Skocz do zawartości

Salsero

Użytkownik
  • Postów

    171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Salsero

  1. Najbardziej analityczny opis matrixa z jakim się spotkałem, chciałbym aby go najbardziej rozpowszechnić. @rarek2 podaj link gdzie to wrzucili na FB to chętnie udostępnię - nie chciałbym wrzucać tego tekstu bez źródła.
  2. Był już temat w radiu i Marek wyjaśnił skąd się bierze ochota kobiet na ciapatych. Myślę, że mamy ty tylko próbę wytłumaczenia swojej decyzji. Muszę przyznać, że ma trochę racji - dbają oni o siebie dość mocno. Mieszkam akurat na składzie w akademiku z takim jednym - potrafi odpicowywać się godzinę przed jakimś wyjściem w łazience. Wychodzi odjebany ale w pokoju zostawia syf. Widziałem, że używa lakieru do włosów ale już naczynia myje bardzo rzadko i samą wodą. Więc dziewczyno, jeśli podoba Ci się taki ciapaty to wiedz, że będziesz później szorować gary!
  3. Kto przeciągał tę rozmowę? Ty, któremu zależało na prostej odpowiedzi? Czy ona, dlatego że nie mogła dać jednoznacznej odpowiedzi i potrzebowała czasu do namysłu? Przeczytaj co sam napisałeś. Gdyby powód był jeden byś go usłyszał od razu. Tutaj masz przykład klasycznego "urabiania" i schemat uciekania od odpowiedzi. Jeśli jest w miarę "normalna" (jak inne) to w ciągu jednego dnia jej się zmieni i oburzy się, gdy przypomnisz co mówiła wcześniej (też schemat). Nie musisz odchodzić od niej od razu. Porozmawiaj z nią poważnie i powiedz jej, że dajesz jej np. rok na zmianę zdania i żeby zaczęła się od Ciebie "odzwyczajać" bo będzie koniec. Myśli o tym nie dadzą jej spokoju i powinna się ugiąć (nieczyste zagranie, ale one też tak robią).
  4. @Kamillo powiem Ci tak: gdybyście zamienili się miejscami i to ona chciałaby dziecko a Ty nie to ona nie miałaby żadnych skrupułów aby Cię zostawić.
  5. Powiem tak. Jak jesteś "ustawiony" to bez problemu znajdziesz sobie kobietę, która będzie chciała mieć dziecko (to około 30-stki nawet nie wiesz jak szybko) a Twoja panna bez problemu znajdzie faceta, który dzieci nie chce. Możesz też czekać aż jej się odwidzi (po wymówkach sądzę, że nie ma ważnego powodu) a może to się stać z dnia na dzień.
  6. @Kamillo jeśli ona jest młoda i ładna to zamierza zmienić Cię na lepszy model i dlatego nie związuje się z Tobą poważnie. Pewnie już ma plan w głowie choć ciężko w to uwierzyć. Jeśli nie to skłaniałbym się ku odpowiedzi @Mordechaj B'rzyt-wa Jest jeszcze 1% szans, że nie chce w ogóle mieć dzieci (panicznie boi się bólu przy porodzie, nie ma instynktu macierzyńskiego, nie chce odchodzić z pracy, ma niechęć z powodu wzorców w rodzinie itp)
  7. @kryss racja, same zasoby i pozycja nie wystarczą. Już wyobrażam sobie jak Mareczek podczas audycji wali pięścią w stół i krzyczy: "kurwa, ludzie - SA-MO-O-CE-NA!". Ilu ludzi z grubym portfelem i wysoką pozycją stoczyło się na dno? Samoocena i praca nad sobą jest równie ważna jeśli nawet nie ważniejsza. Na podium wrzuciłbym jeszcze znajomość kobiecych gierek i manipulacji - nie zamierzam uczyć się tego na własnej skórze.
  8. Może chodziło Ci o mój temat? Łap bracie!
  9. @darayavahus drogi bracie, widzę, że szukasz prostych odpowiedzi na bardzo trudne pytania (bardzo mądrze, że takie zadajesz). Chcesz takiej odpowiedzi? Moja rada - przeczytaj komplet książek Marka i będziesz do przodu względem 90% swoich rówieśników.
  10. Jak dla mnie trochę fejkowe, ale przyjemnie się czyta - poza tym nigdy się człowiek nie zastanawia co by było gdyby był w takiej sytuacji. Ja na przykład sobie do tej pory mnie w takiej sytuacji nie wyobrażałem. Po chwili namysłu myślę, że ja bym odjebał jeszcze lepszą akcję (oczywiście jeśli moja psycha by dała radę). Powiedziałbym jej, że się z nią ożenię, ale dopiero po urodzeniu dziecka. Nalegałbym na to, wymówek jest mnóstwo: brak pieniędzy, stres, kłopoty organizacyjne, kolejki itp. Po urodzeniu dziecka zrobił szybciutko testy DNA na ojcostwo. Zaprosiłbym jej rodzinę dwa tygodnie wcześniej na uroczystą kolację - zrobiłbym to tak aby spodziewali się zaręczyn. W czasie kolacji ewentualnie tuż przed ale w dużym gronie powiedziałbym, że chciałem się oświadczyć ale akurat dziś otrzymałem wyniki testu na ojcostwo. Potem bym kulturalnie wytłumaczył, że ze związku nici. Dla lepszego efektu z jej rodziną mógłbym się nawet zaprzyjaźnić. Do końca życia od swojej rodziny by słyszała, że mogła mieć takiego fajnego faceta ale się puściła. Byłaby sama a ci którzy by z nią zostali nie szanowaliby jej. Ale ze mnie to forum zrobiło skurwysyna
  11. Pewnie tak ale nie popuszczę dresowi. Raczej mieszka z rodzicami więc jak komornik wyśle pismo to przynajmniej opierdol od starych zbierze ten "prawilny ziomeczek".
  12. Kilka miesięcy temu w środku nocy zostałem napadnięty przez 4 dresów. Nie miałem sił bić się ani uciekać (byłem po 10 h w pracy ) i oddałem im kasę (niewiele - nie lubię nosić gotówki). Sprawę zgłosiłem, chłopaki złapali ich po kilkunastu minutach. Sąd orzekł o karze, m.in. o zadośćuczynieniu dla mnie (kilka stówek) od tego dresa który zabrał mi kasę. Sąd nie podał czasu spłaty. Wyrok uprawomocnił się trochę ponad miesiąc temu. W jaki sposób dostać ten hajs (nie zamierzam odpuszczać temu dresowi) ? Mam mu napisać jakieś pismo (mam jego adres)?
  13. od siebie dodam: 6. Zapierdalać jak się tylko da aby powiększyć swoje SMV licząc, że w przyszłości będzie można się odegrać. Akurat tutaj mamy lepsze pole do manewru niż kobiety, gdyż nasze SMV to nie tylko wygląd. Siłka, dbanie o figurę, styl ubioru, zdrowe zęby, pieniądze, znajomości, styl życia i pasja - można dzięki temu wskoczyć trochę wyżej w drabince.
  14. Popieram! W kupie siła :-)
  15. widać, że gość spełnił masę wymagań "dupeczki", co ja na to? edit: obejrzałem filmik do końca i w 7:52 mówią "nam się udało" prychłem
  16. m.in. dlatego lecą na bad boyów ale oni o tym nie wiedzą, po prostu nie są przebudzeni
  17. Ja kiedy już nauczyłem się porządnie tańczyć zadecydowałem, że się nie będę żenić. No i chuj no i cześć.
  18. Ale nas programują... Ciekawe czy artyści są tego świadomi. Aż się niedobrze robi jak pomyślę sobie, że nuciłem szeptem takie białorycerskie kawałki.
  19. Mam dokładnie tak samo. Co ciekawe w tej sprawie podobne poglądy mają tak różne postacie jak Ayn Rand i Anthony de Mello.
  20. Gdy interesowałem się PUA obejrzałem trochę filmików Pawła i nie nazwałbym Pawła słabym uwodzicielem - on po prostu działa trochę inaczej. Jakby powiedział Marek "na niższych ciałach" Jest to związane z jego doświadczeniami - wystarczy przeczytać jego historię. Ja polecałbym jego nauki na sam początek. Paweł nie daje rad w stylu "jak zaruchać w 7 godzin" tylko np: - o jakich tematach nie mówić na randce - gdzie pójść ma pierwszą randkę - kiedy odpisać na smsa. Myślę, że nie jest to wiedza, która przydałaby się użytkownikom tego forum. Natomiast kilka rzeczy wyróżnia go na plus na tle innych: - nie wciska kitu, że wygląd/pieniądze/status nie ma znaczenia - pokazuje niektóre głupoty "turbouwodzicieli": nie każe ganiać po centrach handlowych itp. - demaskuje naturę kobiet: kiedyś wspomniał, że jedna laska chciała wrócić do byłego bo znalazł sobie inną, gdy on na to pozwolił i rzucił nową dziewczynę ona rzuciła jego. zdaniem Pawła takie rzeczy robią tylko te "toksyczne" kobiety, na forum wiemy, że jest trochę inaczej. Na minus: - podejście "prosystemowe" (nacisk na randki i związek) i trochę hmm... "katolickie" (może się mylę)
  21. Ja bym spierdalał. Kto kogo rzucił? Zraniłeś ją? Może chcieć się odegrać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.