Maynard

Jak ja lubię takie dramy :DDD Też tak samo robiłem, wychodziłem i nie odzywałem się aby ją ukarać. Działało świetnie ale w okresie haju zakochania - rok czy dwa. Potem już nie było to skuteczne niestety. Najlepszym rozwiązaniem jest opuścić pannę jak często robi grubsze akcje, jest niesłowna, łamie zasady. Po prostu szukać dalej i mieć to w d...nie żyć w stresie, ciągłych shit testach

Tak się zastanawiam po co było Kaziowi drugie małżeństwo. Trafiło mu się jak ślepej kurze ziarno z tym premierowaniem oraz fuchach w bankach. Zarobił za nic kupę kasy - nie znał nawet języka i zero doświadczenia w bankowości. Poczuł natomiast high life - adoratorki się kręciły. Trzeba było się bawić i bzykać panny ale bez jakichkolwiek większych zobowiązań. Być królem życia. Zwykły nauczyciel fizyki z Koziej Wólki nagle dostał władzę która go wchłonęła i wypluła. Teraz musi chałturzyć po TVNach i innych "Lisach" i opluwać PiS dzięki któremu jest gdzie jest, trzepie kasę i jest ustawiony do końca życia. Dlatego nie lubię takich ludzi, zero wdzięczności, chorągiewki które są w stanie się zeszmacić za garść srebrników. Nie szkoda mi go więc, że Isabell chce go ostro doić. To jest człowiek bez honoru i karma do niego przyszła w odpowiednim momencie. Sam sobie zapracował na swój los związkowy.

@SennaRot przede wszystkim każdy powinien być po lekturze Osho - "Miłość, wolność samotność" oraz Anthony de Mello - "Przebudzenie". Także dać lasce do przeczytania. Jak pewnych rzeczy oboje nie zrozumiecie (przede wszystkim kobieta) to będą ciągłe shit testy, wbijanie sobie "szpilek", fochy, niedopowiedzenia - przeto ciągły stres.

No wiesz, dr. Sławek z Częstochowy też ma tytuł i piszę jak sprzedawać kiełbaski na imprezach sportowych. Zresztą no wiesz....w 2016 roku dr Ahmed Shafika dostał anty-Nobla za "Za zbadanie wpływu noszenia poliestrowych, bawełnianych i wełnianych spodni na życie seksualne szczurów." https://pl.wikipedia.org/wiki/Laureaci_Nagrody_Ig_Nobla Więc tytuły naukowe nie są wyznacznikiem. Oparłeś swój wpis na...artykule jakiejś Pani od poradników. To już kompletnie dyskredytuje. Żebyś jeszcze przeczytał jej książkę ale ona takiej nie napisała a w swoim poradniku zapewne "liznęła" temat borderline na pół strony.

Panowie.... nie pijcie jak będziecie w Kazachstanie na wakacjach i pójdziecie na dyskotekę hahahahhaha

Sęk w tym, że borderki to królowe manipulacji emocjonalnej, kłamstwa, szczególnie potrafią owinąć "białych rycerzy". Mają mnóstwo masek, są jak kameleon. Dlatego tak trudno to się diagnozuje. Klasyczne i najgorsze cechy borderka ujawnia po dłuższym czasie. Na początku jej nigdy nie zdiagnozujesz i nie wrzucisz do worka "borderline". Dobrze się kryją. Zmieniają się o 180% stopni kiedy poczują, że zawładnęły Tobą emocjonalnie w 100% i mogą na dużo sobie wtedy pozwolić. Nie ma jednego szablonu dla borderki bo przecież mamy różne typy i podziały osobowości - ekstrawertyk i introwertyk ..itd. Borderline tyczy się 1%-3% kobiet a @JurekB w swoim poradniku podałeś: "wczesne sygnały alarmowe" które można podpiąć pod zachowanie 80% kobiet. Dwa nie cytujesz w nim autorów, badań naukowych prócz jednej Pani od poradników dla facetów. I potem ktoś to przeczyta i będzie nadużywał bo Jurek z forum napisał poradnik. Tylko skąd co i jak to nie wiadomo.

Oznajmnij jej wprost zimnym tonem, że złamała zasadę którą wspólnie ustaliliście. Jak wróci z tanów to powiedz, że od dzisiaj też nie będziesz jej przestrzegał. Idź z kolegą na imprę i miej to w d... Z takich shit testów tylko dramy i nerwy niepotrzebne. Z drugiej strony ona jest wolnym człowiekiem, nie można jej zabronić. Nie na tym polega związek, miłość aby zamykać kogoś w klatce bo jest "10tką" Popadanie w paranoje - "że pozna na dyskotece kogoś nowego" też jest bez sensu.

Dokładnie, możemy przypisać osobie jakieś cechy borderline ale diagnozuje lekarz.

Napisałeś ten temat tylko dlatego, ze to ona się narzucała i szukała kontaktu. Ty nie szukałeś więc już masz przecież gotową odpowiedź. Po prostu cieszysz się w głębi, że fajna laska z Tobą flirtuje, nie ważne czy ex czy nie. Ale ta radość jest złudna, pójdziecie na kawę, potem odprowadzisz ją do domu i na koniec wylądujecie w łóżku. Jak nie jesteś twardym zawodnikiem który powie "fajnie było ale to nie ma sensu" to złapie Ciebie na haczyk i będzie urabiać. Więc pytanie czy jesteś dobrym zawodnikiem czy miłym gościem?

Już bym wolał dojeżdżać 30 km niż oglądać zza okna, jak nowy gach chodzi na spacery z moją ex i moją córką.

"Opowiadał mi, że wyciąga w złym miesiącu 40 tys. zł, a w dobrym ponad 100 tys. zł - twierdzi informator ,,Newsweeka". Po pracy w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, gdzie, jak pisały media, zarabiał nawet 600 tys. zł miesięcznie, i później w Goldman Sachs może mieć nawet 20 mln zł oszczędności." "...Do podziału jest mieszkanie na warszawskiej Ochocie warte ok. 600 tys. zł. A do tego podobno ogromne oszczędności." źródło: se.pl Z tego co doczytałem teraz, oni jednak jeszcze nie są rozwiedzeni bo Isabel złożyła apelacje. Nie zgadza się z wysokością alimentów oraz, że wina rozpadu małżeństwa wg. sądu była obopólna. Skoro wina obopólna to żeby dostać alimenty małżonek musi żyć w niedostatku. To też chyba oddzielna sprawa musi być. Skoro do podziału był taki olbrzymi majątek Kazimierza Marcinkiewicza to jakim cudem sąd jej przyznał jeszcze alimenty? Gdzie ten niedostatek? Mieszkanie, 20 mln do podziału.....

Zauważcie książki napisane przez Izabela Olchowicz...- Marcinkiewicz. Chociaż są 2 lata po rozwodzie to ona wykorzystuje nazwisko byłego męża aby się promować. Olchowicz nikt nie kojarzy ale jak dodamy Izabela Marcinkiewicz to już tak. Piękne wyrachowanie. Do Kazia przyszła Karma, zostawił żonę, dzieci dla młodej siksy to niech teraz na sraczu pokutuje hehe

Nigdy nie daj się kobiecie spoliczkować, nawet podczas seksu. One są gorsze niż rekiny. Jak "poczują krew" to będziesz mieć plaskacze za jakiś czas z byle powodu. A to już jeden krok od zostania Ryśkiem z Klanu.

Od imienia/przydomku mojego ulubionego wokalisty ulubionego zespołu

Ogólnie też mi go nie szkoda. Śliski człowiek. W Golden Sachs dostał fuchę aby lobbował na rzecz banku u polityków PO. Czyli de facto próbował załatwiać interesy banku, zdobywać informacje (poufne?) z Ministerstwa Finansów gdzie był bardzo częstym gościem. Czyli mógł grać przeciwko interesowi Polski. Zapewne chodziło o spekulacje walutowe tego banku. Np. zdobyć informacje w jakim dniu i ile rząd wymieni waluty (euro na złotówki) na rynku. Dostał więc prace tylko dlatego, że znał polityków i miał wpływy. Tak samo pracuje wielu polityków na świecie - Gerhard Schroder czy Tony Blair.

Obowiązek alimentacyjny wobec małżonka jest jak dobrze pamiętam do 5 lat od ustania małżeństwa. No chyba, ze Marcinkiewicz wcześniej wejdzie w związek małżeński z nową siksą , wtedy obowiązek ten ustępuje. Ona natomiast chce walczyć o dożywotni obowiązek ze względu na niepełnosprawność. Marcinkiewicz ma bardzo wysokie dochody więc zapewne ma o co się bić dziewczyna. Szykuje się batalia sądowa w tej kwestii stąd nagle ten filmik. Będzie chciała pokazać, że dręczył ją psychicznie stąd ten wypadek samochody - "była w złym stanie psychicznym przez męża , uderzyła w coś i ma sparaliżowaną dłoń". Tak podejrzewam. Po 5 latach obowiązek alimentacyjny ustanie, koleś już teraz zalega i się miga na wszystkie sposoby. Alimenty chyba przedawniają się po 3 latach Więc niezłą drama.

Informacje: Podobno jest niepełnosprawna, ma coś z ręką (skutek wypadku) i nie może (niby) pracować. Przeto chce aby Kazimierz ją dożywotnio alimentował. Kazimierz Marcinkiewicz ma dochody miesięczne 40 tys zł, a zalega na kwotę 56 tys zł. Z drugiej strony jest jak piszecie - faktycznie nie widziałem aby kobieta alimentowała kiedykolwiek swojego byłego męża. Tak wygląda wielka miłość, "a były dni , że z łóżka nie wychodzili".

W dzisiejszym "Pudelku" natknąłem się na takiego newsa "Isabel ujawniła prywatne nagrania GOŁEGO Kazimierza! Siedzi na sedesie…?" https://www.pudelek.pl/artykul/124630/isabel_ujawnila_prywatne_nagrania_golego_kazimierza__siedzi_na_sedesie/ Dla niewtajemniczonych: Kaziu Marcinkiewicz będąc w UK gdzie dostał fuchę w banku. Tam poznał boską Isabel. Rzucił dla niej żonę z dziećmi (28 lat małżeństwa). Szybko rozwiódł się z żoną, wziął ślub z boską Isabel. Sielanka trwała jakiś czas. Niestety każda sielanka się kiedyś kończy. Po kilku latach Isabel i Kazimierz wzięli rozwód, w Sądzie Isabel wywalczyła 5 tys. zł alimentów miesięcznie. Kazimierz niezbyt skory do płacenia zalega dzisiaj na kwotę 56 tys zł. Isabel chce też aby Kazimierz utrzymywał ją do końca życia. Od kilkunastu miesięczny mamy publiczne pranie brudów, głównie prym wiedzie Isabell - wydała książkę na temat ich małżeństwa, udziela wywiadów, pierze publicznie brudy. Dzisiaj wyciekło nagranie jak były Premier siedzi golusieńki, prawdopodobnie na sedesie i "psychicznie" poniża piękną Isabell - "idź do pracy, odejdź" http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/marcinkiewicz-krzyczy-na-zone-wideo_1039158.html Moja przestroga - nie dajcie się nigdy nagrywać swojej lasce w jakiś głupich sytuacjach, niezręcznych bo kto wie czy tego kiedyś nie wykorzysta i nie zniszczy wam życia zawodowego, osobistego

Ta feministka miała pseudo Taura Slade i patrząc na film musiała mieć spore doświadczenie w sprawach brutal deepthroat. Więc w domu praktykowała , że hoho

Seks jako nagroda? Chyba u prostytutki...daje jej 150 zł i mam nagrodę Co ja mam być w związku tresowanym zwierzaczkiem? Kiedyś wystarczyło być miłym i uczynnym a dzisiaj trzeba zabierać do drogiej restauracji "jako gra wstępna".

"Marek karci Żanetkę bo przeglądał jej telefon i nie znalazł niczego o co mógł się pogniewać....bo nie chciała się z nim kłócić...bo zdradzała go we śnie" :PPPPPP

Szczęście płynie z wewnątrz a laseczka chce go szukać na wycieczkach, koncertach i imprezach. Dodatkowo "żyje życiem" innych - bo tamten ma samochód, kawalerkę itd. Pustak i tyle w temacie. Gdyby żona Billa Gatesa chciała go zostawić bo był gołodupcem i rozwijał firmę w garażu i nie chodził na imprezy to teraz by pewnie kobieta siedziała w psychiatryku z jakąś fobią "rzuciłam najbogatszego człowieka świata!". Gdyby Dee Levin rzuciła Conora Mcgregora bo był biedny, musiała wozić jego dupę codziennie na treningi, brała dwie prace żeby ich utrzymać to teraz pewnie pluła by sobie w brodę. Mcgregor - największa gwiazda UFC, milioner. Taka nie doceni, że facet ma pasję, cel, zapieprza tylko wycieczki, dyskoteki. Niech sobie wyjdzie z koleżankami potańczyć,niech sobie kur...a potańczy z chłopem w domu, niech sobie robią tanie weekendowe wycieczki PKP po Polsce a nie patrzy na debilne fotki znajomych z Egiptu na Fejsbukach. Są ze sobą 2 lata, mniemam , że po roku jak haj opadł to zaczęli mniej wychodzić i co, roku nie wytrzyma bez dyskoteki? A może by pół litra postawiła, wypiliby w domu drinki i uhahani poszli za darmo się bawić w klubie. Koszt 25 zł na tydzień.

Szpital Tworkowski chętnie go przyjmie. Obejrzałem ostatnio ten filmik hahahaha

Skoro napisał to na twitterze to decyzją sądu także powinien zamieścić przeprosiny na swoim koncie na twitterze - gdzie ma 15 tys. obserwujących. Niech to wisi na samej górze jego konta przez pół roku. Czemu ma to robić w jakiejś ogólnopolskiej gazecie z nakładem 50-350 tys za ogromne pieniądze - 100 tys czy 400 tys zł (bo wyliczenia są różne) ? Przecież jest to rażąca niewspółmierność kary do czynu.