Skocz do zawartości

Psotnik

Użytkownik
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Psotnik

  1. Cholera, świat byłby trochę piękniejszy gdyby dało się tak po prostu, bezinteresownie z obu stron porozmawiać i nacieszyć się inteligencją, rozsądkiem, logiką, dyskrecją, zaufaniem, wspólnymi zainteresowaniami, z Paniami. Ja nawet potrafię trochę zrozumieć autora, bo sam za tym trochę tęsknie. Ale niestety nie, k.... nie. Nie da się, bo zawsze, po jakimś czasie (krótszym lub dłuższym) taka relacja zmienia się w sposób, który każdy szanujący się czytelnik tego forum powinien zauważyć i wejść w stan "bardzo ograniczonego zaufania". Szkoda ale takie już są nasze Panie.
  2. Wpływ „relacji romantycznych” na rozwój :D Politycznie powiedziane ;) Dobra robota Goju i Żydzie
  3. Macie - pewnie znajdziecie coś dla siebie: http://widelec.org/p/4380/plec-piekna-by-georgiy-chernyadyev/1/ Ja osobiście brałbym co drugą, lub nawet więcej Problem w tym, że technika wykonania zdjęcia może dodać +5 do atrybutu "ruchable". Fakt - wiele z dziewczyn które niektórzy z Was wkleili jako 10/10 ja oceniłbym najwyżej na 7/10, ale nie niżej - na ogół są fajne. Są one fajne ale każdy z nas ma swój gust, o którym można podyskutować bo to przecież jeden z najlepszych tematów do dyskusji. Istotonym jest to, że fajnie się patrzy na zdjęcia i filmiki w necie , ale w realnym życiu do ogólnego feelingu dziewczęcia musimy dodać jeszcze sposób poruszania się, spojrzenie, zapach, ton głosu i pierdyliard innych cech które powodują, że myślimy o niej "the one". Nasza wybranka, z którą marnujemy życie na ogół więc "nieco" różni się od naszych internetowych dziesiątek Jeżeli mój post jest nie do końca zrozumiały, wybaczcie. Jestem pijany.
  4. Trzepanie kapucyna też jest tylko zwykłym mechanicznym jebaniem. Czy czujesz jakąś bliższą emocjonalną więź ze swoją ręką? IMHO Lepiej jednak mechanicznie poruchać niż poruszać ręką.
  5. Myślę, że przyłapując dziewczynę na przeglądaniu telefonu/komputera/historii przeglądania najlepsze jest zdanie: "Zrobiłaś to przedostatni raz" Nic więcej nie trzeba dodawać. Trzeba jednak później być konsekwentnym.
  6. Mówiłem o forum już kilku znajomym dziewczynom. Na początku reakcja zawsze była taka sama - "forum dla emocjonalnie niedorozwiniętych zjebów" - ale większość z nich po lekturze tekstów Marka lub po przesłuchaniu paru nagrań przyznawało, że ma to trochę sensu
  7. Od pewnego czasu przestałem mówić o tym co robie zawodowo (zarząd) oraz jakie mam plany na przyszłość (rozwijam kilka biznesów). Nie mówię o tym dlatego, że zawsze w towarzystwie zdarzały się przypadki Pań, które tylko słysząc o tym, niekoniecznie bezpośrednio, zaczynały wyrażać nadmierne mną zainteresowanie. Nie potrzebuję takich pijawek na głowie więc dobrze się czuję udając, że generalnie jestem prostym kolesiem na niskim stanowsku. W ten sposób przynajmniej wiem, która z Pań po prostu chce ze mną rozmawiać, bo może choć trochę ją interesuje to co mówię.
  8. Psotnik

    Uzależnienie od seksu

    Nie mam pojęcia jaka jest granica normy. Wiem jedynie, że potrzebowały o wiele wiecej niż typowe kobiety z jakimi się spotykałem i w obu przypadkach miało to podłoże psychologiczne oparte na mniej lub bardziej dziwnych i perwersyjnych doświadczeniach z przeszłości.
  9. Od pewnego czasu odciąłem się zupełnie od jakichkolwiek informacji ze Świata. Skupiłem się tylko i wyłącznie na własnym życiu i jego otoczeniu. Zauważyłem, że moje myśli są wolne od rozkmin na temat tego jaki zły jest ten Świat. Może to wyglądać jakbym był totalnym ignorantem, ale mi jest z tym w tym momencie dobrze. Dopóki sam siebie w pełni nie poukładam nie zamierzam dowalać sobie na barki zmartwień związanych ze złem na Świecie. Co sądzicie o takim podejściu?
  10. Psotnik

    Uzależnienie od seksu

    Dziwne. Ja to mam chyba jakieś specjalne szczęście bo już na dwie takie trafiłem. Problem w tym, że jeżeli takie uzależnienie jest tylko po jednej stronie to nie ma szans na jakiekolwiek dłuższe porozumienie. No ale chyba nikt nie oszukuje się, że może stworzyć takich warunkach jakiś dłuższy związek...
  11. @Quizas Jeremi Ja to w pewnym momencie swojego życia wychowywałem się na Flying Steps i marzyłem żeby tak tańczyć Młody byłem. Jeżeli chodzi natomiast o breakdance to pamiętam jak szczęka mi opadła kiedy zobaczyłem ten film: https://youtu.be/odWHTTqjj20 PS jak wstawiać linki z youtube aby wyswietlały się jako player?
  12. Zwolniłem kiedyś dyscyplinarnie z pracy dziewczynę w ciąży bo oszukiwała mnie na wynikach pracy. Nie mogli sie dopieprzyć do samego faktu zwolnienia ciężarnej bo podstawa była, więc doszukali się drobnego uchybienia w kolejności i sposobie poinformowania pracownika o fakcie zwolnienia. No i Pani dostała 5 tysi odszkodowania od firmy. Decyzje oczywiście wydała sędzina kobieta.
  13. Nie wiem jak to jest z problemami na "dys..." bo nie zgłebiałem tego tematu lecz gdybyś się kolego choć trochę zainteresował zaburzeniami psychicznymi to miałbyś przynajmniej trochę taktu żeby nie pierdolić takich rzeczy. Ja szczerze mogę przyznać się do depresji i robię to w stosunku do zaufanych osób, bo to gówno zupełnie rozpierdoliło mi życie i przekonałem się, że są sytuacje w których człowiek po prostu chce sam pozbawić się życia mimo iż obiektywnie nie ma aż tak dużych problemów. Mówie o tym bo to ważny element terapii żeby szczerze powiedzieć o swoim problemie. W dupie mam, że ktoś mnie przez to zaszufladkuje - osiągnąłem w życiu więcej niż większość ludzi osiąga w moim wieku więc sam ze sibą nie czuję się ani trochę gorszy. Jeżeli więc ta kobieta rzeczywiście ma depresję to może chcieć zupełnie odciąć się od autora wątku bo po prostu jej organizm nie ma siły żeby odnaleźć się w tej chujowej sytuacji w jakiej sama się postawiła. To, że zachowała się jak typowa "Pani" opisywana już nie raz przez Marka i na forum to zupełnie inna sprawa. Autor wątku "frycowe" już za wpakowanie się w taką relację zapłacił. Kobieta zaś, jeżeli rzeczywiście jest chora potrzebuje teraz bezwzględnie pomocy i czasu na ogarnięcie zdrowia.
  14. Psotnik

    Problem z lodzikiem

    Czyli w ale nie jest "właśnie tą". Preferencje seksualne są takie same jak preferencje co do wyglądu, czy charakteru. Jeżeli czegoś nie ma to niczym tego nie załatasz - może na chwilę, jednak prędzej czy później zaczniesz szukać tego, czego Ci brakuje.
  15. Psotnik

    Problem z lodzikiem

    @Doug, myślę, że przydałaby Ci się odrobina odpoczynku od kobiet i myślenia o nich i o seksie. Daj sobie na chwile spokój, odpocznij, zainwestuj czas w siebie, zacznij cwiczyc, zyskaj jakieś nowe kompetencje, zrób coś ciekawego na co zawsze miales ochote, oderwij się od tych chorych schematów nakazujących Ci poszukiwać szparki do szczęścia, pokochaj siebie, zacznij medytować, a po jakimś czasie zobaczysz, że dziewczyny same będą się do Ciebie garnąć. Teraz możesz w to nie wierzyć, ale tylko spróbuj. Możesz dużo zmienić. Wtedy nie będziesz musiał zastanawiać się dlaczego Pani nie chce zrobić Ci loda tylko będziesz miał nową Panią co miesiąc i będziesz mógł sobie wybrać, która robi to najlepiej. PS ja też jestem po bankructwie (jak zwał tak zwał). Zaczynam zupełnie od nowa i ciesze się, że mogę zrobić wiele rzeczy lepiej - także w sferze relacji z konietami
  16. Psotnik

    Problem z lodzikiem

    @Adriano, tu bym Ci polał. Szczerze - jak czytam o tych wszystkich grach, strategiach i sztuczkach, które rzekomo mają zachęcić Księżną do zrobienia pały to mi się włącza uśmiech politowania. Skoro jest wiele takich, które po prostu uwielbiają kutasa to po co się kurwa męczyć z jakimiś gierkami? Skoro one mają już takie bloki bez ślubu to ja życzę powodzenia po ślubie. Wtedy będziecie mieć gałe jak dacie psu polizać.
  17. Psotnik

    Problem z lodzikiem

    Spokojnie. Pobędziecie jakiś czas razem, później rozejdziecie się z byle powodu, a ona nagle poczuje powołanie i zacznie konkretnie obrabiać pęto jakiemuś brutalnemu samczykowi Kiedyś może przekonasz się, że to jest kurewsko dalekie od kwestii lubienia czy nielubienia.
  18. @The_Man. Trafiłeś w sedno. Zabrałem w tym temacie głos jako jeden z pierwszych - nie dałem się później wciągnąć w dyskusję, bo miałem nadzieję, że nasza nowa pani zostanie szybko sprowadzina na ziemie. A tu jednak powtórzył się stały schemat - kolejna wirtualna cipka i pierdyliard stron w temacie.
  19. Musze zapytać szczerze, bo cholera...czasem ciężko jest mi to zrozumieć: Po jakiego chuja Ty jeszcze w ogóle jesteś z tą kobietą, skoro piszesz takie teksty? Jesteś facetem - to powiedz jej, że marzysz żeby pojechać w góry z jakąś fajną dupą, a to dla niej oznacza - Sayonara. I rozejdz sie z Nią z honorem. Dla mnie życie z kimś i codzienne myślenie o tym jak fajnie byłoby z kimś innym jest podobnym kurestwem jak kobiece gierki. I to kurestwem zarówno dla takiego faceta, jak i dla jego baby.
  20. Zakończyłem ten fejsbukowy eksperyment, ponieważ zwyczajnie nie mam czasu na śledzenie aktualnych mądrości koleżanek feministek. Ich postawa nie wymaga komentarza i tylko potwierdza głupotę, selektywność przekonań i podwójne standardy życia jakimi kierują się takie osoby. Szkoda mojego czasu. Po prostu lubie czasem tak kogoś powkurwiać, żeby odreagować stres dnia codziennego MiJa dzięki za przypomnienie tego fragmentu Seksmisji. Podrzuciłem im to na pożegnanie
  21. Oj tam od razu hejt Nienawiść ludzi mających tak chore i sprzeczne do mojego zdanie jest dla mnie komplementem
  22. Polecam wejsc na fanpejdz tego czegos i odnalezc posta z tym filmem: Dorzuciłem w komentarzu swoje zdanie i już zaczyna się shitstorm Dopiero jutro będzie się działo Cholera...człowiek nie zagląda przez jakiś czas na forum, a tu samice poza rezerwatem Prison Break?
  23. Znalezione na fejsbuku. Być może ktoś już to wrzucał na forum - jeżeli tak - proszę o usunięcie tematu. Szczyt hipokryzji, a ludzie się tym zachwycają. http://codziennikfeministyczny.pl/tatusiu-beda-nazywac-mnie-dziwka-gdy-bede-miala-16-lat-chlopcy-wepchna-mi-rece-majtki/
  24. TakaOna niestety, ale prawdopodobnie zaraz rozpęta się shitstorm i zostaniesz opierdzielona przez wielu samców. Przeczytaj kilkanascie , albo kilkadziesiat razy swojego posta to może zrozumiesz dlaczego tak wyszło.. Nie mam sił...
  25. Marek, odezwe się do Ciebie jutro, albo w ciągu następnych kilku dni na PW. Zobaczymy co da się zrobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.