Skocz do zawartości

catwoman

Samice
  • Postów

    625
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez catwoman

  1. W grudniu był strajk, bez szkody dla dzieci i rodziców. Słyszałaś o nim? Ano właśnie.
  2. Zdanie półgłówków też nikogo nie obchodzi, a jednak się wypowiadają.
  3. Nie wiem czy jest sens się produkować, jak napiszę, że inteligencja i tak nikt mi nie uwierzy
  4. Zachęcam do obejrzenia nowego teledysku Rammstein. W Niemczech wybuchł już mały skandal
  5. @maggienovak tak poza tym co pisali Ci tutaj panowie, to proponuję byś następnemu mężczyźnie z którym się zwiążesz (moim zdaniem rozpad obecnego związku to tylko kwestia czasu), nie mówiła, że Twoi byli nie chcieli Cię pukać. O tym, że były umawia się z transem też raczej nie wspominaj. To nie jest sexy...
  6. https://www.rp.pl/Dobra-osobiste/190319657-Zdradzany-maz-nie-dostanie-zadoscuczynienia---wyrok-SN.html?fbclid=IwAR3FGooeyff4vnvAPYkSf8pXJhATW1WKwn9V6CIoOc29EKyMMrI6ISig_gY Wyższy poziom skurwysyństwa... czwórka dzieci z gachem.
  7. Ja biustonosze kupuję wyłącznie przez internet, w galeriach handlowych wybór jest do miseczki D (większych pojedyncze sztuki), ja noszę minimum F i wyłącznie czarne, więc stacjonarnie nie kupiłam biustonosza ani bikini od przeszło 10 lat. Inna sprawa, że można znać swój rozmiar a i tak od jednego producenta będzie wypadał większy a od innego mniejszy. Jak mam wątpliwości to kupuję w kilku rozmiarach i te które nie pasują odsyłam. Lubię i gładkie i koronkowe, szczególnie bardotki, wszystko zależy od reszty stroju.
  8. Dobrze się czytało, ciekawe ukazanie dwóch perspektyw. Postać kobieca dla mnie wiarygodna, wypisz wymaluj kobiece rozkminy Czekam na więcej
  9. Jak przyjdą do domu po robocie to chcą się zrelaksować a nie słuchać wykładów, więc wiadomo, że pani profesor odpada
  10. @lebowski na szczęście nie muszę Ci nic udowadniać, myśl co chcesz, I don't fuckin' care
  11. Tak. To uczucie, gdy to czytasz, a Twój mąż jest programistą...
  12. Nie. Złoty środek. Chamstwo nigdy nie było dla mnie atrakcyjne i budziło wyłącznie zażenowanie. Ja nigdy nie poleciałam na kogoś kto mnie nie szanował. Aczkolwiek mam kumpelę, która bez jazdy nie potrafi żyć. Nudzi jej się. Była w paru relacjach i w każdej były cyrki, wyzwiska itp. I oczywiście to była "prawdziwa miłość". A jak już było z jednym spokojnie to klasyczne "nie wiem co czuję". Także można trafić różnie. Pewnie inne oczekiwania ma laska 9/10, inne 6/10 a inne 3/10, wiek też jest istotny. Dla mnie wygląd jako taki nie był nigdy specjalnie ważny (poza wzrostem, żeby przynajmniej był 2cm wyższy ode mnie), kasa też nie, choć pewnie gdybym dzisiaj szukała męża to chciałabym, żeby zarabiał lepiej ode mnie. Ja leciałam zawsze na pewność siebie, poczucie humoru i inteligencję. Chciałam mężczyzny mądrzejszego od siebie, a jak jeszcze umiał mnie rozśmieszyć to byłam kupiona. "Miej wyjebane a będzie Ci dane"
  13. @SzatanKrieger nikt nie szanuje tego, co przychodzi zbyt łatwo. Jest kilka składowych męskiej atrakcyjności, ale zazwyczaj "bardzo wiele" chcą zrobić ci, którzy zbyt atrakcyjni nie są. Poza tym już samo to, że ktoś widzi w nas ósmy cud świata sprawia, że myślimy sobie "skoro ten tak za mną lata, to znaczy, że stać mnie na więcej".
  14. Pojadę banałem, ale czytając to pomyślałam jak każda kandydatka do tytułu Miss Universe... "żeby był pokój na świecie" itp. I tak, jakby Bóg sprawił żeby chociaż dzieci nie cierpiały w wyniku działań zbrojnych, żeby nie cierpiały głodu... to już byłoby dużo. Zdaję sobie sprawę z niewykonalności tego, wolnej woli człowieka itp., ale pomarzyć można.
  15. Popisowe to może za dużo powiedziane, ale wiele osób chwali moje krokiety z kapustą i grzybami, barszcz i szarlotkę. Mąż chwalił też ostatnio wege-kebsa (tak to nazwijmy), ale sam mąż to za mała próba badawcza by uznać, że danie będzie popisowe @deomi polecam dodać sos sojowy, robi robotę
  16. Niby tak, ale kurna... nie do końca U mnie nastąpiły duże zmiany na skutek odstawienia nabiału. Przede wszystkim sera żółtego. Wcześniej nie miałam "zmasakrowanej twarzy", ale do ideału było jej daleko. Moja córka miała uczulenie na białka mleka krowiego i chcąc ją karmić piersią musiałam odstawić nabiał. "Efektem ubocznym" odstawienia nabiału była zmiana wyglądu mojej skóry, która wygląda teraz rewelacyjnie i świeżo - również bez tapety. Dodam, że do diety wprowadziłam także siemię lniane - ponoć reguluje gospodarkę hormonalną, więc to również mogło mieć wpływ. Jeśli chodzi o pozostałe wymienione przez Ciebie czynniki to mogę sobie zarzucić jedynie nakładanie tapety, ale nawet gdy tego nie robiłam przez 2 lata to cera wyglądała jak wcześniej. Dopiero wspomniane odstawienie nabiału rozwiązało problem. A wcześniej próbowałam wielu rzeczy - kosmetyków, hormonów, peelingów chemicznych, mikrodermabrazji... a okazało się, że można to było wyleczyć za darmo
  17. Marek Jakubiak i JKM, o ile nie pierdzieli głupot. Z tych przy korycie, jako tako lubię Jarosława Gowina. I Andrzeja Dudę. EDIT: O, Berkowicza też lubię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.