Skocz do zawartości

Spokojny

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Spokojny

  1. Trochę to naciągana historyjka ale fajnie się czyta choć wiary nie daję.
  2. Niebezpiecznie jest mieć tezę i tak dogmatycznie się jej trzymać, bo człowiek zaczyna widzieć tylko dowody, które ją potwierdzają, a nie te, które jej przeczą. Też mnie denerwują pewne zachowania kobiet i piszę o tym na forum, wskazuję przykłady, ale trzeba zachować minimum obiektywności. Nie chce mi się więcej pisać, bo już i tak dyskusja nie ma sensu, obaj to wiemy.
  3. Gdy ma się perspektywy na wysokie zarobki albo już zarabia się dużo więcej od kobiety to po prostu trzeba zrobić rozdzielność majątkową. Co do reszty, ryzyko jest podobne po obu stronach – po rozwodzie kobieta też wydaje kasę na dzieci plus najczęściej poświęca na nie wiele czasu bo gdy sąd przyzna jej prawo do opieki musi wszystko ogarniać sama. Życie w pojedynkę za dwójką dzieciaków to nie jest bułka z masłem. Nie wiem kto jest w większej dupie wtedy – ona mająca to wszystko na głowie czy facet raz w miesiącu zlecający przelew. Wiem że jesteście uprzedzeni, a niektóre kobiety bywają strasznie wredne, mnie też to wnerwia, ale bez przesady – zakładanie rodziny póki co w większości przypadków wypala.
  4. Dlatego że myśli o rozstaniu - ma kogoś na oku albo już z kimś kręci albo po prostu nie przystajesz do jej wyobrażeń faceta. Tak czy siak prędzej czy później będzie koniec - nastaw się.
  5. Szczerze mówiąc mnie akurat nie razi ten mocno stonowany artykuł, bazujący na badaniach i ze starannym doborem słów. Nie zabrakło też akapitu o winie kobiet która jest "równie często". Nie ukazuje całościowo problemu, bo nie ma w nim perspektywy faceta i stosunku do współczesnej instytucji małżeństwa, ale od strony psychologicznej coś w tym może być.
  6. No właśnie. Autorka w mało wyrafinowany sposób przemyca w swoich artykułach, zwłaszcza w tym, tezę, że mężczyźni są źli, nie zasługują na dobre, równe traktowanie i że należy im się tylko pogarda. Niestety, takie dziennikarstwo powszechnieje, a faceci biernie to akceptują, nic z tym nie robią. Gdyby tekst dotyczył kobiet zaraz byłaby afera.
  7. Natknąłem się ostatnio na artykuł https://kobietapo30.pl/mezczyzni-ktorzy-nienawidza-kobiet-kim-sa-redpillersi-i-jak-wyglada-rebelia-prawiczkow/ Dawno nie widziałem tak tendencyjnego tekstu epatującego nienawiścią w stronę mężczyzn. Najsmutniejsze jest to, że Redaktorka bezkarnie publikuje takie elaboraty godzące w facetów i na łamach jej strony wyświetlają się reklamy poważnych firm. Trzeba zacząć to im chyba zgłaszać, pisać do nich, gdzie się reklamują i że jest to oburzające. Trzeba się naprawdę zacząć organizować by zwalczać te przejawy mizoandrii.
  8. Żeby móc godnie żyć, a nie wegetować, w dużym mieście to minimum 8 tys. zł netto (czyli na rękę). Natomiast "W życiu ci się udało, gdy wychodząc w piątek na weekendowe szaleństwa bierzesz ze sobą paszport".
  9. Można być dłużnym milion i narazić na głód oraz przeróżne problemy na całe lata wielu ludzi, a nie trafić do więzienia. Jednocześnie można być dłużnym tysiąc złotych alimentów i trafić do więzienia. Oszałamiająca dysproporcja, prawdziwy fenomen. Moim zdaniem to kolejny dowód na to, że feminizm wygrywa kolejne batalie i jak tak dalej pójdzie, czeka nas „Seksmisja”. A co wy sądzicie o stosunkowo niedawno zaostrzonych przepisach kary więzienia za niepłacenie alimentów (np. na dzieci, których się nie widuje, bo mamusia to złośliwie utrudnia lub uniemożliwia)?
  10. Dokładnie, kiedyś jakiś filmik widziałem z konferencji "przedsiębiorczych" feministek. Babka przy mikrofonie mówi coś w rodzaju "Pieniądze faceta są wspólne, a pieniądze nasze - są nasze" i oczywiście dostała owacje na stojąco. To jest właśnie ich sposób na życie.
  11. @arch Dokładnie. Kobiety systemowo niszczą mężczyzn, układają ich pod siebie stosując przemoc - ekonomiczną, psychiczną i finansowo-prawną. Faceci powinni wreszcie otworzyć na to oczy, bo to jest zatrważające zjawisko na gigantyczną skalę. Wystarczy zajrzeć do tego typu grup, by się przekonać, jaki mindset kobiety sobie ustawiają, żeby w jak największym stopniu rujnować mężczyzn. Autentyczna zimna wojna.
  12. Może i tak, ale jak się widzi te pretensje, te roszczenia, te parcie na przywileje to aż słabo. Oto kilka perełek: https://www.bankfotek.pl/view/2122602
  13. Tym razem rozmowa o płaceniu na randkach z tej samej grupy tzn. Dlaczego mężczyźni kochają zolzy - pytania czytelniczek... Musicie tam "zajrzeć". Coś niesamowitego co się dzieje w głowach pań - matrix na tacy. Link do zrzutu ekranu (bo plik obrazka za duży do załączenia tu): http://ifotos.pl/zobacz/placenien_qeenhhs.jpg
  14. @Siłacz w każdym związku od czasu do czasu zdarzają się bezsensowne sprzeczki. Ludzie bywają rozdrażnieniu, ktoś coś źle zrozumie, błędnie zinterpretuje, powie parę słów za dużo i raban gotowy. Czasem można do sprawy wrócić i sobie życzliwie wyjaśnić intencje, jeśli coś gryzie, a czasem lepiej puścić temat w niepamięć. Życie.
  15. Obowiązuje Rozporządzenie o ochronie danych osobowych RODO więc odmowa użytkownikowi usunięcia i zaprzestania przetwarzania jego danych może się dla właściciela forum fatalnie zakończyć, gdy zostanie to zgłoszone do odpowiednich organów. Lepiej uważać.
  16. Koleżanka podesłała mi screena z pewnej grupy fb wyłącznie dla kobiet. Krąży po niej taka historyjka, która oczywiście wzbudza wielkie oburzenie i jest powodem do wylewania pomyj na facetów. Podobno zdarzają się wyjątki od tej reguły, ale bardzo rzadkie - większość pań ostro ciśnie facetowi z tej historii (jak mniemam fikcyjnej). A zatem... Czy Susie rzeczywiście jest zbyt miła, że płaci tyle samo za wspólne życie?
  17. Należało podejść temat z innej strony i zaprezentować go zupełnie inaczej, na przykład zrobić wywiad z psychologiem, pogadać o wtórnych korzyściach z choroby czy coś w tym stylu. Publiczne wzywanie do nie pomagania osobom chorym na depresję musiało okryć niesławą i nie dziwi, że uchodzi za haniebne oraz jest krytykowane wzdłuż i wszerz internetu. Moim zdaniem jest za późno na wyjaśnienia. Teraz należy usunąć szkodliwe społecznie materiały i przeprosić, to jedyne rozwiązanie. Kiedyś w przyszłości można ugryźć problem inaczej, wykazując się większą wrażliwością społeczną, pokazać komuś kompetentnemu przed publikacją.
  18. Bardzo "pojemna" na Twoja definicja manipulacji. Moja definicja jest zdecydowanie węższa. Od forteli i zagrywek wolę asertywność, ale co kto lubi. Chcesz mieć w domu wariatkę - rób ze swojej kobiety wariatkę.
  19. Poradnik byłby fajny, gdyby w kilku pozycjach nie zalecał odpowiadaniem manipulacją na manipulację. To błędne koło i uczy się własnym przykładem, że tak trzeba. Słaby deal na dłuższą metę, bo kobieta staje się jeszcze bardziej "krejzi".
  20. Do tego samego, co zwykło się robić w bezdzietnym związku - do kochania i bycia dla siebie nawzajem, wspólnego życia. Nie każdy mężczyzna lubi dzieci, więc taka partnerka byłaby dla niego wręcz idealna.
  21. Chodzenie po prostytutkach to świetny pomysł - jeśli chce się uzależnić od seksu albo czymś zarazić.
  22. Szczerze? Nie bardzo rozumiem jak naskakiwanie na rozmówczynię miało jej pomóc. Zwłaszcza po odesłaniu do bloga jakiegoś totalnie uprzedzonego do kobiet kolesia, który robi wszystko, by zarazić swoją niechęcią innych oraz na siłę naginając fakty i interpretując wiele rzeczy skrajnie tendencyjnie pokazać jaka to kobieta jest z u a . Tak poza tym - łatwe pocieszanie nie pomaga jak ktoś ma depresję. Ten kto to przeżył wie o tym.
  23. Na pewnej stronce pojawił się post który chyba ma zmusić kobiety do myślenia. Średnio kwapią się do odpowiadania póki co... no ale może to się jeszcze zmieni. Najwyraźniej dla współczesnej damy to za trudny rebus. Lajków też za bardzo nie ma chociaż inne posty tego autora "polubia" sporo pań.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.