Skocz do zawartości

nat

Użytkownik
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez nat

  1. Piękny film o skomplikowanej relacji ojciec - syn. Dla mnie szczególnie ważny, jako córki osoby chorej psychicznie. Kreacja stworzona przez Stroińskiego to mistrzostwo. Można się oczywiście przyczepić do dźwięku i słabego światła, ale wiadomo, że w przypadku polskiego filmu to jakby tradycja.

     

  2. @xander99 błagam idź do lekarza, niech Ci zrobią gastroskopię od ust aż do dupy i kolonoskopię od dupy aż po usta. Jeśli jest tam jakikolwiek klej to się go pozbędziesz. Dosyć już skarżenia się i proszenia o radę na forum, który nie ma nic wspólnego z medycyną, tu ludzie serio nie wiedzą co Ci dolega.

    Albo jesteś mistrzem i właśnie wymyśliłeś wytłumaczenie dla picia codziennie piwerka, wtedy alkoholicy powinni postawić Ci pomnik.

     

    • Like 1
  3. W dniu 10.01.2023 o 19:40, Hatmehit napisał:

    Co sądzicie o czekaniu z seksem? Niekoniecznie do ślubu z tym jedynym/jedyną, ale emocjonalnego scementowania związku z daną osobą

    Jako osoba żyjąca 8 lat w nieformalnym związku, stwierdzam że w naszym przypadku cement stwardniał bardzo szybko ( if you know what i mean 😉). A tak serio, czekanie do ślubu, do sakramentalnego "tak" ma swoje wytłumaczenie tylko w przypadku gdy obie osoby biegną ochoczo w każdą niedzielę do kościoła i pragną by ich związek pobłogosławił dziadek, który podobno słyszy nasze myśli. W przeciwnym razie jest to czysty masochizm, życie jest za krótkie by odmawiać sobie przyjemności.

    • Like 1
  4. @LibertynNie twierdzę, że było sielankowo jak z okładki czasopisma, gdzie wszyscy ubrani jak stróż w Boże Ciało, z uśmiechem od ucha do ucha zerkamy na pieska z czerwoną kokardką na szyi. Ale było rodzinnie, we własnym gronie, gdzie każdy miał swoją funkcję i czuł się w tym całym burdelu potrzebny. 

    46 minut temu, Libertyn napisał:

    Oczywiście nie Ty pastowałeś podłogę?

     

    Pastowałam, ale jakie to ma znaczenie kto to robił?

  5. Jako osoba pracująca w hotelarstwie stwierdzam, że tradycje zostały wyparte przez wygodę. Szkoda mi dzieci, które wypychane są na zorganizowane animacje, rodzice w tym czasie zamawiają drinki w dużych ilościach i relaksują się na maxa. Święta, gdzie skorzystanie ze strefy spa i zorganizowanie wolnego czasu dla dzieci, byle by nie przeszkadzały w odstresowaniu się są na pierwszym miejscu. Moje święta z dzieciństwa kojarzą się z zapachem świeżo wypastowanej podłogi, ubieraniem choinki dniu Wigilii i spędzeniu tego czasu z najbliższymi. Czuję spokój związany z tymi wspomnieniami. Nie wiem czy dzieci, które spędziły święta w naszym hotelu też będą wspominać ten okres z sentymentem 

    • Dzięki 1
  6. Mam wrażenie, że to kwestia partnerstwa i wzajemnej relacji. Jeśli w trakcie choroby partner nie przejmował części obowiązków lub nie otaczał minimalną opieką, to taka kobieta wyrabia w sobie nawyk pracy i dbania o samą siebie bez względu na samopoczucie. Potem oczekuje takiego samego podejścia od partnera. Nikt natomiast nie dał nam prawa do komentowania czyjegoś odczuwania w trakcie choroby, bo jest to kwestia indywidualna. Dlatego memy porównujące poród do męskiego kataru jakoś nie wywołują u mnie salwy śmiechu. Pozwólmy po prostu każdemu na funkcjonowanie w chorobie tak jak to czują i jeśli tylko mamy taką możliwość to pomagajmy. 

  7. Wydaję mi się, że @xander99 jesteś workiem do bicia, bo sobie na to pozwoliłeś. Trzeba rozróżnić bycie małomównym od kogoś kto wydaje się być słabszym i pozwalającym sobie na pewne zachowania i komentarze ze strony grupy. Jak jesteś sflaczałą piłką to grupa będzie sobie tą piłkę podawać i świetnie przy tym bawić. Z drugiej strony, za dużo analizujesz. Czemu zależy Ci na ludziach, którzy Cię nie szanują? Olej ich i idź dalej

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.