Skocz do zawartości

Pyrrus

Starszy Użytkownik
  • Postów

    488
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Pyrrus

  1. Jesteś przerażona że będziesz upominać się o podwyżkę bo tak naprawdę masz wątpliwości czy ta podwyżka w ogóle Ci się należy. Szkoda że jesteś sama na placu boju. Opowiem Ci jak było u mnie. Firma w której pracuje robi konwoje dla wojska. Wojsko wymaga żeby pracownicy SUFO mieli pozwolenie na broń maszynową. Takie wymagania ma tylko wojsko. Dawno temu firma pozbyła się doświadczonych pracowników bo za dużo chcieli, na ich miejsce przyszli mniej doświadczeni, można powiedzieć żółtodzioby z pozwoleniami tylko na broń krótką, a nawet bez żadnych pozwoleń. Bo w tamtym czasie tylko tacy byli potrzebni. I gdy zaczęły się zlecenia od wojska okazało się że pracowników którzy mogą się tego podjąć jest garstka. Więc idziemy do prezesa po podwyżkę, wiemy po co idziemy, wiemy że się nam należy i wiemy że to dostaniemy. Gdybym poszedł sam to by mi prezes powiedział "wypierdalaj".
  2. Nie wiem co Ci doradzić koleżanko, ale gdyby pisał to Twój facet to odpowiedziałbym tak: Nie pchaj się w to chłopie.
  3. Zadaj sobie pytanie czy Twój szef może Cię łatwo zastąpić kimś innym, myślę że tak, to kwestia przeszkolenia. Piszesz że zarabiasz więcej niż Twoi koledzy i koleżanki, w związku z tym Twój pracodawca nie będzie skory do tego żeby jeszcze bardziej podnieść Ci prowizję. Ale próbuj, zawsze trzeba walczyć o swoje.
  4. Pyrrus

    Ciao!

    Witaj, jak będziesz grzeczna to może Cię polubimy
  5. @Beata jeśli to nie tajemnica to napisz ile zarabiasz i jakie są Twoje obowiązki. Jak dużą chcesz podwyżkę?
  6. @PewnySiebie żona wyznaje zasadę że jest jedyną gołą babą którą możesz oglądać. Na drugi raz oglądaj wtedy jak nie będzie jej w domu ekhm... znaczy Twój kolega.
  7. Czyli było lizanko ale nie zabrałeś jej numeru telefonu? Dlaczego?
  8. Coś mi się wydaje że lubisz te wszystkie gierki tak jak Twoja karynka. A już Cię chwaliłem w poprzednim temacie. To zakończ to bez zbędnego pierdolenia.
  9. @gornet ktoś przystawił Ci pistolet do skroni i powiedział że masz tylko dwie opcje? Really? Szanuj się
  10. Zadzwoń do niej jutro wieczorem. Tylko jeden raz. Jak nie odbierze to spróbuj następnego dnia. Żadnych smsów, pokaż jej że jesteś pewnym siebie mężczyzną a nie tchórzliwym chłopczykiem.
  11. Proponuję powycinać offtopowe posty (włącznie z moim) i poprzenosić do działo "gównoburze". To wszystko było niepotrzebne. Temat jest o czym innym.
  12. @KebStyle nigdy nie pytaj kobiety czy jej się podobało. Masz myśleć o sobie że jesteś zajebistym facetem, więc skoro się mizialiście to oczywiste że było jej dobrze.
  13. Mistrzu Redzie Twoje wpisy otworzyły mi oczy, zwłaszcza cykl "red bawi i uczy". Ten tekst z chujni napisany tak wiarygodnie że gdybyś go nie rozłożył na czynniki pierwsze to dałbym się nabrać. Fajnie że będzie tego więcej. Pozdrawiam.
  14. Chciała żebyś ją zerżnął jak prehistoryczny jaskiniowiec, a Ty się bawisz w jakieś palcówki i lizanie. Chcesz żeby Ci powiedziała tak? "O tak kafu wsadź swojego penisa do mojej muszelki, tylko delikatnie". To się robi bez słów. Myślisz że jak ma 18 to jest młodziutka i nie wie o co chodzi? Kaman A jak nie potrafisz bez słów to jej powiedz "Ściągaj pory będę orał"
  15. @agatek2501 założyłaś nowy temat żeby nam wszystkim powiedzieć że P od samego początku był zły (ja wybielona, to on chuj). Nowy fakt (P ma dziecko i narzeczoną) wyskoczył jak królik z kapelusza. Nie kupuje tego. To już lepiej pokaż cycki
  16. Mam kolegę z technikum. Nazwę go Krzysztof Iksiński. Kolega miał normalny profil na facebooku, jak każdy inny mój znajomy. Jakiś czas temu nazwa jego profilu zmieniła się z "Krzysztof Iksiński" na "Krzysztof Katarzyna Iksiński Igrekowska", myślę wtf, kolega nie jest żonaty ale mieszka ze swoją dziewczyną i jak widać nie tylko mieszkanie postanowili mieć wspólne Napisałem do niego że robimy spotkanie klasowe na 10-lecie naszej matury. W odpowiedzi dostałem odpowiedź w stylu: "Krzysiek nie pójdzie na żadne spotkanie". No cóż spisałem kolegę na straty. Zastanawiam się dlaczego zgodził się na tak drastyczne ograniczenie swojej wolności. Nigdy bym go nie posądził o białorycerstwo, ale w sumie dawno się nie widzieliśmy i chyba już się nie zobaczymy. Kiedyś mnie to wkurwiało, a teraz tylko mnie śmieszy.
  17. Pyrrus

    Cześć wszystkim

    Witaj @Soren. Nie zastanawiaj się po co, tylko korzystaj ze znajomości systemu. I cokolwiek by się nie działo mów że jest zajebiście
  18. Jaki z tego wniosek? Nie zakładaj konta po pijaku
  19. @agatek2501 już w Twoim poprzednim temacie przewidziałem że napiszesz że P od samego początku był skurwegosynem do kwadratu. Wiadomo że jak każda schematyczna loszka będziesz chciała się wybielić. Zastanawiałem się tylko co wymyślisz. Jeszcze kilka miesięcy temu łyknąłbym te Twoje wypociny jak pelikan. W sumie to myślałem że napiszesz że okazało się że P to seryjny gwałciciel i morderca, a tu tylko ma narzeczoną i dziecko. Nuda . Jeszcze prośba, zostań na forum na dłużej, jesteś świetnym eksponatem do czytania schematów.
  20. @SearcherofPerfection to oczywiste że próbuje wzbudzić w Tobie poczucie winy. Ale bądź twardy. Proponuję przepalić jej styki na cacy. Jak się spotkacie to zerżnij ją tak jak nigdy przedtem, a po wszystkim powiedz że było chujowo, z wami koniec i ma się wynosić. Tylko cały czas masz mieć twarz niewzruszoną jak Steven Seagal. Powodzenia Bracie.
  21. @Superego pogoniłeś już tą dziewuchę czy nadal się z nią męczysz?
  22. Moja pierwsza dziewczyna zostawiła mnie jak trafiłem do szpitala. Nie zrobiła tego od razu. Chciałem żeby do mnie przyszła ale ona cały czas mówiła że nie ma czasu. Aż w końcu przestała się odzywać. A potem sms że ona wszystko przemyślała i nie pasujemy do siebie. Byliśmy razem rok. Ja wtedy 20-letni biały rycerz bardzo to przeżywałem i w jakimś stopniu odbiło się to na moim zdrowiu. Niczego mnie to nie nauczyło bo w następnych latach dałem się sfriendzonować kilku ładnym samiczkom i za każdym razem miałem nadzieję że ta jest inna. Dzisiaj moja postawa jest inna. Wiem że jeśli sam o siebie nie zadbam to nikt inny tego nie zrobi, a już na pewno nie żadna kobieta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.