląd odgrywa duże znaczenie ale jak popatrzysz na pary na ulicy to ludzie są raczej dopasowani wizualnie i mało jest takich typowych szarych myszek z chadami. Można spekulować, że w większości takich relacji gdy ludzie mają podobne SMV to kobieta rządzi w relacji, ale czy to zawsze prawda? I czy zawsze taka szara myszka wybiera beciaka bo boi się odrzucenia przez chada?
  16. Wychodzę z założenia, że wszyscy jesteśmy ludźmi i czujemy pociąg do innych nawet jak jesteśmy w związku, ale wartości decydują co zrobimy dalej. Laska która cię kocha i szanuje i ma wartość typu "nie zdradzam" będzie unikała chodzenia do klubów, na imprezy (integracyjne) bez ciebie, będzie unikała sytuacji w którym potencjalnie może się wciągnąć w orbitę chad(lite) których nie oszukujmy się jest bardzo mało i dobrze bo wtedy byłoby naprawdę źle dla normalnych facetów. Jak laska jest przesadnie "do ludzi" i dziwnie się zachowuje, co będziesz czuł w flakach bo każdy facet ma ewolucyjne przystosowania chroniące przed bycie cuckoldem, to po prostu trzeba mówić dowidzenia i tyle. Problem jest taki, że niektórzy wiedzą, że jak wyjdą ze związku to może im zająć kilka lat zanim znajdą kolejną dziewczynę i wolą się okłamywać, że jest ok.
  17. Potwierdzam to mi przypomina szarą myszkę, która bała się dotyku obcych facetów i musiała się z nim oswajać, co nie przeszkodziło jej mieć onsów i fwb z chadami/chadliteami. Na początku wywołało to u mnie taki szok, że miałem mocny dysonans poznawczy bo widziałem jak ją podrywają normalni goście i widziałem jak była sztywna i widziałem jak zmieniała jej się mowa ciała gdy rozmawiała z kimś przystojnym. Dlatego uważam, że jedyną rzeczą która wywołałaby u mnie spokój w relacji z kobietą to jej silne wartości poparte obserwowaniem jej w różnych kontekstach społecznych. Moim zdaniem możesz być nawet bardzo przystojny a i tak kobieta może cię zdradzić. Hipoteza z SMV jest trochę prawdziwa a trochę nie.
  18. Takie gadanie jest typowe dla xNTJ (ENTJ/INTJ), mam osobiście taką hipotezę, że to osobowość która trochę kształtuje się w wyniku traum. J czyli ocenianie i N czyli intuicja powoduje, że jesteś paradoksem idealisty i cynika. S to ludzie którzy głównie doświadczają i nie przejmują się ideologiami. Pragmatycy. @taki_on w internecie jest nadreprezentacja intj, zwłaszcza jeśli chodzi o przegrywów. W realu ENTJ/INTJ to są bardzo rzadkie osobowości więc tacy ludzie czują się wyalienowani.
  19. To jest raczej energia badboya, to prawda, że na to kobiety lecą. Jak miałem mocne perturbacje życiowe i problemy z psychiką, ale nie na zasadzie wycofania tylko właśnie "wyrąbania" to strzelałem taką energią na wszystkie strony a to przyciąga kobiety w jakiś absurdalny sposób. Tyle też niszczy życie, dlatego staram się ukierunkować i uspokoić. Jako badboy możesz mieć sex w miejscu publicznym, kobieta cię może obsługiwać "ręką" w hipermarkecie. Nie będę wszystkiego opisywał bo to nie ma sensu. Ale to nie jest nic dobrego. Z moich obserwacji wynika, że faceci o zdrowej, zrównoważonej pewności siebie nie przyciągają kobiet. Jak jesteś zajętym badboyem to daje ci podwójnego kombosa. Zawsze powtarzam, że łatwiej znaleźć kochankę niż dziewczynę.
  20. To bardzo podejrzane, że jej się odwidziało. Ja bym odpuścił bo stare emocje wrócą, stracisz kontrolę i wpakujesz się w dramę. To jest imo klasyczne, "myślałam, że złapie kogoś lepszego, ale coś nie pykło".
  21. Napisz jak się rozstaliście i jak wyglądał Wasz związek. Generalnie jeśli kobieta cię rzuciła a nie ty ją no to średni pomysł jeszcze raz wchodzić.
  22. 1) PURITE Dezodorant w kremie z Zieloną Glinką. Jedyna rzecz usuwająca u mnie nie za fajny zapach potu. 2) AirTag (jak ktoś ma iphone'a) fajny lokalizator, mam go do kluczy, będę kupował drugi do plecaka.
  23. NoHope

    Eloha

    Jestem prawie 30 singlem. Lubię sport, siłownie, anime, filmy, filozofię. Miło mi Was poznać.
  24. Filozofia, a dokładniej egzystencjalizm stara się odpowiedź na te pytanie. Zabiliśmy boga, nasze życie straciło obiektywny sens, a człowiek stał się zwykłym worem mięsa, zwierzęciem, które posiada samoświadomość. Pokłosiem zmiany paradygmatu filozoficznego była Druga Wojna Światowa, którą nazwałbym najbardziej nieludzką wojną w znanej historii? Nie wiem czy nie przesadzam, może. Odpowiadając na tytułowe pytanie. Żyjemy w Last Man Civilization, każda cywilizacja ma określony cykl życia, my już jesteśmy na ostatnim zakręcie. Cywilizacji wypełnionej nihilizmem, pustką którą ludzie starają się zapełnić konsumpcjonizmem, hedonizmem, ale jest tylko gorzej. Idąc za Friedrichem Nietzsche, sensem życia jest stanie się nadczłowiekiem, pokonanie nihilizmu, stanie się wolnym człowiekiem który definiuje swoje wartości i według nich żyje i umiera. Czy tą wartością jest stanie się dyktatorem i zabicie 50 milionów ludzi, czy posiadanie rodziny czy wybudowanie imperium w postaci giga korporacji która ma przetrwać setki lat. Ludzie panicznie boją się śmierci jako, że nie wierzą w boga, ale jeśli się boisz śmierci, nigdy nie będziesz tak naprawdę żył. Więc kim powinieneś się stać? Stać się wojownikiem swoich wartości i nie pozwolić by rozpacz i bezsens życia zniszczyły twojego ducha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.