Skocz do zawartości

Kapitan Horyzont

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kapitan Horyzont

  1. Kwaśniewski mógł wybrać przyszłość, bo ją sobie odpowiednio ustawił w przeszłości.
  2. Chodzi oczywiście o wzrost siły. Dziś mogę się podciągnąć x razy, po jakimś czasie x + 1.
  3. Jeśli facet jest celebrytą i dobrze się trzyma, to może mieć młodszą. Albo biznesmenem. W przeciwnym razie różnica jest zbyt duża. Wg mnie to kwestia pokolenia, doświadczenia życiowego itp.
  4. Państwo polskie zawsze dawało - tyle, że wcześniej dawało wybranym. Kulczyk nie zbudował swojego imperium poprzez genialne decyzje biznesowe, tylko układy z władzą. Obecnie państwo "daje" wszystkim, to jest ta różnica.
  5. Ćwiczę podobny program od wielu miesięcy. No i czuję potrzebę zmian. Cele mialem - kiedyś biłem swoje rekordy w liczbie pompek w iluś seriach (przy czym co pewien czas utrudniałem ćwiczenia - nogi na krześle itp), potem robiłem pociągnięcia. Robiłem to długo, ale fun był i progres też. Jak już doszedłem do ściany, to starałem się zmienić trening. Mój główny cel to, cytując klasyka, dobrze wyglądać nago. Sylwetka V - szeroko w barach, wąsko w dupie. Cel nr 2 - wzrost siły. Nie zależy mi na masie.
  6. Nuży mnie że względu na powtarzalność i brak progresu. Czyli albo nowe ćwiczenia lub warianty, albo progres, a najlepiej oba.
  7. Chętnie coś poczytam. Książka wystarczy czy możesz coś jeszcze polecić? Robię kalistenikę, amatorsko, ale czuję stagnację i znużenie. Potrzebuję nowych bodźców lub wariantów ćwiczeń. Cel - głównie siła oraz sylwetka, o ile takie połączenie ma sens.
  8. 22*8=176 Miesięcy z 20 dniami roboczym jest mało. Obecne wakacje - po 184h. Wracając do tytułu wątku- w Polsce niewątpliwie jest socjał, ale jest w całej Europie. Czy większy (Niemcy, Anglia) - nie wiem. Jednak do takich zestawień trzeba podchodzić z rezerwą. Jeśli ponad 9% wydatków to emerytury, to przecież jest to zupełnie inne świadczenie, niż 500+ - teoretycznie emeryci te pieniądze odłożyli, a państwo je im teraz zwraca. Jeśli ktoś faktycznie chce porównywać, to jest to dość spora praca - kategoria po kategorii, wysokość świadczenia, długość, zasady przyznawania itp.
  9. Raczej chodzi o prywatne majątki. Niemcy, indywidualnie, wzbogacili się na wojnie. Cały czas wypływają na powierzchnię dzieła sztuki zrabowane w Polsce, które dziadek zostawił na strychu. Złoto już nie wypłynie. Jasne - droga donikąd. Dlaczego jedne kraje żądają odszkodowań, a inne nie, ciężko odpowiedzieć. Bo każdy przypadek może być inny. Trzeba wziąć pod uwagę różne rzeczy, min szanse uzyskania kasy. Ostatnio Namibia zażądała od Niemiec kasy za zbrodnie jeszcze z czasów Cesarstwa Niemieckiego. Negocjacje się rozpoczęły.
  10. Ocenianie ludzi na podstawie tego, co posiadają albo jak wysoko mierzą, jest błędem. Nie da się ocenić człowieka bez bliższego poznania jego punktu widzenia na życie. Miałem taką sytuację jakiś czas temu - poznałem gościa, dość słabo zarabia itp- uznałem się za "lepszego". Potem mi bylo wstyd. Gość jest bardzo dobry w tym, co robi - po prostu jego praca nie daje wysokich dochodów. Ale to twardy, niezależny facet, radzący sobie w życiu i chyba szczęśliwy w tym, co robi. Ludzie mogą mieć pasje, szerokie horyzonty, być na poziomie - i to wszystko nie musi wymagać udziału w wyścigu szczurów.
  11. Reparacje dotyczą zniszczonego majątku i zabitych cywili, a nie działań wojennych jako takich. Nie słyszałem, aby Węgrzy w Polsce prowadzili wojnę totalną, zresztą zawsze byli do nas dobrze nastawieni.
  12. Nie wiem, do którego. Natomiast nie rozumiem, o jakiej długiej drodze mówisz. RFN powstała w 1949 r jako następczyni w sensie prawnym III Rzeszy. Od początku była państwem demokratycznym. Denazyfikacja była fikcją - kary ponieśli tylko najwięksi i najbardziej znani zbrodniarze. Niemiecka polityka historyczna jest nie do pogodzenia z polską racją stanu. Generalnie przedstawia Niemców jako ofiary II w. Pogadaj ze starszymi Niemcami, możesz się mocno zdziwić.
  13. Spieramy się o drobne. Użyłem skrótu myślowego. Zapłacili bardzo mało, jakieś grosze, a dzisiaj uważają, że w pełni rozliczyli się z wojny i już są spoko. O to właśnie chodzi.
  14. Nie zapłacili reparacji. Odszkodowania dla robotników przymusowych miały inną formę- strona niemiecka podkreślała, że były one płacone "z dobrego serca" (czy jakoś tak - nie pamiętam dokładnego sformułowania, w każdym razie nie wynikały z jakichś zobowiązań prawnych) i wbrew łącznym kwotom, które wydają się spore, były symboliczne. Polecam link do audycji, który gdzieś tutaj wrzucałem. Tam te odszkodowania są również omówione.
  15. Nie napisałem, że Polacy byli święci, tylko że wqrwia mnie takie relatywizowanie. Bo trzeba znać realia. Straciliśmy 5-6 mln obywateli. Gdyby Polacy byli święci, to byśmy stracili znacznie więcej. I tak straciliśmy za dużo.
  16. Miała dostać i dostała, ale się zrzekła, bowiem ZSRS powiazał wypłatę reparacji że skrajnie dla Polski niekorzystną umową węglową. A tak się stało, że Polska miała dostać reparacje za pośrednictwem ZSRS. Podsumowując- PRL zrzekł się w pewnym sensie pod ekonomicznym przymusem. Niezależnie od tego można i trzeba grać. Przypominać, że Niemcy nic nie zapłacili. Kiedy ziomkostwa wypędzonych wyliczyły jakieś kwoty odszkodowań, sp Lech Kaczyński kazał oszacować niemieckie zniszczenia w samej Warszawie i co - Niemcy błyskawicznie uciszyli swoich harcowników.
  17. Zdajesz sobie sprawę, co piszesz? Czytałeś coś w ogóle o wojnie, znasz realia okupacji niemieckiej w Polsce w porównaniu do okupacji bogatych krajów zachodnich? Wysiłek podziemia w Polsce i w innych krajach, np w mocarstwowej Francji? Wiesz, jakie było prawo niemieckie w GG? Dla mnie takie wypowiedzi świadczą albo o totalnej ignorancji, albo o desancie ideologicznym z Czerskiej.
  18. W polityce międzynarodowej nie ma sentymentów. Gdyby PRL podpisała z oboma państwami niemieckimi układ- uznanie granic w zamian za zrzeczenie się reparacji- to by było co innego. Jednak PRL zrzekła się reparacji bezwarunkowo. I nie mogła oczekiwać później wdzięczności, bo takich rzeczy w polityce nie ma. O zmianach terytorialnych oraz warunkach powojennych rozliczeń zadecydowały zwycięskie mocarstwa. Polska miała dostać ziemie na zachodzie jako rekompensatę za utracone kresy wschodnie. A dodatkowo miała otrzymać od Niemiec reparacje za zniszczenia wojenne. Czy to wyjaśnia sprawę?
  19. Muszę sobie kupić elegancki bezrękawnik, ale wcześniej sprawdzę, co to w ogóle jest.
  20. Zbyt formalne na wesele? A przed weselem jest jeszcze ślub. Poza tym - zasady elegancji dyktują, że wieczorem należy założyć buty czarne. Wesela zaczynają się z reguły wieczorem.
  21. Reparacje nie mają nic wspólnego z uznaniem polskiej granicy na zachodzie. Kompletnie nic. Cała historia z uznaniem polskiej granicy przez dwa państwa niemieckie była długa i skomplikowana. W każdym razie był to ogromny sukces PRL, głównie starań Gomułki. Temat w sensie prawnym jest zamknięty, ale nadal można nim grać.
  22. Hehe.. podejmować majątek - na podstawie czego? Taka mała ciekawostka - Hitler rozważał konfiskatę majątków cudzoziemców, ale się na to nie zdecydował. Prawdopodobnie bał się retorsji innych krajów.
  23. Panowie, próbujecie na nowo wynaleźć koło. Właściwy strój na wesele to ciemny garnitur. Jeśli ktoś nie ma i go nie stać na zakup, to po prostu powinien założyć strój, który możliwie jest najbliżej (czyli - ciemna marynarka jest bardziej elegancka od jasnej, ciemne buty lepsze od jasnych itp.). Pokazany w linku przykład to dobry strój na randkę. Nie na uroczystą okazję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.