Skocz do zawartości

Strusprawa1

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3768
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Strusprawa1

  1. Mam ostatnio trochę przemyśleń na ten temat jako że parę dni temu pogadałem z bardzo bogatą i doświadczoną osobą (tj. moim szefem który akurat jest z mojego miasta). Po rozmowie 2-godzinnej mam takie wnioski: 1. Bardzo ważne by wejść w odpowiednią niszę. Czy to w IT, czy w innej inżynierii, to by były wąskie branże, które się opłacają. Gdy dowiedziałem się ile kasuje jeden z naszych współpracowników, architekt oprogramowania, to mi szczena opadła, ale zapracował sobie na to (oprócz wiedzy technicznej, to inteligencja, zaparcie, obsesja, długie godziny pracy, angielski, zdolność kierowania zespołami...) 2. Rozwój jest procesem, który jest niezauważalny. Zmieniamy się, choć zauważamy w tej zmianie tylko przeszłość. Nie widzimy przyszłości, stąd jest to główny czynnik ograniczający. Gdybyśmy zawsze myśleli o potencjale, tj. czas + energia = rozwój (lub zastój), to łatwiej by szła nauka. 3. W mainstreamie zbyt wiele uwagi poświęca się w temacie rozwoju osobistego robieniu zbyt wielu rzeczy na raz. Chcesz mieć pieniądze? To trzeba poświęcić zdrowie, bo na bieganie, medytacje, zdrowe jedzenie nie będzie czasu, ponieważ nie znam (szczególnie w pierwszych 3 latach) drogi, która byłaby opłacalna, a która nie dawałaby popalić. Odnosząc się do pierwszego wpisu, co do "wygrywania", to zależy w czym. Ja porzuciłem styl, że wszystko po trochu - tj. umiejętności lekkie, treningi i praca. W moim przypadku, szczególnie gdy jest to skill, który trzeba ostro szkolić, to tylko praca, praca, praca. Jeśli się to dobrze pokieruje, to idzie w 10 lat pójść na emeryturę i z takim podejściem trzeba do tego podchodzić.
  2. Tak, poliniaki będą walczyć a prawdziwi polscy męscy Polacy(TM) przebiorą się za kobiety, obetną sobie to i owo i uciekną za granicę. Masz rację. Tylko ci słuchający atora, usziego i innych prawdziwie świadomych prawdy są prawdziwymi ludźmi. Wszyscy inni to bioroboty. Dodatkowo prawdą jest to co mówią w mediach alternatywnych, a nie to co wynika z obiektywnie poznanej prawdy i jej interpretacji drogą wartości co jest dobre a co złe. Jeśli coś jest mówione w mediach mainstreamowych to AUTOMATYCZNIE jest to fałszywe. A ty jesteś ostatnim świadomym Polakiem, wyzwolicielem. Serio, tak to wygląda. Pisałem wyraźnie - Polska i Polacy muszą mieć strategię odnoszącą się do tego kim są, czego chcą, jakie są ich interesy i czy są ich w stanie bronić. Jeśli zgadzamy się na rolę bycia montownią Rosji jak za PRL-u i byciem ich poligonem w przypadku wojny nuklearnej (plus przymusowa mobilizacja by służyć panowi moskalowi), to proszę bardzo. Nie ma przebacz w naszym położeniu jak dla Belgii nie było litości w II wojnie.
  3. Tak, by pokazać, że kacap nie jest nie do pokonania. Dla równowagi prorosyjskiego ścieku. Swoją drogą, niesamowici są prokacapscy troglodyci xDD
  4. Wystarczy posłuchać Sołowiowa by zobaczyć jakimi Rosjanie są podżegaczami wojennymi od bardzo dawna, albo posłuchać ich intelektualistów jak Karaganowa czy Dugina jakie mają zdanie o Polsce i co z nami trzeba zrobić. Weźcie w końcu wyjrzyjcie poza wewnętrzną politykę i zobaczcie co piszczy u rosjan. XD Dlaczego "prawdziwi polscy Polacy" nie widzą takich plusów przyjmowania Ukraińców jak widzą to według Ciebie niemieccy politycy?
  5. Ja jestem gówniarz w porównaniu do was, ale zauważyłem, że po około 25 roku życia czas zaczyna pędzić jak szalony. Mózg się zabetonował. Kiedyś Andrew Huberman o tym nagrał mówiąc, że wszystko się zmienia około tego roku - jakby wszystko zostało zabetonowane... Podałem minutę. Polecam. Generalnie polecam kanał.
  6. Nie mówił nigdy, że rozumie ją - jedynie że była przewidywalna, tyle że Polacy nie spodziewali się, że będzie to akcja tak intensywna. To, że II RP była kolonizatorem tej części Rusi to akurat prawda. "Ukraińskie tulipany", prześladowania czy palenie cerkwii to tylko część zabaw policjantów w II RP. Co do terroryzmu palestyńskiego, to jest o tyle problem, że Izrael chciał wiele razy dogadać się z Arabami, a ci zawsze się przeciwstawiali i organizowali ataki terrorystyczne. Zresztą jeszcze lepiej - w Izraelu w wojskach są Arabowie i są uznawani za normalnych obywateli, jeśli są normalni.
  7. Tak jak przy dysproporcjach sprzętowych i amunicyjnych Rosjanie zmietli Ukraińców. Tu chodzi o coś więcej. Pętla OODA, rozpoznanie, precyzja, morale... Francuskie lotnictwo bije na głowę lotnictwo rosyjskie. Tu nie ma takiego prostego równania jak przed pełnoskalową wojną yksperci masturbowali się nad ilością sprzętu danych stron. Btw. Polecam streamik. Dużo odnośnie użycia dronów na froncie i jak to wygląda pod tym względem - temat zakłócania łączności na froncie.
  8. To ja z @zychu z Polski B. Lubelskie to obok Podlasia i Podkarpackiego największa dziura w Polsce, być może coś porównywalnego do Bułgarii, tyle że w Bułgarii jeszcze ciepło jest. Rynek pracy jest tu do dupy i nie ma przebacz. Nie ma tu zbytnio szlaków komunikacyjnych, nie ma dużych ośrodków, ani dróg prowadzących do nich (porównując np. z Łodzią, powiedzmy). Opłaca się wyjechać, ale łączy się to z pozostawieniem rodziny. Niby się poprawia, ale mimo wszystko kiepsko to tutaj wygląda pod względem traktowania pracowników - bo mogą. Zazdro, że urodziłeś się w lepszej części Polski.
  9. Gdyby Ameryka była osobą, to byłby to Senator z Matel Gear Solid wyglądający jak Morawiecki. Silny, bezwzględny, robiący wszystko dla dolara. Wprowadzić przymusową demokrację na świecie! 8:00
  10. Rosyjska gospodarka jest o tyle specyficzna, że dosłownie jej PKB zależy od ceny ropy. W sumie jakby nie mieli rafinerii, to nie będą na tym korzystać, więc argument o Bidenie wydaje się bardziej prawdopodobny.
  11. Per capita. Gdybyśmy mieli 150 milionów ludzi jak ruscy, to mielibyśmy jakieś 2,8 miliarda $. Tak, krzywy wskaźnik, ale skalując to do milionów ludzi to daje pewien obraz. Celem wspomnienia tego było to, że nie są atrakcyjni. Nie dadzą nam rozwoju, bo u nich nie ma rozwoju i widać to choćby po liczbie patentów, która jest mniejsza niż u nas. Ameryka, która jest liderem świata zachodniego, jest chociaż bardzo bogata, per capita. Ok, mój algorytm myślenia w związku z tym: - Rosjanie chcą z nami wojny. Chcą przejąć nasze państwo pod swoją wolę tak samo jak to było za PRLu. Ichniejsi inteligenci, ogólnie szanowani, mówią o tym wprost. Wystarczy się wczytać w ich przekaz i powszechną narrację. Gdy tylko zobaczy się ich nastroje, to widać, że u nas najwięksi podżegacze wojenni to przy nich gołąbki pokoju. Więc proszę, dajże spokój z prorosyjską narracją o podżegaczach wojennych odnośnie tych osób, którzy nie poddaliby się na pierwsze skinienie. Nie ma co poważnie mówić o prewencyjnych uderzeniach na poważnie gdy nawet ludzie traktują za wariactwo wysłanie wojsk na granicę ukraińsko-białoruską... Zresztą co ja o tym mówię, już nawet wysłanie wojsk do krajów bałtyckich zaczyna być szokiem. Kraj ze strategią rozważa takie opcje. Rozważa co być powinno, co się da, jaki jest idealny rozkład spraw i najgorszy. Na tym polega strategia. Planuje się, wykonuje plan i w trakcie wykonywania, gdy dostaje się feedback od rzeczywistości, elastycznie zmienia się działania by osiągnąć zamierzony cel. Tak. To prawda. Powinno to być podane. Mówią, że istnieje taka strategia, ale jest ukryta. Nie wiem. Najgorzej gdy dochodzi to do takiego poziomu, że uważa się własny rząd, jakikolwiek on by nie był - czy PO czy PiS - za najgorsze zło świata, lecz gdyby to zmierzyć obiektywnie, to wcale aż tak źle nie jest. Czasem dochodzi takie podejście do tak skrajnych poziomów, że przyjmują w pełni, że nasze państwo to jest jakiś "rząd warszawski" jakby to miało oznaczać, że nie jest nasz polski (szczególnie tu mam na myśli Sykulskiego, który Polskę nazywa "rządem warszawskim", a Rosję "Federację Rosyjską"). To ma ogromne znaczenie, że jest to nasz rząd przez ludzi i nasze państwo. Tak jakby ludzie zapomnieli wartości jaką daje posiadanie własnego państwa gdzie człowiek nie czuje się obcym. Nie, wiem, tak mi się zdaje. Modelowo, strategicznie, aż się prosi by nigdy nie opuszczać Ukrainy - zważywszy na długoterminową strategię Rosji i jej plany. Upadek Ukrainy oznaczałby realne ryzyko umierania Polaków. Trwanie Ukrainy w wojnie oznacza umieranie ich. Jest to proste.
  12. Właśnie chodzi o takie podejście do tematu. Tak, widać po mnie od dawna. Nic się nie zmieniam, bo rozumiem, że świat to nie jest łąka z kwiatkami, ale niebezpieczne miejsce. Nasza strategia ma być rozbudowana tak jak w sumie rosyjska jest pod Rosję (a polska strategia ma być pod Polskę). Ma maksymalnie obsługiwać interesy Polski w stosunku do naszych sił, sił wroga i sił sojuszników. Polska strategia ma nie obsługiwać interesu Rosji, która, gdy spojrzymy w nią głębiej, jest niemal kompletna sprzeczna co do naszej. W naszym interesie jest: - rozwój społeczny, ekonomiczny, demograficzny i militarny kraju - trzymanie Rosji z dala od europejskiej polityki i od funkcjonowania w nasz kraj, gdyż, patrząc po ich strategii, silna Rosja spowolni nasz rozwój, ograniczy inwestycje, w najgorszym wypadku upupią nas jak za PRLu. Przepaść między nami a zachodem była gigantyczna. Ba, nawet była przepaść między Polską a Rosją czy Ukrainą, co przecież wydaje się współcześnie dziwaczne. Tak. Część naszej racji stanu podałem wyżej. Naprawdę, nie trzeba wiele by zrozumieć interesy naszego państwa i jaką rolę pełni bufor od dzikiego wschodu. Bo jak pisałem - nikt nie proponuje z "wielbicieli pokoju" czegokolwiek wartościowego oprócz poddania się i wrócenia w moskiewską strefę wpływów. Może to wynika z tego, bo większość przeżywała dzieciństwo w PRLu i w końcu filmy Barei (których nigdy od początku do końca nie oglądnąłem, taki zoomer ze mnie) tak odcisnęły się pozytywnie na pamięci? Nie wiem. Wiem natomiast, że rolnicy z polskimi flagami i sowieckimi w sercach sprawili, że 3 godziny wracałem dziś z pracy, ehh. Taki chuj, dupa i kamieni kupa, że mamy prawie 2 razy większe PKB i jakość życia od jaśnie oświeconych panów Rosjan, do kurwy nędzy. Nienawidzę tego narzekania.
  13. Ojej, plakaty propagandowe. Sram po gaciach. Kacapia pierwsza zagroziła żądaniami Ławrowa, a Polska strategię musi mieć. Gdyby Polska miała takie elity jak w Rosji, to na poważnie rozważanoby tą opcję. Sykulski czy Piskorski nie mają żadnego poważnego ani ciekawego planu/strategii wobec Polski inne niż służenie Rosji i bycie drugą Białorusią. Sykulski to zj/b który żyje we własnym imaginarium. W rozmowie z Romanem Warszawskim otwarcie przyznał, że Rosja nie ma nic do zaoferowania - jest zdegenerowanym krajem zdegenerowanych ludzi. podałem sekundę.
  14. @Zgredek Jesteś wezwany na przesłuchanie. A tak swoją drogą kiedyś kumpel z policji napisał mi to na pytanie o to. @zychu niedawno wysyłałem:
  15. Towarzysz Żbik się zesr.ł, ponieważ wyśmiewa się bohaterskich żołnierzy walczących z NWO i judesej. Rosyjska dusza tego nie zniesie.
  16. No cóż. Wiem, że to dziwaczne generalnie. Ogólnie to trochę jak z AI - że jak regulowali AI, to znaczy, że UE się w końcu tym "zajmuje". A gdzie Sykulski? Pamiętam. Wtedy (no i bardziej w 2019) był najbardziej merytoryczny. Potem, po temacie Armii Nowego Wzoru, odj/bało mu kompletnie ego, co czasem wygląda zabawnie. Rok temu kupiłem jego książkę i jest to jedna wielka samomasturbacja nad tym jaka to Armia Nowego Wzoru jest zajebista. Po 100 stronach padłem. W porównaniu do jego poprzednich książek (merytorycznych), to był to jakiś smutny żart. Btw. Wolski się chyba obraził na Zychowicza. Pół roku bez odcinka. Zychowicz to taki trochę Goofy który nie wie nic o niczym. Takie wrażenie sprawa:
  17. Bartosiak już w 2018 świetnie się trzymał. Świetną książkę wtedy wydał, tj. Rzeczpospolita - między lądem a morzem. Dużo lepszą niż te obecne gdzie jego ego wystrzeliwuje niczym eskalacja na pomoście bałtycki czarnomorskim. To nie jest coś jak trójpolówka?
  18. Sięgnijmy korzenia wszelkich konfliktów i tu też przyj/bmy takim argumentem - jeśli Ameryka zaczęła wojnę narzucając sankcje na Japonię na ropę (co jest faktem), to Japonia prowokowała Amerykę swoim wzrostem i atakowaniem państwa zachodniego Pacyfiku, przez co wywołali wojnę. Tak samo Niemcy wywołali wojnę pod koniec XIX i na początku XX wieku - ponieważ mieli taki wzrost, że aż wywołali wojnę i walka o hegemonię na świecie aż sama się prosiła. Jest to ten typ wojen, który wybucha przez naruszenie równowagi. Jeden czuje, że jest wyżej niż drugi, a tym samym pierwszy jest niżej w hierarchii "przepływów strategicznych" (czyli marżę zgarniają itd. itp.), więc aż się prosi by wywołać wojnę. Moje pytanie jest - czemu Ameryka zawsze jest winna wojny nawet gdy wprost nie ma to większego sensu? Jankesofobia. W Wietnamie wojnę wywołali komuniści, a Amerykanie nie służyli, bo słuchali własnych hipisów mimo że powinni ich pogonić policyjnymi pałami jak to by zrobił hegemon zawsze w historii. Irak to inna dłuższa historia, ale idealna sytuacja, która pokazała Amerykanom, że nie każdy kraj może stać się demokratycznie liberalny, szczególnie muzułmański. Dzielić sobie mogły, co nie znaczy, że ją wywołały i uczestniczyły wtedy. Zawsze można sobie planować tak jak zawsze można sobie mieć laboratoria. Za wywołanie II wojny światowej w pełni odpowiedzialne są Niemcy chcące rewanżu. Już ZSRR jest bardziej odpowiedzialni za wywołanie II wojny światowej niż USA (w ogóle jakkkolwiek są odpowiedzialni? xD), ponieważ dogadali się z Niemcami na początku i zaatakowali Bałtów czy Finlandię. Nie wiem, nie znam się na wszystkim. System finansowy i patrząc jak dziwacznie funkcjonuje ma tylko jedne zadanie - dać motywację i jakąś "równowagę" w społecznym systemie wymiany, gdzie ludzie robią rzeczy realnie potrzebne. Elon Musk dobrze o tym mówił - jeśli rzecz nie zostanie zrobiona, to nie ma rzeczy. Tak więc wracając, Rosjanie zawsze byli stosunkowo biedni do zachodu, szczególnie z prowincji, więc nie mają wysokich wymagań względem życia. W czasach zautomatyzowania procesów w fabrykach i generalnie w gospodarce, gdzie przez to gospodarka działa szybciej, to wystarcza im na wszystko tym samym mając gospodarkę wojenną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.