Skocz do zawartości

Ksanti

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4988
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ksanti

  1. Eee nie, C++ to już dinozaur, wąska nisza jak dla embedded. Nawet Microsoft wypierdziela z użytku C++ na rzecz Rusta. Java podobnie, ale utrzymuje się dzięki korporacjom i projektom legacy. W mobilce jest zastępowana Kotlinem lub Flutterem. Jeśli już wymieniasz to Javascript, Go, Rust, Python mają przyszłość. Nawet C# może być za kilka lat w lepszej pozycji niż Java.
  2. @tony86 akurat nowe technologie nie są takie łatwo dostępne. 5G mimo, że o tym się ciągle mówi to już staroć i w zasadzie standard. Taka Nokia już teraz pracuje nad softem pod standard 6G. Podobnie technologia wytwarzania mikro procesorów jest pilnie strzeżona. Chińczycy między innymi po to chcieliby zająć Tajwan, by nie być w tyle w wyścigu technologicznym. Do tej pory mieli ogromny wzrost gospodarczy, bo zachodnie firmy w nich ładowały. Jednak od czasów Trumpa, Ameryka prowadzi wojnę handlową z Chinami. W konsekwencji sankcji, masa fabryk zaczęła się przenosić do Wietnamu czy Indii. Chińska gospodarka w rezultacie spowalnia i dostaje zadyszki. Co do studiów, to jak mawiał Ozjasz Goldberg "większość jest zawsze głupia". To garstka odpowiada za rozwój cywilizacyjny. Chiny to kraj korupcji i zamordyzmu. Związkowi Radzieckiemu udało się wyprzedzić zachód tylko w kilku dziedzinach jak technologia rakietowa. Obstawiam, że w przypadku Państwa Środka będzie podobnie. Myślę, że jeśli Chiny zbliżają się niebezpiecznie blisko do Ameryki to dostaną bana na wszystko. No dla mnie byle Karyna z ulicy w PL jest ładniejsza od 99% profili z takiej Tajlandii czy Filipin. Azjatki o bardziej Dalekowschodniej urodzie natomiast stoją nieco lepiej, ale są wymagające. Niestety z tej perspektywy czasem poddaję w wątpliwość sens relacji, skoro mogą mieć charakter pasożytniczy. Wystarczył brak konkretnej deklaracji ślubu i zakładania rodziny, aby mój LTR, a także ciekawsze laski znikały z horyzontu. No pod tym względem rzeczywiście to jest jakaś norma antycywilizacyjna, bo wiele kobiet ma zepsuty mindset. Jednak po pierwsze nie trzeba się zadawać z babami, a po drugie można unikać tych skrajnie toksycznych. Rodzina nie jest czymś co należy się każdemu z przydziału. Z resztą dobrze jest się wyzbyć złudzeń o tym, że rodzina daje szczęście. Natura dąży do przetrwania najlepszych fizycznie genów. Jeśli się ich nie ma to trzeba rozważyć czy warto inwestować w ten interes. Może lepsza strategią będzie maksymalizacja jakości własnego życia. Niekoniecznie to równa się imprezowaniu i bezmyślnej kopulacji. Nie stawiać tzipę na piedestale i jako sens własnej egzystencji.
  3. @spacemarine żeby mieć obiektywnie atrakcyjną pannę o dużej wartości to wszędzie na świecie trzeba się postarać. W Polsce jest sporo fajnych babek, które są same, ale po prostu nie są atrakcyjne fizycznie lub walnęły w ścianę. Za granicą są ich odpowiedniki, które chętnie lecą na zagraniczniaków, bo dla lokalsów nie są z jakichś względów atrakcyjne. Przyjeżdża potem facet z Europy i racjonalizuje sobie atrakcyjność panny wzwyż na podstawie tego, że na niego leci i się stara. Potem mamy case jak z chłopem co wziął sobie przeciętną laskę ze slumsów gdzieś na Filipinach i chciał zrobić z niej damę. Nie wiem jak to miało się udać, "she belongs to street", w środku dalej to prosta baba ze slumsów, odpowiednik polskiej patusiary tylko z milszym softem. Co do gospodarki niemal cały know how oraz innowacyjność jest na zachodzie. Azja stanowi głównie montownię oraz kopistę tych rozwiązań w gorszej jakości. Co do innych rejonów Ameryka Południowa to miejsce ciągłej destabilizacji i potencjalnych wojen, a do tego wysoka przestępczość. Afryka podobnie, wojny gangów, miejscowo rasizm odwrotny, a do tego jak wcześniej upalny klimat i tropikalne choroby. W opozycji w Europie mimo teorii z Internetu o upadku, fakty i dane w dalszym ciągu przemawiają za tym, że ten kontynent to miejsce o najwyższej jakości życia na świecie. @tony86 to dobry sposób na lifestyle rąbny z pustakami. Jedna z filmiku nawet potencjalnie 5.5-6/10, a gościu ma wysokie SMV. Kiedyś mi się podobała jedna laska z jego viralu w Hong Kongu. Jednak nie ma wątpliwości, że nie są to odpowiednie babki na LTR.
  4. Sprawdźcie sobie laski na portalach językowych to nawet Azjatki nie są już takie rozmowne. To są takie same kobiety jak i u nas, tyle że średnio mniej atrakcyjne fizycznie czy ogarnięte życiowo. Laska jest pokorna jeśli posiada mało wartościowych opcji, szuka bezpośrednio bankomatu lub ma coś niewygodnego do ukrycia. Sam zrobiłem kiedyś eksperyment z portalem randkowym na Filipiny i Tajlandię, ponad 99% wszystkich profili jakie widziałem max baby 5/10. Warto sobie zawsze wykalkulować czy bardziej opłaca się: - mieć szansę na średnio lepszą genetycznie babę (vel. ładniejszą), - pracować nad swoim SMV i hartować psychę, - żyć wygodnie według standardów cywilizacji zachodniej. vs. - rzucić wszystko, jechać na drugi koniec świata dla lokalnej Grażyny, - być potencjalnie bankomatem całej rodziny panny, - żyć w kraju trzeciego świata z trudnym klimatem. vs. ewentualnie MGTOW - postawić na klan i relacje typu LAT
  5. @slusa niezłą masz odklejkę stary. Zaraz się dowiemy, że Rosja chce tak naprawdę przyjaźni z Polską. Przemycasz tutaj same teorie spiskowe i kremlowską propagandę. W dodatku podajesz to jako prawdę objawioną.
  6. Ten Kącki to dziennikarz Gazety Wyborczej i wszystko jasne. O ile nie jestem fanem Konfederacji tak nawet TVN prowadzi teraz wobec nich krucjatę. Dupa się mocno pali, więc platfusy wymyślają na siłę farmazony by dyskredytować. Niech dalej obrażają płeć męską to ich miejsce będzie na śmietniku historii. Mocno zapowiada się koalicja PIS i Konfederacji.
  7. @Lucky Luke na ironię Tusk to historyk z wykształcenia.
  8. @Libertyn zaczynasz pisać z sensem, może jednak nauki forumowe nie idą w las. A tak ogólnie jest jedna rzecz kompletnie nigdy nie brana świadomie pod uwagę. Geny przeciętnej białej kobiety zwłaszcza blondynki zgodnie z prawem popytu i podaży są bardziej cennym materiałem niż przeciętnej kobiety z innej części świata. Porównywałem kiedyś konta użytkowniczek aplikacji randkowych i niestety, ale 99% Azjatek to flepiary w porównaniu z analogicznymi kontami z naszej części geograficznej. Jednocześnie dokładnie te same laski są gloryfikowane, a żeby mieć tam ładną babę trzeba celować w topkę. Zauważyłem dziwny trend jak chłopy chwalą się w necie zupełnie przeciętnymi laskami z tamtych rejonów tak jakby to była jakaś modelka. Przykładowo środowisko od Azja po Zmroku. Rozumiem, że mogą być różne standardy piękna, ale uważam, że jednak tutaj wchodzi racjonalizacja za wysiłek jaki się włożyło specjalnie jadąc na drugi koniec świata dla kobiet. To jest spoko pomysł jeśli ktoś nie może, a jednak chce mieć jakąkolwiek kobietę, ale też potrafię zrozumieć skąd się bierze krytyka czy wyśmiewanie. Z Afryką jest podobnie, trochę lepiej stoi Bliski Wschód i kraje latynoskie, ale też legendy są zbyt rozdmuchane. Byłem w szoku jak się dowiedziałem, że w takiej Ameryce Południowej, głównie Kolumbia laska może żyć na granicy ubóstwa, ale każde hajsy wkłada w operacje plastyczne od najmłodszych lat. Potem jest ten mem, że gościu pozwał sądowo laskę za "brzydkie dzieci".
  9. Polska gospodarka bez rąk do pracy z zagranicy będzie się kurczyć. Jak wiadomo wydatki państwa rosną, więc trzeba przynajmniej utrzymać kurs zatrudnienia. Dochodzimy do podobnego zwrotu jak u Niemców. Swoją drogą nasi sąsiedzi znowu chcą blokować kolejną polską inwestycję. Czytałem, że same podatki z takiego gazoportu w Świnoujściu będą w stanie pokryć 3/4 kwoty programu 500+.
  10. @Piter_1982 ja rozumiem, ale widocznie ma inne priorytety. Wygląda na to, że on dobrze wie co robi i nie jest komformistą. W sumie to nikomu z polityków to nie przeszkadza tak naprawę. Może nawet widzą w nim jakąś siłę, że ma odwagę się wyłamywać z utartych schematów. Tego typu uwagi, że on się dziwnie ubiera kiedy w jego kraju jest wojna, stanowią jedynie materiał sztucznego, wręcz bezpodstawnego uderzania w stronę ukraińską. Nie ma w tym żadnej merytoryki, a jedynie jest dalszą formą pokazania, że po prostu nie lubi się tego stronnictwa.
  11. Można różnie to interpretować, ja to widzę przede wszystkim jako element solidaryzacji z walczącymi Ukraińcami. To jest coś w rodzaju "Patrzcie jestem z wami, swój chłop. Nie zaliczam się do typowej kasty politycznej". Robi masę symbolicznej roboty i prioryzuje przekaz. PR skierowany do ludu na bardzo wysokim i subtelnym poziomie. Jako były aktor tym bardziej pewnie to rozumie.
  12. O ile rozumiem pewne logiczne, chociaż jak to mawiał Ator niekoniecznie prawdziwe argumenty z poprzednich wypowiedzi tak tutaj już leci przesada. Nie jest trudno znaleźć w Google co takie koszule oznaczają. Oczywiście jest to też element marketingu firmy odzieżowej oraz marki osobistej Zełeńskiego na czas konfliktu. Jest nawet takie powiedzenie z dziedziny autoprezentacji/ sprzedaży "Wyróżnij się albo zgiń". Byli w historii prezydynci, którzy nawet na czas pokoju ubierali się nietypowo jak Abraham Lincoln z cylindrem na głowie. https://sukces.rp.pl/spoleczenstwo/art36194541-te-oliwkowe-bluzy-zna-caly-swiat-zelenski-rozslawil-ukrainska-marke-ubran
  13. Ksanti

    UoP czy B2B?

    Aby wynagrodzenie na B2B było równoważnią kwoty UOP bierzesz koszt pracodawcy + urlopu w nadmiarze za brak wolnego, bo w założeniu B2B tego nie powinno mieć. Nie będę tutaj bardziej komplikował opisu, bo wszystko zależy z jakiej perspektywy się patrzy. W każdym innym przypadku pracodawca robi cię w uja i żeruje na niewiedzy, co jest powszechne przy tego typu ofertach. Jeśli chcesz wyjść na korzyść powinieneś doliczyć jeszcze jakąś kwotę według uznania jako rekompensatę za brak zabezpieczeń jakie oferuje UOP.
  14. Najnowsze badania potwierdzają, że ziemia nie jest płaska:
  15. @Messer to, że każda władza jest jakąś agenturą to dla mnie zrozumiałe. Wszystko wskazuje albo przynajmniej według pozorów na to, że PIS stoi po stronie amerykańskiej. Można tutaj dopuścić myśl, że nawet jeśli Mateusz był kiedyś agentem niemieckim to teraz już niezbyt to aktualne. Niemcy oraz Ameryka mają zupełnie sprzeczne ze sobą interesy. Fakt nie wiemy jakie mają deale pod stołem. Absolutnie nie twierdzę też, że ta władza czy jakakolwiek inna jest dobra. Twierdzę jedynie, że nie ma lepszej. Tym bardziej jeśli inni na oficjalu mówią, że mamy wpuszczać migrantów jak leci. To jest sytuacja patowa. Jednak mi poza problemami zdrowotnymi i z rynkiem matrymonialnym żyje się w PL na wygodnym poziomie. Dobrze wiem jak jest na zachodzie i mam porównanie, bo bywałem bardzo często. Cieszę się, że nie ma tutaj wojny i raczej szukam jak można coś przekuć w pozytyw. Pewne rzeczy PIS zrobił mimo wszystko na plus i wbrew interesowi sąsiadów. Do tego osiedlone biznesy amerykańskie to mniejsze wpływy Niemców. Patrzę pod tym względem, że każdy kawałek nowej inwestycji to coś do przodu. Jednak nie mam wątpliwości, że zmiana władzy służyłaby po to, aby wszystko zostało po staremu. No i jednak są obawy, że inni wprowadzą coś złego bardziej radykalnie. Mnie denerwują też te wszystkie hasła typu 8 gwiazdek, bo dają poczucie jakby ludzie byli prymitywami i kojarzą się z Julkami. Hejt umacnia władzę PISu tym bardziej kiedy opozycja nie ma nic konstruktywnego do powiedzenia. @Wielki Mistrz Zakonu prowadzimy konflikty z Niemcami od tysiąca lat, z Rosją nieco krócej, ale też długo. Może wyjść tak, że USA wpakuje nas w bagno, ale do tej pory byliśmy skazani jedynie na sąsiadów. Patrząc historycznie to USA i NATO ostatecznie wymusiło pokój w Europie. Przed XXI wiekiem non stop mieliśmy tutaj tylko same wojny. Trzeba próbować żyć mimo przeciwności i cieszyć się zdrowiem dopóki jest, bo raz utracone już prawdopodobnie nie wróci.
  16. Nie wiem co Bandera ma tutaj do tego, bojówki typu Azow dla tamtejszej władzy to zwykłe pionki. Większość Ukraińców żyje teraźniejszością i patrzą na rozwój gospodarczy. Od początku wojny jest non stop propaganda w Internecie, że PIS dąży do wojny, że Rosja nas zniszczy i jest niezwyciężona, zaraz atomówki spadną na Warszawę itd sianie paniki. Nie zdziwiłbym się gdyby to była celowa kampania dezinformacyjna Kremla, taka wojna hybrydowa. A tak w ogóle czy to nie nasza władza zbudowała mur chroniący nas przed nielegalnymi pontoniarzami z białoruskiej granicy? Z każdej innej strony krzyczeli, że mur jest niepotrzebny, albo że to łamanie praw człowieka, groźba sankcji, nagonka medialna. Zamieniłbyś wtedy tą zdradziecką władzę i bylibyśmy w dupie. Słyszę non stop, że PIS coś odwala, a przychodzi argument, że kradną, pewnie UJ tam, że wyzwalamy się z pod wpływu najbardziej wrogich nam geopolitycznie krajów.
  17. @Baca1980 no tak UE, Rosja, Niemcy mają ból tyłka, wbijają sankcje i napór polityczny za nic. A tak w ogóle zagłosujmy na Konfe, bo biedni przedsiębiorcy nie mają na waciki. Polska za to już w ruinie i wszyscy muszą spać na ulicy.
  18. @Piter_1982 no to widzisz PIS to pierwsza władza która się buntuje przeciwko Rosji, Niemcom i UE. Mają do tego warunki, bo sprowadzili amerykańskie wpływy wraz z wojskiem NATO do Polski. To jest ogromny precedens w historii tego państwa i mimo zmiany suzerena wprowadza więcej korzyści. Ten kraj jest w strefie zgniotu i nie ma szans funkcjonować współcześnie jako samodzielny byt jak to miało miejsce za czasów podzielonych Niemiec czy Rosji. Oba byty się rozpadną to dopiero wtedy można myśleć o jakichś Trójmorzach i potędze gospodarczej w Europie. Bez tego polityk zobaczy więcej korzyści w postawie wasalnej.
  19. PIS jest tak mocno solą w oku dla wielu sił wpływu, że żaden "niezależny" dziennikarz by im nie popuścił kłamstwa i grillowałby temat przez kilka miesięcy. Patrzę na to wszystko po rzymsku, jeśli każdy napierdziela na tą władzę i to z bardzo ogromną siłą, zwłaszcza w Internecie to zaczynam się zastanawiać nie co PIS odwala tylko kto ma interes w tym by ich uwalić. Ta cała nagonka nabiera już groteskowo-histerycznego wydzwięku i nie ma wątpliwości, że idą tutaj grube miliony cebulionów na czarny PR. Pamiętam, że nawet kotu Kaczyńskiego kiedyś się obrywało, takie już emocjonalne wysrywy lecą. Zastanawiam się czy w innych krajach równie mocno leci taka fala hejtu na jakąś siłę polityczną, no może Trumpa w USA. Od lat pojawiają się skrajne twierdzenia, że Polska się zaraz zawali przez ich rządy, system emerytalny jest trupem, a przedsiębiorcy się wieszają przez podatki. Słuchanie tego jest już tak męczące oraz wręcz irytuje, że nie zdziwiłbym się gdyby część ludzi na przekór głosowało na PIS. A potem kiedy się widzi jakie to siły walczą z tą władzą i robią wszystko by się ich pozbyć, tj. Rosja, Niemcy, UE, opozycja (z PO i Konfederacją na czele) to robi się nieciekawie, bo z deszczu pod rynnę. Nie warto dawać się wplątać w tą polityczną nagonkę budując kapitał polityczny większych szkodników, w dodatku z bliskiej zagranicy odwiecznych "przyjaciół". @Piter_1982 to są politycy. Robią to co jest w danej chwili wygodne i opłacalne dla nich. Izrael ma silne lobby finansowe na całym świecie, Polska tego nie ma. To wynika z historii, religii oraz ich solidarności. Jednak ich politycy też zapewne robią wszystko co pieniądz nakazuje.
  20. Pojawiały się głosy, że jak zwykle wina PIS, ale żadna władza wcześniej też tego nie zrobiła. Myślę, że świadomość tematu była niska oraz brakowało w tym interesu politycznego, ale powoli się to zmienia. Zobaczymy, trzeba nagłaśniać temat, ale na spokojnie bez emocji. Myślę, że to jest do wykonania, ale faktycznie na miejscu władz Ukrainy to niezbyt teraz bezpieczne dla ich stołka oraz kraju. Ogólnie to im to pewnie obojętne czy będzie jakieś upamiętnienie, musi być jedynie z tego korzyść jak to w polityce oraz inicjatywa Polski. Nie można z góry zakładać samych czarnych scenariuszy.
  21. Było coś w TV mówione odnośnie tej kwestii, że władza ukraińska chce pojednania i upamiętnienia ofiar. Jednak póki nie mają ustabilizowanej pozycji politycznej i przez wojnę boją się wychylać z takimi tematami, by nie zostało to pochopnie odebrane przez pewne grupy Ukraińców. W sumie nawet brzmi to logicznie, jeśli są jakieś pułki nacjonalistyczne, które opierają swoją egzystencję na tzw. "bohaterach" UPA to mogłoby osłabić ich morale i potrzebną zdolność bojową. Wszystko jest kalkulacją, bo wydaje mi się, że tamtejsza władza i tak traktuje nacjonalistów instrumentalnie, a na czas wojny rzeczywiście są potrzebni. Póki co taki gest pojednania ma być wykonany między kościołem Katolickim i Grekokatolickim. Generalnie mam pewien dysonans informacyjny, jak widać trzeba też mocno z dystansem podchodzić do rewelacji podawanych w Internecie. W sumie ciekawe co jeśli dojdzie do uznania i upamiętnienia ofiar przez Ukrainę. Wtedy pewnie już temat się wyczerpie i nie będzie mógł być wykorzystany. Trąbią teraz wszędzie o Wołyniu nawet premier podniósł temat, więc chyba coś jednak działają.
  22. @Obliteraror może trochę za dużo entuzjazmu, ale to pokazuje jaki mindset mają ogólnie Ukraińcy. W przeciwieństwie do nich Rosjanie nie za bardzo chcą walczyć. Wielu nawet się poddaje by nie ginąć na marne. Liczniejsze wojsko nie wystarczy jeśli walczy się z ogromną determinacją.
  23. Ludzie współcześnie myślą, że wojna wygląda jak w grach Call of Duty czy filmach z Rambo. Musi być spektakularnie, wybuchy, wszędzie flaki i porozwalane miasta w całym kraju. Podobnie średniowieczne bitwy to nie zawsze było wyżynanie w pień przeciwnika jak w przekazie kulturowym. Przynajmniej u nas podobno rycerze dawali sobie wpierdziel niczym kibole i potem poobijani wracali do domu. Byli zbyt drodzy w inwestycji i mieli za duże majątki by tak po prostu sobie umierać za władcę. Dokładnie, również mnie to zadziwia. Do tego silna wiara w Konfederację. Nawet jeśli Rosja jakimś cudem się nie rozpadnie to Ukraińcy mają tak wysokie morale, że Rosja już nie ma kompletnie żadnych szans podbić Ukrainy, więc walą w obiekty cywilne z desperacji. A tak w ogóle pewna Ukrainka poleciła mi odwiedzić Krym po wojnie na problemy z astmą po tym jak odbiją te tereny od Rusków
  24. @Ego nie licz na to, @slusa to osoba niereformowalna, która przez dziesiąt stron w temacie o Rosji twierdziła, że Ukraina jest zła, a Rosja dobra. Cieszę się, że przy władzy nie jest stronnictwo od takiego elektoratu. Ja to uszanuję jak ktoś się nie zgadza, ale potrafi logicznie argumentować swoją rację. Tutaj niestety jest powtarzanie w ciemno propagandy onucowej i brak refleksji. Pod pozorną troską o ofiary Wołynia przemycane są szkodliwe treści oraz dezinformacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.