Skocz do zawartości

TheWalrus

Starszy Użytkownik
  • Postów

    282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    350.00 PLN 

Treść opublikowana przez TheWalrus

  1. @GurneyHalleck nawet nie wiedziałem, że jest w biedronce, dzięki, tak jak mówisz, orzeźwiające piwo na lato
  2. Być może, pomylilem się, ale produkowali Kozla w Pilźnie? Gambrinus mi nie podchodzi, mi smakował lany Branik, więc nie wiem czy mam smak do piwa Z butelkowych to jeszcze Svijany jest ok, ale dużo zależy od partii, bywa słabo zakorkowany wg. mnie czasami.
  3. Wiem, ale to niczego nie zmienia, wciąż Kozel i Pilsner produkowane są w Pilźnie, w Czechach są lepsze niż te w Polsce, może przez pasteryzację na rynki zagraniczne, a Kozel podobno rozlewany w Poznaniu. Staropramena też bardzo dobrze znam i piwa sezonowe, które kupisz zazwyczaj tylko rozlewane w czeskich hospodach Każde czeskie piwo wydawało mi się lepsze, nawet Branik
  4. Czeskie są bardzo dobre, szczególnie czepowane (lane). Pilsner Urquell, Litovel, Lobkowicz, Staropramen, Kozel. Niemiecki Krombacher. Z naszych to po większości boli głowa nawet po dwóch.
  5. @vand nie pracowałem, ale rynek zawsze się znajdzie. To nie jest tematem wątku, więc zostawmy to.
  6. Pomysł jako forma idei, bez formalizacji ok. Jakie zasady budowania społeczności chciałbyś wprowadzić? Szczerze też myślę wyjechać na rok, dwa na zachód, odłożyć kapitał na kupno ziemi i ogarnąć grafikę/web design, żeby móc zarabiać zdalnie, do tego na ile to możliwe mieć własne warzywa, owoce, kupować tylko rzeczy podstawowe. Lato chodzić na plażę i cieszyć się z życia. Podobnie brać fuchy na koszenie trawnika u Hansa, czy małe prace remontowe, rozbiórki. I mieć to wszystko w uju. Za mną kilka lat w korpo i dusi mnie to. Zazdroszczę podróży motorowej. Mój cel to prawko na motor, a w następnym roku trasa przez Bałkany, Słowenię, Włochy i na końcu Alpy.
  7. @Piter_1982 dokładnie, brak przejrzystości w przepisach, samowola urzędnicza.
  8. @Patton prawda, na ten moment to Polacy jeżdżą do nich pracować.
  9. Czesi jako tako nikogo nie lubią, nawet Słowaków, którymi często gardzą i uważają się za lepszych. O Polsce i Polakach wiedzą tyle, co usłyszą w mediach należących nomen omen do Słowaka - Babisza - którego interesy kolidują z naszymi. Rzadko wybierają się do Polski, mają często zdanie, że tutaj jeszcze zaprzęga się konia do wozu i nie ma autostrad. Inaczej z Czechami mieszkającymi przy granicy, którzy jeżdżą do nas na zakupy, oni bywają zdziwieni. Mimo wszystko żyje się o wiele łatwiej, jest bardzo niskie bezrobocie. Z urzędami bywa różnie, trochę jak u nas, ale mimo wszystko na plus. Podatki niższe. Z tego co wiem też łatwiej prowadzić firmę, na sp. z.o.o więcej ulg. Czesi na pewno nie są tacy obrotni jak Polacy, o to mają często ból d.py.
  10. Mnie Rengers przypomina takiego usuniętego użytkownika - Niepowtarzalny się nazywał
  11. Beka z typa. Chłopie, w ogóle nad czym Ty się zastanawiasz?
  12. Wtedy tego nawet człowiek nie wiedział, że może istnieć poprawność polityczna
  13. Fajne migawki lat 90tych i nawiązanie do tematu.
  14. Bo mniej wiedzieliśmy. Im więcej wiemy tym jesteśmy mniej szczęśliwi. Po prostu matrix pełną gębą.  W nawiązaniu do matrixa: "I tak do usranej już śmierci Niżsi, coraz szersi, ewentualnie w dół piersi Żyć na ziemi to stres, dziś jestem mądrzejszy Chcę sjesty, a czuję się jak Kevin Spacey w K-Pax Miej żonę, dom, auto, dzieci - potem je wykształć Nie mrugaj, bo życie pomknie jak wystrzał Zrób swoje, potem śmiało - zdychaj Chwilę popłaczą, zwłaszcza jak zobaczą co żeś im zapisał "Niemożliwe, ile?" Było straconych dni dużo"
  15. Dokładnie, kwadrat ulubiona gra ? albo podbijanie piłki kto więcej. Z chipsów pamiętam jeszcze Biesiadne ;D Wtedy jak miałem 5 zł, to cały świat był mój ;D
  16. Muzyka Lorenca to coś wspaniałego, do tego Psy czy Kroll.
  17. @mac dokładnie, jak leciał Dragon Ball, to wszyscy lecieliśmy do domów i zaraz znowu na podwórko. Zimą robiło się skocznie,jakieś prymitywne deski snowboardowe ze starych deskorolek ;D największą karą był zakaz wyjścia z domu na podwórko @GriTo być może,mówię jak to wygląda z mojej perspektywy
  18. Cześć Bracia, chciałem założyć temat nostalgiczny i zapytać Was o wspomnienia z tamtych lat? Jakieś ciekawe anegdoty? Z czym Wam się kojarzy ten czas? W moim przypadku lata te to czas dzieciństwa. Na pewno nostalgiczne, ale pamiętam, że była bieda. Ojciec zwalniany z zakładu, bezrobocie pomimo zawodu technicznego ojca. Na pewno skromniejsze życie,chleb z masłem i cukrem, ale po całym dniu na podwórku smakował wybornie. Za duże marynarki dorosłych, pamiętam że bardzo popularne były takie zielone i bordowe. Jacyś miejscowi gangsterzy o których snuto jakieś dziwne historie. Czasami oglądam na YT filmy i kroniki z tamtych lat,jakieś dyskoteki, albo nagrania ze studniówek. Mimo tej biedy ludzie Ci wydają się być modni w taki fajny sposób,mówię o ludziach młodszych.
  19. 170 cm plus air maxy i jest 175. Sam jestem wysoki, przystojny w miarę, ale mindset nieogarnięty i nie mam tyle ile bym mógł. A mam znajomych co robią jedną za drugą, a są połowę głowy niżsi ode mnie, ale kręcą bajere i laski czują się wyluzowane w ich towarzystwie, po mnie widać napięcia wewnętrzne. Po prostu wobec lasek trzeba być luzakiem, bez napięć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.