Skocz do zawartości

Raivo

Starszy Użytkownik
  • Postów

    389
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    10.00 PLN 

Treść opublikowana przez Raivo

  1. Sam sobie odpowiedziałeś słusznie zresztą co należy zrobić w tej sytuacji. Usiłując być z nią pokazujesz totalny brak szacunku do siebie, to jak niby chcesz być szanowany przez nią? Potrafię się postawić w Twojej sytuacji i wyobrazić sobie co czujesz. No jest taka piękna i zajebista ok i co Ty z tego wynosisz? Bo jak dotąd wygląda na to, że: Faktycznie, cudowna i wyjątkowa kobieta
  2. Może chodzi o fakt, że dziewczyna CHCE być partnerką innego faceta na imprezie, czy to studniówka czy inna - mniejsza o to. Samo to już pokazuje jak taka pani traktuje swojego (chciałoby się rzec ) chłopaka - i tutaj jest miejsce na reakcję. Jaką? To już każdy wobec swoich umiejętności wiedzy i podejścia do związku decyduje. Jak lubi się taka "dama" obściskiwać w gronie innych to proszę bardzo, ale nie w związku. Alfons udostępnia swoje dziewczyny za opłatą, jeśli jednak są i tacy, którzy robią to za darmo i w dodatku z radością? Okeeey
  3. Przykro czytać taką historię, jednak po sposobie formułowania zdań widzę, że nie jest z Tobą źle w tej sytuacji wręcz dobrze! tzn. nie sprawiasz zupełnie wrażenia załamanego, świat się zawalił itd. - to bardzo dobrze. Pani ewidentnie jak wspominasz sodówka uderzyła do głowy bo z biedy przeskoczyła kilka poziomów wyżej i sytuacja ją przerosła - to już był ten pułap, że ma być high-life pełną gębą na już, teraz i bez dyskusji. Za dużo zainwestowałeś w tą kobietę w pewnym momencie - tak to widzę. Mawiają, że władza, pieniądze i alkohol są dla ludzi mądrych... :) Masz pomoc adwokata, forumową, oraz odpowiednie zaplecze aby nie wyjść nadmiernie poturbowanym z tej sytuacji, będzie dobrze, powodzenia.
  4. @Tomko sądzisz, że podejście tej dziewczyny do Ciebie się zmieni? Wydaje mi się, że zdajesz sobie sprawę, że dziewczyna ma 1500 opcji awaryjnych czego jest świadoma i po prostu jej nie zależy, bawi się i zgrywa skruchę jak coś odjebie, tak więc niezależnie jaką postawę przyjmiesz to niepohamowana potrzeba atencji ze strony innych mężczyzn u tej osoby nie zniknie. Tak ja to widzę. Zahartujesz się ok, nadal będziesz wchodził w takie tematy? Po co ? Dla zabawy jak ona?
  5. co jest powodem i celem tego cierpienia? Cel w sumie opisałeś, edytowałem post.
  6. Ja tak szczerze zastanawiam się dlaczego tak Cię kręci ta kobieta skoro masz swoją dziewczynę ? Może tak być, co w sumie dobrze by o niej świadczyło. Może nie ma żadnego napięcia seksualnego między wami, może jest zupełnie niezainteresowana relacją poza-taneczną. Wiesz w ogóle czego Ty chcesz od swojej dziewczyny i od tej kobiety, która wpadła Ci w oko? Na ten moment wygląda to jak postawa popularna wśród pań czyli: trzymam się jednej gałęzi poszukując nowej, "lepszej".
  7. zdaje się, że kojarzę tę formułkę z forumowych tematów jednak niestety już z punktu widzenia osoby posiadającej poroże
  8. Gdzie w tej sytuacji zakładając, że @PatZz by się nie zgodził na to wyjście jest granica między byciem stanowczym a byciem zazdrosnym - w obu przypadkach przecież jest na NIE.
  9. Mi forum dało poczucie, że jednak jest miejsce, gdzie można uzyskać bezinteresowną pomoc. Uczyć się od osób mających duże doświadczenie w relacjach damsko-męskich (z sukcesami ), poszerzać światopogląd i tak naprawdę konfrontować z rzeczywistością prawdziwość opisywanych tutaj schematów działania.
  10. Myślę, że to całkiem dobra odpowiedź wbrew pozorom. Styki mogłyby się lekko przepalić
  11. Im więcej czytam takich bądź co bądź bardzo smutnych historii jak ta, tym bardziej rozumiem i zgadzam się z podejściem do tematu kobiet m.in. znanego i szanowanego użytkownika @Bonzo Co do treści - @Ragnar1777 wypunktował ładnie parę rzeczy, wyjście z sytuacji proste z punktu widzenia osoby trzeciej. Autor wątku zapewne już zdaje sobie sprawę (choć wyobrażam sobie, że ciężko mu się z tym pogodzić) z faktu, że z tej mąki już chleba nie będzie. Jesteś taką bezpieczną bazą wspinaczkową do której zawsze można wrócić a pani lubi zrobić sobie od czasu do czasu wyprawę na nowy szczyt. No powiedz mi co Ty chcesz z tego ulepić?
  12. Mundur pokazuje, że jesteś sprawny + pozycja społeczna. Przenosisz znajomości do reala, jak efekty?
  13. Tak uważam, jednakże może wypowie się ktoś kto faktycznie działał na tinderze bo ja się do tego grona nie zaliczam, trudno oszacować "branie" no i oczywiście poprawka na Warszawę - największe skupisko kobiet = matematycznie większe szanse na 'match'.
  14. Ja się nie zgadzam, ale nie chce mi się tłumaczyć dlaczego.
  15. Jak czytam ostatnie posty @deomi to myślę sobie: zdelegalizować rezerwat... Pozdrawiam
  16. @dobryziomek Uważam, że wnosisz bardzo wiele tym postem, dla siebie, dla forum i dla innych osób dotkniętych w mniejszym lub większym stopniu tym problemem. Relacja syn-matka to temat o ogromnym znaczeniu i jest to swoisty "genotyp" kształtujący wielorakie reakcje i podejście (często niewłaściwe) do wielu spraw w późniejszym życiu. Bardzo dobrze, że został szerzej przedstawiony w tym wątku. Dokładnie, temat jest mało medialny i wątpię aby to uległo zmianie w najbliższym czasie. Osobiście szczerze Ci gratuluję i podziwiam bo dostałeś słabe karty ale finalnie wygrałeś to rozdanie, z mojego punktu widzenia odniosłeś życiowy sukces. Dlaczego tak uważam? Otóż spotkałem się z takową mądrością tutaj na forum, być może na jednej z audycji, która brzmiała w przybliżeniu - "Nie ważne dokąd doszedłeś, ważne skąd zaczynałeś i ile osiągnąłeś". Wobec powyższego sądzę, że moja opinia jest jak najbardziej słuszna i jeszcze raz podkreślam - jest to wpis o dużym znaczeniu dla społeczności.
  17. @Adolf jestem na forum już dobrą chwilę i wiele zatrważających historii przeczytałem. Mimo to, ta którą opisałeś w swoim poście (dla ciekawych str. 7) przybiła mnie, nie wiem może młody jestem, może się przelało? Coś jakbym zdał sobie sprawę, że tak naprawdę każdy? związek ma swój termin ważności - może być to miesiąc może być 20 lat, ale skończy się - często w wyjątkowo nieprzyjemny i bolesny sposób. Co prawda ja jestem większość życia bez kobiety i nie ukrywam, doskwiera mi to, jednak z drugiej strony... stwierdzenie "be careful what you wish for" przybrało dla mnie nowego, silniejszego wymiaru, nie na żarty.
  18. Przecież kobiety od lat wałkują, że tak naprawdę liczy się wnętrze Skąd więc w ogóle pomysł na taką ankietę ? Nie wiem
  19. U mnie podobnie - po 2 tygodniach to strach spać na brzuchu naprawdę, obracam się co chwila na plecy bo się boję, że łóżko zaplamię. Ciśnienie jakby miał sam wystrzelić, nawet ręki nie trzeba przykładać. Natomiast trzeba pamiętać, że pornografia razem z masturbacją uzależniają i otępiają co nie jest dobre dla mężczyzny i trzeba robić wszystko aby być stroną kontrolującą w tym procesie. Często jest to ucieczka od realnego życia, substytut kontaktów z kobietami i seksu, kompulsywne zaspokajanie i "uciszanie" różnych emocji. Jeżeli ktoś w 100% odstawił porno i fapanie to szczerze podziwiam i gratuluję. Jednocześnie uważam, że jak najrzadziej i z umiarem w/w czynności spustoszenia zrobić nie powinny.
  20. @deomi oczywiście, że temat jest depresyjny i to podwójnie! Dlaczego? Otóż po pierwsze - dla mnie, gdyż jestem porządnie wyposzczony i jest mi smutno bo zostałem zwabiony sentencją w nawiasie a temat dotyczy seksu, a po drugie dla Ciebie - zdajesz sobie sprawę, że mężczyzn interesuje głównie Twoje dupsko, któro nie będzie wiecznie takie pięknie jak teraz i... co tu zrobić? Udawać załamaną, nie udawać? Jedno jest pewne, atencji dla @deomi ci u nas dostatek, także otrzyj łezkę :)
  21. Przyznam, że jestem ciekawy Twojego stanowiska, bo często spotykałem się na forum ze stwierdzeniem, że nie tęskni się tak naprawdę za kobietą tylko za odczuciami, które ona w nas wywołuje, za tą przyjemnością. Idąc tym tokiem rozumowania faktycznie jest logika w tym co @strategia pisał w swoim poście.
  22. Właśnie nie korzystałem i nie korzystam, w tym problem. Częściowo na własne życzenie się wyalienowałem z powodu różnych lęków a teraz bardzo ciężko wrócić na właściwe tory. Przeciętny nastolatek więcej doświadczył w życiu niż ja - ot moje korzystanie z życia Obecnie podjąłem regularną aktywność fizyczną dostosowaną do moich możliwości, nofap, noporn ( od 2 tygodni ) a także mam konkretne cele dot. mojego zdrowia na rok 2019, które z dużą dawką prawdopodobieństwa zrealizuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.