Skocz do zawartości

Shark

Starszy Użytkownik
  • Postów

    446
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez Shark

  1. Pozwolenia na pracę w PL. Dane Departament Rynku Pracy MRPiPS. Opracownie @lpietrzak20 I jeszcze to. Co się do cholery stało w 2015 roku?
  2. Nie zdecydowałbym się. Moje życie nie stanowi żadnej wartości dodanej dla świata a dla mnie jest w gruncie rzeczy dyskomfortem. Gdybym potrafił coś zmienić na lepsze, to to by się już stało, więc zaczynanie od początku nie dałoby mi nic prócz może większej ilości pieniędzy. Oczywiście o ile moja ingerencja w rzeczywistość nie zmieniłaby biegu wydarzeń, których znajomość miała uczynić mnie bogatszym ;).
  3. Heh. Myślę, że spokojnie można powiedzieć, że 100% schematów "zarabiaj whooy hajsu bez trudu, przez godzinę dziennie" to scam. Najlepiej to wytłumaczył Charlie Munger: Ostatnie 10 lat to takie okres gdzie nie praca a przewidywanie kolejnych baniek mogło dać dużo zarobić. Sam znam osoby, które przez noc potrafiły nabić 50k handlując shitcoinami. Dzisiaj te osoby nie są gośćmi programów typu "Expert w Bentleyu" stąd zapewne, na dłuższą metę, ta metoda nie zadziałała. Niemniej, nie dziwię się, że ludzie zamiast pracować pakują się w różnego typu scamy. Dla normalnego, nawet ponadprzeciętnego człowieka, zwiększanie majątku, które nadążałoby za wzrostem cen dóbr, do których ludzie aspirują (czegoś więcej niż miska ryżu), nie jest możliwe. Prędzej czy późnej bardziej opłacalne jest podejmowanie ryzyka, szczególnie gdy potem wkracza kapitan państwo i wybiera przegranych i zwycięzców. Uwaga, zazwyczaj przegranymi są ci co mają pieniądze (bo można im je zabrać/zdewaluować) a wygranymi, ci którzy mają zobowiązania/straty, czyli pieniądze utopione, w różnych piramidach i kredytach. Tzw. rentierstwo to w sumie ciekawy koncept, nagroda za nieskonsumowanie kapitału i użyczenie go komuś bardziej produktywnemu w danym momencie a niemającemu kasy. Dzisiaj niestety to praktycznie zawsze kwestia kupienia kilku mieszkań gdy jeszcze były bardzo tanie 😆. Nigdy nie jest to życie z dywidend czy to z akcji czy bycia udziałowcem biznesu, który się stworzyło czy też VC. Nie mówię, że takich przypadków nie ma ale jak na razie tylko słyszałem o takiej możliwości ale nigdy tego nie widziałem na poziomie klasy średniej. Sporo jest za to takich ludzi jak Kuba Midel, którzy kiedyś coś produkowali a potem sprzedali wszystko w cholerę i stali się "przedsiębiorcami" w przedsiębiorstwie "wynajem mieszkań". W skrócie, mamy rentierstwo oparte nie na pomnażaniu dóbr i usług (co spowodowałoby ich większą dostępność) a sztucznym stworzeniu niedostatku i piramidy, gdzie kto wchodzi na rynek wcześniej lub jest bliżej drukarki (programów rządowych) ten posiada a cała reszta musi żyć jak chłop pańszczyźniany.
  4. Hm, czy ja dobrze widzę, że w tym linku obniżki podatków są wrzucone do jednego wora z dopłatami, podwyżkami pensji, programami socjalnymi, zwiększeniem wydatków na <tu wstaw cokolwiek>? Czyli jak mi najlepszy rząd nie zabierze więcej kasy w PIT żeby dać 13-stkę i 14-stkę starej babie to jest koszt. Za to komuś się należy Order Bohatera Związku Radzieckiego normalnie.
  5. Przekop Mierzei Wiślanej to też infrastruktura. Lotnisko w Radomiu to też infrastruktura. Szybkie koleje w Chinach to też infrastruktura. Szkoda dyskutować, w kółko to samo, żadnego odniesienia do argumentów, wycieczki osobiste. Nie działa bo Ty tak mówisz, czy tak Ci się wydaje, czy chciałbyś żeby tak było? Poza tym: "Mający na celu trzymanie ręki na wszystkich procesach logistycznych w tym kraju". Jeśli to jest napisane nieironicznie to składam broń. Choć może taki właśnie jest cel. W końcu w PRL wszystko działało jak w najlepszym szwajcarskim werku. Dobra panowie, żeby nie być już besserwisserem, zgadzam się, każda inicjatywa państwa jest dobra i uzasadniona ekonomicznie. Kto myśli inaczej ten ma small dick energy.
  6. Ale to nadal jest tylko Twoja opinia. Chyba, że masz jakieś źródła, że budowa tego lotniska była lobbowana przez linie, że np. Lot miał potrzebę posiadania tam swoje bazy i zainwestował w to X, itp. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że w takim razie potrzebujemy centralnego portu morskiego (hubowego) bo jesteśmy z tym spóźnieni, zabierzemy ruch morski Niderlandom, itd. Pierwszy etap 45 mln pasażerów. Żaden gigant, tylko więcej niż największe Tureckie czy Japońskie lotnisko. Francja i Niemcy to po pierwsze dużo większe gospodarki, szczególnie w przeszłości cele imigracji i huby (:D) technologiczne. Posiadanie dużych lotnisk w krajach, które produkują samoloty (Airbus) też ma jak najbardziej sens. Dodatkowo Niemcy czy Turcja mają jedne z największych linii lotniczych w Europie. My mamy LOT, który przestał rozdawać małe wafelki PrincePolo żeby zaoszczędzić. Chyba pod względem poziomu życia i kultury bo PKB mają wyższe. Poza tym, jak by to powiedzieć, Turcja i Hiszpania to jest nieporównywalnie częstsze miejsce docelowe podróży niż Polska. I bynajmniej nie dlatego, że mają tam huby, tylko dlatego mają tam huby, że ludzie chcą tam latać. @Tamerlan sorry ale gadasz jak uczestnik programu "Kuchenne Rewolucje" - Jak myślisz, jaki problem ma twoja restauracja? - Brak klientów - Jak chcesz to rozwiązać? - Większy lokal Niech Polska ma hub lotniczy, niech ma też fabrykę samochodów elektrycznych Izera i inne fajne rzeczy, ale niech to będzie wynikiem inicjatywy prywatnych podmiotów, wynikającym z zapotrzebowania rynku a nie politycznego widzimisię za pieniądze podatnika.
  7. @Tamerlan ale co to za argument, że "może nie wejdzie". A jak wejdzie? To samo z lotami Chin czy Indii. No będą sobie latać tylko pytanie czy do nas. Cały czas pytam, kto domaga się CPK? Jaki problem obecny lub przyszły to rozwiązuje? Chyba, że planujemy już na czasy Cesarstwa Polskiego od morza do morza. Co do Krakowa czy Warszawy to od dawna było wiadomo, że potrzebna jest rozbudowa tych lotnisk, przewoźnicy to podnosili, widać było to w liczbach pasażerów więc lotniska się rozbudowuje. Ja nie mam z tym żadnego problemu. Właśnie tak to powinno się odbywać. A na jaki rekord idzie w tym roku lotnisko Radom? W końcu skoro jest takie ciśnienie na loty a lotnisko jest ledwie 130 km od Warszawy to powinien być hicior. W końcu Katowice obsługuje część ruchu nawet z Małopolski to czemu Radom ma dwa rzędy wielkości mniej pasażerów? Po prostu, nie było potrzeby tego lotniska a rząd to i tak zrobił. W końcu, rok 2022-2023 to lata zaraz po lockdownach i w trakcie wojny. Oczywistym jest, że ruch lotniczy w tym czasie się zwiększy, ze względu na migrację czy też odłożony popyt. Kolejną głupotą jest myśleć, że to jest trend i eldorado będzie trwało wiecznie. Niestety, to nie jest czas żeby robić lekkomyślne inwestycje, na "a nóż się uda". I nie, nie jesteśmy Arabią Saudyjską, Indiami czy Chinami żeby sobie móc kozaczyć na dzień przed globalną recesją. Panie, świat to nie jest Sim City, że wybudujesz lotnisko i samoloty zaczynają same latać. Nie każda inwestycja oznacza sukces i zysk. Inwestycja musi rozwiązywać jakiś problem, spełniać jakąś potrzebę. Myślenie, że inwestycja spowoduje, że problem, który rozwiązuje się pojawi albo że pojawi się potrzeba to myślenie bogatego człowieka? To naiwność.
  8. Za to tutaj same konkrety. Odniósłbyś się chociaż do przykładu z portem. Przecież tutaj można użyć tego samego argumentu, że gdzieś te towary trzeba będzie przeładowywać i wysyłać dalej a przecież Polska mistrzem Polski więc będzie ich dużo. No cyrk. Nie dziwnego zacietrzewienia tylko dziwnego dla niektórych realizmu. Idiotyczne projekty polityczne, które robione są po to by były. Zupełnie jak przekop Mierzei Wiślanej. W tym ostatnim przypadku dodatkowo mogli to zrobić tak by statki mogły dopłynąć do Elbląga, co jak się okazuje miałoby sens ekonomiczny, ale tego nie zrobiono. To samo jest z tym intergalaktycznym portem komunikacyjnym. Czy przewoźnicy lub firmy transportowe lobbowały żeby to zrobić? Jak to się ma do planów UE żeby zmniejszyć ruch lotniczy w Europie? Jaki to ma cel ekonomiczny? Dla porównania port lotniczy Tokio Narita, który jest 9-tym co do wielkości portem lotniczym na świecie i obsługuje większość międzynarodowego ruchu lotniczego do Japonii, w tym większość z Azji, w 2018 obsłużył 33 mln pasażerów, w 2022 już połowę z tego. Japonia jest wyspą, w związku z czym nie ma innej szybkiej drogi przewozu ludzi spoza Japonii niż lotnicza. W dodatku żyje tam ponad 125 mln ludzi a w krajach sąsiednich to są już miliardy. Teraz porównajmy to z ruchem jaki ma obsługiwać CPK - w pierwszym etapie 45 mln pasażerów... Gdzie tu sens, gdzie logika? Skoro już jesteśmy w Azji to inny, podobnie argumentowany projekt to szybkie koleje w Chinach. Rząd też się uparł, że muszą to mieć i trzeba przyznać, że argument z liczbą ludności też mógłby być w tym przypadku użyty. Skończyło się tak, że nie ma wystarczająco dużo chętnych by to używać i dla celów wizerunkowych muszą to teraz utrzymywać (czyt. marnować pieniądze). Budujmy to co się nam przyda a nie wywalajmy pieniądze na jakieś fanaberie. W tym momencie moglibyśmy choćby poświęcić te środki, czas i ludzką pracę na budowanie elektrowni jądrowych.
  9. Wg. kogo? Ktoś się prosił o ten port lotniczy? Równie dobrze można powiedzieć, że Holandia (przepraszam, Niderlandy) ma tylko 17 mln ludzi a ma największy port w Europie a Polska ma 38 mln i nie ma. To też trzeba zrobić? Huby i porty nie buduje się bo ma się "wspaniały naród", tylko jeśli jest taka realna potrzeba. Czy w Polsce w tym momencie jest, to jest kwestia dyskusyjna.
  10. Tylko się PiSowcy (i inni lewacy zamordyści) nie spuśćcie w spodnie z rozkoszy ale: https://businessinsider.com.pl/prawo/surowe-kary-za-szpiegostwo-i-dezinformacje-andrzej-duda-podpisal-ustawe/zp97b0t
  11. Samochwała w kącie stała I wciąż tak opowiadała:
  12. Cały kanał jest godny polecenia tak btw.
  13. OK. czyli problem polega na tym, że nie ma normalnego seksu. W takim razie jeśli rozmowa nie przynosi efektu to czekać aż mu się znudzi albo kombinować, przeskakiwać znienacka z dildo/oralu na niego, itp. Ustawiać się tak, żeby sugerować wejście w tę dziurkę. Trudno powiedzieć, jak macie jakąś rutynę i ona zawsze prowadzi do tego samego, to przełamać tę rutynę (np. wieczorem kładziecie się do łóżka i zaczynacie zabawę to zamiast tego, poprosić żeby ci przyniósł coś pod prysznic i tam się za niego zabrać).
  14. 🤦‍♂️ Z tym bym bardzo uważał bo może się skończyć niezłą awanturą. To, że facetowi się podoba jak dziewczyna się zabawia ze sztucznym to jeszcze nic nie znaczy. Ogólnie to na takie tematy powinno się rozmawiać z samym zainteresowanym bo nikt tutaj go nie zna i nie zna relacji między wami. Nie widzę też jasno określonego problemu. Tzn. nie uprawiacie już w ogóle normalnego seksu czy boisz się, że on woli seks ze sztuczną pochwą? Ja jestem w stanie zrozumieć, że to go może dodatkowo kręcić bo w takiej "pozycji" może mieć większe doznania wizualne niż jak jesteście dużo bliżej siebie + jeśli faktycznie lepiej się wczuwasz w oral jak masz silikonowego drąga w sobie to czemu my się tutaj dziwimy?
  15. Warto dodać, że ekonomiczni analfabeci nie rozumieją też, że inflacja zawsze "spada" i to sama z siebie, ze względu na efekt bazy. Coś kosztuje 10 zł a po roku 15 zł -> wzrost ceny 50%. To samo kosztuje 15 zł a po roku 20 zł -> wzrost ceny 33%. "Inflacja silnie spada"
  16. @Krugerrand Wydatki publiczne, tj. budowanie bloków elektrowni a następnie ich wyburzanie, mosty donikąd, lotniska na zadupiu, przekopy mierzei przez, które może przepłynąć jedynie kajak, dopłaty do kupna mieszkania, samochodu, dekodera, itd. da wzrost gospodarczy jeśli odpowiednio wybierzemy deflator. Tak to się właśnie teraz odbywa. Wydatki rosną ale deflator (wskaźnik inflacji) mierzy chuj wie co i tym sposobem mamy wzrost. Gdyby deflatorem był wzrost bazy monetarnej to śmiem twierdzić, że w żadnym kraju nie mielibyśmy wzrostu gospodarczego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.