Jump to content

lxdead

Starszy Użytkownik
  • Posts

    2,342
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

lxdead last won the day on March 28 2019

lxdead had the most liked content!

About lxdead

  • Birthday 03/27/1993

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Miejscowość

Recent Profile Visitors

9,108 profile views

lxdead's Achievements

Starszy chorąży sztabowy

Starszy chorąży sztabowy (12/23)

3k

Reputation

  1. Po co brać całość z naziolskim zachodem, który będzie robic przez jeszcze blizej nieokreślony czas problemy wewnętrzne, jesli masz już w miarę zrusyfikowaną ludność wschodnia i najbardziej wartościowe regiony tego upadłego państwa? Na dłuższą metę olanie zachodniej czesci, jej nazioli i agroholdingów zachodnich włodarzy wyjdzie rusowi na zdrowie, a bokiem nam przede wszystkim. W razie klęski ujadacz-aktorzyna bedzie obwiniał Nieńców? Xd nie, to my bedziemy wszystkiemu winni. Cale to tałatajstwo odbije nam sie czkawka, nie wspominajac, o kolejnych falach kacapskich imigrantów uciekających z tonącego statku.
  2. Nie bez powodu siostra zwróciła uwagę na humorki twojej baby. Swój swego pozna i jesli coś jest nie halo to wyczują to nawet szybciej i lepiej niż ty sam. Ewakuuj sie poki możesz, nie reanimuje sie trupa.
  3. I tam ludzie nie głupi więc i z czasem polityka względem weterana musiała się zmienić. Po II WŚ na weteranów pluto, poniewierano, traktowano jak podludzi, a że liczba ich była spora i mogła zniechęcać nowe mięso armatnie to i zaczęto w ten czy inny sposób ich populację stopniowo zmniejszać. Po Afganistanie lepiej nie było, nie dziwi więc zmiana podejścia u moskala. Niby to gówno nie pieniądz wzgledem wysokiego ryzyka utraty życia czy kalectwa, ale wciąż lepsza taka $ i minimalna szansa na przeżycie niż ta sama szansa i marny ochłap w postaci 200$. W naszym przypadku to i tych 200$ byś nie uświadczył 😆 a gdybyś jakimś cudem wrócił to przy zmianie wiatru jeszcze by pluto na Ciebie. To tak jak z Macierewiczem, który jakby nie był odklejony to historie antykomunistyczną miał i to jako czynny działacz, któremu Czarzasty, komunistyczny pachoł chciałby zabierać odznaczenia za walkę z komunizmem xD Nie warto, ja podziękuje i przesiedzą w pierdlu za dezerterke, a kto wie, jeszcze ze mnie zrobią bohatera
  4. Stad Jarosław ma poniekad racje. Wiekszosc i to zdecydowana bab nie zazna zycia małżeńskiego, nie bedzie mialo meza, a co najwyzej pato-rodzine i cipo-bankomat, ktorym beda pogardzać 😆
  5. kolega nie nadinterpretuje 😉 chetny zawsze bedzie, ale to przeważnie w oczach takich kobiet podludzie. Baba zainteresowanie bedzie miec zawsze, ale nie zawsze takie jakie by chciala Na łyso to kazdy choc raz powinien poleciec i to takie totalne. co do fryzjerów to zdecydowanie wolalbym isc do faceta jak do baby
  6. Tworzy po prostu historie znęcania dla pani sędziny 😉 Zaczyna od idiotycznych pierdół, ale jak dostanie szanse to i o coś grubego oskarży xD a tak na poważnie to AWALT, każda to bomba, a ta to typowy niewybuch, którego było lepiej nie ruszać, ani tym bardziej nie przynosić do „rozbrojenia” do domu. Teras już za późno dla typa na gdybanie.
  7. Nie no, to brzmi raczej jak typowa myszka w oczach, której termin ważności małżeństwa już się zakończył. Poziom wyrachowania zależny jest od poziomu zawodniczki. AWALT - każda baba to tykająca bomba zegarowa. Owszem, niektóre to niewypały czy niewybuchy, ale czy warto ryzykować utratą palców, dłoni, całej kończyny, albo i nawet życia by się przekonać? Rozbrajanie to już rosyjska ruletka, z resztą jakiemu normalnemu by się chciało? Szkoda zasobów, energii i zdrowia. Jak już się ma pewność z jakim typem materiału wybuchowego ma się do czynienia to najlepiej pozostawić gdzieś z dała od siebie, zakopać i się nie zbliżać. Martwić się będzie ktoś inny w przyszlosci jak na taki depozyt trafi 🫡
  8. ogolnie wszelkie wywiady czy wypowiedzi producentów z Konami można zlewać ciepłym szczochem, jako, że to typowi biznesmeni, dla których liczy sie tylko i wyłącznie kasa. Gdyby bylo inaczej TS nie zostałby rozwiązany, a samo IP nie zostałoby potraktowane po macoszemu i oddane w rece zachodnich deweloperów, którzy w ogole nie rozumieli tego co dostali. Poza dobrym Shattered Memories, będącym wariacja bazująca na pierwszym SH, żaden tytuł nie zbliżył sie nawet do połowy poziomu, ktory reprezentowały pierwsze 4 czesci. Przy produkcji wersji HD SH2 nie zatrudniono oryginalnych aktorów nie dlatego, ze Ci nie chcieli - jak wmawiali producenci, czyli Konami - aktorzy byli zainteresowani, chodzi tu oczywiscie o kase. Przy zapowiedziach zostały wykorzystane ich nagrania głosowe, bez wyrażenia zgody, co nie wszystkim pasowało, a niektórych nawet wkurzyło. Byl plan zawarcia nowych porozumień i umów pomiędzy aktorami, a Konami, tylko, że ci drudzy stwierdzili, że taniej i prościej wyjdzie zatrudnić na swoich warunkach nowych aktorów. Guy Cihi opowiadał jak to kontaktował sie z nim pan w garniturze reprezentujący Konami, który po wstępnej rozmowie mial się odezwać ponownie, ale już drugiego telefonu nie otrzymał. SH2 mial znacznie lepsze sterowanie niż pierwsza część. Zaś ruchoma kamera to byl znak charakterystyczny serii i coś co stanowiło tez świetne narzędzie do reżyserii danych scenerii czy fragmentów gry, do uzyskania pewnych odczuć czy wrażeń i tego brakuje też w oryginale. Gusta sa rozne; mi to akurat nie przeszkadzalo, malo tego, ogrywając DMC bylem przyzwyczajony. To samo tyczyło sie RE. Niby rimejk posiada filtr lat 90, ale brakuje tu opcji jak np. W pierwszym DA, gdzie mozna bylo korzystac z widoku zza pleców typowym dla wiekszosci nowych RPG, a rzutem izometrycznym typowym dla Baldursow i starszych gier cRPG. Ja poczekam na pierwsze modyfikacje, a te to kwestia czasu.
  9. Ciekawe, od kiedy casting to łapanka? Polecam się zapoznać z tym co opowiadał Guy Cihi, aktor głosowy Jamesa. Przeprowadzono casting, dostali role tacy, a nie inni aktorzy i z niektórymi Konami pracowało dosc dlugo. Donna Burke, aktorka głosowa Angeli użyczyła glosu Claudii w SH3 i wykonała nawet utwór do MGS. Samo podejście do nagrywania dubbingu bylo dość nietypowe, juz w tamtych czasach normą bylo wspólne odgrywanie ról, aktorzy mogli zareagować, wypaść naturalniej. Team Silent jednak chciał uzyskać inny efekt, stąd aktorzy głosowi nagrywali swoje teksty oddzielnie, co skutkowało dialogami rodem z filmów Lyncha. Polski dev nie zrobił nic czego by mu Konami nie pozwoliło xD Kolega chyba nie widzi różnicy miedzy oryginalnymi twórcami serio z TS, a panami w garniakach z Konami. Same miasteczko mialo swoj klimat wlasnie z tego wzgledu, ze bylo to Amerykanskie miasteczko widziane oczami Japończyków i dostaliśmy tu niby zabudowania kojarzone z USA, ale sa i smaczki typowo japonskie jak wszędobylskie automaty z napojami, klimakonwektory na dachach, a nie przed budynkami itp. Sceny takie jak ta z PH pokazuje, że BT nie zrozumiało horroru psychologicznego materiału źródłowego, w sumie to jedna z wielu takich scen. W oryginale James i gracz zaraz po wejsciu do pomieszczenia znajdują sie w trakcie trwania Dantejskiej wrecz sceny, James w szoku wskakuje do szafy, ale zostaje zauważony, gdy PH zaczyna sie zbliżać, nie wytrzymuje on napięcia, panikuje i wywala w niego cały magazynek. W rimejku ta scena wypada zdecydowanie słabiej: akcja zaczyna sie juz po wejsciu Jamesa, jego reakcja jest dosc.. powiedzmy osowiała. Brakuje tu napięcia, James oddaje pare strzałów i niby toczy sie to na papierze podobnie, to nie wywiera takiego wrażenia. Co do „drewnianego sterowania” xd SH2 byl jedna z piękniej wyglądających gierek w 2001 roku, sama rozgrywka jak na tamte czasy i tytuły Survival Horroru nie była zła, była typowa. Zrozumiem te lamenty jesli grałeś w to po raz pierwszy po 2010. Pierwsze spotkanie chyba z Mariia, w sumie to jeszcze za nim gra nabiera wyrazu i właściwego horroru, który zaczyna sie po dotarciu do szpitala. Uwielbiam jak ktos wyskakuje z nostalgią xd Nie mialem problemu z rimejkami RE (poza 3) czy DSa bo byly to solidne tytuły. Tutaj o ile zmiany mechaniczne, rozgrywka sa na spory plus, tak kompletny brak zrozumienia postaci,psychologicznego horroru i surrealizmu pierwowzoru + monotonny dubbing kłuje.
  10. Oczywiście, macie absolutną rację tawarisz Ksantiew! Nigdy się nie mylicie! Zameldujcie o nowym, wielkim sukcesie swojemu komisarzowi przewodzącemu śledztwu! Kolejny sukces! xDD Ile historii tutaj się już przewinęło gdzie jakieś śmieszne terapie małżeńskie itp. to były jedynie wymówki, będące czasem graniem na czas, bo jak dobrze wiemy: gdy jakaś myśl zrodzi się w głowie kobiety to mimowolnie przechodzi w decyzję dokonaną, którą co najwyżej można odsunąć w czasie
  11. Pracuje ten kto ma ze sobą jakieś problemy, a kobity takowych nie mają, w końcu to mężczyzna jest zawsze powodem problemów xD One są perfekcyjne
  12. SH2 to niezła gra, ale jako rimejk SH to taki se. Graficznie spoko: otoczenie i jego szczegóły są ładne, za to mimika twarzy postaci przy bardziej ekspresywnych wyrazach twarzy wypada po prostu brzydko, wrecz dziwnie. Nowe mechaniki, poprawa starych na plus, ale klimatu z oryginału szukać tu można ze świecą: o ile ten był niczym paranoidalny koszmar rodem z filmów Lyncha, to rimejk przypomina raczej klimatem zły sen. Nie jest to już „Drabina Jakubowa” pełna warstw, podtekstu i niedopowiedzeń pozostawiająca graczowi wolną rękę do interpretacji. W rimejku albo konkretnie dopowiedziano, wytłumaczono, bądź pokazano, nadano konkretny kontekst scenom, żeby czasem źle czegoś gracz nie odebrał. Reżyseria też powiedziałbym kuleje i świadczy, o tym, że Polski deweloper nie do końca rozumiał psychologiczny horror i klimat stojący za oryginałem, to samo z podkładem głosowym, który w szczególności u Marii czy Angeli wypada drewniane, bez jakiejkolwiek ekspresji i tu polecam sobie porównać scenę z „więzienia” bo to najlepszy przykład, a jest ich więcej. W oryginale gdy James spotyka Mariie po raz drugi w więzieniu to ta wita go zachowując sie jak Mary: zwraca sie do niego troskliwie, czule, jest ciepła, empatyczna, po czym przechodzi w swoje chlodne, manipulujące, uwodzicielskie zachowanie. Przechodzenie z jednego w drugie, w te i we wte miało oczywiście na celu wywołanie większego zagubienia, poczucia niepewności i zabicia kolka graczowi i Jamesowi. Ot nakręcanie paranoi. Jak to wygląda w SH2:R? James wchodzi i Mariia wyrzuca swoje linie dialogowe jednym, monotonnym głosem, bez wyrazu, brzmiąc chłodno. I niby scena jest rozegrana jak w SH2, ale traci cały klimat i dreszcz. Samo oświetlenie robi tu robote. Wina aktorów głosowych? Szczerze wątpie, są dobrani dobrze, ale kuleje tu po prostu reżyseria podkładu głosowego. Niektore sceny albo lokalizacje zostały „zaciemnione” dla samego zaciemnienia, bo to horror to w końcu musi być mroczny. Przy niektórych momentach ewidentnie bylo to zrobione jako zasłonka przed ukazaniem ehm.. powiedzmy, że rzeczy, za które zostali by zjedzeni przez różne agendy. Np. Fallusy w otworach podczas starcia z tatuśkiem są ledwie widoczne, w oryginale z kolei nie pierdzielono się z takimi rzeczami. Nie ma tragedii, ale i dupy nie urywa - caly ten surrealizm gdzieś po drodze momentami całkiem sie ulotnił, albo został tak rozcieńczony, ze go nie czuć. Rimejk jest Ok, ale na pewno nie jest on tym dla SH2 czym dla RE2 był RE2:R. Ocena z GOL wydaje sie najbardziej adekwatną. Sam osobiście zrobiłem na gre refunda. Dla współczesnego gracza może to byc zjadliwe, jako ktoś kto SH2 zna od podszewki.. cóż. To jak z jedzeniem: co z tego, że wygląda i pachnie świetnie, skoro jest bez smaku?
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.