Skocz do zawartości

Sitriel

Starszy Użytkownik
  • Postów

    422
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Sitriel

  1. Też bym chciała dostawać dopłaty do wypłaty, za to że pracuje, ale nie zarabiamy tyle co inni, więc powinni mi dopłacić!
  2. ,,Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś" ,,Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić." Antoine de Saint-Exupéry Ludzie czytają te wszystkie mądre książki, a widzą w nich i wyciągają tylko to co chcą widzieć i przyswoić. Stara lektura, a zawierająca w sobie tyle prawd, wystarczy tylko zrozumieć przesłanie i wartość starannie dobranych słów. @deomi tu jest właśnie zawarte wszystko z czym się teraz zmierzasz i co @Lalka nazwała słowami,, tak właśnie kalkulują kobiety" (mądre kobiety) i nie sztuką jest wszystkich oswajać a potem porzucać, lub dać się zbyt łatwo oswoić, a potem cierpieć. Nie wolno się bawić ludźmi i ich uczuciami. Uwielbiam tę książkę, jest wiele pięknych sentencji w niej zawartych.
  3. Dziecko u faceta mi by nie przeszkadzało, ponieważ ja wiem co to wychowywanie, znam plusy i minusy. Jednak Ty nie wiesz i może to Ciebie przerosnąć. Dzieci to nie zabawka, przyzwyczajają się, co będzie jeśli uznasz, że to jednak nie ten? Tu się musi poważnie zastanowić i być zdecydowaną, a nie tylko wydaje mi się, że dam radę. Oczywiście uznałam, że dziecko jest przy nim, jeżeli nie, to raczej boleć Cię mogą tylko alimenty to już sama wiesz co w życiu cenisz.
  4. Jaki feminizm? To wszystko jest snobizm i nic więcej, feminizm to może i był wiek temu, co nam wywalczył prawa wyborcze, wolność poglądów i wspomniane wcześniej równe traktowanie zapisane w konstytucji, a przywilej które miałyśmy z racji słabszej i delikatniejszej płci wymagającej opieki nam zostały. Snobizm i skrajność w każdej postaci prowadzi do destrukcji, we wszystkim musi być równowaga którą stworzyła natura, a nie na siłę brnięcie w coś, bo tak chcę i już. Dlaczego Panie nie chcą i nie pchają się do asenizacji ( @osz), tylko do biznesu, przecież tam też pracują mężczyźni. Selekcja wybiórcza na zasadzie: co jest mi i tylko mi dobre. Egoizm i snobizmu ukierunkowany na własne ja i ego. Kobieta ma instynkt macierzyński co ułatwia jej wyczucie choroby u dziecka i opieki nad nim, mężczyzna większą racjonalizacje, zdrowszy i jaśniejszy wgląd w sytuację, bez zbędnych emocji...co jest pożądane w biznesie. Charakterystycznymi różnicami w płci powinniśmy się uzupełniać, a nie próbować sobie wykraść i przywłaszczyć cechy których nam brak.
  5. @maniks czyli panie sobie dopisały historyjkę nie uwzględniając aktorów olej i nie bierz do głowy takich inscenizacji, a tym bardziej tej koleżanki. Jak ludzie do siebie lgną to lubią wspólny kontakt w każdej postaci, inicjują go i podtrzymują, ten jej numer telefonu to jakaś porażka, niedojrzałość i matactwo.
  6. Jak widzę siostry Godlewski to też mam taki ,,,blondynkowy dylemat"
  7. O ile pytanie jest o karnację to owszem masz rację, ale autor raczej pyta o ,, blondynki umysłowe" w każdym razie do tego się odniosłam Nigdy takimi kategoriami nie myślałam, bo nie mam takiego problemu ale za zarost to hormonalny odpowiadają, zaburzona gospodarka i u blondynek bywa.
  8. Panowie ich nie wolą, oni nie zawsze umieją ich odróżnić, zobaczyć głupoty pod umiejętnie zrobionym makijażem, piękną buzią i ciałem, a do tego świetnym image A w sumie to jeszcze zależy ,,do czego" wolą
  9. @Perun takie osoby z otoczenia o których mówicie razem @Hippie to są przeważnie ,,kobiety kastrujące" i nie chodzi tylko o kastrowanie mężczyzn, a zwyczajnie całego swojego otoczenia. Toksyczni ludzie, który trzeba omijać szerokim łukiem. Zbyt częste przebywanie z takimi ludźmi może zostawić ślady w podświadomości i nasza samoocena może polecić w dół, a nawet Ci bardziej wrażliwi mogą się z tym utożsamić i w to uwierzyć, że np. ,,do niczego się nie nadają".
  10. Ależ ja nie powiedziałam że to jest nierealne i niemożliwe, tylko że kosztowne i podałam kolejność kroków i ogólny zarys inwestycji. ( Prostym językiem ) Twój problem to pozwolenia i dokumentacja, bo mając je w ręku to lokatorzy mogą sobie fikać, skoro jak mówisz ta kondycja jest przeznaczona pod zabudowy. Nigdzie nie powiedziałam, że to jest ruina, tylko stan surowy ( czyli nie developerski ). Kolega podał kosztorys wstępny przygotowania wyjścia ze stanu surowego w developerski. Opublikowane zdjęcia wskazują na stan surowy bez uzbrojenia. Pod pojęciem ,, dokumentacja się ogarnia" rozumiem, że masz architekta który się tym zajął. ( Słusznie)
  11. @Tornado Słuszna uwaga, tylko czy nie masz może takiego samego wrażenia, że zamieszana i pokręcona jest tam kolejność wykonywania działań. W dzisiejszej dobie, to nikt żadnych zezwoleń, pozwoleń i zgód na piękne ,,oczy" lub ,,gębę" to nie wydaje. Tam potrzeba się przyłączyć do wszystkich mediów, a żeby się przyłączyć to trzeba mieć piony sanitarne, a moim zdaniem to one sięgają do ostatniej kondygnacji. Ja to widzę w ten sposób, że tam jest zgoda na fikanie na strychu, tj. drobne prace które pomogą i przystosują starych do zrobienia tam miłej przestrzeni służącej do oddawania się swojemu hobby. Natomiast jeżeli jest zamiar przystosowania całej kondygnacji do warunków mieszkalny to potrzebne jest pozwolenie na budowę, a dokumentem który pozwala starać się o wydanie pozwolenia jest projekt architektoniczny które będzie dostosowany do obiektu, z uwzględnieniem wszystkich obciążeń i przyłączy ( naniesiony projekt instalacji sanitarnej, c.o i elektronicznej, no i ściany których nie można stawiać gdzie się chce ). Nikt ekspertyz konstrukcji budowlanych za FREE nie robi. Na ,, gębę" żadnych przyłączy też nie robią ( proszę Pana o tam chcę rurkę, może być? ) wszystko musi być na planach, a potem odbiór, przez organy do tego uprawnione, zakładanie plomb i liczników. Ponadto aby do takiego zakresu prac doszło trzeba wystąpić z podaniem o wyznaczenie terminu, aby organy władające mediami mogły się ustosunkować ( wodociągi, ciepłownia, energetycy, dopływ źródeł energii zabezpieczyć i zamknąć muszą ). Posiadać zgody na wykonanie tych prac i potrzebne ekspertyzy przeciwpożarowe. Organ wydający pozwolenie na budowę ma inspektorów nadzoru budowlanego, to oni muszą zatwierdzić projekt, czy nie narusza on konstrukcji i wizerunku obiektu. Dopiero teraz wkracza ekpika remontowo-budowlana i realizuje projekt (fantazje Lalki). W 1995r wszystkie ,,samowolki" budowlane zostały zalegizowane i wszyscy którzy się pobudowali, rozbudowali, przekształcili bryły budynków bez projektów architektonicznych są kryci i nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji. To jest sposób na ominięcie pozwoleń na własnym podwórku, o ile sąsiad nie doniesie, można trochę pofikać i udawać ,,że to stare" ale nie uwzględnia to przyłączy, bo tego już ,,po cichu" się nie da zrobić. Posiadając uzbrojenie w obiekcie robisz ,,teoretycznie" co chcesz, żeby niczyje oczy nie widziały, tak w zabudowie wielorodzinnej tego nie uczynisz.
  12. @tytuschrypus zazwyczaj jak mam coś do powiedzenia, to tak czynię jednak nie lubię wdawać się w dziwne dyskusje, zatargi, spory i wymiany zdań ,,o nic" Kompletnie mnie to nie interesuje. Jeżeli chcę komuś coś przekazać lub doradzić wypowiadam swoją opinię, starając się tak skonstuować wypowiedź aby przekaz mojego zdania był jasny i konkretny i nie wymagał kolejnych wpisów. Jednak czasami nie da się rozwijającego się wątku zakończyć jednym wpisem z faktu podjętej dyskusji lub podirytowania czyimiś wpisami. Nikogo nie oceniam, ustosunkowuje się tylko do wpisów nie naruszając ogólnie przyjętych zasad współżycia społecznego.
  13. Kiedyś jednego remontu pilonowałam kuzynce, majster dzwonił ze skargą na mnie do kuzynki że on dobrze robi a ja się czepiam. Kuzynostwo kazało mi nie stresować "Jarka-kolegi" kuzyna. Przestałam. Przyjechali i beczeli. Z każdego zdjęcia się im wytłumaczył, że to nie tak jak wygląda i to moje wymysły.
  14. Obawiam się że może być za mało, jeżeli włącznie z dachem gabarytów kamienicy+architekci+ekipy remontowe+materiał. Duża strata to brak uzbrojenia, czyli elektryki i mediów sanitarnych, to wygeneruje duże koszta. Przyjmuje się że wykończenie budynku to 2/3 kosztów całej budowy. No najtańszym kosztem może 1/2. Chyba że Ci elektrykę i hydraulike kolega @Tornado zrobi gratis żarcik oczywiście. Podaj wycenę.
  15. @Lalka a jaki masz budżet, na ile wyceniasz remont? Bo zakres budowy to praktycznie jest od podstaw, czyli stanu surowego, do opisanego przez Ciebie przystosowania obiektu na mieszkanie i pracownię.
  16. Czyli to wygląda tak, jakbyś kupiła sobie za grosze w zamian za remont i przystosowane do warunków mieszkaniowych stan developerski mieszkania, nawet mniej bo bez uzbrojenia w C.O. i sanitarną instalacje. A nawet nie developerski a stan surowy. Widzę tu pokłady ciężkich pieniędzy. @Tornado dzięki, czekamy na cd...
  17. Pewnie że tak, tylko ja nie rozumiem czemu ktoś na swój kosz chce zrobić nowy dach dla wspólnoty. Rozumiem że jest to więźba dachowa całego budynku wielomieszkaniowego. Trzeba wynająć dekarzy dorabią kukawkę aby było okno i nic oprócz izolacji, ocieplenia i wentylacji bym tam nie robiła. Chyba że Ci to podarowano w zamian za remont i będzie to Twoją własnością i może zostać przystosowane do warunków mieszkalnych. Natomiast jeżeli jest to tylko wypożyczenie starychu na adaptację do celów malarskich wzamian za ulgę w czynszu to nie robiłabym nic, co nie jest konieczne. Zrobienie nowej więźby dachowej z pokryciem dachowym to jest kolosalny koszt. Rozumiem, że masz fragment strychu i chcesz go sobie przystosować na pracownię? Ale po co tam Ci balkon?? Przecież on musi mieć zakotwiczenie i podłoże, ciężko coś powiedzieć jeżeli nie ma się pojęcia jak to wygląda, a poza tym nie widziałam jeszcze aby pół dachu było z nowego pokrycia a część ze starego. Zrobienia lukarny będzie wymagało pokrycia jej nową dachówką, a po za tym zmiana wizerunku budynku czyli okno lub lukarna wymaga pozwolenia na budowę, przepisy się chyba teraz pozmieniały więc być może samej zgody, która nie wymaga projektu. Jednak samowolki budowlane droga kosztują
  18. @Tornado chodź na konsultacje, to więźba płatwiowo-kleszczowa, bo zdjęcie nie pokazuje wiązania, a tylko same kleszcze i miecze? Krokwie i słupy wydają się w porządku, ewentualnie łaty ( chociaż nie koniecznie) niektóre mogą być do wymiany. Murłata wydaje się, że nie jest sparciała a raczej zasyfiała. Te prześwity to może być wentylacja krokwiowe, tylko niczym nie zabezpieczona i bez obróbki, nie koniecznie musi zaciskać. Co nie zmienia faktu, że oprócz konstrukcji dachowej nic więcej tam nie mam i jak kolega wyżej zaznaczył jest to praktycznie surowy stan, a koszty ocieplania, izolacji i wentylacji ktoś pokryć będzie musiał. Wcześniej pisałaś, że starasz się o adaptację poddasza, czyli chcesz go na swój koszt przystosować pod siebie? Weź (opłać) sprytnych chłopaków, walną Ci wełnę mineralną, izolacje, regipsy, zaszpachlują i pomalują nic więcej tam nie zrobisz. A nawet nie regipsy zwykłą płytę wiórową, aby imitowała sufit, słupy i kleszcze można zostawić, tylko zaimpregnować. Poważny zakres prac jest większy w kosztach i powinien należeć do wspólnoty, co już wcześniej zostało zaznaczone.
  19. @Anna ja i inni też. Nie jesteś tą jedyną na tym świecie posiadającą taką umiejętność. Miejscowy szpital i żaden inny nawet nie chciał prowadzić tej ciąży. Wspomniałam wcześniej, że jestem z ciąży patologicznej. Odesłano mamę do Wojewódzkiego i gdyby nie pomoc, dobra wola i wiedza tych lekarzy, nie byłoby mnie na tym świecie. Leżałam w inkubatorze nie ważąc nawet 2kg, miała transfuzję krwi, a były to lata 80-dziesiate i żeby nie heroiczna walka lekarzy, umarła bym i inne dziaciaczki też.
  20. @Anna ale @Rnext nigdzie nie napisał, że kobietom w patologicznej ciąży nie należy się pomóc, ani że im nie współczuje i by nie pomógł. On jedynie zaznaczył, że kobiety tej pomocy potrzebują, a nie umieją się do tego przyznać. Jedyne co umieją to jej żądać.
  21. Zgadzam się z @Rnext ponieważ sama pochodzę z patologicznej ciąży, czyli konfliktu serologicznego. Urodziłam się w 8 miesiącu, czyli najgorszym dla dziecka. Leżałam ok 3tyg w inkubatorze i ważyłam 1800gram, przeszłam kilka transfuzji krwi. Gdyby nie cywilizacja i postęp nie byłoby mnie na świecie.
  22. No właśnie, jak porwane to dramat i coś nie do opisania słowami, a jak same wyjadą na ,,zaproszenie" to zamienia się to w ,,ciekawą przygodę". Handel żywym towarem jest jedną z najgorszy plag jakie dopadła ludzkość. Zarówno kobietami jak i niewolnikami.
  23. Dlaczego uważasz, że ona jest głupia? Tak została wychowana i ukształtowana, tak samo jak Ty! Że masz ciepły dom a w nim wszystko. I tylko dlatego uważasz, że jest głupia, a Ty mądrzejsza?
  24. Myślę, że ta kobieta byłam tam mimo wszystko bezpieczniejsza z tymi ciężarami na głowie niż panowie w kopalni lub na wojnie i niektóre ciężarne dźwigające skrzynki w marketach lub innych tego typu pracach. Ciężary są tam noszone na głowie ponieważ to nie obciąża kręgosłupa i ciężar nie jest tak odczuwalny. Od wieków kobiety nosiły dzbany z wodą na głowie, więc nie ma co dopisywać ideologii i robić melodramatu. Oni tam tak żyją, co nie zmienia faktu że widok jest ciężki..a my mamy o niebo lepiej a i tak ciągle źle co niektórym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.