Skocz do zawartości

BydlakŚmierdziel

Użytkownik
  • Postów

    244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez BydlakŚmierdziel

  1. Co to jest w ogóle za jakiś prawny wysryw, że ktoś ma płacić ALIMENTY na byłą żonę? Ręce ma, zdrowa jest? To niech zapierdala, takie pasożyty się do utylizacji nadają.
  2. Wiem, że to rodzina, ale w tym momencie bym po prostu kurwa wybuchł i im - tym schlanym kierowcom - po prostu cisnął jak ostatnim żulom spod monopola. Nienawidzę braku poszanowania dla życia innych i jeszcze chwalenia się tym, niczym upośledzona małpa z zoo. Sory, ale ciśnienie mi się podniosło.
  3. Potwierdzam, ego na Filipinach rośnie mocno. Kiedyś założyłem konto na badoo i ustawiłem lokalizację na Manilę, takie rakiety jakie do nie startowały to nieporozumienie xd
  4. Spokojnie Panowie, nie zadużyłem się po uszy ani nic z tych rzeczy, pytam profilaktycznie
  5. Na wstępie chciałbym zaznaczyć że nie mam pojęcia czy dobrze umiejscowiłem wątek, w razie czego proszę o przeniesienie Panowie, mam pytanie. Jak nie zaangażować się nazbyt w relację z dziewczyną? Pytam, ponieważ z jedną się spotykam, a nie chcę dojść do takiego poziomu zaangażowania, że przy ewentualnym rozstaniu nie będę w stanie funkcjonować. Chcę z nią być, ale jednocześnie chcę mieć wyjebane/kontrolę.
  6. W dużej ilości przypadków pracodawca nie wymaga studiów. @verde Zastanów się nad tym, bootcampy stawiają na specyficzną formę nauki, 8 godzin siedzenia w ławce i słuchania prowadzących plus ćwiczenia, plus własna praca w domu. Ja po półtoragodzinnym wykładzie na studiach zajmowałem się już liczeniem włosów na ręce, mimo że temat wykładu mnie interesował. Przemyśl czy wysiedzisz taki czas, czy nie lepiej uczyć się samemu.
  7. Znacie w ogóle kogoś kto podołałby tym wymaganiom i nie jest wynikiem eksperymentów genetycznych?
  8. Przecież ona ma "Nieziemskie oczy", kwestionujesz ogrom jej wkładu w potencjalny związek, że zabraniasz jej tego wymagać?
  9. Jeszcze tylko k***a skrzydeł jej wybrankowi brakuje xD Nie wiem czy to troll, lecz jeżeli nie to życzę tej typiarce życia wśród 50 kotów...
  10. Kupuj go. Do tej gry jest 11092301923 modów, więc szybko się nią nie znudzisz. Samo przejście podstawki i DLC to kilkadziesiąt godzin. Jedyne o co się mogę przyczepić to nudny wątek główny, ale TES'y w dużej mierze opierały się zawsze na aktywnościach pobocznych na które narzekać nie można.
  11. Aż na tyle to chyba nikomu nie ufam żeby o czymś takim porozmawiać. Ten Nice Guy to nie odnosi się przypadkiem do białorycerzowania? Poza tymi żalami które wylewałem, to ze mnie biały rycerz jak z sumity baletnica ?
  12. @PrzemAss Krótko, powodem było to że ja nie wiem czy jestem po prostu gotowy na związek. @BigDaddy No właśnie tu jest problem, bo tylko w rozmowie z nią czuję że mogę o wszystkim pogadać. @Tim2049 Potrzebowałem dlatego, że każdy musi kiedyś wyrzygać wszystko z siebie, ja nie miałem takiej okazji przez ponad 20 lat, przez ten czas moje życie to był praktycznie teatr, za każdym razem gdy wychodziłem z domu zakładałem na siebie maski. @SławomirP Nie jest słaba, po prostu ona chce związku, patrzy w przód, ja nie wiem co będę jeść na śniadanie i czy mi nie odjebie po prostu i pewnego dnia ją zostawię, a ona dostanie po dupie przezemnie niepotrzebnie.
  13. Jakiś czas temu pisałem na forum, że rozszedłem się z pewną dziewczyną. Otóż, tak nie do końca, ponieważ x dni później znów się spotkaliśmy. Po spotkaniu, znowu wzięło mnie na przemyślenia i doszedłem do tego samego wniosku, że lepiej będzie z nią zerwać znajomość. Napisałem, jej o tym, lecz po 2 godzinnej wymianie wiadomości, zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno robię dobrze, czy może faktycznie dać jej szansę? Z jedne strony mamy mało wspólnych tematów, ona chce związku, ja nie wiem czy jestem gotowy na coś takiego. Dygresję małą jeszcze przytoczę, w międzyczasie ona spotkała się z kimś innym - sam jej mówiłem, żeby poszła na to spotkanie, bo ja nie wiem sam czego chcę - myślałem, że mi to koło chuja będzie latać, jednak poczułem się zazdrosny o nią. Widzę po niej, że jest we mnie wpatrzona jak w obrazek, teraz zabrzmię jak biały rycerz, ale przed nią mogę się bez obaw otworzyć, wiem że to dla was może banalne, ale nigdy nie miałem z kim pogadać o takich sprawach, no może z jedną osobą. Mam już po prostu taki sajgon w głowie, że sam sobie z tym nie poradzę - zresztą widzicie to sami po stylu mojej wypowiedzi
  14. Poszedłbym gdzieś, ale jak mam słuchać pierdolenia jakichś freudowskich teorii, czy innego gówna to mi się nie chce.
  15. Siema. Może ktoś z Was ma podobną sytuację do mnie i wyjaśni mi co to może być. Otóż, moje życie składa się z dni w których jestem raczej pozytywnie nastawiony do wszystkiego, mam chęć rozwijania swoich pasji, motywację do nauki do przyszłego zawodu itd., oraz z dni - takich jak np. dzisiejszy - w których jak patrzę na siebie to mam ochotę sobie napluć w tą paskudną mordę, nie cieszy mnie to co robię, nie widzę dla siebie żadnych perspektyw zawodowych, czasami mam ochotę się porostu zajebać. Pisząc to cały czas myślę o tym żeby się naćpać. Na dodatek mam jeszcze nerwicę natręctw... To raczej na pewno nie jest depresja, sam już nie wiem co to może być.
  16. Cover na pewno jakiś wstawię. Coś autorskiego chciałbym w końcu dodać, myślałem nad jakimś instrumentalem, tyle że u mnie proces twórczy wygląda tak że wymyślę jakiś riff, nie mam pomysłu jak rozwinąć go dalej i próbuję wymślić coś innego, z miernym skutkiem jak na razie xd
  17. Wiesz, nie chodzi mi o grę bo do tej nic nie mam. Chodzi mi o tą całą otoczkę wizualną rodem z pornola na Polonii 1.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.