Skocz do zawartości

Anastazja

Użytkownik
  • Postów

    136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

2802 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Anastazja

Szeregowiec

Szeregowiec (2/23)

115

Reputacja

  1. a może zamiast tak analizować dziewczynę i jej rodzinę to przypatrz się sobie i dlaczego w tym tkwiłeś. Moje pokolenie to ludzie nienauczeni miłości. Dziewczyna przeciągnęła Ciebie po ziemi a Ty ją kochasz. W niej jest problem ale chyba bardziej powinno Ciebie martwić dlaczego jej na takie zachowania pozwalałeś. Szczerze jakbyś nie pozwalał wejść sobie jej na głowę, postawił się i pokazał że masz granice od samego początku to i jej zachowanie mogłoby być inne. Pracuj nad asertywnością, miłością do siebie i wyznaczaniem granic. Jak nie masz granic to każda laska albo: wejdzie Ci na głowę i nie będzie Ciebie szanowała ( ta zaburzona) albo Ci podziękuje i odejdzie (ta zdrowa) Bo jak masz zdrowe poczucie własnej wartości to od razu na pewne zachowania zareagujesz i pokażesz że masz charakter.
  2. Nie, ale jesteśmy często traktowani przez ludzi tak jak im na to pozwalamy. Często szacunek, który dostajemy jest odbiciem naszego szacunku do samego siebie. Sztuczne nauczenie się trzymania tej mitycznej ramy nie pomoże, bo to jest często udawanie kogoś kim się nie jest.
  3. Hej Ja nie mam dzieci, ale uważam że małżeństwo nie jest dla każdego tak samo jak bycie rodzicem a nawet właścicielem psa. Niektórzy faceci mają żony + kochanka a inni pełnią w domu rolę bankomatu i kierowcy. Mam nadzieję, że wychowałabym syna tak żeby był FACETEM a nie piczką i jak znajdzie żonę to ona będzie się go trzymała nogami i rękoma. Tak są faceci, którym żadna pirania, żadna kobieta o gadzim mózgu nie straszna. W mojej wyobraźni mój syn jest taki, ale to tak w sferze marzeń i teorii bo dzieci nie planuje.
  4. Na prawdę nie wiem, Ja pisałam że nie chcę mieć dzieci i mówię o tym bardzo szybko, żeby być max szczerą i nie marnować czyjegoś czasu. Wydaje mi się, że nie wszystko kręci się wokół wyglądu, mam bardzo dziwną historię na swoim koncie o której nie chcę opowiadać bo obawiam się o swoją anonimowość, W każdym bądź razie w najgorszym okresie momencie mojego życia, w którym wyglądałam gorzej niż kupa poznałam faceta który szczerze się mną zainteresował. Nawet mi to ciężko wyjaśnić.
  5. Słuchaj ale nie o tym jest ten wątek, to na prawdę nie jest post matrymonialny Ja również uważam, że 38 lat to dosyć późno na dziecko i dzieci nie planuje Trochę Ciebie czytała i myślę, że mądry z Ciebie facet więc znajdziesz kobietę w wieku który Ci odpowiada Pozdrawiam
  6. Ja nie umiem tak kalkulować , jedyne co mi potrzebne to ta chemia jeżeli jest to w to idę i liczę że wszelkie różnice, problemy da się omówić, jeżeli nie ma chemii to jest koleżeństwo. Kropka.
  7. Tak jak powiedziałam jeżeli nie znajdę to będę sama, moje życie nie kręci się tylko wokół znalezienia sobie faceta ...
  8. Tak chce, kogoś o oczko wyżej, i uważam że są to najlepsze związki w których to mężczyzna jest o oczko wyżej od kobiety ...
  9. ??? Dlaczego? Wszyscy chcemy tego samego Czy Wy nie szukacie partnerki atrakcyjnej fizycznie/mlodej/inteligentnej czy Wy nie chcecie kogoś kto będzie Was motywował do starań, rozwoju, a jednocześnie kochał i troszczył się o Was Ja mam 38 lat ale nie potrzebuje ciepłych kapci Chce kogoś dla kogo będę musiała się postarać
  10. Dziękuję za ten post i za te słowa, mądra babka z Ciebie. Widzę teraz, ze to był kij wsadzony w mrowisko, a nie chciałam wywołać "gównoburzy" no cóż człowiek uczy się na swoich błędach całe życie,
  11. Na prawdę chciałabym zrozumieć, ale nie rozumiem. Czy Ty czujesz pociąg fizyczny do każdej kobiety, np 10 lat starszej, z nadwagą, zmarszczaczakami, zlosliwej, cynicznej, zmęczonej życiem. Czemu Wy nie obnizycie wymagań?
  12. Spoko obniże bardzo chętnie Tylko powiedz mi jeszcze jak mam do takiego Pana poczuć pociąg fizyczny, jak mam poczuć chęć dotyku, przytulania, sexu, chęć budzenia się koło niego w łóżku? No jak? Bo ja nie wiem.
  13. To ja napiszę już tylko od siebie, że nie planowałam i nie planuje dzieci. Druga sprawa jeżeli nie znajdę kogoś kogo pokocham to akceptuje fakt, że będę sama i uważam że można żyć szczęśliwie będąc singlem A związki "z rozsadku" czy "lepiej ten niż żaden" to przepis na nieszczęście dla obu stron. Te kobiety, które obniżyły wymagania to te same co teraz boli co wieczór głowa... podziekuje wolę już być sama
  14. Czy Mosze Red albo inny moderator może zablokować ten wątek? niczemu on nie służy oprócz wylewaniu hejtu na mnie 🤷‍♂️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.