Posejdon

Wiem, że sądy/media/matrix robią z cipy ołtarz. Ja mówię w sensie, że nie powinna mieć.

Ja nie mówię, że to nie działa. Wyglądało prawdziwie i opisy tych zadowolonych też. Szamanka brała jakieś opłaty of coz. Wysyłało się zdjęcie i chyba jakieś przedmioty tej osoby i ona rzucała jakiś urok, czychujwieco. Sztan i miliony złych duchów błąkają się po świecie.

Własnie o takich atrakcjach mówię. Nie warto.

Kiedyś wszedłem na forum jakiś zjebów i tam była jakaś szamanka/czarownica, która rzucała ponoć uroki z białej magii (WTF?), które miały sprawiać, że atakowana osoba się zakocha. Ludzie (głównie kobiety) wpisywały, że super, inne, że nie pykło. Wyglądało to wiarygodnie, choć te chwalące mogły być fake kontami.

Spokojnie. Zegar tyka, a złowroga ściana się zbliża.

To się fachowo nazywa "gonitwa myśli"

Co było, to było. Grunt, to nie wejść znów w toksyczne i nie marnować życia na spierdolone księżniczki.

O karwa, renta za dzieci. Może jeszczcze dożywotnie lizanie cipy się należy? Nie ma jej dzieci, ani jego dzieci. Są ich dzieci. Każdy dał swój materiał genetyczny i dzieci są wspólne. To, że ona nosi i rodzi nie daje jej większych praw. Ktoś to musi robić. Nie da się urodzić dziecka wspólnie. Na nieubłaganym gruncie biblijnym, który jest wspólny dla paru miliardów ludzi (chrześcijanie, muzułmanie, żydzi), te powiększone obowiązki, są karą za głupotę i naiwność w spotkaniu z wężem (Szatanem). Pan zdał sobie sprawę z ułomności kobiet i dał prerogatywy ich traktowania. Jak zwykle ludzie mają to w dupie i potem się dziwują "a czemu ona odjebała taki numer?".

Aha, ważna sprawa. Jak ona leży na plechach, to atakujesz dziurę bliżej siebie, a jak na brzuchu, to tą niżej. Żebyś jej się nie wpierdolił w kakao na sucho, bo Cię przeklnie i przepędzi.

Jestem na pierwszej linii tzn. jazda przedrozwodowa. W tym stadium one nie biorą jeńców i widać wokół czego się to wszystko kręci. Na szczęście dobry Pan Bóg czuwał nademną i pozwolił mi poznać to forum, a także dał mi trochę forów. Fartem ciężko to nazwać. Wiem, może to dziwnie brzmieć, ale tak czuję. Grunt, to nie wymiękać i stosować w małżeństwie poradnik młodego Czekisty, który zaleca od pierwszego dnia zbierać haki ? Być może moje spojrzenie jest lekko stronnicze i patrzę przez pryzmat swoich doświadczeń, ale porównujac do historii z tego forum, to nie ma, o czym mówić. Takich dramatów nie opisują gazety. Te dramaty się dzieją domach i alkowach ogromnej liczby ludzi.

Chwila, chwila skowroneczku. Ten, który "inwestuje" jest kurwiarzem, a ta która udostępnia (w zamian za inwestycję) swój kawałek wilgotnego mięsa, jest kurwą. Żadne czary, talmudyczne fikoły i wkręty emocjonalne tego nie przykryją. No i handluj z tym.

Reasumując. Czy jeśli dziecko nie osiąga 180cm wzrostu, to jego życie jest nic nie warte i powinno umrzeć?

Jak widzisz dzieci, to miecz obusieczny. Durne madki ograniczają kontakt, a potem drapią się w pusty łeb i "hello, nie mam czasu na nowego bolca".

Nie bój, jak będzie choćby o 1zł bogatsza, to pierwsza wspomni.

Teraz bez żartów, może jak jej cipę liźniesz, to mały bryknie? Cały czas szczerze polecam udać się do profesjonalistki. Odczaruje Ci pindola.

Może bardziej Szariatu odnoszącego się do naszej wiary. Powstaje problem. W okresie przejściowym, zanim ludzie się przyzwyczają, to duża część populacji zostanie ukamienowana i równie duża będzie popierdalać bez rąk....

@Exar rozmawiałem z prawnikiem i mi tak doradził. To nie ma wpływu na sprawę. Musi ustać więź mentalna, intymna i gospodarcza, żeby uznać małżeństwo za martwe. Wysokość alimentów ustala się niezależnie. Lepiej wyjść, niż być obiektem oskarżeń z dupy wziętych. Kto wie, co może się przykleić? One są cyniczne i cofną się przed niczym w parciu do pieniędzy i zemsty. @Exar rozmawiałem z prawnikiem i mi tak doradził. To nie ma wpływu na sprawę. Musi ustać więź mentalna, intymna i gospodarcza, żeby uznać małżeństwo za martwe. Wysokość alimentów ustala się niezależnie. Lepiej wyjść, niż być obiektem oskarżeń z dupy wziętych. Kto wie, co może się przykleić? One są cyniczne i cofną się przed niczym w parciu do pieniędzy i zemsty.

Polecam wylot z domu na czas sprawy. Musisz mieć czystą głowę, a ona zatruje Ci ją. Do tego nie będzie miała możliwości zakładania niebieskich kart, udawania ofiary i robienia ogólnego gnoju.

Stary porządek wywodzi się ze starych czasów, kiedy kobieta nie była w stanie sobie zorganizować jedzenia, mieszkania i bezpieczeństwa. Już wtedy wiedziano, że "za darmo umarło" i trzeba się wymienić dobrami/usługami. Co one mają do zaoferowania w zamian za tak strategiczne rzeczy?

Dlatego powtarzam do znudzenia i wyrzygania: robić archiwum ze spotkań i prób kontaktu z dzieckiem oraz nagrywać rozmowy z małżą. Niechybnie coś chlapnie w stylu "o ty niedobry, dziecka nie zobaczysz blablabla.." To pozwoli poźniej w świadomym okresie życia odbudować relacje z dzieckiem. Przy okazji dojebie alienatorce. To ona będzie na starość wyalnienowana i niech sobie zdechnie.

W dupie?

A ostatnim pieniadz. Dla niektórych cipa ?

Klasyka gatunku. Patola robi patolę. Nie brać damy z takiego domu. To wszystko jest tu na BS wytłumaczone. Nadzieja, że młodzi samcy zaglądają i dokonują odpowiedniej selekcji przyszłych żon. Niech się ucza na nieswoich błędach, to duży luksus.

Zaiste. Najpierw palcówa, potem wjazd na włości.

Siedziałaś dla niego, czy dla tych właśnie emocji, które dostarczał? Gdyby ich nie było raczej byś się zmyła szybciej, co?