Skocz do zawartości

leto

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez leto

  1. Nie. Nie wierzę też w Mikołaja, Krasnoludki, dobre intencje polityków, ani skuteczność coachów PUA. To nie w brzuchu, tylko ciut niżej się pojawia Dla mnie - konieczne do stworzenia związku.
  2. leto

    Siemka

    Ależ skądże, jestem penisofilem, aczkolwiek moja penisofilia ma odcień zdecydowanie autoerotyczny.
  3. @KonkretnyKonar w poście powyżej trafnie wyłożył temat. Ale niektórzy nie zrozumieją. Myślę, że potrzebny jest nam drugi rezerwat. Rezerwat dla flepiarzy A co, jeśli bym Ci powiedział, że rozwój emocjonalny (z poziomu zero/poniżej zera do poziomu sensownego) u osobników takich, jak autor wątku, którzy ani źle nie wyglądają, ani nie są ułomni intelektualnie (a jeśli sprawiają takie wrażenie, to tylko ze względu na wgrywane sobie samym samosabotujące poglądy), doprawdy może doprowadzić do tego, że będą mieli normalne życie społeczne (a nawet, o zgrozo, romantyczno-seksualne)? Tutaj też @Esmeron dobrze napisał. Ale po co ja w ogóle marnuję na to klawiaturę.
  4. leto

    Siemka

    Cześć @penisofobia, zapewne nie jestem jedynym, którego to nurtuje - skąd ten nick?
  5. Za moich czasów było odwrotnie, archeo (UW) zawsze rozkręcało największy armagedon. Yhy. Co drugi Twój post brzmi lekko jak post relacyjny
  6. Naprawdę urocze. To zdanie nigdy nie przestanie bawić.
  7. @DuchAnalityk taki lajf, nie ma co pomstować. Za moich czasów studenci ogarniali licealistki
  8. @Mapogo wiem, że godzina późna, ale możesz spróbować gdzieś w okolicy poszukać otwartego sklepu, kupić Snickersa, a potem go zjeść. Ewentualnie może na jakiejś stacji benzynowej?
  9. Eeee, chyba jest więcej wolnych. Do dzieła, panowie, nie płakać mi tu do poduszki, tylko atakować. Edit: żartowałem, to taki obrzydliwy pomysł podrywać kogoś przez internet, nie popieram, to poniżej godności prawdziwego incela.
  10. No nie wszyscy, nie wszyscy (edit: nie wszystkie* hahaha)
  11. Czy to jest jakieś narzekanie? Jak baba nie chce to może se znaleźć chłopa co też nie chce, a jak chce, to takiego co chce. Problem solved w jednym zdaniu, nie ma za co.
  12. Zgadaj się z @absolutarianin, on też wierzy w rychły upadek cywilizacji zdaje się.
  13. Najbardziej pesymistyczne statystyki odnośnie inceli, jakie widziałem, to bodajże 15 czy 17% mężczyzn, świeże dane z USA (mężczyźni którzy chcieliby, ale nie odbyli stosunku z inną osobą w ciągu ostatniego roku). Czy ja wiem, czy to taka masa? No sporo, jest to smutne, jest to dużo więcej, niż jeszcze 10 czy 20 lat temu (wtedy było bodajże 5%, stabilnie od dekad), no ale nwm czy to taki koniec świata. Flepiarz=incel wg Cb, tak? (Sorry, nie mam siły czytać kolejnego kilometrowego wysrywu o czadach itd)
  14. @Analconda, @Bruxa chyba chce Twój numer a poza tym...
  15. To ja zaproponowałem, ale ja się nie znam. To jaki jest dobry w stolycy? Serio pytam, a nuż się kiedyś wybiorę. O, to dokładnie ja.
  16. Gauss był największy Różnie to też z urodą naukowców bywa, przyczaj tego typka: https://www.instagram.com/pietroboselli/
  17. Wystarczy sięgnąć po statystyki, żeby się przekonać, że jest to mało prawdopodobne. Wg oficjalnych danych na jednego mieszkańca EU przypada zaledwie 2232 m2 ziemi rolnej. Z tego, co kiedyś czytałem, jest to za mało, żeby się utrzymać przy życiu nawet przy diecie stricte wegańskiej (pamiętam szacunki rzędu 3000-4000 m2 na osobę). Plus te statystyki uwzględniają wszystkie grunty "rolne", od ziemi V klasy na Podlasiu (powodzenia żebyś z nich zebrał cokolwiek innego, niż garść specjalnie zmodyfikowanej pod takie warunki kukurydzy, ewent. jakieś żałosne plony tradycyjnych zbóż), po najżyźniejsze gleby Kujaw czy tam gdzieś na południu Niemiec. Nie ma odwrotu od tego, co się zaczęło po przekroczeniu przez ludność Ziemi granicy 1-2 mld. To, że Ci wszyscy ludzie na świecie teraz żyją, jest efektem bardzo intensywnego rolnictwa, inżynierii genetycznej roślin, super intensywnego nawożenia (które potrzebuje infrastruktury przemysłowej do produkcji nawozów), pestycydów (znowu - fabryki, laboratoria...) oraz - last, but not least - handlu żywnością na globalną skalę. ok
  18. Piękna i zapewne przyjemna wizja, ale obawiam się, że przy prawie 8 mld ludzi na Ziemi, niemożliwe jest globalne odwrócenie trendów, które działają, chociażby z tak banalnego powodu, że nie da się wyżywić takiej masy ludzi bez intensywnego, przemysłowego rolnictwa. Myślę, że Ty i Tobie podobni, paradoksalnie, zawdzięczacie najwięcej tej cywilizacji i temu "systemowi". Tylko dzięki niewiarygodnemu bogactwu materialnemu i bezpieczeństwu, jakie on oferuje, jesteś(cie) w stanie po x latach dorabiania się "pierdolnąć wszystko i jechać w Bieszczady".
  19. @sol nie kumam, czy Ty tak nieironicznie, czy ciśniesz bekę. Ja tam nic pięknego w tych cud-miód-wytapetowanych-witaminkach nie widzę, sorry
  20. To jest ciekawe, zabawne, dziwne i trochę przerażające zarazem, że to forum dorobiło się już dwóch, odmiennej płci, specyficznych "maskotek", które są w stanie generować wielostronicowe wątki i spory godne większej sprawy. Ja w dalszym ciągu podejrzewam, że te dwie persony są kreacją moderatorów, żeby nam dostarczyć jakiejś porąbanej rozrywki i podkręcić temperaturę (mode, pliska, nie banuj za tą opinię xd)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.