Skocz do zawartości

slavex

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1477
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez slavex

  1. @Tomko na FB w szukajce wpisz Oczami Mężczyzny i ci wyskoczy fanpage
  2. @ForcePush trafiłeś w dobre miejsce. Radzę jeszcze przywitać się w dziale przywitań, bo moderator zaraz się upomni. 22 lata, to jest bardzo dobra wiadomość. Poczytaj to forum, są tacy co mają 40-50 lat i zszargane nerwy dając się robić w bambuko przez całe życie. Druga wiadomość dobra to taka, że pokonasz depresję i wyjdziesz na prostą. Trzecia dobra wiadomość zrobisz prawko, skończysz studia i jak będziesz stawiał na swój rozwój + dobrze pokierujesz swoim życiem, to za 10-15 lat będziesz drugiej stronie rzeki, po stronie zwycięzców. Polecałbym ci się zapisać, na jakąś siłownie, sztuki walki. Coś, na co regularnie będziesz chodził, miał kontakt z ludźmi i będzie wymagało spocenia się. Ruch oczyszcza umysł, to jest ci potrzebne. Nie rezygnuj z leków i terapii. Pamiętaj też, że będzie to bardzo długi proces przemian - musisz uzbroić się w cierpliwość. Wierz mi sam miałem trudne momenty w życiu (nie związane z kobietami itp) - ale z dzisiejszej perspektywy widzę, że one były potrzebne by mieć grubą skórę i świadomość swojego "JA". Jak miałem 18-22 lata coś tam sobie zarywałem do dziewczyn, ale czułem, że nie mam siły przebicia. Odpuściłem sobie to na razie, skupiłem się nie studiach. Pomimo, że wiele rzeczy w głowie pozmieniałem, to wciąż czegoś brakowało. Rok temu tu trafiłem i nie sądziłem, że aż tak zmieni się moja samoświadomość. Też mi samotność doskwierała - ale teraz w sumie się cieszę, bo może ominęło mnie sporo złych rzeczy, które mogło się wydarzyć. Dopiero niedawno osiągnąłem stan, w którym czuje, że nie ciąży na mnie przeszłość. Ja sam jeszcze nie jestem po drugiej stronie rzeki - proces zmian będzie cały czas. Cały czas muszę się rozwijać i upgrade'ować swój mózg. A teraz troszkę mniej przyjemna część - nie obraź się, ale potrzebna Dojechałeś na skrzyżowanie i już skręcasz tam gdzie wskazuje znak "friendzone". O kurde, chyba tekstu z gejem to jeszcze nie było. Cwana loszka. Dobrze myślałeś, czerwona lampka ci się zaświeciła. Niestety byłeś zbyt mocno nią zaślepiony i po chwili namysłu zignorowałeś znak drogowy jadąc dalej w przekonaniu, że jedziesz w dobrym kierunku. O @ForcePush kupił tę bajkę o geju - można mu nawciskać kity, ewentualnie uśmieszek i maślane oczka - orbiter. Dobrze czaisz, mógłby to zwykły blef, że trafiłeś w gust. Kolejny znak drogowy, który warto wziąć pod uwagę. A ona jeszcze bardziej utwierdziła się przekonaniu, że może cię w bambuko robić a i jeszcze w nagrodę kwiatuszki dostanie. Z twojej strony wyglądało, że nie uległ zmianie. Niestety na pożegnaniu przy autobusie kolejny raz udowodniłeś, że brakuje ci jaj -> szuflada orbiter/friendzone. Dobrze chłopie kminisz - nie jest z tobą tak źle chyba. Wypucowałeś rycerzu zbroję, że aż błyszczy. Pomyliłem się, z tobą jest jednak źle. Zaskoczyłeś ? Może gdybyś przerwał wsiadanie złapał za rękę pocałował i odszedł to tak - miała by bajzel emocjonalny w głowie. A tak to szedłeś za nią jak wierny pies. Proszenie kobiety o całus ? Zrobiłeś to pierwszy i ostatni raz - masz tu braciom przyrzec, że więcej czegoś takiego nie odpierdolisz. Przypieczętowałeś decyzję twojej wybranki, że faktycznie trzeba cię umieścić w szufladzie "friendzone" i zamknąć ją. To nie początek końca. Koniec już dawno nastał - nawet o tym nie wiedziałeś. Bo miała cię w dupie i wcale Cię dobrze nie traktowała. Dostałeś jasny klarowny przekaz od innych, że wjechałeś na zadupie, gdzie psy dupami szczekają i czas spierdalać z tego miejsca. Olałeś znaki drogowe i dalej brniesz w bagno. Chcesz mieć 2-3 koleżanki przyjaciółki to luźnego spędzania czasu spoko. Jak chcesz dziewczynę to od samego początku walisz w kierunku"związek" olewasz znak "friendzone" czaisz ? Jak już tam wjedziesz to tyle chłopie, tyle. To jest bilet w jedną stronę bez odwrotu. Chłopie ona wysysa z ciebie energię. Walczysz z depresją i jeszcze wypruwasz sobie nerwy pisząc z nią ? Sorry jak pisałem wyżej, powrotu nie ma. Nie próbuj, za dużo zdrowia zostawisz, skup się na sobie. Bo jeżeli ty nie będziesz w dobrym stanie - jak zdrowy, silny, chłop to laska nie będzie czuć do ciebie "mięty". Najpierw zadbaj o siebie, a potem możesz myśleć o reszcie. Jakbyś tego nie rozegrał to i tak byś został przyjacielem - od samego początku robiłeś wszystko dokładnie jak trzeba by zostać przyjacielem. Boisz się ze koniec ? A ja spytam czego ? Koniec znajomości z dziewczyną, która miała Cię z dupie i nie traktowała Cię dobrze ? A ja uważam, że ten koniec to najlepsze co może być masz 22 lata i całe życie przed tobą. Super - cieszę się, że zaczynasz odkrywać prawdę. Halo !!! Chłopie !!! Jeszcze się nie obudziłeś ? Czerwony alarm w twojej mózgownicy nadal nie odpalił się ? Olej to. Za dużo chłopczyku myślisz. Tak na marginesie, wiem że brutalne: ten alvaro (może taki jest, tylko nawet nie wiesz o tym, albo wiesz pod nazwą "gej"), albo któryś z byłych od czasu do czasu od tyłu dopycha ją aż po same jaja. Nie mówię, że tak jest, ale gdybyś za jakiś czas odkrył taką ciekawostkę - to nie byłbym w najmniejszym stopniu tym faktem zdziwiony. 1. Zakończyć znajomość. 2. Inwestować w siebie, studia itp. 3. Czytać forum 4. Zapisać się na jakiś sport - oczyści ci to głowę 5. Zrzucić zbroję. 6. Wyhodować jaja - bo chyba ich Ci między nogami brakuje. A ją zostaw, nie jest warta Ciebie.
  3. Na żonę dziewica, ale rozumiem że ty przed ślubem też czysty. Czy jednak ty chcesz naruchać ile wlezie. Jest duża szansa, że dziewica zdradzi męża. Nie pod kątem szukania lepszej gałęzi, ale jak koleżanki powspominają to i oto. To będzie bardzo ciekawa wskoczyć na innego kutonga. Czytałem kiedyś artykuł, w domu taka przykładna matka polka. Z mężem seks był ale bardzo poprawny. Pani przydarzyło się że poznała jakiegoś kolegę emocje itp. No i wylądowała w łóżku lodzik, anal, różne pozycje. No ale w domu to to nie, bo ja jestem taka porządna. Mam takie zdanie, że dzisiaj tak naprawdę niczego nie można być pewnym. Reguły nie ma.
  4. Feromony zrobią beta rycerza w samca alfa ? Nie sądzę... Nawet jeżeli chwilowo podziała i zarwiesz laskę to po jakimś czasie i tak wyjdzie czy nie brakuje w spodniach jaj.
  5. Jak już spełniłeś wymogi forum, to jedziem z tym piwem, które nawarzyłeś. Jak widzisz ją z zakupami - to może ją spytać jakiego koloru sukienkę kupiła. Odpowie ci zgodnie z prawdą. Nigdy o to kobiet nie pytaj - bo i tak nie odpowie na to zgodnie z prawdą. Nie bądź naiwny. To żeś pan pojechał totalnie... Chciałeś z niej wyciągnąć informacje - to jej się włączył gadzi mózg i sama cię sprawdziła. Na 99.99% już masz łatkę "słabego" nawet jeżeli nie świadomie - to podświadomie już ma zakodowane, że beta-samiec. Myślałeś, że to będzie deal 50/50, informacja za informację ? Jakbyś był tajnym agentem - to służby by cię nawet topić w wiaderku nie musiały, by wyciągnąć od ciebie informacje. Jest już za późno, mleko się wylało, obudź się rycerzyku... A z resztą, jakby powiedziała, że miała jednego stałego partnera seksualnego to co ? Uwierzyłbyś jej ? Zostaję bo tak powiedziała - a w rzeczywistości może być inaczej. Chcesz wycisnąć czy już ją o to próbowałeś i sama cię załatwiła twoją bronią - tylko nie chcesz teraz tu przed nami tego powiedzieć ? Co załatwić ? Informację, co do których nie ma się pewności czy są w 100% prawdziwe ? Najpierw sobie sam pomóż, przeczytaj forum, zobacz co się na tym świecie odwala.
  6. Niby wszystko fajnie. Kobity z tymi dojazdami mają rację. Ja bym spytał tej "pielęgniarki" oczekującej oferty czy sama ruszyła dupsko i coś zrobiła ? Popytać rodzinę, znajomych czy ktoś nie zna lub ma kogoś bliskiego z rodziny/znajomych pielęgniarki pracującej w pobliskim szpitalu. Podpytać czy może nie potrzebują personelu czy coś. Naprawdę, mnie to śmieszy. Ja co prawda z pracą nie mam problemów, ale nie raz na piwku, ktoś rzuca: - ludzie orientujecie się gdzie warto by się zaczepić - nie mam wiele czasu (albo ktoś szuka), ale pół etatu czy coś itp. - a na grupie facebookowej XYZ było ogłoszenie takie takie, a czekaj podrzucę ci linka Zawsze wszystkim odradzam pchanie się do PUP - grupy facebookowe, znajomi, rodzina ogłoszenia na necie, dla chcącego nic trudnego. Owszem czasem kasa marna, ale to co mi się w USA podoba, to to, że tam ludzie częściej zmieniają pracę i nie boją się zmian. Nikt ci nie karze pracować tam do emerytury. Czytałem historię listonosza pracującego 16 lat i narzekającego na pensje. Kurde, gość roznosił listy, do domów firm nie wierzę, że nie natknął się na sytuację, że jest wywieszona kartka, że szukają pracownika, albo od kogoś usłyszał, że gdzieś szukają do relatywnie prostej do przyuczenia pracy za lepsze pieniądze niż obecne. Miał kontakt przeróżnymi ludźmi przez te 16 lat i nie potrafi "zobaczyć" pracy dostępnej w zasięgu ręki. Mam wrażenie ze spora liczba ludzi to by tylko z zadartym noskiem siedziała w domu i tylko czekała, aż 3 urzędników przyjdzie do domu w garniturach z pokłonem i wręczy umowę o pracę.
  7. http://www.rmfmaxxx.pl/news/Angelina-Jolie-spotyka-sie-z-Elonem-Muskiem,37347.html Chodzą plotki, że Jolie zadaje się Elonem Muskiem. Jeszcze niedawno Musk widywał się z Amber Heard. Teraz się zastanawiam co Elon ma w głowie i czego on szuka... Jeżeli faktycznie za jakiś czas się okaże, że są razem to chyba Elon nie wie w co się pakuje...
  8. A właśnie, świadomość kobiety, że facet spokojnie może sobie znaleźć inne panienki działa na + dla niego. Samica podświadomie czuje, że może to być jej odebrane przez inną samiczkę, więc nie może sobie pozwolić na głupie odpały. Tak więc 50% "roboty" ma na dzień dobry odwalone jeżeli chodzi o utrzymanie laski przy sobie. Reszta to tylko trzymać ramę, dbać o siebie i dostarczać jej emocji.
  9. Wypisz, wymaluj - jak u mnie. Śmieje się, że okolicy mam cały przekrój Polski, tylko że w mikroskali. Odkąd odkryłem Braci to coraz bardziej zauważam te mechanizmy społeczne, schematy, nie tylko dot. związków, małżeństw, ale także wielu innych aspektów. Ostatnio zauważyłem, że jak jakieś ploty docierają to już coraz mniej na to reaguję, ktoś coś mówi, a ja w myślach "jakoś mnie to nie dziwi, schemat".
  10. Sam sobie odpowiedziałeś na to jaka głupotę zrobiłeś Oj nie wiem... Ja sam na forum jestem już rok. Pewne rzeczy w głowie pozmieniałem - ale wciąż pewne beta wzorce we w mnie siedzą. To jest długi proces.
  11. To jest właśnie najgorsze, weźmie chłopa z niższej półki. Dodajmy do tego przyjaciółkę. której się powiodło i ma wymarzonego faceta. Po paru latach będzie narzekającą rapszlą, a biedny mąż psychicznie będzie miał dość.
  12. http://braciasamcy.pl/index.php?/announcement/16-zapoznaj-się-ułatwisz-życie-sobie-i-moderacji/
  13. http://braciasamcy.pl/index.php?/announcement/16-zapoznaj-się-ułatwisz-życie-sobie-i-moderacji/
  14. Dokładnie jak mówi @Czarls nie ma co z automatu zakładać, że te ze wsi będą lepsze. Dla niektórych ze wsi przeskok poziomu życia potrafi być tak duży, że takiej niuni odwala w głowie jeszcze bardziej. Dawniej były rodziny, śluby - ale rzadko się zdarzało, by dama z biedniej rodziny wyszła za bogacza, raczej wszystko trzymało się zbliżonych poziomów społecznych ew. +/- 1 poziom. Po części patrząc z dzisiejszej perspektywy miało to jakiś sens. Pewne normy społeczne trzymały w rydzach to wszystko. Dzisiaj to jest totalna dżungla walki i lepiej nie będzie.
  15. 24 lata, wiek faceta +/- 2 lata czyli 22-26. Ledwo co wiek typowo studencki i ma mieć status społeczny, na jaki można sobie pozwolić powiedzmy ogarnięty facet koło 30-35 lat (najwcześniej) jak się uda np. rozkręcić sensowny biznes i nie przepierdoli kasy na byle co. Cwana dziewczynka (edit) loszka...
  16. "W życiu nie ma nic za darmo. Są zyski i z straty." - Janusz Tracz
  17. Nie wiedziałeś odpowiedzieć, ale pocisnąłeś jej idealnie Piona brachu ! Niby niegroźne pytańko, ale cisza wyjaśniła wszystko
  18. Czytałem to kiedyś - fajnie, że to odkopałeś. Przed tym jak trafiłem na forum to inaczej to odbierałem. Dzisiaj no cóż... klasyka -.- PS: Może dzisiaj już wiernie jest przy mężu - ale wspomnienia z romansu zostaną i gdzieś tam od czasu do czasu powspomina tego samca alfa co jej dał emocje.
  19. Dokładnie jak mówi @Quo Vadis? chujem nie wojuj. Instruktorka może mieć znajomości i się postarać by na egzaminie ci za łatwo nie poszło.
  20. Kradli auta w latach 90, w 2000 dzisiaj i bedą kraść dalej. Zmieniają się tylko narzędzia metody.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.