Skocz do zawartości

Kimas87

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kimas87

  1. A dlaczego miał to robić skoro nie doszło do spotkania? Po 3 miesiącach pisania każdy byłby ciekawy tej osoby w realu. Założę się, że gdyby do spotkania doszło po tygodniu reakcja kolegi była by podobna z tym, że obydwoje zaoszczędzili by sobie 3 miesięcy zachodu. Żadne pisanie nawet najbardziej intymne nie zastąpi spotkania w cztery oczy.
  2. Ja to odniosłem do autorki tematu nie do Ciebie :). Relacja między ludźmi jest jak biznes. Obie strony czerpią korzyści z tego. Nie ma czegoś takiego ,, kocham Cię za nic " to są totalne brednie. Kochasz za coś : charakter, sposób bycia, ciepło. Zawsze jest to ,, coś ". Tu zabrakło tego ,, coś " dlatego Pan się ewakuował i nie ma żadnego obowiązku się tłumaczyć. Tak jak kobieta nagle ( przeważnie jak facet nieco spuszcza z tonu ) nie wie co czuję. Dziewczyna jest młoda, nie ma doświadczenia. Do okoła pełno beta rycerzy założę się fotki na FB każdy się spuszcza. Pod zdjęciem koleżanki dorosły gość napisał ,, Marta nie wstawiaj takich zdjęć, można się zakochać " co trzeba mieć we łbie aby pisać takie rzeczy publicznie? To są te tak zwane beciaki. Do Autorki tematu gdybyśmy się poznali w realu to dostałbyś małą szkole życia. Nic do Ciebie nie mam, piszesz z sensem, masz prawo być zdziwiona o to co się stało, ale trochę lodu na głowę i skromności by się przydało.
  3. Ciekawi mnie czy autorka tematu będzie odważna i wyśle tu dwa swoje zdjęcia np które wysłała tamtemu facetowi i każdy szczerze oceni wedle własnego gustu co myśli.
  4. Zrozum jedno. Rozmyślając co poszło nie tak, czytając Twój wątek nie odniosłem wrażenia, że wspominasz o charakterze, mimice twarzy, braku tematów Ty z góry założyłaś że jesteś ładna i nie wiesz dlaczego tak wyszło co dało mi pełny obraz Ciebie jako kobiety. Sorry ale mam świeże doświadczenia lasek w Twoim wieku i ich zachowania były podobne. Napisałem Ci wyżej staraj się, aby wygląd i uroda bo nie zaprzeczam że ją masz nie były jedynym Twoim atutem. A od siebie Ci dodam, że faceci są wzrokowcami i stawiam duże piwo każdemu tu na forum, ze zdjęcia jakie mu podesłałaś nie odpowiadały rzeczywistości. Zresztą u kobiet przerabianie zdjęć jest rzeczą normalną o czym nie raz przekonałem się na Badoo. Nie twierdzę, żeTy tak robisz, ale dobre światło, iluzja, szare tło potrafią całkowicie zmienić odbiór zdjęcia. Stawiam dwie tezy pierwsza nie spodobałaś mu się w realu ( wygląd ), druga chciał poruchac nie dostał tego więc atakuje gdzie indziej.
  5. Chwila, chwila. Zakładając temat było pisane wyraźnie ,, nie rozumiem czemu tak postąpił przecież jestem ładna " to nie jest atak na Ciebie tylko jesteś entym przykładem kobiety, która przekłada wygląd ponad wszystko. Dziewczyna, którą poznałem niedawno ( 20 lat ) mówi mi że ma ładną twarz. Odpowiedziałem jej, że dla mnie jest średnia i co robi w tym momencie inteligentna kobieta? Moim zdaniem : ,, ok masz prawo tak myśleć są gusta i guściki " tak brzmi odpowiedź normalnej dziewczyny. A ta zrobiła minę jak bym co najmniej gwałcił jej matkę. I teraz siebie nie usprawiedliwiaj, bo na bazie swojego wyglądu chciałaś dużo ugrać z tej relacji a że nigdy nie doświadczyłaś odrzucenia jest to dla Ciebie w tym momencie sience fiction.
  6. Odnoszę takie samo wrażenie. I mimo że nie znam gościa przebiłbym mu pione, bo jako jedyny ma jaja i potrafił zakończyć relacje z Panią która uważa się za ładną. Kobietom jest wmawiane, że muszą tylko wyglądać. Nie muszą być oczytane, mądre. Jesteś ładna świat stoi u twych stóp teraz zdziwko, bo jakiś facet raczył odrzucić zaloty ładnej Pani. Powtarzam nie prowadzę hejtu na autorkę tematu ale ten tekst ,, przecież jestem ładna " rozwalił mnie na łopatki. Jestem ładna Panowie ustawić się w kolejce, czas start ?. Ciesz się, że nie trafiłaś na mnie bo Twój wątek miałby 10 stron ściany. Nie jest fajne odrzucenie domyślam się co czujesz, ale radzę lekko zbastowac być trochę skromną.
  7. Pisał tak, bo również sobie idealizował Twoja postać rozumiesz bo czytając Cię odnoszę wrażenie, że Ty nie rozumiesz o czym tu mowa. Pisząc z kimś przez internet tak długi czas jak wy. Bez spotkań, bez kontaktu fizycznego. Jeżeli rozmowa się klei występuje tak zwane ,, idealizowanie drugiej osoby " czyli wyobrażanie sobie jaka ona jest w realu. I wierz mi czy masz 20 lat czy 33 jak ja czy więcej prawie każdy tak robi. Dlatego ja nie jestem zwolennikiem tak długiego pisania bez spotkania. Idealizacja Twojej osoby w głowie, spotkanie i rozczarowanie tak to u was wyglądało. Bo z reguły trafiałaś na spermiarzy, lub samców beta, którzy upadlają się pół roku, rok aby tylko zamoczyć a ten gość zachował się z klasą. Spotkanie, nie dostał tego czego chciał, część life is brutal. Dzięki tej lekcji nauczysz się odróżniać chłopców z pełnymi jajami od mężczyzn ;).
  8. Mega szkoda mi tego gościa. Wiadomo, że kobiety polują na niego, bo wizja kilkunastu mln zł odszkodowania powoduje u nich galaretę między nogami. Z tego co wiem on ma braci powinni oni mu ten pomysł wybić z głowy. Niech idzie na dziwki, bzyka wszystko ale nie związki. Raz kompletny brak doświadczenia a dwa to tylko skok na kasę. Z całym szacunkiem dla niego on nie jest przystojny wręcz powiedziałbym fizycznie nie atrakcyjny, wychudzony do tego psychika nie do naprawienia. Szkoda mi go, ale jego bracia powinii zrobić wszystko aby wybić mu z głowy jakiekolwiek związki szczególnie z mamusiami z bombelkami.
  9. Przepraszam a kto po niej jedzie? Nikt tylko idealizowanie swojej osoby ,, przecież jestem ładna jak on mógł to zrobić " jest trochę słabe i dziewczynie przyda się trochę lodu na głowę. Tego mi brakuje dzisiejszym młodym dziewczyną skromności. Wiem co piszę, bo ostatnio mam szczęście wchodzić w bliższe relacje z dziewczynami 20-21 lat. Nos zadarty, Pani ,, wszystko wiem najlepiej " Ostatnia 20 latka mówi do mnie ,, ja wiem, że mam ładną twarz " nawet jak masz to każdy widzi i oceni sam ?. Odwracamy sytuację. Koleś pół roku ryje dziewczynie beret, spotkania, buziaki, kino dosłownie wszystko. Po pół roku dostaje sex i znika. Jak go nazwiesz? Skurwiel i brawo ja też. Tu według mnie facet zachował się mega z klasą i pewnością siebie. Jedno spotkanie, nie dostał tego czego oczekiwał część. Co według Ciebie jest tu nie tak? Nie mówię o sexie, bo tak na prawdę powodów nikt z nas nie zna. Nawet jeśli chodzi o sex to co on jest bardzo zły? Bardzo dobrze napisał jeden z braci niech ona pomyśli ilu facetom dała kosza do tej pory. Nie mam nic do autorki tematu, ale bije mi od niej narcyzm i idealizowanie swojej osoby. I moim zdaniem wynika to z dużej ilości spermiarzy do okoła, którzy na każdym kroku mówią jej jaka Ty jesteś oh, ah. Trochę lodu na głowę i będzie dobrze ?.
  10. Wyczuwam u autorki tematu pewien narcyzm ,, wiem, że jestem ładna " pytanie skąd to wiesz bo sama tak uważasz, bo stado spermiarzy tak Ci wmawia, bo chcą zamoczyć. Powiem Ci mimo młodego wieku -> skromność. Możesz być ładna, nawet bardzo gratuluję ale nie oznajmiaj tego całemu światu w szerz i długość. Dwa niech to nie będzie jedyny as w rękawie z Twojej strony. To co dla Ciebie jest ładne dla kogoś innego może być mało atrakcyjne są gusta i guściki. Sorki nie chce Cię oceniać, ale jak panna na starcie zaczyna te swoje ,, wiem, że jestem ładna " to mi lampka czerwona miga dosyć mocno. Czyli według tego co masz na myśli - jestem ładna facet nie może mnie odrzucić?, Jestem ładna to ja mam zostawiać facetów?. Trochę skromności dziewczyno, bo nie raz się sparzysz jeszcze. Nie wiem kto tak na starcie proponował Ci priv przeleciałem na szybko te 3 strony, ale żenada będąc szczerym.
  11. Po prostu mu się nie spodobałaś a błąd jaki popełniasz to analizujesz teraz co poszło nie tak. To że Ci się dobrze z nim pisało o niczym nie świadczy. To jest pułapka. Pisząc z kimś dłuższy czas idealizujemy sobie postać w głowie potem dochodzi do spotkania i często jest rozczarowanie. Podobnie mogło być z nim wyobrażał sobie Ciebie inaczej niż dostał w rzeczywistości. I po co co to zmieni? On w głowie sobie wszystko ułożył i stwierdził, że nie chce się dalej spotykać proste. Podam Ci przykład: Idziesz do sklepu chcesz kupić ręcznik. Kupiłaś w kolorze zielonym a miałaś do wyboru niebieski, czerwony, biały, szary bla, bla. Wracając do domu analizujesz dlaczego nie wzięłaś innego? Nie, po prostu zielony Ci się podobał. To samo jest teraz nie jesteś w jego typie wyobraził sobie Ciebie inaczej niż było w realu trudno, masz 22 lata wiele randek przed Tobą. Wiesz kiedy można analizować? Jak relacja układa się dobrze spotykacie się, jest dotyk, zbliżenie. Zostajecie parą i nagle coś się psuje wtedy tak, ale po jednym spotkaniu? Nie spodobałaś się mu najprostsza i moim zdaniem jedyna trafna odpowiedź ?.
  12. Nikomu do kieszeni nie zaglądam, ale w Polsce jest mentalność pokazywania się tym kim się nie jest a po paru piwkach prawda wychodzi na jaw. To samo tyczy się zarobków. Każdy dobrze zarabia i tak samo każdy jest ujebany jakimś kredytem dziwne co ?
  13. Inicjatywa dobra z tą komunikacją a co do kolegi to cóż. Przeważnie gdy zaczynają się problemy myszka nie wie co czuję, jest zagubiona potrzebuje przerwy. Pytanie za 100 punktów znacie przykład w którym mężczyzna bdb zarabia i kobieta potrzebuje przerwy? Ja żadnego. Jak tylko zaczyna być troszkę gorzej zaczyna się plan ewakuacyjny. Dlatego ja tu na forum kiedyś zaproponowałem pewien pomysł, który został różnie odebrany. Spotykasz się z kobietą na randce, spotkanie z Badoo , FB nie ważne i traktuj je tak jak one nas. Pytaj czy ma swoje mieszkanie, czy i ile zarabia,o samochód i reaguj tak jak one na odpowiedzi. Jestem pewny, że zdziwko będzie ogromne.
  14. Z powyższej historii wynika jasno. Wasze problemy zaczęły się w momencie jak kasy brakło a Ty przestałeś pracować. Moim zdaniem wasze priorytety się nie zbiegły. Ty myślałeś poważnie o przyszłości, chciałeś odłożyć na wspólne lokum a ona w głowie smartfony za 3-4 tyś. Niestety tak to bywa. Wszystko spoczywa na mężczyźnie to on na przysłowiowo wybudować dom i posadzić drzewo a laska? Ni chuja niech się bawi a potem przyjdzie na gotowca jeszcze Ci zarzuci, że kolor w pokoju ścian jej się nie podoba ?. Wróć do formy fizycznej, bo w zdrowym ciele zdrowy duch. Pani podziękuj, wyciągnij wnioski i nie zamykaj się na kobiety tego tyle do okoła. Na wszelkie próby kontaktu nie reagował bym. Schudnij i zrób sobie jakieś fajne foto po czasie na FB niech ją poskręca trochę.
  15. Kolego ? ochłoń bo zaraz stworzysz temat ,, zakochałem się w dziwce " mogę Cię lekko sprowadzić na ziemię? Mogę ;). Gdyby nie te 3 stówki ona by nawet na Ciebie nie spojrzała przyznaje nigdy nie byłem na dziwkach, ale bzykałem na prawdę ładne dziewczyny/ koleżanki i po wszystkim te 300 zł by mnie gryzło mocno. Ona Cię traktuje jak klienta w markecie płacisz masz. Da wysportowanemu gościowi z kratką na brzuchu jak i obleśne mu grubasowi co ich łączy? Obaj płacą.
  16. Takie zachowanie bierze się z kompleksów i zawiści i jest znane od dawien dawna. Nie ma co się tym przejmować tylko robić swoje. Co ma wspólnego zawiść, zazdrość z rozwojem. Bycie lepszym to według mnie praca nad samym sobą każdego dnia. Dyscyplina plus konsekwencja, aby spełnić swoje cele. To co kolega opisuje nie ma nic wspólnego z rozwojem. To zachowanie zakompleksionych Januszy pod wąsem. Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłem może raz jak kolega dostał mieszkanie warte 200 k tak o z nieba, ale była to taka zdrowa zazdrość. Pewnym nie możesz być nikogo. Można mieć nadzieję, że dana osoba nam dobrze życzy ale pewnym nigdy. Tak jak kobieta może odejść w każdej chwili tak samo bliski przyjaciel i co wtedy zrobisz sznur? Życie jest zbyt cenne i nikt nie jest warty jego utraty.
  17. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele. Należy zadać pytanie czy mówimy o alkoholikach pijących dzień w dzień czy osobach, które raz na tydzień dają sobie w palnik. Powodów tego stanu rzeczy może być masa. Problemy finansowe, praca, zmęczenie, stres i ludzie sięgają do kieliszka. Ja bardzo mało pije. Jak jestem na imprezie lubię strzelić sobie kilka drinków aby zwyczajnie wyluzować. Natomiast nie preferuje stylu życia na zasadzie praca a po pracy 4 żubry jak inni. Wolę pójść poćwiczyć, potrenować. Potem widzę tych Januszu z wydętymi brzuchami jak klony na mieście. Swoją drogą ludzi też stać, aby się napić i to nie mało.
  18. A ja zapytam inaczej ,, dlaczego kobiety nie chcą zakładać rodzin " na mężczyznach spoczywa coraz więcej. To on ma wybudować dom, posadzić drzewo, zarabiać. Kobieta często wystarczy, że jest i to tyle. A zadając pytanie dlaczego mężczyźni nie chcą zakładać rodzin trzeba spojrzeć nieco głębiej. Jaka jest sytuacja ekonomiczna w kraju. Zarabiając 2500 netto raczej ciężko myśleć o rodzinie chyba, że kogoś fascynuje spanie u teściów i wiecznie konflikty. Warto spojrzeć jak skonstruowane jest Polskie prawo i jak w nim traktowany jest mężczyzna. Kobiety też nie są święte coraz bardziej wyzwolone, pewne siebie idealistki wychowane na 50 twarzy Greya i innych gniotach nie chcą szybko zakładać rodzin. Poza tym jest im wmawiane nie ważne czy wyglądasz 10/10 czy 3/10 zasługujesz na bogatego księcia z bajki. Sam mimo 33 lat nie mam dzieci i swojej rodziny, bo żadna kobieta jaką poznałem nie spełniała moich oczekiwań to raz, a dwa patrząc na większość par do okoła jakoś nie widzę w tym dużego entuzjazmu, radości.
  19. Kolego odniosłem się do komentarza braci, którzy piszą w taki sposób jak by każdy 40 latek mógł przebierać w 20 latkach. Bzdury i totalna utopia. Pierwsze pytanie, która normalna dziewczyna w tym wieku chce faceta dwa razy starszego? Ok może są pojedyncze przypadki kobiet mające fetysz do starszych, ale z reguły jak taka relacja nie opiera się na układzie wiadomo jakim nie ma prawa istnieć. Jeśli uważacie inaczej przed wami długa droga aby zrozumieć co się dzieje do okoła. Dla mnie jako 33 latka ta bariera mentalna jest nie do przeskoczenia na dłuższa metę jeśli chce się czegoś więcej niż sexu. O czym pogadasz z 20 latką jak ona non stop nos w telefon i przewijanie FB, problemy typu ,, zjeść dziś marchewkę czy pietruszkę " ploteczki na tematy, które mnie jako faceta gówno obchodzą. Jestem świeżo po takich relacjach więc wiem co piszę.
  20. A ja czekam aż na forum padnie magiczna bariera ,, zadbany 100 latek i 20 latka " ? Coraz częściej tu czytam, że 50-60 latek może mieć 20 latke to mam do was prośbę zejdźcie na ziemię, bo tego się czytać nie da. Jak nie tworzycie pewnego ,, układu " na zasadzie, że Ty masz hajs a ona się godzi być Twoją panią do towarzystwa to zapomnij. Żadna dwudziestka nie weźmie sobie starego dziada z brzuszkiem. Dla mnie jako 33 latka bariera tak młodej dziewczyny jest nie do przeskoczenia. Sex jest super nie zaprzecze, ale pogląd na świat, psychika, charaktery to dwa, trzy światy. A tu jeden z braci napisał ,, jako 40 latek wezmę 20 latkę i ją wychowam " ? dobre żarty. Proponuję, aby osoby które doświadczyły tak młodych dziewczyn będąc dużo starszym się wypowiadały a nie bujający w obłokach marzyciele.
  21. Bo to jest mit. Ile razy tu na forum czytam ,, zadbany 50-60 latek " ile takich widzicie? Bo ja na ulicy widzę z reguły wyniszczonych facetów, z brzuszkiem plus nałogami. Więc albo ja widzę to co faktycznie jest, albo Wy widzicie to co chcecie. Ja staram się dbać o siebie w tym roku stuknie 33 lata. Spotykam kumpli ze szkoły 80% łysych, z brzuszkami. Ok nie chce generalizować pewnie są jacyś zadbani 50 latkowie, ale to jest skrajność i tak rzadkie, że niema co tego przytaczać. Nie żyjmy w iluzji piszmy jak jest. To jesteś kolejnym z podobnym doświadczeniem , ale kolega jako 40 latek weźmie sobie dwudziestkę i wychowa po swojemu, powodzenia ?.
  22. Po pierwsze kolego, aby 20 latka się zainteresowała 40 latkiem musi być spełnione masę podpunktów. Troszkę bujasz w obłokach kolego ? pierwsze pytanie odemnie masz doświadczenia z jakąś 20 latką? Bo tak się składa, że ja z kilkoma a w tym roku stuknie mi 33 lata. I pierwszy punkt musisz być zadbany. Nie chcę sobie słodzić, ale ja od ostatniej i poprzednich co chwilę słyszałem ,, masz piękne oczy, figurę, tyłek, uśmiech " dlaczego to pisze? One zwracają uwagę na wygląd. Druga rzecz ile znasz takich par 40 latek z 20 latką? Ja ani jednej. Kolego za duża różnica charakterów, doświadczeń, priorytetów. Przeciętna 20 latka nie interesuje się niczym poza socjal media, FB. Powtarzam odleciałeś i to grubo. Nie bronie Ci korzystać, bo sam korzystałem, ale zanim ją wychowasz jak to nazwałeś to ona Cię kopnie w tyłek zanim się obejrzysz ( nie mówię na swoim przykładzie ). Chyba, że jesteś mega bogaty i zgadzasz się na taki układ. Powtarzam z wieloma 20 latkami próbowałem rozmawiać o życiu i wiesz jak to wyglądało? Jak chciałem poruszyć jakiś życiowy temat wpierw musiałem wysłuchać, że jej przyjaciółka jest niefajna, bo obgaduje i w ogóle oszukuje faceta ( a na FB masę zdjęć razem ). W ogóle jakieś z dupy problemy, rozterki trochę się czułem jak ojciec rozmawiający z córką. Nikt mi nie wciśnie kitu. Za duża różnica doświadczeń i psychiki. Jak uważasz inaczej to radzę spróbować.
  23. Odpowiedzmy sobie na pytanie co to jest szara myszka. Moim zdaniem to kobieta nieśmiała, lekko zakompleksiona nie posiadająca znajomych. Cicha, spokojna. To moja definicja szarej myszki. Natomiast znam przypadki w których szara myszka zamieniła się w imprezowiczke, pewną siebie nawet lekko wulgarną kobietę.
  24. Na prawdę chcesz dwudziestolatkę do związku? Powodzenia ? siano w głowie i nic więcej mówię Ci to z doświadczenia i to całkiem niedawnego. Kobieta w tym wieku to ma szambo w głowie i wachania nastrojów gorsze jak 5 letnie dziecko. Tylko mi nie wmawiajcię ,, gdzieś tam za górami, lasami jest jedna ok " ja już mam kilka na ,, koncie " i wszystkie takie same. FB non stop, gwiazdy socjal media i szambo w głowie. Sex spoko nie powiem, ale jak ktoś chce się w to bawić niech będzie świadomy na co się pisze.
  25. Mógłbyś to rozwinąć dlaczego się traci? Brzmi interesująco
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.