Skocz do zawartości

Mazel

Użytkownik
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Mazel

  1. Mazel

    Wąsy

    Ten facet ogólnie ma fajną stylówkę mimo, że czasami mocno przesadza, chyba bloga prowadzi. Gęstości zarostu mu w cholerę zazdroszczę, chociaż może to z wiekiem przyjdzie.
  2. Mazel

    Bukmacherka

    Nie, to nie podchodzi pod PIT.
  3. Mazel

    Wąsy

    Dla mnie w pełnej brodzie wygrywem jest Chris Pratt
  4. Mazel

    Abstynencja sexualna

    Popieram, jeśli chodzi o spodnie to C&A only, zwłaszcza wysocy, ja przy 203 wzrostu tylko tam znajduję dopasowane spodnie które nie wyglądają jak worek. Co do niskiej samooceny mam podobnie, prawdopodobnie przez toksyczną ex z którą byłem od 15 do 21 rż, systematycznie dałem sobie wmawić że sobie lepszej nie znajdę, wyjście z tego to strasznie długi proces. Żeby nie odbiegać od tematu, najdłuższa posucha 7 miesięcy, skutków ubocznych nie widzę poza większą determinacją do wychodzenia na spotkania z Paniami.
  5. Mazel

    Wąsy

    Jak dla mnie wąsy fajna sprawa, ale według mnie dużo zależy od fryzury, to nadaje kontrast. Tyczy się to wszelkiego zarostu, to że nasi ojcowie/dziadkowie wyglądali/wyglądają jak Janusze sprawia to że często golą włosy na "łysą pałę", albo na jedną długość, w zestawieniu z wąsem wygląda to komicznie. Btw: @Gr4nt w fajnym towarzystwie swojego dziadka umieściłeś.
  6. Mam dziwne wrażenie, że szukasz tutaj swoistej akceptacji i przyzwolenia przeskoczenia na inną gałąź, może i faktycznie się z nim rozstań skoro z takich powodów masz wątpliwości, co dopiero będzie przy poważniejszych problemach niż przytulanie czy prawienie komplementów? Przynajmniej oszczędzisz chłopakowi czasu i rozczarowań. Przyzwyczajenie i brak fajerwerków jak w początkowych fazach związku to normalność, dziwi mnie że trwało to aż 4 lata.
  7. Tu w większości przypadków nie chodzi o to czy coś jest fajne wizualnie, a jak bardzo jest dostępne. Im rzadsza bluza/skarpety/cokolwiek z jakiejś tam kolekcji tym większy hype na te rzeczy i szacunek u innych "współwyznawców". Widać zresztą na filmiku jak się brandzlują do tego ile wydali i jakim "rare itemem" to jest. Kto co woli, odnośnie butów jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale jaranie się t shirtem za który dali 500$ to dla mnie kosmos.
  8. Po co pokazywać, że jakkolwiek Cie to rusza? Ja bym się zajął swoimi sprawami, a nie szukał sposobów by jej dopiec, najbardziej ją zaboli gdy pokażesz że masz ją tam gdzie słońce nie dochodzi, bez zbędnych emocji, udostępniania piosenek (no chyba że jesteś typem który dziennie na fejsie pisze i udostępnia 4 posty i piosenki, wtedy to będzie naturalne). Jedyna fajna opcja w tym momencie to właśnie wyjście ze znajomymi i oznaczenie przez ładną koleżankę na zdjęciu, tak jak bracia wcześniej sugerowali.
  9. Tak jest, ciekawa wizyta, tutaj odpowiedni artykuł: http://niezalezna.pl/215566-putin-nie-proznuje-na-spotkaniu-z-premierem-izraela-chwalil-zsrs-i-ganil-falszerzy-historii Izrael w ostatnich latach, zwłaszcza jeszcze za prezydentury Obamy sprawnie potrafił balansować między USA i Rosją. Powinniśmy ze względu na nasze położenie robić dokładnie to samo, szkoda że naszym politykom to nie przychodzi do łbów tylko wchodzą w dupę jednym, albo drugim.
  10. Masz rację, zbyt szybki osąd z mojej strony, zakochany facet nie myśli tak jak osoby patrzące na to z boku. Luz, będę zważał na słowa. Co do meritum mi po podobnym związku pomogło wzięcie się za siebie i zapchanie grafiku do granic możliwości czy to podjęcie się pracy i pogodzenie tego ze szkołą, czy chodzeniem na siłownie lub jakieś sztuki walki - byle o tym nie myśleć, może w tym wypadku też się to sprawdzi. Ja o tyle miałem dobrą opcję, że nie spotykałem jej w miejscu zamieszkania/pracy czy nauki, a i tak trwało to jakieś 1,5 roku zanim kompletnie przeszło bo popełniałem błędy typu ciągłe utrzymywanie z nią kontaktu i powroty. W końcowym etapie trafiłem na to forum, które pomogło mi zrozumieć wiele błędów z przeszłości i które pozbawiło mnie myślenia, że taki stan rzeczy to koniec świata i z nikim już tak się nie zżyje. Akceptacja w takich przypadkach jest bardzo długa, a w wypadku gdy mieszka obok niej będzie strasznie męcząca.
  11. Pozdrawiam.. Ciekawe czy rząd będzie miał jaja by mimo tego pójść na całość, odpowiedź chyba już znamy.
  12. Ładniej się nie dało, być zlewanym i jeszcze sypiać z tą laską? No chyba że tylko na tym mu zależy to winszuję. Może po prostu moja moralność tego nie ogarnia, że można iść z kimś do łóżka kto Cie ewidentnie zlewa.
  13. Przy umowie o pracę? Wiem że przy zleceniu pracodawca ma pole do popisu w kwestii ustalania okresu wypowiedzenia.
  14. Okres wypowiedzenia zależy od stażu pracy. Na Twoim miejscu dopytałbym się aktualnego i potencjalnego pracodawcę o zamiary w takich przypadkach, nigdy nie wiesz jak przebiegła rekrutacja na potencjalne stanowisko.
  15. Chyba najlepsze podsumowanie, co do zablokowania tej manifestacji narodowców, ze względów politycznych i czysto dyplomatycznych jest to słuszna decyzja, byłem w tym środowisku 2-3 lata i z perspektywy czasu powiem tylko tyle, że pełno jest w nim ludzi trzeźwo myślących i rozważnych jeśli chodzi o większość kwestii, ale jest też ułamek procenta w postaci kompletnych troglodytów, którzy zawsze zszargają opinię tych organizacji i wyrządzą więcej złego niż dobrego zaogniając sytuację i dając kolejne argumenty, utrudniając dialog.
  16. Niech przestanie być męską prostytutką i zerwie z nią kontakt, bo to do niczego nie prowadzi skoro dziewczyna mówi że chce kręcić z innymi. Sugeruje też zastanowić się czy zależy mu na seksie czy na samej jej osobie, sam miałem taki przypadek z ex z którą byłem 6 lat, hormony przysłaniały mi zdrowy rozsądek.
  17. Ależ oczywiście, że taka strona już istnieje: http://www.truthaboutcamps.eu/ Reakcje MSZ są, pytanie brzmi czy nie za bardzo stłumione? Jako naród który stracił ponad 20% swojej ludności powinniśmy robić nie mniejszy raban niż władze Izraela na samo słowo "holocaust" czy "polskie obozy śmierci", już pomijając nawet fakt, że żydzi zamordowani podczas wojny byli obywatelami polskimi więc nas też te straty dotyczą. Czytając wczoraj komentarze pod artykułami Daily Mail, Jerusalem Post czy innego Guardiana nóż w kieszeni się otwierał gdy jakiś 40 latek z zadupia w Wisconsin wypowiadał się w roli eksperta z historii i pisał o polskich dywizjach SS.. Moim zdaniem MSZ robi na pewno więcej niż poprzednie rządy od 89', ale wciąż jest za mało radykalny i stanowczy, tutaj potrzebna jest szeroko zakrojona akcja na uświadamianie, nie nas, a alfy i omegi z zachodu. Co do istoty całego tego dramatu, z debatą byłoby wszystko w porządku gdyby media zachodnie i żydowskie podkreślały, że chodzi o pojedyńcze jednostki i nie igrały z ogniem w tytułach artykułów, a tutaj np. niejaka Lahav Harkov (dziennikarka Knesetu i wyżej wspomnianego Jerusalem Post) pisze o tym, że to były "polish death camps" na twitterze bez jakichkolwiek oporów nie licząc (słusznego) linczu ze strony naszych rodaków.
  18. Mazel

    Witajcie

    Witajcie, Na forum trafiłem przy wyszukiwaniu czym są shittesty, na tyle zainteresowały mnie tematy tutaj poruszane, że najgłupszą opcją byłoby nie dołączenie do takiego grona. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.