Skocz do zawartości

Jackie Welles

Użytkownik
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Jackie Welles

  1. To żaden mit, zarabiają i więcej. Ale SENIORZY. Właściwie to 15k to mało w 2022 jako Senior Dev. Bez problemu idzie znaleźć firmę która zapłaci 20-25k netto miesięcznie w POLSCE, nie mówiąc za granicą gdzie stawki to 10k euro miesięcznie. Oczywiste jest że nie każda firma tyle zapłaci i są ogłoszenia i po 10-12k zł dla seniora, ale tak jest w każdej branży. Jak ktoś jest dobry i się ceni to będzie zarabiał. Trzeba potrafić się sprzedać
  2. Szczerze jak ktoś nie ma relacji FwB i po prostu nie jest w stanie sobie załatwić takowej, co nie jest niczym złym to powinien chodzić na divy. Sam rozważam wybranie się do kilku kandydatek bo po prostu czytając opinie na garso tak się napaliłem 😎
  3. Prawda jest taka, że zawsze się płaci. Jak nie pieniędzmi to atencją, czasem, wysiłkiem.
  4. @DOHC Zgadzam się w 95% z tym co napisałeś. Dla gościa 2/10 to jest faktycznie it's over. Nawet jak podniesie swoje SMV do 4/10 to dużo nie ugra, może jakąś grubą babę z problemami hah.. No tak wygląda świat, który przez ostatnie 2 lata faktycznie zmienił się nie do poznania. Również podzielam Twoje zdanie odnośnie kultury na forum. Nie mam zamiaru Tu nikogo wyzywać, a tymbardziej Ciebie gdzie pamiętam że kiedyś jak zbychu bez B mnie zaatakował w temacie wojny to mnie broniłeś Po to jest forum, żeby każdy mógł napisać swoje poglądy, przemyślenia i wejść z kimś w dyskusję. Odnoszę wrażenie że nie zrozumiałeś mojego postu, może po prostu źle to napisałem, więc wytłumaczę. Pisząc mój post chciałem obalić kilka forumowych mitów, między innymi: - Wystarczy sam wygląd i nic więcej nie trzeba robić - Jak ktoś ma 170 cm wzrostu albo nie ma kwadratowej szczeny to jest it's over i nie porucha fajnej panny I tego typu rzeczy. Dlatego podałem za przykład ziomka chada 9/10 który przez technikum mimo że miał sporo okazji to nic nie poruchał, dziewczyny same go zapraszały do mieszkania a on przez bierność i ciotowatość nic z tym nie zrobił xD Oczywiście to przez wygląd go zapraszały i jakby miał ryj jak rozrzutnik do gnoju to nie miałby ani 1 okazji, ale to chciałem pokazać - brak pewności siebie i zły mindset = wygląd nie pomoże. To musi iść w parze ze sobą, podwyższanie SMV musi odbywać się na każdej płaszczyźnie - mindsetu, wyglądu, zasobów itp. Tak samo podałem przykład mnie i innego typka który wypisał do panny z którą mam FWB. Moje SMV to obiektywnie 7/10, jestem zadbany, docięty, mam ładna buźkę, ale nie mam żadnej szczeny czy 190 cm wzrostu a i tak jestem w stanie stukać fajne panny - to też chciałem przekazać. SMV tego typa wyższe od mojego, gościu wyższy, na sterydach, linia włosów jak od linijki a go wyśmiała dlaczego? Bo na tym zdjęciu wyglądał jak typowy pozer który kupił złoty zegarek, przeczytał 3 książki i robi z siebie jebake samca alfa XD To widać było na kilometr, jakby się spotkali to nawet by 1 zdania nie skleił bez zająknięcia się. A ode mnie bije autentyczność, bo nikogo nie udaje ani nie gram. Jak się z nią spotykam to daje jej rollercoaster emocji Wszystko co opisuję na forum piszę z własnego doświadczenia i znajomych, dla gościa takiego jak ja, czyli nie chada ale po prostu zadbanego dobrze wyglądającego pewność siebie jest najważniejsza, bo panny zwracają na mnie uwagę ale jak nie będę pewny siebie to nic nie ugram dalej. Rozumiem że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i np osoba z niższym SMV będzie inaczej odbierała rzeczywistość z kobietami niż ja albo ktoś inny. Dużo osób nałożyło sobie ograniczenia w głowie i później chodzi w wkładkach żeby być wyższym czy wkłada sobie jakieś gówno do mordy żeby szczękę wyćwiczyć ( Mewing + niski bodyfat wystarczy, a tym można sobie krzywdę zrobić ), zamiast po prostu zaakceptować i pokochać siebie, znaleźć swoje mocny strony i je maksować
  5. Ja wiem co napisałem. Wygląd jest bardzo ważny, ale to nie jest JEDYNY filar atrakcyjności i nigdy też nie jest tak że coś jest czarne albo białe. Większość z nas to normiki, a nie chady czy flepiarze jak to niektórzy nazywają. Nic nie jest typowo zero jedynkowe. Jasne jest że pewny siebie chad będzie miał więcej okazji, więcej ładnych dup i ogółem łatwiej w życiu, ale po prostu nie mogę słuchać już tego pierdolenia że jak ktoś ma 170cm wzrostu czy nie ma kwadratowej szczeny to nie wyrwie fajnej dupy, lub że sam wygląd wystarczy a laska po prostu rozkłada nogi bez niczego. Tak samo posługiwanie się Tinderem jako przykładem, gdzie tam są same zniszczone dziewczyny nie nadające się do niczego więcej niż worek na nasienie. Tak jak RENGERS napisał kiedyś, nie mając pewności siebie skończysz jako przystojniak walący konia. Bo Atrakcyjność to kilka rzeczy a nie tylko wygląd. Mam wrażenie że niektórzy sami nakładają sobie ograniczenia w głowie, a to wzrost, a to szczena a to chuj wie co jeszcze. Gdybym się tego naczytał i w to nie daj Bóg uwierzył to pewnie nigdy bym nic nie poruchał, tylko zamknął się w piwnicy i z niej nie wychodził xD
  6. Ale się burza zrobiła I znowu mamy temat o szczękach, chadach i jawlinerach XD Opisywałem w innym temacie historię ziomka chada, który przez to że z zachowania był c*pą przejebał sobie każdą możliwą okazję na zaruchanie. Fakt, miał tych okazji sporo jak na miejsce w którym mieszkał (zadupie), ale żadnej nie wykorzystał właśnie dlatego, że nie miał pewności siebie, obycia z kobietami, bał się objąć dziewczynę. I co mu z tego wyglądu? Ja tak samo chadem nie jestem a stukam kilka lasek w FWB z SMV 6/7 na 10 i wiecie co jest najlepsze? Że jedna z nich pokazywała mi jaki gościu jeszcze do niej wypisał. Typek na testosteronie, wyższy ode mnie, większy, fryzura jak od linijki, a ona wybrała mnie, dlaczego? Bo byłem kurewsko pewny siebie, bije ode mnie autentyczność, a gościu na tych zdjęciach to jak taki typowy pozer który nawbijał sobie igieł, założył złoty zegarek, upięte spodnie i myśli że dupe na to wyrwie. Laski wyczuwają ściemę na kilometr! A od niego biła taka sztuczność, widać że gościu w środku insecure Tak samo we Wrocławiu jakiś czas temu, wyspa słodowa, pełno ludzi, słynnego chada też widziałem a 2 panny do mnie podbijają, a potem ziomek mi mówi że się zmieniłem i te jego zdanie które powiedział - "Ale ty jesteś pewny siebie". Wygląd jest ważny, da Ci dużo więcej okazji do wyrwania lasek, ale jak jesteś niepewny siebie to chu*a zdziałasz i wcale nie trzeba być chadem ani używać jakiegoś pierdol*nego jawlinera żeby stukać fajne panny xD
  7. Dawno nic nie pisałem, a zmieniło się sporo. Właściwie wszystko się zmieniło. Ten temat traktuje jak taką drogę ku zmianie, nie tylko nofap. Ogólnie. Właśnie mija mi chyba z 80 dzień. 9 lipca miałem 42 dni bo do tego momentu to liczyłem. Nie poznaje siebie, czuje że wszedłem na jeszcze wyższy level. Minął chyba redpill rage i się zaczęło. Wygrałem z programowaniem społecznym i pierdol*niem o związkach, dzieciach itp Nie chce związku, zacząłem się bawić życiem i aż nie mogę uwierzyć jak łatwo mi to idzie. Jakbym grał na kodach. Kilka panienek aktualnie w relacjach FWB, jedna 28 letnia pani psycholog ( Ja mam 22 lata ), dzisiaj załatwiłem sobie kolejną panne na Weekend, tym razem we Wrocławiu także hotel wynajmę. Na prawdę widać skutki podwyższenia SMV, randek i okazji jak nigdy. Wcześniej przed Redpillem tak w 2020 nie sądziłem że to takie łatwe, latałem, ganiałem prosiłem i chu*a z tego wychodziło. Ciężko mi było coś wogóle poruchać a co dopiero mówić o związku. Ale co się dziwić, zły mindset, pryszcze na mordzie, 95kg ulana świnia, zła fryzura i brak pewności siebie. A teraz? W zeszły weekend miałem 3 randki z 3 różnymi kobietami. Dodatkowo zapisałem się na boks, już mija ponad 1.5 miesiąca odkąd chodze i robię niezły progress. Żałuję, że nie zapisałem się na sztuki walki kilka lat wcześniej. W czerwcu założyłem własną działalność i zarabiam dużo lepiej niż wcześniej. W końcu widzę że przejąłem stery nad własnym życiem. Byłem ślepy a teraz widzę. Nofapowi przypisuje tylko część mojej zmiany. Dał mi więcej energii, zmienił mój mindset, spowodował że zacząłem budować dobrą relację z samym sobą oraz samoocenę. Ale sporą część zawdzięczam forum, także dziękuje wszystkim którzy się przyczynili do mojej zmiany. Lecę po swoje i zachęcam każdego z was do obrania takiej drogi w życiu - ciągłego rozwoju Keep grinding brahs, we all are gonna make it.
  8. Co trzeba mieć w głowie, żeby zgodzić się na zerżnięcie swojej żony przez kogoś xD w dodatku na JEGO OCZACH... A poźniej się dziwić że taka sytuacja na rynku matrymonialnym
  9. Mój kolega też sobie wziął babę z dzieckiem, z tym że już dorosłym bo 18lat ma, a kumpel blisko 40. Ogarnięty finansowo, 3 firmy pewny siebie, wygadany, dobrze wygląda. Nie rozumiem go ale co zrobić. Zauważyłem taką tendencję że jak ktoś bierze laskę z dzieckiem to zaraz szybko swojego musi zrobić
  10. Z jakich aplikacji do tego korzystasz? Jak dla mnie te aplikacje nie oceniają atrakcyjności tylko jakość zdjęcia. Wrzucałem swoje foty z uśmiechem zrobione przez kogoś - 1. 7.9/10 2. 8.1/10 wrzuciłem zdjęcie bez koszulki, a mam sylwetkę dociętą z dobrą masą mięśniową - 4.7/10 xD W komentarzach że jestem zbyt agresywny, za dużo ciała pokazałem itp Raz wrzuciłem fotę samojebe i miałem 3.5/10 bo "too arrogant" A swoje SMV w realu oceniłbym na 7/10, podobnie mój ziomek - w realu SMV 6.5 może 7 na 10, a wrzucił dobre foty z uśmiechem to dostawał oceny 8.5+ / 10. Nie ma co tych wyników aż tak brać do siebie także jak komuś słabo wyszło to się nie przejmować, to nic nie znaczy tak na prawdę, skoro na jednym zdjęciu można być 8.1/10 a na drugim 3.5/10 xD
  11. Czasami mam wrażenie, że za bardzo skupiamy się na jakiś cyferkach:D To jest dobre podejście! Albo chce ja puknąć, albo nie chce.
  12. Jackie Welles

    SMV kobiet

    Czytając ten temat mam wrażenie, że niektórzy mają problemy ze sobą xD Oczywiste jest że każdy patrzy pod względem swojego gustu ale pisanie , że w ten sposób nabijamy im oglądalność? Bo objerzymy shota? XD WHAT DA FUCK BRAH.. Dziewczyny ładne, wiadomo że wymalowane, zrobione i bez makijażu tak nie wyglądają, ale i tak jeb*łbym do odciny 1. 6/6.5 na 10 - ładna sylwetka, szczupła, twarzy nie widziałem ale wygląda ok 2. 7 na 10 - również ładna sylwetka, widać że trochę starsza ale się trzyma 3. 7.5/8 na 10 bo to mój typ urody, lubię dziewczyny o ciemnej urodzie, takie hiszpanki/włoszki latina Ta 4 co podesłałeś w komentarzu to takie 4/5 na 10, przeciętna zwykła dziewczyna nie wyróżniająca się.
  13. Idę w przyszłym tygodniu znowu na badanie teścia, zmieniło sie dużo, ostatni wynik ponad 700ng/ml, teraz celuje w powyżej 1000. Zobaczymy, najwyżej okaże się że żyłem w błędzie.
  14. W rzeczywistości startowałem do lasek powiedzmy 6-8/10 - taki przedział SMV z czego większość to raczej 6-7/10, nic wyżej nie miałem okazji, szczerze to ciężko znaleźć taką prawdziwą 9tke na co dzień Nie jestem fanem podbijania tak jak to robią PUA, z wyżej wymienionych przez Ciebie względów. Przeważnie będzie kosz, mam chłopaka ITP, dlatego.. również mam zasadę. Podbijam tylko do dziewczyn u których widzę zainteresowanie. Jest kontakt wzrokowy, uśmiech itp. Wykorzystuję to że kiedyś byłem iluzjonistą i podchodzę pod pretekstem pokazania magii Nie nastawiam się na podryw a na sytuację social, z której wyciągam wnioski i staje się lepszy w kontaktach międzyludzkich. Ale nie robię tego zbyt często. Musi być wena i vibe Oprócz powyższego sposobu pozostają jeszcze domówki, social circle, kluby, codzienne sytuacje na spontanie gdzieś w sklepie itp ale to tak samo jak wyżej - jest kontakt wzrokowy usmiech itp wtedy Inaczej nie jest to warte świeczki. A jakie są rezultaty? Mocno średnie hahahh Miałem kilka dłuższych relacji ( dłuższych w sensie kilka randek ), ale na prawdę kur*wsko ciężko jest znaleźć sobie godną partnerkę do LTR w tych czasach. Mam to do siebie, że nie dam sobie wejść na łeb, mówię prosto z mostu jak leci, oczywiście kulturalnie. Dziewczyny widzą, że nie da się mnie kontrolować i uciekają. Dlatego zmieniłem podejście i szukam sobie dziewczyn do FWB, aktualnie mam jedną taką relację, cały czas szukam następnych i uważam to za super układ. Polecam spróbować 😜 Dodatkowo często lubię pchać kij w mrowisko Oj tak, szczególnie redpillowskie treści wsród feministek ❤️ Coś pięknego
  15. Na Tinderze się nie udawało Przeważnie na 1 spotkaniu się wszystko kończyło. Oczywiście mowa tutaj o laskach 7+/10. Natomiast w realu zupełnie co innego Ogółem mam taką zasadę, że ZAWSZE po 1 randce nie pisze nic do dziewczyny. Czekam aż sama się odezwie Jeżeli spodobałem jej się to takie coś nastąpi, a wtedy wiadomo że dziewczyna jest zainteresowana. Polecam takie podejście, wydaje mi się że to też działa w ten sposób "Każdy do mnie simpuje, a on? on nic nie pisze już 2 dzień.. " - coś w tym stylu. If they don't call, they don't call.
  16. Tak właśnie myślałem że przez apki;) To i tak sporo. Przeciętny facet w obecnych czasach nie ma nawet możliwości umówić się na 1 randkę z ładniejszą laską. A wiadomo jak sie facet czuje na lasce z ładną dziewczyną Ogółem jak ktoś chce ogarnąć FWB / ruchanie na 1 randce / ONS / cokolwiek innego to najlepiej zastosować poniższy wzór Twoje SMV - 2 = SMV laski to na apkach randkowych Twoje SMV - 1 = SMV laski to w realu Te z niższym smv może nie będą aż tak pociągające ale za to zgodzą się na wszystko! Na prawdę na wszystko a jak szanować faceta będą.. poezja. No i nie brać grubych, bo tak jak kiedyś brat Rengers napisał, musiałby popełnić HARAKIRI jakby go ktoś na mieście z grubą babą zobaczył:D Taki troche offtop ale co tam.
  17. Zjazd jest do twojego normalnego poziomu a odczuwasz to bo 7dnia zaczynasz czuć się jak bestia każdy schodzi Ci z drogi, idziesz dumny, wyprostowany, laski to widzą i się uśmiechają. Jesteś królem życia. Testosteron wyjeba*y ponad norme. Przychodzi dzień 8 i z 1300+ ng spada na 500-600 (to oczywiście podane z dupy - u każdego jest inaczej). Czyli załóżmy ze do Twojego normalnego poziomu.
  18. Gdzie je poznawałes? Te petardy. Zastanawiające bo jeżeli to Tinder to może zdjecia zbyt podrasowałes 😜 Jak się zachowywały na randce?
  19. Też tak mam, po prostu seks jest przereklamowany. Przez redpilla dostrzegłem jak bardzo bezsensowne jest gonienie za ci*ą. Dawno w dziale nofap nic nie pisałem, a to przez to że na bieżąco podnosze swoje SMV. A co za tym idzie? Ogarnąłem sobie relacje FWB, laska robi wszystko co zechce Do tego lubimy się, a jedyna głębia jaką czuję to jak w niej jestem Wprowadzam aktualnie taktykę obracania talerzy i szukam kolejnych. Także bracie, to normalne. Jak jesteś PUA to poznałeś zasady gry i po prostu nie możesz uwierzyć ze seks jest tak kurew*ko okrzyczany.
  20. Stary... Masz klapki na oczach. Zajeb*sta laska otwarcie mówi że zdradziłaby Cie? To jest ta zajebistość? Oczywiście, popracuj nad mindsetem i ogarnij głowę, ale nie pakuj się w to bagno. Masz na świecie tyle dziewczyn, ładniejszych niż ta Twoja. Przeczytaj wątek o Tajlandii na forum jednego z braci Baw się życiem stary, dobrze zarabiasz, jesteś młody.. a nie myślisz o lasce która ma cie w dupie i Cie nie szanuje.
  21. Zakupiłem kask, zacznę trenować mięśnie szyi i nie będę pchał się do sparingów. Dzięki bracia za wszystkie odpowiedzi. Co do trenera i samej sekcji - niestety mieszkam na zadupiu i następna sekcja boksu jest 50km ode mnie.
  22. Sparingi po 3 min z różnymi osobami, ale nie ma walki na śmierć i życie. Bardziej na pół gwizdka, może kilka było takich mocniejszych ale to raczej nieuniknione podczas sparingu 22 lata, forma fizyczna uważam że bardzo dobra, 7 lat siłowni + kalisteniki no i kondycja dobra. Dietę trzymam zdrową, wyliczone 2300 kcal Suplementuje się cynk, magnez, różne specyfiki na boost testosteronu, d3 +k2. Nie używamy kasków. Ogółem to mój 2 trening i po pierwszym treningu który miałem w sobotę bolał mnie łeb sobota + całą niedziele. W poniedziałek było już ok wszystko. Mięśnie karku widziałem że chłopaki ćwiczyli po treningu. Wprowadzę na pewno do swojego planu treningowego. Tak, pierwsze 30min to porządna rozgrzewka i ćwiczenia kondycyjne, skakanka, bieganie itp Ochraniacz na zęby mam Ogółem wydaje mi się że trochę wyolbrzymiłem jak baba 1 trening miałem w sobotę, jak zeszła adrenalina to czułem twarz poobijaną trochę i bolała mnie głowa przy szybkim poruszaniu lewo prawo oraz delikatny odczuwalny ból z tyłu głowy na czubku, czułem się też taki ospały. I tak samo było w niedziele, no może trochę mniej. W poniedziałek już powróciły w pełni siły witalne. Dziś miałem drugi trening i też jestem trochę poobijany, odczuwam pobolewanie z tyłu głowy na czubku, nie jest to ciągłe czy mocne, ale po prostu występuje w formie takiego "pulsowania"? Zastanawiam się czy to normalne zjawisko, bo z tego co opowiadało mi kilka rówieśników to mają podobnie jak trenują w klubach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.