Skocz do zawartości

Horus

Użytkownik
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Horus

  1. Tu się nie zrozumieliśmy. Pisząc "zakłamanej" (patrz cudzysłów) miałem właśnie na myśli stronę, którą sam podlinkowałem. Tam właśnie jest zawarta informacja o składzie atmosfery. NASA zawartość atmosfery ustaliła dzięki Apollo 17, misji załogowej, której zaprzeczasz istnieniu, po czym powołujesz się na informacje od nich. I kto tu się sam zaorał... Misje Łunochod były bezzałogowe, badały skład chemiczny gruntu oraz kosmiczne promieniowanie rentgenowskie. Nie badały składu atmosfery. I kto tu przekręca... Jak dotąd to sam wysnuwasz hipotezy nie poparte żadnymi dowodami, zaprzeczasz sam sobie. Chcesz wierzyć w spisek, proszę bardzo. Podsumowując, zacytuję Twoje słowa:
  2. Osobiście bym ją tutaj zostawił z aktywnym urlopem, na który wysłał ją Red. I tak nie może w tej chwili pisać, a jak wróci to będzie miała szansę pochwalić się swoim -40kg, co wysoce prawdopodobne, nigdy nie nastąpi. Będzie wtedy wstyd i ...nasza wina, bo nie wspieraliśmy koleżanki. Co do książki, zainteresowałbym się kto ją udostępnił i podjął odpowiednie kroki prawne. A panna niech pochodzi sobie po komendach na przesłuchania w sprawie.
  3. Skoro wszystko co tam napisano jest prawdą i ma poparcie w nauce, to proszę bardzo: http://web.archive.org/web/20090612145144/http://lunarscience.nasa.gov/kids/apollo_crew Gdybym nie przeczytał co tam napisano, to jak miałbym się odnieść do Twojego postu? Gdybyś sam przeczytał, nie zaprzeczyłbyś własnym twierdzeniom. Skąd wiesz, że strona została usunięta z tego powodu? Dlaczego na stronach NASA wciąż są filmy, na których słychać jakieś dźwięki? Usunęli stronę dla dzieci, a przeoczyli filmy? Wystarczyło wyciszyć dźwięki lub skasować całe filmy. Skąd wiesz, że atmosfera na Księżycu jest 10'000'000'000'000 razy rzadsza niż na Ziemi i porównywalna z "atmosferą" wokół ISS, z tej "zakłamanej" strony NASA? To, że dźwięk nie przenosi się w próżni możemy udowodnić na Ziemi. Skład atmosfery Księżyca jest w przybliżeniu ustalony przez czujniki pozostawione tam przez Apollo 17, technologię która ma obecnie ponad 40 lat. Nasze telefony mają obecnie większą moc obliczeniową, niż komputery z lat 70-tych. Jeżeli jednak nie było żadnej misji Apollo 17 to nie ma tam czujników, a zatem nie znamy składu atmosfery Księżyca, mało tego, nie wiemy czy w ogóle ona tam jest.
  4. Wracając do tematu, nie do końca jest to prawda. @wrotycz, zamiast podać link do strony NASA, wkleiłeś stronę dla dzieci wprowadzającą w błąd. https://www.nasa.gov/mission_pages/LADEE/news/lunar-atmosphere.html Czy na Księżycu przenosi się jakikolwiek dźwięk, to być może nikt z NASA nie wie, gdyż jak sami przyznali niewiele wiedzą o tego typu atmosferze. "The technical name for this type of thin, collision-free atmosphere that extends all the way down to the ground is a "surface boundary exosphere." Scientists believe this may be the most common type of atmosphere in the solar system. In addition to the moon, Mercury, the larger asteroids, a number of the moons of the giant planets and even some of the distant Kuiper belt objects out beyond the orbit of Neptune, all may have surface boundary exospheres. But in spite of how common this type of atmosphere is, we know very little about it. Having one right next door on our moon provides us with an outstanding opportunity to improve our understanding."
  5. Zakładam, że to do mnie. Nie miałem na celu niczego Ci wmówić, zadałem proste pytanie, na które nie udzieliłeś odpowiedzi. Masz prawo wierzyć w co chcesz, Twoja wola. Wszystkie te filmy z misji Apollo, które zostały wklejone w tym temacie, budzą wątpliwości u ludzi, także u mnie. Nie potrafię jednak stwierdzić na podstawie filmów, że to wszystko farsa czy niezbity dowód. I Ty również. No właśnie, pokazali fajne obrazki z teoriami spiskowymi, część tych "dowodów" została już dawno obalona w lepszy czy gorszy sposób. "Bo powinien być krater"- to ja podziękuję za takie dowody i "specjalistów". Przy okazji podrzucam link do zdjęć z sondy Lunar Reconnaissance Orbiter, masz tam 84 strony zdjęć z księżyca do "wnikliwej fachowej analizy", także z "rzekomych" lądowań programu Apollo.
  6. A nie zastanawia Cię, czy ten wywiad jest autentyczny? Na filmie widzimy w bardzo słabym świetle i ujęciu człowieka z całkowicie siwymi włosami i brodą. Na filmie, który został nagrany 31 stycznia 1998r., czyli 13 miesięcy przed jego śmiercią, Kubrick nie ma siwych włosów. Okulary też inne, ale to już detal. Wywiad miał odbyć się na 3 dni przed śmiercią reżysera, na 4 dni przed zaprezentował wytwórni Warner Bros. ostateczną wersję filmu "Oczy szeroko zamknięte". Czy miał zatem czas na udzielanie wywiadów, których jak wiadomo nie trawił. Sam T Patrick Murray przyznał, że miał zgodę/dostęp na wywiad na maj 1999r. No i sam film "Barry Lyndon", który został nakręcony przy użyciu obiektywów wyprodukowanych przez niemiecką firmę Zeiss dla NASA i użytych przy lądowaniu na księżycu. Poszukiwania i testowanie różnych obiektywów trwało kilka miesięcy, ostatecznie zostały zakupione za około 100 tys. dolarów. Obiektywy musiały zostać przystosowane do używanych przez Kubricka kamer Mitchell BNC, czego – nie bez pewnych oporów ze względu na techniczne trudności – podjęła się firma Cinema Products Corporation. Skoro miał nakręcić lądowanie w 1969r., to po co szukał kilka miesięcy obiektywów do nakręcenia filmu w 1975r.
  7. Zakładam, że o tym wywiadzie mówisz?
  8. @radeq pytałem @AR2DI2 o wywiad (z żoną) w oparciu, którego opiera swoje przekonania. Powyższy właśnie zaprzecza autentyczności wywiadu z Kubrickiem. Wierz mi, mam ręce i szukałem. I jedyne co znalazłem to, że żona zaprzeczyła autentyczności wywiadu z jej mężem. Jak sam napisałeś, opierasz swoje przekonania (zaprzeczenie lądowania człowieka na Księżycu) o wywiad z Kubrickiem i jego żoną. Pytam więc, gdzie ten wywiad?
  9. @AR2DI2, ponawiam swoje pytanie. Czy masz link do tego wywiadu z żoną, tytuł, cokolwiek po czym można dotrzeć do tego wywiadu?
  10. @AR2DI2, masz może link do wywiadu z żoną? W tym artykule wspomniane jest, że wdowa po reżyserze zaprzeczyła, by spotkanie z Murrayem w ogóle się odbyło. Źródło marne na potwierdzenie słów wdowy, a nic innego nie znalazłem.
  11. @rybamlot skąd pewność, że faktycznie jest w ciąży? Widziałeś ją na żywo z brzuchem?
  12. https://www.dziennikwschodni.pl/kraj-swiat/scigala-mechanika-za-zarowke-szefowa-skarbowki-zwolniona-z-pracy,n,1000232794.html I oto finał sprawy - pani naczelnik urzędu skarbowego wyleciała na zbity pysk. ? Jeszcze tylko grzywna dla kierującej niesprawnym samochodem.
  13. Osobiście odnoszę wrażenie, że koleś naczytał się PUA poradników i zgrywa teraz "alfę", rzecz w tym, że zrobił tylko z siebie chama, jak go słusznie określił @Tomko. Dziwię się, że chcesz z nim kontynuować jakąkolwiek znajomość. Z drugiej strony facet zaprasza Cię do restauracji, kina, koncert, kwiatki itd., a w zamian co dostaje? Spacer z wyjściem do Macdonalda, na lody za które pewnie on zapłacił. I teraz żal, że nigdzie nie zaprasza... Już nie mówię, żebyś w zamian nadstawiała mu zaraz za to tyłka, a zrewanżowała się w podobny sposób. Na kilometr śmierdzi, że gość chce "wkupić" się w Twoje łaski (czyt. krocze), a gówno z tego ma. Sam tak raz próbowałem jako niedoświadczony podrostek (kwiatki, prezenciki, darmowa pomoc w nauce) - efekt taki sam. Na moje szczęście (tzn. portfel) panna szybko ustawiła mnie do pionu, mówiąc wprost co o tym myśli. Więcej takich pomysłów nie miałem, aż mi się głupio zrobiło, gdy uświadomiłem sobie co wyprawiam. I myślisz, że on tak Ci to proponował z dobroci serca? Myśl kobieto...
  14. No cóż, z Twojego postu wynika, że zabezpieczono u Ciebie 4kg półproduktów mogących służyć do wytworzenia materiałów wybuchowych, do tego nabój z kbks. Następnie waga jubilerska, młynek z suszem roślinnym, woreczki strunowe... Powyższe rzuca podejrzenia na Ciebie, że zajmujesz się wytwarzaniem materiałów wybuchowych i handlujesz ziołem. Za 0,4g suszu nikt Ci głowy nie urwie, zieloną herbatę również. Nabój kbks - tu musisz mieć pozwolenie. Nie wiem do czego używałeś tego kalichlorku oraz urotropiny, więc nic nie podpowiem (zastosowania są różne). Jeżeli masz czyste sumienie, to nie masz co się bać. To, że już nie siedzisz na 3 miesiące jest plusem dla Ciebie. Jeżeli zostaniesz skazany za cokolwiek z powyższego (mowa o przestępstwie, nie wykroczeniu) - o wojsku zapomnij. Badanie THC nic by nie dało, używanie nie jest w Polsce karalne, posiadanie tak.
  15. Obwiniony to osoba, przeciwko której już wniesiono wniosek o ukaranie w sprawie o wykroczenie. Taka osoba składa co najwyżej wyjaśnienia (może jednak odmówić), nie może zatem odpowiadać z art. 233 par.1 KK. Z kolei świadek może odmówić w trakcie przesłuchania odpowiedzi - art. 183 par.1 kpk. "Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe."
  16. Dostałeś wezwanie w charakterze świadka, więc nie masz przed czym się bronić. Podejrzewam, że emblematy które kupiłeś były podróbkami i producent oryginałów lub inny kupujący zgłosił zawiadomienie o przestępstwie. http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/90442,internauci-nie-moga-odpowiadac-za-kupno-podrobionych-towarow.html Podsumowując, za kupno nic Ci nie grozi, za sprzedaż już tak.
  17. @lxdead, zabezpieczenie imprez masowych to zupełnie inna bajka. Skoro porównujesz takie coś do interwencji na ulicy, to wnioskuję, że nie masz zielonego pojęcia o służbie w Policji. Tam decyzje o działaniu podejmuje dowódca, to on zezwala na użycie poszczególnych środków i później w razie nadużycia ponosi odpowiedzialność. Na miejscu jest wszystko rejestrowane kamerą, jest możliwość uzyskania wsparcia i użycia dodatkowych środków jak armatka wodna. Na ulicy możesz liczyć co najwyżej na swojego partnera w patrolu, a i to nie jest pewne.
  18. @lxdead, z tymi przyjęciami większości po znajomości to pojechałeś zdrowo po bandzie. Gdyby tak było, to patrol na ulicy pojawiałby się raz na tydzień w rejonie. Prawdą jest, że osoby przyjęte po znajomości szybciej awansują, często na stanowiska, gdzie kompletnie sobie nie radzą. Funkcjonariusze boją się zdecydowanie interweniować z obawy o odpowiedzialność dyscyplinarną. Rzadko który przełożony wstawi się za podwładnym, lepiej takiego wystawić niż cokolwiek zrobić w jego obronie. Każde użycie pałki służbowej w miejscu publicznym zostanie odebrane przez społeczeństwo jako przejaw agresji wobec "niewinnego obywatela". Zlatuje się banda samozwańczych szeryfów, którzy "wiedzą lepiej" i przeszkadzają w interwencji, nagrywając przy tym telefonami. Użyjesz gazu lub paralizatora na naćpanym, pacjent się przekręca i wiadomo kto jest winny. Przykład z życia, było to już kilka lat temu gdzieś w Polsce. W parku dwóch nastolatków piło na ławce alkohol. Podeszli do nich policjanci w celu wylegitymowania, nawet chyba mandatów nie zamierzali dać. Zauważyła to jakaś babcia i od razu z mordą, "czemu się biednych chłopaków czepiacie!!!" Zrobiło się zamieszanie i szarpanina, w które wtrącił się przechodzący mężczyzna. No bo jak to, policjanci biją starszą panią!!! Skończyło się na naruszeniu nietykalności cielesnej obu funkcjonariuszy i zarzutów dla babci oraz tego mężczyzny. Pijący alkohol nie ponieśli żadnych konsekwencji, gdyż nie brali udziału w zdarzeniu. Na zakończenie jeszcze klasyk
  19. @baron Ungern von Sternberg, coś słabo przeglądałeś te komentarze. https://warszawa.onet.pl/zatrzymany-kierowca-zlotego-leksusa-byl-pod-wplywem-narkotykow/9z8xjnj
  20. Pierwsza gra w jaką grałem na PC - Intel 486, czarno biały monitor i dyskietki 5,25 cala oraz Test Drive 3
  21. Horus

    Zaprawki lakiernicze.

    Podkłady akrylowe są jak już to higroskopijne, prawie to samo, ale nie do końca. Bez zastosowania pod nie podkładu epoksydowego lub reaktywnego faktycznie mogą przyspieszyć korozję. "Profesjonalni malarze" faktycznie mogą to tak zrobić, zależy gdzie zleci naprawę. Pytanie czy autor tematu jest w stanie wykonać to lepiej. Ubytki znajdują się w bardzo eksponowanym miejscu, stale narażonym na stuknięcia przy otwieraniu drzwi, mycie karcherem na myjni bezdotykowej. Lakieruje się całe drzwi, ale tylko lakierem bezbarwnym, podkłady i bazę nakłada się w miejscu naprawy. Reszta elementu matowana jest włókniną ścierną/pastą matującą w celu nadania przyczepności dla lakieru bezbarwnego. Taka samodzielna naprawa jest zdecydowanie poza zasięgiem autora tematu. Benzyna ekstrakcyjna często jest zanieczyszczona, dlatego lepszy jest zmywacz. To, że tych zanieczyszczeń nie widać, nie znaczy, że ich tam nie ma. Cena benzyny 6zł za 0,5L, zmywacz 1l koszt 12zł. Nie wiem więc skąd Ci się wzięły te "drogie antysilikony".
  22. Horus

    Zaprawki lakiernicze.

    To wszystko zależy od regionu Polski, stawki obecnie zaczynają się od 300zł do ok. 500zł za element normalnej wielkości typu drzwi auta osobowego. W jakiejś dziupli myślę, że i 200zł a nawet 150, nie spodziewałbym się jednak trwałego efektu i materiałów dobrej jakości. Tu jest jeszcze srebrny kolor, trzeba liczyć się z ewentualnym cieniowaniem sąsiedniego elementu.
  23. Horus

    Zaprawki lakiernicze.

    Z uwagi na m.in. brak utwardzacza w nich. Przy myciu auta karcherem musisz uważać na to miejsce. Po za tym epoksyd jednoskładnikowy zapewni gorsze zabezpieczenie antykorozyjne niż 2K. Zapomniałem przy propozycji naprawy dodać zmywacz silikonowy do odtłuszczenia elementu i innych drobiazgów jak taśmy papierowe, pędzelki etc. co jeszcze podniesie koszt samodzielnej naprawy.
  24. Horus

    Zaprawki lakiernicze.

    Żeby to było ładnie zrobione i niewidoczne to tylko powtórne lakierowanie. Te zestawy z lakierem na zaprawki nic Ci nie dadzą, gdyż musisz wpierw usunąć korozję, a ta jest już dość zaawansowana. Jeżeli zdecydujesz się robić to sam to: 1. Usunąć korozję przy użyciu tarczy nylonowej tzw. włosy murzyna - koszt ok. 20zł 2. Podejrzewam, że zostaną jakieś mikro wżery, których nie usuniesz mechanicznie, pozostaje wiec chemia - Fertan, najmniejsze opakowanie 30ml koszt ok. 20zł 3. Zabezpieczenie antykorozyjne - podkład epoksydowy dwuskładnikowy (te w sprayu możesz sobie darować) - koszt hmm... np. Novol 360 najmniejsze opakowanie ok. 50zł. Odrobinę tego zużyjesz i zostanie Ci cała puszka 2x400ml. 4. Skoro to ma być zaprawka, to celowo pomijam podkład akrylowy 5. Lakier zaprawkowy - koszt pewnie ze 20zł Koszt wyjdzie Ci powyżej 100zł, efekt wizualnie będzie słaby, ale korozję powinno powstrzymać. Skoro znajomy może Ci to zrobić, to osobiście bym tak zrobił. Myślę, że więcej jak 300zł by za to nie wziął bez cieniowania na sąsiedni element. Cena lakierowania w warsztatach to od 300zł w górę. Tu niewiele trzeba lakierować, po zabezpieczeniu antykorozyjnym, cieniowanie bazą przy tym kancie i bezbarwny na cały element
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.