weles80

Po pierwsze to kolego nie ma nic na skróty!!! Nie ma takich cudów aby zrobic i mase i rzezbe jednoczesnie Ale cos ci podpowiem. Rob wpiew mase. Gdy miesnie nabieraja masy same dopominaja sie wiekszej ilosci energii aby je utrzymac. Zwieksza sie metabolizm organizmu a proporcja masy miesniowej do tluszczu zmniejsza sie.

To jest polowiczna prawda. Miesnie nie rosna kiedy kwiczysz ale kiedys sie regenerujesz a wiec w czasie pomiedzy treningami. Jakos odpoczynku jak i trening jest rowniez wazny jak nie najwazniejszy.

Ok to moze tak na poczatek: Ogolnie treningi dziela sie na trzy kategorie: na mase na wytrzymalosc/ rzezbe na sile I teraz niech kazdy z braci napisze co chce uzyskac?

Dawaj na priv 12 lat doswiadczenia opisze ci wszystko krok po kroku

Ja jednak osobiscie postawiłbym na Rosje a zwłaszcza na Turcje

Bo ówczesne elity piłsudczykowskie to były zwykłe bawidamki a na nasze białorycerze. Jedynie honor prawdziwego samca trzymał tylko gen. Kutrzeba. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Kutrzeba

Na babe najlepsza 2 baba albo sport.

U mnie to samo niby rama ale i tak po jakims czasie chuja wychodzi. Brakuje mi kasy bo juz bym robil ewakuacje. Nie jestem tego w stanie utrzymac i emocjonalnie i finansowo

Kurwa a myślałem że to tylko ja mam przejebane. Bracie trzymaj sie i rada ode mnie to to co mówi guru Marek. Facet musi miec swoj Blitzkrieg, taktyka i realizowanie swojego planu krok po kroku. Zacznij od ogarniania rzeczy drobnych łatwych do załatwienia da to też Ci satysfakcje i wiare w siebie.

Witam wszystkich! Zajmuje sie a raczej pragne nauczyc sie programowania Na razie idzie pod gorke.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mitteleuropa

Poprzez jazdy z żona. Chciałem zmieniać coś czego chyba nie można.

To teraz samce do niej będą walili drzwiami i oknami :DDD

Przedszkole sam łatwiłem jest publicznie Wiedziałem o co chodzi. Babe do roboty też wysyłam bo w razie rozwodu nie bedzie mi przywalone ze pogorszyła sie jej zdolność finansowa. Spieprzam do roboty o 200 km stad. W sumie z 4 powodów: -robota bliżej rodziny -robota bliżej znajomych z lat dzieinnych -lepiej płatna( ponoć, zobaczymy w praniu) -mniejsze zaangażowanie sie w sprawy domowe i dzieciaka(kocham go ale dla mojego i jego dobra musze to zrobic) PS Na razie żadnych rozwodów nie chce, nie stać mnie na to i finansowo i psychicznie. Przez pół roku jak mi wypali z ta robota zobacze jak sytuacja się rozwinie i zdecyduje co dalej. PS2 Widze ze po przeprowadzce awansowałęm z samca omega na samca beta. Chałupa posprzatana, obiad podany i moje zdanie coraz bardziej się liczy. Ale tych 3 lat k.... lat nie zapomne nigdy!!! Zemsta smakuje extra gdy planowana jest na chłodno.

Nie mniej ja bym aż tak w czambuł płacy minimalnej nie odrzucał. Jak widać w Polsce wzrost płacy idzie z obniżka bezrobocia. Oczywiście w rozsądnych granicach.

Szwajcarzy nie odrzucili placy minimalnej a dochód gwarantowany a to coś innego.

Dokładnie! Jak rzad taki dobry dla ubogich to dlaczego nie zwolni z podatku dochodowego ludzi którzy zarabiaja najniższa krajowa? Odpowiedz jest prosta bo tu nie chodzi o nich a o wpływy podatkowe a szczególnie o młodzych budżetowych pasożytow którzy po 15 latach ida na emeryture.

To ja Cie musze kolego Gr4nt zasmucić. XIX wiek mamy nadal! Przez 3 lata pracy u tesciów w gospodarce, gdzie kasa przelewała im się przez palce (zwłaszacza tesciowej ) widziałęm jak traktują swoich pracowników. Szczytem było gdy jeden z tych pracowników po 3 miesiecznej pracy w czasie żniw oraz pracy w oborze przy krowach od 6 rano do 22, od poniedziałku do niedzieli włacznie bez dni wolnych zarobił UWAGA - cale 150 zł! Co do systemu gospodarczego to osobiście jestem gdzieś pomiedzy. Liberalizm zabija szybko, tworzy niewolnictwo socjalizm natomiast tworzy lenistwo póżniej dług który też zabija ale na raty.

Z dwojga złego wole aby minimalna szła do góry za robote niż socjal za dziecioróbstwo do łapy. Apropo jakoś nie słychać aby kwota wolna od podatku szła do góry?!

Tak, masz racje z teksatmi pogrubionymi. Mi tez one nie pasują. Nie mniej sa tez w tej piosence słowa extra; "Gdy padasz na ziemię, brat trzyma Twe ramięJak wilczej watasze, tworzącej krąg światła"

Sam sie nad tym zastanawiam. Mam jedno dziecko potomka w linii meskiej A wiecej już nie chce.

Jeszcze kilka miesięcy temu chciałem ratować to małżeństwo, głównie ze wzgledu na małego aby miał ojca w życiu. Teraz ratuje ale tylko siebie. I jedynie co racjonalizuje to to aby nie przywaliła mi alimentów na siebie.