Skocz do zawartości

krzy_siek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1415
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    8.00 PLN 

Treść opublikowana przez krzy_siek

  1. krzy_siek

    Seksturystyka w Polsce

    Parsknąłem śmiechem jak zobaczyłem słowo "currycel" No to jest jeszcze "ricecel" na określenie incela z Azji
  2. krzy_siek

    Seksturystyka w Polsce

    Trzeba sobie zadać pytanie, co jest celem twórcy internetowego * , lub korzystającego z innego medium niż internet. Wyrażanie swoich myśli i poglądów? No chyba nie - naiwnym byłoby tak uważać. Każdy twórca wybiera grupę docelową i mówi to, co taka grupa chce usłyszeć. Nie ma innego sposobu na nabicie dużej popularności i zarobienie hajsu będąc chociażby youtuberem. Z czasem twórcy zmieniają też narrację, dostosowując ją do grupy odbiorców, która się może z różnych względów zmieniać (struktura płci, wieku, statusu społecznego odbiorców). I te zmiany widać, oglądam/słucham sobie kanały Ocal Siebie, Alex Barszczewski, Nie wiem ale się dowiem - to są przykłady, gdzie z czasem narracja jest trochę bardziej "pod kobiety". Nikt nie chce tracić połowy odbiorców przez głosy wspierające tylko mężczyzn. Kiedyś mówiło się, nie wierz wszystkiemu co usłyszysz w telewizji. Teraz telewizję oglądają głównie emeryci a młodsi - media internetowe. No to nie wierzcie, nie bierzcie na poważnie wszystkiego, co dowiecie się w mediach internetowych. Taki, offtop. * A co jest celem producenta filtrów? Czyste powietrze i bycie eko? NIE - zarobienie pieniędzy. EDIT: jeszcze tak humorystycznie:
  3. krzy_siek

    Seksturystyka w Polsce

    A ja mieszkam w scislym centrum wojewodzkiego, mam mnostwo wolnego czasu i wszedzie laze na piechote i ostatni raz taka pare widzialem dwa lata temu. Jeden raz. I w zeszlym roku jedna malolate z murzynem. Ciapaci zawsze sami chodza albo we wlasnych grupach. I zawsze sie rzucaja w oczy bo jest ich coraz wiecej i wiecej. Nie wiem jak jest w klubach/pubach bo tam nie chodze. Moze te miejsca masz na mysli? Ja, jak wyżej. W miastach studenckich bywałem, mieszkałem, i do teraz, widok Polki z obcym aż tak bardzo powszechny nie jest - ale tutaj mówię oczywiście o dłuższych związkach, bo znajomość obcokrajowca na jedną noc z Polką już taka łatwa to wychwycenia nie jest, i to należy mieć na uwadze przy ocenie "czy Polki często lecą za obcymi". Co do hindusów, gości z Indii, Pakistanu, to nigdy nie widziałem Polki z takim, i one, z moich obserwacji i rozmów z nimi, nie są nimi zainteresowane, ogólnie ta rasa uważana jest za mało atrakcyjną jeśli chodzi o Panów, bo bardzo często: mają mało ostre rysy twarzy, duże okrągłe oczy, nadwagę, większość raczej średni lub niski wzrost, bardzo często łysiejący (co wygląda gorzej przy bardzo ciemnych włosach i ulanej twarzy), jeszcze słyszałem komentarze że brzydko pachną, oni mają swoją kuchnię z bardzo ostrymi potrawami i skóra, pot, potem to czuć, na studiach kiedyś wsiadłem do windy z takim koleżką i potwierdzam. Jest nawet takie określenie w blackpillu, "currycel". Pakistan/Indie to też raczej trzeci świat i jeśli stamtąd facet sprowadza się do pracy w Polsce, to jego status w otoczeniu jest niski. Także, jeśli chodzi o obcych z Polkami, to widywałem czarnych, Niemców/Holendrów/Norwegów, a nigdy Hindusów, raz Azjatę. Temat należy podjąć bez emocji, bo inaczej to się wszystkie Polki wrzuci do jednego worka, że puszczalskie, i każdą narodowość, że tutaj będzie opływać w seksie niezależnie od wyglądu
  4. Nie do końca. Bo w drugą stronę mężczyzna potrafi iść na kompromis, pomagać bezinteresownie drugiemu człowiekowi by było mu lżej, (1) poświęcać się dla ogółu, być moralnym, empatycznym, pomocnym. (2) Potrafi również zaakceptować i wybrać kobietę mniej urodziwą, która np. nadrabia fajnym usposobieniem, charakterem czy umiejętnościami. (3) Ad. (1) Jako facet aby nie być przez społeczeństwo odrzuconym, to musisz być przydatny, potrzebny, inaczej każdy będzie Cię mieć w dupie, więc pomaganie bezinteresowne i kompromisy są w celu bycia potrzebnym i zauważanym = ugranie dla siebie Ad. (2) Przy reputacji miglanca, niemoralnego gościa, niepomocnego=bezużytecznego, znów każdy będzie Cię mieć w dupie i od Ciebie się odwracać = ugranie dla siebie Ad. (3) wybranie kobiety mniej urodziwej - kompromis w celu posiadania partnerki z jak to napisałeś, "fajnym usposobieniem, charakterem czy umiejętnościami" = ugranie dla siebie Tyle że ja w tym, ugraniu dla siebie, zaprezentowanym na przykładach wyżej, nie widzę oczywiście nic złego. Masz coś z tego, sam wnosząc wartość. Nie żerujesz sam coś budujesz. Przytoczę przy okazji inny ciekawy eksperyment, ze szczurami, Jedną grupę szczurów wrzucano do wiadra z wodą tak by nie mogły wyjść, pływały średnio kilkanaście minut zanim utonęły. Inną grupę szczurów, tak samo wrzucano do wody, lecz po paru minutach wyjmowano, dawano chwilę by odpoczęły, potem znów wrzucano do wody - ta grupa szczurów trzymała się na wodzie średnio kilka godzin. Wniosek, jak wierzysz w osiągnięcie celu, to trzyma Cię w działaniu. Zgoda że nad poprawą psychiki, ogarnięcia niewielu pracuje, ale jak się rozglądam to nad wyglądem również niewielu. A wygląd najprościej jest poprawić. Kilka miesięcy siłowni, zadbanie o odżywianie, zdrowie skóry, ewentualnie środki na poprawę włosów, stylista lub sam ogarniasz ubiór, fryzurę, dodatki - już jest ZNACZNIE lepiej, i to po kilku miesiącach. Dwa lata pracy, to możesz być nie do poznania.
  5. Na studiach miałem kolegę, 190 cm wzrostu, twarz modela, sylwetka genialna, ludzie mówili że pewnie bierze sterydy, a on nawet w życiu na siłowni nie był. Z charakteru wycofany introwertyk, nieśmiały. Gość mało zaradny. Ale zamożny, wszystko dostał od rodziców. Dziewczyny same go zagadywały, chciały się umawiać, z czego korzystał, ale znowuż - ograniczał się tylko do dziewczyn, które same wyszły z inicjatywą (pewnie spośród nich wybrał te najlepsze), i w czasie studiów, miał dwie dziewczyny, dłuższe związki. Także, ludzie bez tych genów i pozycji społecznej dostanej od losu, zaliczali więcej kobiet i więcej związków. Gdyby założyć, że dostając gorsze karty do gry w życie nie warto grać, no to nic tylko zamknąć się w piwnicy i nie wychodzić. @Tarnawa Spójrz jeszcze na to wszystko od takiej strony. Obecnie bardzo łatwo jest się wyróżnić: - sylwetką - większość ludzi ma nadwagę, ogrom facetów jest skinny-fat - umiejętnościami personalnymi - ludzie mało rozmawiają, siedzą przed komputerem i smartfonem - ogólnym ogarnięciem, posiadaniem planu na życie, działaniami - ludzie obecnie są pogubieni, a przez to pasywni Tyle że to wszystko rzecz jasna wymaga pracy. Ale to powinno być jasne dla faceta, że szuka sobie celów i działa, niezależnie od genów i obecnej pozycji. I tak jak już tu było pisane, przystojnych i bogatych też baby zdradzają. Różne czynniki tu mogą się pojawić, - bycie znudzoną mężatką, za stabilnie, mało emocji - ciekawość jak to jest mieć seks z innym - chęć bycia w centrum uwagi innego samca/samców - mąż wkurwia, bo jest jakiś konflikt interesów, wchodzi chęć odegrania się w jakiś sposób - mąż się zaniedbał, przytył, spowolnił, stał się mało przebojowy, mało działa, zdziadział, a tu nagle pojawił się inny samiec młodszy wysportowany energiczny i nie wiedzący że baba ma męża - mąż wyjeżdża na parę tygodni na delegację - zakazany owoc niektóre kusi itd itp
  6. Świat niestety nie jest sprawiedliwy, warto to zaakceptować i się dostosować... Zobacz, gdybyś urodził się zwierzęciem - psem, mógłbyś albo być małym bezpańskim kundlem atakowanym przez inne psy, albo dorodnym golden retriverem którym opiekuje się bogata para i jest przez wszystkich zagłaskiwany. Jako człowiek a nie inne zwierzę, masz jednak możliwość bardzo mocno wpłynąć na swój dobrobyt, pozycję, wygląd. Twój wybór czy podejmiesz wysiłek, czy na starcie skapitulujesz.
  7. ...nibembeństwo, niżarłactwo, łachmaństwo, morderczość Swoją drogą pytanie jakich publikacji to dotyczy, no bo wiemy wszyscy jakie treści dla młodzieży są publikowane w internecie w postaci choćby filmów na Jutubie
  8. Nie wszystkie zasoby są odnawialne Poza tym ten akurat jest, rodzą się nowe dzieci, starzy ludzie umierają
  9. Tutaj Gonciarz przedstawiony, w mojej ocenie w pozytywnym wydźwięku, jako osobnik który dostosował się do realiów lewackiego świata celem realizacji męskiej poligamicznej natury.
  10. @SzatanK podoba mi się tok rozumowania w Twoim poście, z którego wyrwałem powyższy cytat. Proszę o Twoją interpretację przypadku, który mnie spotkał, a także takich sytuacji z otoczenia poznałem w swoim życiu kilka. A mianowicie chodzi mi o to, jak kobieta po trzydziestce, czyli formalnie po ścianie, zostawia, lub chce zostawić swego męża, dla faceta, który zarabia mniej niż mąż (więc nie chodzi o pragmatyzm, wykalkulowanie). Co taką kobietę przekonuje to do niej pytanie, ale wydaje mi się że facet z którym chcą rozpocząć nowy stały związek jest często bardziej przystojny, zadbany, przebojowy. A mąż, z brzuszkiem, zmęczony życiem. Kilka Pań znałem osobiście, które wzięły rozwód i weszły w związek z młodszym od siebie. Ja znałem trochę starszą kobietę, która chciała rzucić męża i być ze mną - odmówiłem, zerwałem kontakt. Czy te Panie, to akuratne i sprawiedliwe kobietki niczym młodsze, i jest się dla nich faktycznie wyborem nr 1 jak z młodszymi ?
  11. @alicja95 Widzisz, gonisz tą ścianę jak króliczka i nie możesz dogonić, za mało się starasz. A tak bardziej na serio: powyższą ocenę, czy jesteś "przed czy po ścianie", domyślam się z kontekstu tematu że podjęłaś na podstawie lektury Forum. Jak natomiast oceniasz po obserwacji otoczenia, tego jak na Ciebie reaguje? Mam na myśli, czy nie zauważyłaś zmniejszenia zainteresowania sobą przez facetów? Tutaj jednak zaznaczę, że zmniejszenie zainteresowania kobieta może odczuć niekoniecznie przez samo starzenie, ale przez zmianę okoliczności życiowych - tego chyba nikt nie poruszał na Forum. Kobieta jest w liceum, potem na studiach, zatem do ~24 roku życia jest adorowana przez płeć przeciwną w wieku tym samym i zbliżonym. Następnie kończy studia, idzie do pracy, gdzie jest wiekowo cały przestrzał społeczeństwa, ma już mniejszą codzienną styczność z atrakcyjnymi I WOLNYMI facetami w podobnym wieku, w pracy często faceci nie adorują kobiet bo (1) skupiają się na pracy i karierze lub/oraz (2) nie chcą romansów i problemów w pracy. W liceum czy na studiach, łatwiej kobieta ma też nawiązywać interakcje z facetami, przez wspólne środowisko i cele, znajomi znajomych, urodziny, imprezy i tak dalej. Zatem ta "ściana", to czasem może być "ściana pozorna", czyli wywołana nie więdnącą urodą, lecz zmianą warunków. Ale najczęściej będzie to raczej połączenie jednego i drugiego. Być może to dlatego czasem obserwuję jak panie w pracy robią dramy, gównoburze z niczego - po to aby zwrócić na siebie uwagę i poczuć się jak na poprzednim etapie życia (studia, liceum). W każdym razie, ja uważam że coś w tej "ścianie" jest prawdy, jeśli na przykład związek dwóch bezdzietnych 34-latków się rozpadnie, i tutaj facet i kobieta są na równi atrakcyjni i zadbani, no to każdy się chyba zgodzi, że do stałego związku i założenia rodziny, facetowi będzie dużo łatwiej znaleźć drugą osobę, niż byłej kobiecie tego faceta. Jeśli ktoś to kwestionuje, to chyba wleciała jakaś ostra racjonalizacja połączona z afirmacjami singielek po trzydziestce.
  12. Z tym oszukiwaniem emerytów, to dotyczy obojga płci, ostatnimi miesiącami jak czytałem wiadomości regionalne to była plaga, normalnie emeryci na lajcie się umawiali pod biedronkami i oddawali oszustom w reklamówkach dziesiątki lub setki tysięcy złotych. Sprawą tą powinno się zająć Biuro Interwencji Obywatelskich.
  13. @Dworzanin.Herzoga A jeśli 25-letni facet spotyka się na seks z milfem po trzydziestce, to ten facet pada ofiarą groomingu? A co jeśli 25-letni facet ma dziewczynę 26-letnią? Kto kogo "groomuje"?
  14. Mam taką refleksję: Kogo wolelibyście do stałego związku i założenia rodziny: Kobietę 32-34 letnią, siłą rzeczy już po związkach (lecz bezdzietną), z jakimiś już oznakami starzenia, ALE bardzo ładną, z dobrymi genami, dawniej wygląd 8.5 / 10 Czy kobietę 22-24 letnią, ale z urody średnią, 5/10? Zakładamy że obie Panie są na tym samym poziomie socjalnym, IQ, majątkowym, kulturowym, środowiskowym itd. Różnica tylko w wieku (i jego następstwami) i urodzie/genetyce. Według teorii redpilla, obie opcje są na tym samym poziomie SMV, więc tak samo "trudne" do zdobycia. I ta młodsza, może mieć lepszy charakter, mniejszy cynizm, bardziej entuzjastycznie patrzeć na życie, być bardziej pogodną. Zauważcie tylko jedno. Jak założycie rodzinę z tą starszą, to dzieci będą miały lepsze geny. Córka będzie bardziej urodziwa, znajdzie lepszego partnera, bogatszego, będzie mieć w życiu łatwiej, wszyscy chętnie będą udzielać darmowych przysług. Syn natomiast będzie mieć lepsze powodzenie u kobiet - obecnie uroda męska ma największe znaczenie w relacjach z kobietami (to przez Internet i samodzielność zarobkowo-bytową kobiet), z biegiem lat rola urody męskiej będzie jeszcze większa. Co byście wybrali?
  15. Ok czyli czegoś takiego ogółem nie było. BTW jak odczytujesz udział lików i dislików? Mnie to jutuba boża ukrywa
  16. Badania pokazały że kobiety biorące środki antykoncepcyjne bardziej pożądają mężczyzn którzy nie są mocno androgeniczni, tzn. bardziej kierują się estetyką, młodzieńczym wyglądem. Między innymi stąd taki trend "pretty boy 'ów". Kobieta jak odstawi środki antykoncepcyjne lub ich nie zacznie brać, to bardziej pociąga ją męskość w wyglądzie. Może dlatego wspomniany przez autora tematu kolega z włosami ale mało męską twarzą ma powodzenie u młodszych. No i młodsze wolą równolatków z wyglądu jakiekolwiek bajki by nie opowiadać o 20latkach umawiających się z 40latkami. Tyle z teorii. Ogólnie to da się, tylko trzeba wyjść z internetu. Z tymi blackpillami i teoriami zaciętych redpillowcow typu Carrioner jest trochę tak, jak z jakąkolwiek ideą, którą próbuje się sprzedać. Nie wiem czemu nikt tu tego nie widzi. Twórcy internetowi wybierają negatywny fragment rzeczywistości i tylko jego pokazują, budując strach. Oglądający -konsumenci ich treści zamykają się w ich bańce, żyją w strachu, nawet nie próbują zmian, a wspomnianych twórców traktują jako jakichś wybawicieli, często traktując bezkrytycznie i łykajac jak pelikan wszystko co opowiadają, kupując ich produkty i nabijając wyświetlenia. Zamykając się w takiej bańce i nie próbując zmian robicie sobie krzywdę.
  17. @Dworzanin.Herzoga Tak jak piszesz nie można Gonciarza i Gargamela wrzucać do jednego worka z gorszymi ale mnie przynajmniej, głównie chodzi o to że reprezentują sobą DOKŁADNIE te postawy, które krytykują. Też nie śledzę tematów, gdzieś przy scrollowaniu facebooka czy serwisów, mi się coś wyświetli. Także nie wiem jaka jest reakcja Julek ale IMO powinny zdać sobie sprawę, że feminiści (na jakiego pozował np. Gonciarz) to niekoniecznie tak bardzo chcą ich "dobra" (jakkolwiek one sobie je definiują).
  18. Może kiedyś zrobię jakiegoś bloga albo temat. O diecie. W skrócie to dieta ketogeniczna, ale raz na jakieś 14 dni jem posiłek z węglami złożonymi na noc, by obniżyć kortyzol, aby trzustka popracowała, serotoninę zwiększyć; taki posiłek jem gdy następny dzień rano cwiczę (na czczo) także akurat szybko wejdę w ketozę z powrotem. Węgle też jem (najczęściej) na treningu, owoce suszone, ekwiwalent 40 g węglowodanów (w sensie tyle owoców by było max te 40-45 g ww). A tak na co dzień, to mięso, jajka, ryby (najczęściej w puszce, wygoda/czas, lub makrela z mięsnego), sery różnego rodzaju. Warzyw bardzo dużo. Tłuszcze, smalec, łój wołowy, oliwa z oliwek, masło, olej kokosowy. Orzechy (samodzielnie zbierane). Czekolada 95% i kakao. Posiłek na szybko, to po prostu kroję warzywa - papryki, seler naciowy, kapusta kiszona, pomidory, bakłażan, cukinia itd. (same warzywa nie-skrobiowe), daję na głęboką patelnię (wok), potem od razu mięso w kostkę, przed końcem dodaję tłuszcz np. masło/smalec (nie na początku aby niepotrzebnie nie utleniać).
  19. Zobaczcie, jak się "poszczęściło" kukoldom Gonciarzowi i Gargamelowi. Wyszła afera z youtuberami pedofilami, i już nigdzie w mediach nie mówi się o powyższych.
  20. Masz jakieś fajne przepisy dań ? Znasz ? Tak jak pisałem woda z miodem, a i woda z cukrem nawet by była OK, chodzi o to żeby po prostu glukozę podnieść. Ja jestem na ketozie gdzie obcinasz drastycznie węglowodany ale w trakcie treningu czasami ładuję węglowodany, w formie suszonych owoców, daktyle, rodzynki, figi, śliwki. Mi to pasuje bo mam trening siłowy z dość długimi przerwami między seriami, niektórym jedzenie w trakcie treningu nie będzie odpowiadać także ogólnie to raczej nie polecam. Bardziej forma płynna. Łatwostrawne węglowodany, szybko wchłanialne. Cukierki też mogłyby się sprawdzić. Cukier nie jest ogólnie niezdrowy, niezdrowy jest jego nadmiar i wywalanie poziomu glukozy bardzo wysoko. Jak ćwiczysz i pijesz/jesz cukry to nie podbijesz nadmiernie glukozy bo ona od razu będzie spalana i ładowana do glikogenu mięśniowego. Są też mieszanki Carbo, tzn. suplementy. Ale to nic więcej nie pomoże niż woda z cukrem xd Carbo może się trochę szybciej wchłaniać, bo tam dają maltozę dekstrozę, takie cukry które szybciej podbijają glukozę, ale zwykły cukier da ten sam efekt.
  21. Generalnie to jakiekolwiek bo cukry to cukry, te bardziej złożone i tak rozłożą się na podstawowe, złożone mają jakieś tam może śladowe ilości minerałów i witamin. Im bliżej treningu tym bardziej proste węglowodany. Na treningu proste.
  22. Ale on chyba właśnie nie brał finasteride po przeszczepie, dlatego stracił przeszczepione włosy - jeśli źle mówię proszę poprawić. Zgadzam się z tym, źle wygląda fryzura gdzie masz bardzo duże zakola, pozostałe włosy mało gęste, a jednocześnie dłuższe niż pół centymetra. Jak jest duże łysienie to wg mnie albo zgolić włosy do zera, albo przycinać do 3-5 mm
  23. Pewnie poziom cukru spada. Możesz albo zjeść więcej węglowodanów przed treningiem, albo w trakcie popijać jakieś węglowodany (jeść w trakcie treningu to nie bardzo), np. woda z miodem
  24. @classics107 z ciekawości - badasz sobie poziom DHT we krwi? Jak wynik? Ciekaw jestem czy przy mocnym cyklu sterydowym i jednoczesnym inhibitorze DHT, jego poziom będzie niski
  25. Tak, dlatego nie wykluczam przeszczepu włosów, miałem tylko na myśli że stosowanie przeszczepu TYLKO albo NAJPIERW zanim spróbujesz coś innego, jest nieoptymalne wg mnie, pod kątem nie tylko kosztów ale i efektu, tego ile wlosów będziesz mieć na głowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.