Skocz do zawartości

lola123

Samice
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez lola123

  1. PRZESTAŃCIE SZERZYC KŁAMSTWA!!!!!
    Statystyki które są tysiąc razy bardziej obiektywne od Waszych osobistych doświadczeń pokazują 
    że to:
    1.MEZCZYZNI 
    dużo cześciej porzucają kobiety gdy te zachorują na cięzkie choroby typu rak czy układu nerwowego typu SM !!
    I TO AZ 6 RAZY CZEŚCIEJ NIŻ KOBIETY 
    zródło:
    http://odkrywcy.pl/kat,111396,opage,2,title,Mezczyzni-czesciej-zostawiaja-chora-partnerke,wid,11684134,wiadomosc.html?smg4sticaid=6195d2

    2.tak samo, to MEZCZYZNI opuszczają swoje rodziny gdy dziecko rodzi się chore i to az 8 MEZCZYZN NA 10 !!!!!!!
    wiec całe 80 % !!
    kto poswięca całe swoje zycie na rzecz opieki nad chorym dzieckiem a potem dorosłym ? oczywiscie że matki -KOBIETY!!!! 
    (pewnie wg Waszych zindoktrynowanych rozumków to wina kobiety bo partnerowi nie poswieca juz tyle czasu, wiec wielce poszkodowany ojciec pozostawiony bez uwagi, niczym 3 letnie dziecko strzela focha i miga się od odopwiedzialnosci i prowadzi sobie
    niczym nie zmącone życie wolnego człowieka, na moje.. egoistycznie wolicie porzucic nawet własne potomstwo by pozyc sobie w wygodzie i spokoju!!)
    zródło :http://mamdziecko.interia.pl/rodzice/news-dlaczego-ojcowie-opuszczaja-niepelnosprawne-dzieci,nId,1406867

    3.kto częsciej zdradza?
    mezczyzni - co drugi
    kobiety -co trzecia
    więc jednak wbrew obecnej tutaj opini CZEŚCIEJ zdarza się to MEZCZYZNOM ( a badani byli  w wieku od 20 do 49 lat, wiec wynik jest zakłamany gdyż np w niektóych przypadkach do zdrady mogło jeszcze nie dojść, a dojdzie do niej w przyszłości, 
    w przypadku kobiet być moze także)
    zródło : http://kobieta.onet.pl/w-polsce-zdradza-lub-romansuje-ok-52-proc-mezczyzn-i-33-proc-kobiet-dlaczego-to-robia/543b2p

    4.kto cześciej wchodzi w związki z niepełnosprawnymi?
    kobiety, i to też kilkakrotnie cześciej
    czytałam o tym, ale nie moge znaleźć zródła, jesli uważacie że zmyslam, mozecie pominać ten punkt

    5.plus pare statystyk policyjnych

    http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/przestepczosc-kobiet/50869,Przestepczosc-kobiet.html
    kto w nich przoduje ? i to co najmniej 10 krotnie? 
    MEZCZYZNI. mam nadzieje ze znacie pojecie słowa "większosc? " 
    tak.. WIEKSZA ILOSC MEZCZYZN NIZ KOBIET dopuszcza się ohydnych przestępstw!!
     
    WIĘC PRZESTANCIE ŁASKAWIE robić z siebie takich wielce poszkodowanych bo w niektórych tematach to zakrawa wręcz o śmieszność !!
    procentowo WIĘKSZA ilość mezczyzn dopuszcza się czynów ohydnych moralnie, społecznie ! tak WIEKSZA ilość ( od kobiet)- NIE WSZYSCY, NIE WYŁĄCZNIE MEZCZYZNI, ale jednak MEZCZYZNI!!
    a Wasze osobiste doświadczenia nie są żadną miarą !! tylko jakimś wyjatkiem ( zeby nie dodać potwierdzającym regułe) !!

     

  2. 1 minutę temu, Normalny napisał:

     

    Brawo!!!!!! Chyba trafisz do księgi cytatów ;).

    Marek nieraz o tym pisał i mówił - dziękuje że jesteś wirtualnym kobiecym dowodem prawdziwości przekazywanych przez niego treści.

     

    A co z dziećmi? Nie mają mieć prawa do ojca? Znajdź tu rozwiązanie zaistniałej sytuacji.

    brawo Ty!!!  nie zauważyłes że to jest odpowiedz kontra na opisaną sytuacje przez założyciela tego tematu ??

     

    Nie ma to jak wyrwać zdanie z konstekstu ;)

  3. Oświece Cię tak wyglądają kobiety w pewnym wieku, i to nie jest kwestia zadbania czy zaniedbania. 

    Nie wiadomo czy mówi prawdę czy nie, może faktycznie gościu był alkoholikiem.

    Skoro mezczyzna ma prawo porzucić kobietę bo ta się zestarzała, to wg tego ona ma prawo go porzucić gdy ten np straci pracę czy się rozchoruje.

     

    Może ten temat weźmiecie pod tapetę ?

    http://www.pudelek.pl/artykul/112455/w_klinice_ewy_blaszczyk_pracowal_pedofil_zabiegi_z_nim_byly_prowadzone_przy_zamknietych_drzwiach/

     

    (ttaaak to oczywiscie też wina ..zapewne ewy błaszczyk, kazda zbrodnia faceta to wina kobiety hehe ;))

     

    Banda hipokrytów 

    juz widzę te Wasze zianteroswanie dziecmi, 80% z Was zalezy tylko na tym żeby dopiec partnerce. a dzieciaka i tak potem podrzucacie dziadkom

    W niczym w niczym nie jestescie lepsi od kobiet.

    Wrecz jak statystyki pokazują jestescie od nich po storkoc gorsi.

    To całe forum ma chyba na celu odwrócenie od tego uwagi , silujac sie na poszkodowanych . 

     

  4. Teraz, Drizzt napisał:

    @Pawel1978 @lola123

     

    Przecież większa część tego forum z moderacją na czele to sfrustrowani, niedojrzali, skrzywdzeni przez kobiety dzieciaki z pryszczami na czole, bez pracy i perspektyw. Nie mamy co robić więc całymi dniami przesiadujemy w internecie, na forum i wylewamy żale, bo nie mamy najmniejszej szansy zaruchać i tutaj sobie to racjonalizujemy. A no i oczywiście mieszkamy z rodzicami i nie mamy kasy. Takie biedaki cebulaki, w dodatku prawiczki, laski widujemy tylko w formacie .jpg. Nie warto w tym uczestniczyć. Naprawdę. :lol:

     

    (Zrobiłem to za Was, w końcu i tak by padło)

     

    Nara :D

    Nie o to chodzi, spora częsc tematów i motywów przewodnich tego forum ma sens, i zgadzam się z nimi  ,ale czasami w niektórych wątkach przesadzacie i jestescie subiektywni, jednostronni i bardzo szybko całą grupą gasicie czyjeś odmienne zdanie. I właściwie nie ma tu miejsca na dyskusje tylko przytakiwanie. (chociaz od razu zaznczam że nie kazdy użytkownik  i nie w kazdym temacie)

    • Like 1
  5. No właśnie o tym mowa,  a kobieta ma mówić że "pociagają mnie wyłacznie nieudacznicy , w wieku 30 lat na utrzymaniu mamusi, bez wiecznego grosza przy duszy " ?

    otwarcie też nie przyznasz zadnej kobiecie " wiesz tak naprawdę to jestem z Tobą tyllko dlatego że jestes ładna i młoda bo gdybys wygladała jak moja 70 letnia sąsiadka krysia to nawet bym na Ciebie nie splunał".  po prostu pewne kwestie są do przemilczenia zarówno u samic jak i u samców.

    Zresztą popatrz jak np. starsi samcy tłumaczą związki z dużo młodszymi partnerkami ... że się zakochał, ze miłość nie liczy lat itd.. tylko zazwyczaj działa to w jedną stronę i nie wzieliby sobie 40 lat starszej kobiety. 

    Ubieramy nasze dzikie żadze w łądne słówka by były one bardziej akceptowalne społeczenie.

    I nie jest to domena wyłącznie kobiet.

    Obie płcie są tak samo zepsute pod tym względem. 

     

  6. 6 minut temu, Pawel1978 napisał:

    Panowie, od ostatniego mojego posta pojawilo sie kilkanascie nowych, ktore nic a nic nie wnosza.

    Jaki z tego wniosek? Taki, ze mozemy pierdolic dalej o smutach albo wziasc sie w garsc, postarac sie zarobic ten hajs (wiekszy lub mniejszy) i zwiazac sie na dluzej z kobieta, ktora nam pasuje.

     

    Wytlumaczcie mi, o co tu idzie bo ja nie kumam, serio. Niby kazdy z Was wie, w czym rzecz, ale i tak ciagle jest cos nie tak.

     

    O co jest c'mon w takim razie?

    O to chodzi że niektórzy wolą tu siedzieć i pirtolić jakie to kobiety nie są takie i śmakie . Ot taki sposób na życie, jeśli im to sprawia przyjemnosc to czemu i nie .

  7. Nie ma w tym artykule niczego odkrywczego, jak świat światem, w mezczyznach zawsze nabardziej pociagająca była władza i zasobność dóbr a u kobiet ich mlodosc i uroda.

    Zadna z plci się oficalnie do tego nie przyznaje wolimy powtarzać pocieszające kłamstewka. 

     

    Ogólnie żyjemy w iluzji i mechanizmach psychiki obronnej bo inaczej od prawdy bysmy powariowali. 

     

  8. @ObiŁan ale ja mu przecież niczego nie obiecuje? nie mamię go żadną wizją zwiazku, wiec sytuacja jest po strokroć inna. 

     

     

    Tak jak zostało tu zasugerowane, zapewne włączają mu się amory, kiedy go cisnie do seksu . Zadna wielka romantyczna milosc z jego strony.

    Poza tym mam wrażenie ze nie fortunnie uzyłam tu słowa orbiter.

    Bo orbiter to gosciu któremu laska daje nadzieje na związek i korzysta z przywilei któe temu towarzyszą, finansowe, przysługowe itd..

    a tutaj nic takiego nie zachodzi :)

  9. Doszłam do wniosku że nie bede z tym nic robić. Ja ze swojej strony chce utrzymać relacje koleżeńską . Jeśli on bedzie miał również ochotę na spotkania to proszę bardzo, jesli nie to trudno, ta znajomosc wygaśnie śmiercią naturalną . Ja nie bede indukować ani stwarzać problemu, jeśli coś czuje niech powie to wprost, wtedy bedziemy mogli na ten temat otwarcie porozmawiać, jeśli się nie odważy, to jego, że tak powiem "wina" a jeśli nic "wiecej" nie chce, a ja sobie coś urojłam to tym lepiej, niech znajomość trwa jak do tej pory ;) 

     

    @Pyrrus No widzisz życie nie leci schematami, poza tym ja też poswięcam mu SWÓJ CZAS. 

    @Ramzes bo o jego relacjach rozmawialiśmy ,a moich nie;p  poza tym po prostu wiem, że w tym momencie nie ma żadnej ff,  przez naszych wspólnych znajomych/ jego rodzinę. 

  10. @Ramzes nie zauważyłam jakiejś tendencji ? 

     

    Tak w wieku 17 lat, ale to też nie byl kontakt regularny, on miał czas że jezdził za granice na 3-4 mce potem wracał na kilka miech i z powrotem (wtedy zero kontaktu),  czasami nie widzielismy się prawie rok, by potem np spotykać się 5 sobót z rzędu.

    Generalnie nie rozmawialiśmy /nie rozmawiamy o moich związkach nigdy, nie mówie mu o innych mezczyznach, chyba że tak chwilowo w żartach

    Raz z nim i z koleżakami byłam na imprezie to wtedy gdy np z kims tańczyłam czy rozmawiałam to podchodził, odciągał mnie od gości twierdząc ze są "za brzydcy, za starzy itd.." 

    faktycznie wzbudzam w nim chyba instynkt opiekuńczy, raz jednemu naszemu koledze włączył sie agresor po alko i w pewnym momencie mnie tak jakby odepchnął, to go wyrzucił z mieszkania.. 

     

    On generalnie choc jest przystojny to jakoś , nie był nigdy w związku, i moze faktycznie go uciska w bokserkach i wtedy właczająa mu się amory do mnie ( prawiczkiem nie jest , bo wiem ze sypiał kilka razy z nasza puszczalską znajomą)  no ale chyba miedzy innymi na tym ta Wasza chemia do nas polega? 

     

    Jest szansa zeby to po prostu przeczekac i dalej sie kumplowac? może mu przejdzie?

     

    @herodotrk Ale nie wiem czy się nie wygłupie, bo nie było żadnych deklaracji ani wyznań miłosci z jego strony, 

    Ja powiem że nic z tego sory, a on zrobi wielkie WHAT ? 

  11. Tzn powinny nie wybrzydzać i wieku 13 lat związać się na stałe z pierwszym lepszym ?

    Rzucając partnera nie spełniającego ich oczekiwań (wybrzydzając) mają szanse na stworzenie związku z kimś lepszym (wg ich kryteriów) a wieku 15-25 lat w jakiś 80% mogą przebierać wsród wszystkich mezczyzn.

    No i to wszystko nie zmienia faktu że i tak 8-10 nie starczy dla wszystkich chłopa, Bo to jest statystycznie niemożliwe :D 

  12. @Eloquence  Obiektywnie jest on przystojny, nawet bardzo, ale sypiając z nim czułabym się jakbym miała sypiać z własnym bratem, jest to dla  mnie nie do przeskoczenia,  Jesli poznam kogoś w pewnych okolicznosicach i jakby na pewnych zasadach to pewne osoby stają się dla mnie automatycznie aseksualne. Mam tak z wieloletnimi kumplami, chłopakami/męzami koleżanek. Włącza mi się blokada i nic z tym nie można zrobic ;) nie masz tak? 

  13. Chyba klasyk. Mam kolegę z którym z 2-3 razy w miesiącu spotykamy się na picie piwka bądź np. jezdzimy na rowerach, lubie te spotkania, tak oo- jakaś odmienność od babskich plot.

    Nie wykorzystuje go w żaden sposób, nie wymuszam żadnych przysług, on nie sponsoruje tych spotkań, a jeśli coś zasponsoruje to ja się odwdzięczam.

    Ale od jakiegoś czasu mam wrażenie że on chce czegoś więcej. Piszę wiecej smsów z pytaniami, co robię, jak się czuje itd...z drugiej strony czasami mnie krytukuje;p np opisuje moją cechę wygladu i twierdzi że on tego u dziewczyn nie lubi , brałam to za takie kumpelskie przekomarzanie się.

    Ostanio jego siostra zdradzila mi że on chyba coś do mnie czuje?.

    Nie chce rozwijać znajomosci pod tym kątem, znamy się bardzo długo (poznalismy gdy ja miałam 17 lat a on 16 ) i nie wyobrażam sobie przejść z kumpelstwa do związku, ale też nie chce go stracić jako kumpla.

    Czy to możliwe ? Jak to rozgrywac?

  14. Jeśli mam byc szczera to uważam ze tak na 100 % do końca to on z tego nie wyjdzie.. pewne predyspozycje zostaną w nim na zawsze, i nawet jesli poszedłby na jakąś terapie i nawet jesli zrezygnowałby z tego na lata, to w każdym momencie może do tego wrócić, jeszcze bardziej nakęcony po tylu latach abstynencji . 

    Nie wiem może po  terapi doszło by chociaż do takiego konsensusu że w takim samym stopniu jak zadowala siebie tym porno powinnien zadowalać i Ciebie pod względem.

    Poczekaj trochę poobserwuj jego chęci do zmiany, jego podejscie, chęc podjecia leczenia, jesli nic sie nie zmieni, a Ty nie jestes w stanie tego zaakceptować to doradzałabym rozstanie:/

     

     

  15. @EnemyOfTheState Zauważ ze do tej pory (do Twojego postu) nie uzyskałam odpowiedzi zgodnej z tematem . , Panom nie chciało przejsc przez klawiature ze coś moze byc winą Panów, bądź też tak nie uważają, ale też nie odnieśli się do mojej hipotytycznej sytuacji, tylko opowiedziało o swojej konkretnej ,ale nie zgodnej z moją ;p (tą przedstawioną w temacie).

     

    @Samiec Alfa powódy mogly być takie jakie podałam ;p wyobrażasz sobie seks z tą samą kobietą przez np 40 lat? szczerze? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.