Skocz do zawartości

lupele

Starszy Użytkownik
  • Postów

    598
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Donations

    50.00 PLN 

Treść opublikowana przez lupele

  1. Nigdy nie zapomnę obrazu z pierwszego roku studiów. Pierwsze ciepłe wiosenne słońce. Jadę tramwajem z chuj-wie-gdzie do chuj-wie dokąd i z niedowierzaniem patrzę jak smagłolicy jose obłapia polską studentkę. Studentka była ładną blondynką. Zgrabna, 175 cm, ładna buzia i foremny cyc. Natomiast południowy xiąże miał ze 160 cm, chudziutki, słaby ryj i postura bardziej dziecka niż faceta. I ten Erasmus akcywnie obmacywał tą studenciare łącznie z publicznym macaniem po pierogu. Zaszokowało mnie to w chuj. Och naiwna ma młodości.
  2. Dla mnie chujowy papież. KK z całą jego powagą zamienił w obwoźny cyrk. Zamiast majestatu kościelny przystanek Woodstock. Z tym że prawdziwy przystanek Woodstock ma do zaoferowania wódę, narkotyki, łatwe dziewczyny oraz dużo dobrej muzyki. Pop-kościół nie może z tym konkurować i zawsze będzie przegrywał. I tu jest wina JPII. I chuj mnie obchodzi, że po maturze chodził na tirówki.
  3. Pytanie szczere do autora tematu: Gdyby CHF poszedł w dół i kosztowałby 1:1 z PLN-em to czy protestowałbyś gdybyś musiał oddać mniej niż pożyczyłeś? Czy zawołałbyś " To niesprawiedliwe, że muszę spłacać tak mało! Chcę oddać tyle ile pożyczałem!" Czy też powydawałbyś na swoje potrzeby i cele? Prawda jest prosta i banalna: Założyłeś się z bankiem o kurs franka i zakład przegrałeś.
  4. Wyczuwam że ktoś tu chyba miał kredyt w CHF
  5. Niezależnie od samych spraw damsko-męskich polecam
  6. Problem z Lalką nie jest opresyjność systemu edukacji ale to że gdy człowiek to czyta to nie wie co właściwie czyta. Ba! Nawet zaprzecza. No bo wiadomo: "dobry" Wokulski i "zła" Łęcka. U mnie chyba każdy to tak widział. I teraz ciekawostka: pierwszy wrzut że jest inaczej był od mojej polonistki (bardzo fajna babka swoja drogą) - mianowicie przy okazji lektury dała nam jakiś felieton - bodajże Boya-Żeleńskiego o tym że właściwie Wokulski idiota, który obiecywał sobie nie wiadomo co, trwonił majątek i czas na babę, która właściwie nic mu nie obiecała. nie zrobiła nawet jednego kroku w jego kierunku. Czyli po naszemu dzisiejszemu frienzone i biały rycerz.
  7. Pomyłka. Chodzi tu o Panterę. Pzkw IV były już konstrukcją doszlifowaną i nie sprawiały w tamtym czasie problemów technicznych. Natomiast świeże Pantery ( dla których kursk był przecież debiutem ) miały liczne problemy np. z wtryskiem paliwa - wskutek czego kilkadziesiąt czołgów zostało zniszczonych przez samozapłon paliwka.
  8. tu sugeruje pewną rozwagę - bo za bezprawne nagrywanie możesz mieć paragrafa
  9. 1) Uświadom sobie, że to już kobiec. Ta baba to patologiczna kurewka 2) Ogranicz kontakty z nią do niezbędnego minimum. Żadnych kłótni, żadnych rozmów, żadnych emocji. Kamienna twarz. 3) Zabezpiecz dowody, poszukaj świadków, Archiwizuj i zabezpieczaj 4) Znajdź dobrego prawnika i nie żałuj szekli 5) Zabezpiecz finanse. Nie zawalaj roboty. 6) Do momentu rozwodu żadnych dziewczyn, kurewek, używek itepe- to wszystko będzie użyte przeciwko tobie. 7) Nie mieszaj w to wszystko dzieci Na plus masz to, że klientka wydaje się być tępa i zbyt pewna siebie.
  10. 1) Uświadom sobie, że to koniec. Nie ma miejsca na poczucie winy, żal. Twoja baba to tępa kurewka. Czas olać szlaucha 2) Kamienna twarz. Nie gadaj z nią więcej niż potrzeba, nie wdawaj się w kłótnie, nie unoś się. Traktuj ją jak powietrze. 3) Zbieraj dowody. Archiwizuj. Znajdź świadków 4) Znajdź porządnego prawnika 5) Zadbaj o pieniądze oraz własne zdrowie 6) Do momentu rozwodu nie spotykaj się z kobietami, żadnych używek itepe - będzie to użyte przeciwko tobie Generalnie masz kiepsko ale na twój plus jest to, że laska wydaje się być tępa i zbyt pewna siebie. Strasznie dużo się wydało a i sama gada jakby już wygrała.
  11. To się narobiłeś, nabudowałeś związku i chuj ci z tego przyszedł.
  12. Jebać tą całą MalvinęPe. Życie samo ją rozliczy za życie w obłudzie. Ostatnio zaliczyłem 2 randki z takimi ultrawyzwolnymi dziewuchami po 30-stce. I w obu przypadkach okazało się, że ich wielka kariera i "silna-kobita" to chujowa robota za dwa koła (+ extra weekendy bo bedzietna!) i coraz szybciej bijący zegar. Tak szybko bijący, że ślub brałyby na pierwszej randce. Także za rok-dwa-trzy-pińć fejm minie a ona nagle się kapnie, że coś przeleciało obok nosa na tym wiecznie skrzywionym do każdego zdjęcia ryju (kurwa jak ja nie lubie takich krejzolek).
  13. "Babę trzeba pilnować albo się nie przejmować." znana mądrość ludowa
  14. Sądząc po zdjęciach to pan Glux był typowym przykładem sylwetki skinny-fat. A z tym kurestwem nie da się walczyć inaczej niż przez ostrą orkę.
  15. Na szczęście w mojej robo kobiety to minimum - jest jednak babka od finansów, sekretarka, itepe. Ale co do meritum to się zgadzam. W innym zespole mojej firmy, pracującym nad innym projektem rządzą baby i jest tam istny Sajgon.
  16. Problem pod tytułem "dzień kobiet w robocie". Tu jest pewna zagwozdka. Bo ja to standardowo oprócz kobiet z rodziny i dziewuch z którymi kręcę to życzeń nie składam. Mam to w dupie i nie specjalnie rozumiem ten temat - uważam, że takie rzeczy powinny funkcjonować między ludźmi w nieco głębszych relacjach. Dlatego bojkot:) Od rana kolesie w pracy zasuwają jak małe dżinksy z tymi jebanymi kwiatami tylko ja mam to w dupie. Ale nachodzi mnie taka myśl, że może nie jest to najlepszy pomysł. Bo nie chodzi o to, że tą czy tamtą chciałoby się wyjebać - ale że trzeba z tymi cipami jednak pracować. A za takie małe pierdololo potrafią jednak się mścić te kobity.
  17. Ja to widze troszke inaczej: wydawanie gazety jest troszke chybione. To nie czasy dla prasy popularnej - internet zjada ten rynek po calosci. Co w zamian? Periodyk wydawany niezbyt czesto(tak ze 2-3 edycje na rok) za to mocno nasoczony trescia. Podobne pozycje: fronda, krytyka polityczna, 44, etc. Organizacja mniej wiecej taka: 1) z bardziej sprawdzonych uczestnikow forum mozna by stworzyc kolegium redakcyjne 2) kolegium w toku dyskusji wylania najbardziej nutujacy temat danego numeru dajmy na to "wspolczesny mezvzyzna a rodzina" 3) wszyscy zainteresowani moga nadsylac wlasne teksty oscylujace mniej lub bardziej wokol trgo tematu4) czlonkowie kolegium oceniaja i ewentualnie kieruja do publikacji 5) mozna by rowniez sprobowac zachecic do publikacji znanych autorow, blogerow, filozofow, etc. 6) publikacja w raczej niewielkim nakladzie (1000 egz. dajmy na to) za to wyzsza objetosc 70-100 stron) Finansowanie :zbiorka wsrod forumowiczow. Mysle ze zalety tego rodzaju inicjatywy sa nadtepujace: 1)uporzakowanie mysli- w przeciwienstwie do chsotycznej natury forum mozna sie mocno skupic na jednym temacie 2) wiekszy prestiz-no bo jednak papier 3) baza do szerszej dyskusji 4) szansa na spora integracje srodowiska
  18. Cyferki nie bardzo mi się zgadzały więc sprawdziłem i cóż się okazało? Że pani z filmu ma 46 lat. Makijaż i te sprawy, wiadomo. Ale i tak zdrowa dupa jest.
  19. Można by to ewentualnie rozegrać przeciw niej. Piekli się o 20 zł? Tu rzucasz jej banknot nonszalanckim gestem albo ślinisz i przyklejasz jej do czoła.
  20. A ja dam numer koleżance. Ona do Ciebie zadzwoni i wtedy wyjdzie na jaw, że jestem kobietą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.