Skocz do zawartości

deleteduser28

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1702
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    25.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser28

  1. https://medium.com/@NikitaCcoulombe/we-think-women-are-better-people-but-theyre-not-f5ddd72ed7bd Całkiem przyzwoity tekst napisany przez kanadyjską panią psycholog.
  2. Szkoda mi czasu na ten materiał źródłowy. Ale Gargamel, którego content średnio lubię, bo ma w zwyczaju kręcenie niepotrzebnych dram na siłę, w dzisiejszym vlogu miejscami celnie wypunktował spierdolenie tzw. nice guys i bezsens takiej ekhm strategii. No i BTW widzę @MoszeKortuxy że dobry z Ciebie zadymiarz YouTubowy vide: Od 11:59 do 13:19, pewnie widziałeś heh.
  3. Szukałem czegoś innego i w podobnych wyskoczył taki artykuł: http://www.tvp.info/32944304/ Fragment arta: Pod tym newsem koleś skomentował: Zebrał pod tym postem 18 lajków... Qrwa, skąd się tacy biorą, przecież tego nawet nie można nazwać białorycerstwem? Przemoc psychiczna i fizyczna to głęboka patologia, a co dopiero takie bestialstwo. Usprawiedliwianie tego świadczy o tak głębokich deficytach aparatu poznawczego, że powinno się izolować głoszących takie poglądy. Ciekawe czy usprawiedliwiłby też np. gwałt, bo facet na coś liczył, a kobita go zwodziła? Albo oblewanie kwasem niewiernych małżonków w Kambodży? Podobnie rynsztokowe myślenie. Ale widzę, że typ studiuje na P.C. to może nie ma się co dziwić... No i całkowity brak ogarniania skali zjawiska To tak jakby za kradzież roweru policjant przyjebał komuś kulkę w potylicę, bo mógł wymierzyć sprawiedliwość. Szkoda słów, mam nadzieję, że uda(ło) się przywrócić typa do sprawności.
  4. @GluX Kolejny niezależny artysta zatroskany losem tego uciskanego przez pislamistów kraju, a tutaj jego przykładowe foto z obrońcami demokracji.
  5. Pierwsze dwadzieścia sek. policja przesłuchuje wypokowicza. Ostatnio mi się przypomniał ten motyw i lałem tak samo jak kiedyś, chociaż w sumie ciężkie klimaty.
  6. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie, nie liczyłbym na obiektywność tvn'u...Gamellon, sieć partnerska należąca do nich ma/miała w swoich szeregach m.in. isamu który też potrafił nawywijać grubo to było dobrze.
  7. Ten 1-szy utwór klimatyczny, wrócę i posłucham jeszcze na spokojnie. W czym tworzysz, fl studio albo coś podobnego? Też bawiłem się kiedyś w tworzenie muzy, nawet do kilku kawałków dograł się jeden z twórców który swego czasu zaliczał się do moich ulubionych (dopóki nie poznałem go osobiście). Ale to już historia.
  8. Sięgnąłem ostatnio po poprzednią książkę Ogorevca ("Diagnostyka karmiczna") właśnie z tego powodu, że podobno przekazuje podobną do Łazariewa wiedzę bez tej fatalistycznej otoczki, gdzie niewłaściwa postawa skutkuje sypaniem się rodziny 5 pokoleń w przód i w tył. Omówienie szkodliwych programów podświadomości i tego jak wpływają na kondycję psychofizyczną to jedna z wartościowszych treści które się tam przewijają. Ogólnie jednak kilka stwierdzeń w tej książce kłóci się z moim postrzeganiem świata na ten moment, np. pada tam motyw, że chociaż pacjent mu zmarł to nie znaczy, że leczenie można uznać za nieudane. Albo, że matka powinna zrobić miejsce w życiu dla ojca dziecka nawet jeżeli pochodzi z gwałtu i broń boże nie można agresji w jego kierunku kierować. No i clou programu - odebrałem, że wg. autora agresja w jakiejkolwiek formie jest zawsze jednoznacznie destrukcyjna i za wszelką cenę należy jej unikać, co jest stwierdzeniem mocno na wyrost i oderwanym niestety od rzeczywistości. Powinna być ostatecznością, ale trzeba wiedzieć kiedy otworzyć serce, a kiedy dać komuś odczuć skutki jego szkodliwych działań (tylko trzeba pracować nad pobudkami z których się to robi). Będę musiał jeszcze wrócić do tej pozycji, bo może coś mi umknęło i źle zinterpretowałem niektóre treści, ale takie 6/10 jak dla mnie. Bardziej jeżeli chodzi o sprawy podświadomości podeszła mi "Energetyczne wampiry, czyli opowieść o subtelnej siódemce" najbardziej progresywnego okultysty związku radzieckiego. A o karmie też chyba poczytam jeszcze z innych źródeł na spokojnie kiedyś.
  9. deleteduser28

    W co aktualnie gracie?

    Jestem świeżo po przejściu GTA V. Świetna produkcja, prawdopodobnie jest w moim TOP10 ulubionych gier. Przy zakończeniu (wybrałem trzecie) miałem ciary na plecach i trochę się nawet wzruszyłem heh. Pojawiła się masa flashbacków z wcześniejszych momentów historii, głęboka immersja. W sumie jest tu wszystko co sprawdzało się w poprzednich częściach, ciekawa fabuła, interesujące postacie, beka z popkultury itd. + duży technologiczny skok do przodu. Props za zajebiste dopracowanie detali. Fajnie wyszły misje gdzie przełącza się między 3-ema bohaterami, mimo silnego uskryptowienia. 9+/10. Pół punkta dodaję za Trevora. [Uwaga, drobny spojler]Co ciekawe jakiś dziennikarz ocenił grę 1 na 6 gwiazdek właśnie ze względu na niego, głównie przez scenę tortur która jego zdaniem była przekroczeniem granicy dobrego smaku. Mnie to nie przeszkadzało, a wręcz rozbawiło. Kiedy Trevor podnosił ten ogromny klucz i mówił do przywiązanego do krzesła, zakneblowanego podejrzanego spokojnym głosem "nawet nie poczujesz", po czym przyqrwił mu z całej epy trochę przepona chodziła ze śmiechu. Poza tym po całej akcji podczas rozmowy w samochodzie mówił o bezsensie tortur, guantanamo itp. także nie pokazali tego suma summarum w pozytywnym świetle. Poza tym w grze, gdzie pewnie ginie łącznie populacja małego miasteczka wyrwanie komuś zęba czy oblanie benzyną jakoś blednie przy skali przemocy która się tam przewija. [koniec spojlera] Co na minus - zbugowana misja "małpie figle". Po dotarciu na miejsce znacznik misji ginął i nie było niczego na miejscu co powinno być. Myślałem, że w połowie trzeba będzie zaczynać od nowa, ale znalazłem patent. Wpłynąłem do morza i płynąłem w stronę oceanu do momentu gdy znacznik się pojawił, po powrocie Franklin i Mike byli już na miejscu, zadanie normalnie się odpaliło. W inny sposób nie dało rady nic zrobić, niezależnie od godziny czy sposobu dotarcia na miejsce(pieszo, samochód, od różnych stron, zawsze to samo). No i od czasów San Andreas i pamiętnej szkoły latania do dzisiaj nie cierpię misji z helikopterami i samolotami, a trochę takich fragmentów było. To chyba tylko to, kilka innych elementów odbiegało od ideału, ale nie miały wpływu na radość z grania. No i ładnie chodzi w wysokich czy tam najwyższych ustawieniach graficznych (oprócz cieni) na I5-7400, 8gb ram, gf 1050ti 4gb. P.S. To była pierwsza gra w którą grałem od chyba pięciu lat, a najnowsza produkcja z którą miałem styczność do tej pory to był pierwszy Wiedźmin. Chyba kupię jeszcze w najbliższym czasie Worms W.M.D. All Stars, widziałem ostatnio w media expert.
  10. Abstrahując od tego Amerykanina...żenują mnie mocno "autorytety" ze środowiska około-artystycznego podnoszące larum, że demokracje zabierajo pislamiści. Ostatnio mocno się uaktywnili. Sztur apelował na fejsie do wyborców pisu, że teraz przepchną niebezpieczne prawo, partia rządząca po wyborach się zmieni und nie wiadomo co się wtedy będzie działo i żeby później nie było płaczu. Bardzo wyrafinowana socjotechnika podwórkowa. Ciekawe, że kiedy przechodziła np. podpisana przez Komorowskiego ustawa 1066 która daje furtkę uzbrojonym oddziałom tzw. państw sojuszniczych robić tutaj porządek jakoś nie było widać takiej obywatelskiej postawy u tej grupy społecznej...i nikt się nie zastanawiał głośno czy aby niemiecka policja nie będzie pałować polskich demonstrantów. Szkoda strzępić ryja. Delikatnie mówiąc nie jestem fanem pisu (w najlepszym przypadku mniejsze zło), ale ciekawe rzeczy się dzieją ostatnio.
  11. To jest bolączka neofitów na różnych ścieżkach rozwoju, nie tylko adeptów duchowości. Jako etap przejściowy ten stan jest jak najbardziej w porządku, taka "choroba wieku dziecięcego" - gorzej, gdy człowiek się zatrzymuje w tym miejscu i dodaje sobie do zajebistości, mimo, że wiele się jeszcze nie nauczył. To może dotyczyć początkujących puasów, psychologów, kulturystów, katolików itp. z "ambicjami", zależy od wewnętrznej motywacji i nieuświadomionych potrzeb. I nie chodzi mi broń Boże o post Waflo, po prostu temat ciekawy, od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiałem i na ten moment do takich wniosków doszedłem.
  12. @Stulejman Wspaniały Jeżeli faktycznie zgłasza wszystko, to zachowanie jest żenujące. Niedawno (no, jakiś czas temu) mówił na streamie, że ludzie którzy mu cisną to kiepy, robią to z zazdrości i się tym nie przejmuje. Widać jak się nie przejmuje opinią innych, skoro pod wpływem otoczenia zaczął się nawet wstydzić nosić ciuchy z Croppa, to co dopiero w takim przypadku. Chyba prawda uwiera i przebija się przez ten prymitywny, usprawiedliwiający siebie umysł - o ile aparat poznawczy pozwolił mu na przesłuchanie całości, w co jednak wątpię. Na wypoku niezłe jaja pod tagiem #polowanienachudegobyka vide: https://www.wykop.pl/wpis/25351477/przypominam-wczorajszy-post-bo-wczorajszy-byl-doda/ Szkoda Twojego czasu na repuloadowanie tej audycji, kmwtw, a do niego i tak karma już wraca INSTANT...
  13. To ładnie...a shoty pod tytułem "Rafonix babka prosi go o chodzenie" gdzie publicznie ośmieszył starszą kobitę mają na jednym kanale prawie 400 tys. wyświetleń, na innym ponad 200 tys. i dalej wiszą na YT. Jak grozi magicalowi śmiercią i masa innych zagrywek poniżej pasa też. A to widziałeś? Nie przepadam za Lacarnumem, inne poczucie humoru i drażniący głos, ale to nawet niezłe momentami.
  14. W sumie jeżeli tak przedstawisz sytuacje, to istnieje spore ryzyko, że potraktuje Cię jako petenta i z automatu z tyłu głowy odpali jej się kalkulator z dwoma miejscami po przecinku, czy i ile jeszcze może ugrać na tej znajomości. Nie przekręcisz przekręta. Ale gdybyś chciał jednak obadać sytuację to @Assasyn przedstawił lepszy patent. IMO szkoda energii.
  15. Rozbawił mnie brak klamki w drzwiach na miniaturce z YT do materiału "Na kawie u Krzysztofa Karonia". True, w PL już jest mesjasz, który część z nas wyprowadzi z domu niewoli, tylko najpierw musi się z przepukliny wyleczyć. @Voqlsky Dzięki za wrzutkę, na razie sprawdziłem to nazwisko w google i spodobały mi się konkluzje zawarte w tekście, że spiski i knowania na górze nie mogą być wytłumaczeniem dla głupoty i ignorancji zwykłych ludzi, chociaż pośrednio wpływają niestety na codzienne życie na wiele sposobów. Obadam te video.
  16. No to streamy doczekały się uwagi telewizji republika. https://apynews.pl/republika-list-otwarty-premier-youtube Czyżby punktem zapalnym była próba przywołania ducha L.Kaczyńskiego przez Magicala? Ciekawe kiedy do papieża napiszą.
  17. Moim zdaniem wszystko ma swój czas i miejsce, na pewnym etapie życia ten kolega mógł być wartościowym kompanem, teraz niekoniecznie. No ale to Ty tylko jesteś w stanie ocenić. Rozumiem ten sentyment do znajomych z dzieciństwa i młodości, bo sam tak mam. Nowi ludzie, chociaż czuję jakieś sympatie/antypatie nie wywołują już takich silnych emocji. Brakuje jakichś wspomnień z nimi, kiedy jeszcze układ nagrody pracował na pełnych obrotach, bo wszystko było jakby bardziej świeże und nowe. W kwietniu odnowiłem chcąc nie chcąc znajomość z (kiedyś) bardzo dobrym kumplem, z którym niejedną grubą akcję przeżyliśmy. Miło było powspominać, pośmiać się i pogadać, ale niestety - rozjechały się priorytety, teraz on głównie lubi wypić, najlepiej za czyjś hajs kiedy jest pusty, a po swojej wypłacie zapada się pod ziemię. Co kto lubi, wolny wybór, ale wiem, że to nie jest już ta osoba którą pamiętam z młodzieńczych lat. Teraz mi się Doktor Misio przypomniał "Przyjaciele z młodości odchodzą, przychodzą kobiety, i tak to się kręci." Oby nie jak gówno w przeręblu heh.
  18. Wcześniej znajomy fachowiec go sprawdzał i nic nie wywnioskował, przed chwilą nie wiem jakim cudem, ale odpaliłem jednak ten monitor. Coś było spierdolone w ustawieniach, nie mam pojęcia co, bo kombinowałem z tym wciskaniem jednoczesnym klawiszy itp. i zaskoczył. Albo jakieś zarządzanie energią, albo ten antykradzieżowy wynalazek. No, ale ważne, że działa. Dzięki za odzew ogólnie, też byłem (prawie) pewny, że jestem robiony w ch...
  19. Szczerze mówiąc nie wiem heh.
  20. Na początku czerwca dotarł do mnie PC razem z monitorem Iiyama G-Master GE2488HS kupiony na morele.net. Wszystko działało sprawnie aż do wczoraj, tzn w sumie do wtorku. Jakoś o 4:30 siedziałem przy kompie przez plus minus 0,5h. Wyłączyłem normalnie i ewakuowałem się do pracy, nic nie zapowiadało tragedii. Wracam i widzę, że jest odłączony od listwy zasilającej, myślę luz. Podłączam i co się okazuje, monitor się nie włączył, powinien działać samoczynnie bez klikania przycisku itp. Posprawdzałem czy aby coś się nie poluzowało i wszystko było tak jak powinno. Zanim to się wydarzyło nic nie sugerowało, że sprzęt może być jakiś wadliwy. Zapytałem nietechnicznej osoby która odłączyła go pod moją nieobecność czy coś naciskała na tym monitorze. Okazało się, że tak, a później jeb kabel z listwy. Szukałem w instrukcji i okazało się, że ten monitor ma jakąś blokadę przed włączeniem którą uaktywnia się przez przytrzymanie dwóch przycisków, ale nic nie dała próba wyłączenia tego wg wskazówek, także tutaj chyba nie leży problem. Normalnie po podłączeniu do prądu powinna się palić niebieska dioda, podobno w momencie odłączania go od prądu na 100% się paliła. Teraz nic się nie dzieje pomijając sytuacje gdzie był wyłączony przez dłuższą chwilę - wtedy dioda na ułamek sekundy pali się na żółto i gaśnie. Chyba będę musiał go reklamować jak znajdę papiery, o ile mi go w ogóle wymienią. :/ Ktoś ma pomysł co mogło się stać, albo czy da radę go jakoś reanimować?
  21. Dzięki za info, mam nadzieję, że potwierdzone. Jeszcze nie zdążyłem tam nic kupić.
  22. Przecież Ty masz wszystko Markowe. A z Hilfigera tutaj jest kilka fajnych IMO, właśnie ostatnio przeglądałem: https://sklep.royal-shop.pl/pl/c/TOMMY-HILFIGER/236
  23. Na początek może być "Budda drzemie w Zorbie" Osho, 1-szy tom "Transerfingu rzeczywistości" Zelanda, ewentualnie "Poradnik rozwoju duchowego" Leszka Żądło. Te dwie pierwsze podeszły mi w całości i nic co się w nich znalazło nie wywołało wewnętrznego oporu itd. Jeżeli chodzi o tą trzecią książkę, najwartościowsze są tam wstawki o rozwijaniu poczucia niewinności, bezpieczeństwa i własnej wartości, przybliżenie tematu afirmacji z odpowiedziami, modlitwy i medytacji, prawa karmy. Kilka twierdzeń wydaje się jednak mocno na wyrost i potencjalnie niebezpieczne jak np. niszczenie Ego i osobowości jako cel duchowości. Ogólnie mam dystans do autora z paru powodów, ale pisze dość dobrze dobrze. Co nie zmienia faktu, że na regresing zdecydowanie bym nie poszedł.
  24. @Wiertarka Tak na dobrą sprawę te triki które zastosowałeś w odpowiedzi do mnie vide np. witamy w życiu to chyba też jest deprecjacja sugerująca, że nie znam życia i Ty wiesz lepiej czyli ten sam schemat zachowania co u pani w 1-szym filmie? Dla czystego wszystko jest czyste, pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.